Wypowiem się nie jako pracownik, lecz użytkownik parkingu, na którym rzekomo obowiązuje jakiś regulamin parkowania a Saller straszy bezprawnymi opłatami. Po moim telefonie do Wrocławia, stwierdzam iż Pan odpowiedzialny za sprawy dotyczące Tauzen Parku w Katowicach to gbur i kompletny ignorant. Żądał, aby się przedstawić, a po moim powołaniu się na RODO, rzucił słuchawką. Wnioskuję po takim zachowaniu reprezentanta, iż firma jest nic niewarta, jak i jej wyimaginowane regulaminy.
No to po pieronie dobre miejsce sobie na swoje żale znalazłeś. A z tym RODO to przeginacie wszyscy - to już kultura wymaga żeby się przedstawić, prawda? Co za janusz.