Jaki rodzaj umowy preferowany jest w Przedsiębiorstwo Spedycyjno Transportowe Polbod Trans Sp. z o.o.?
Witam. Jestem byłym pracownikiem tej firmy. Nie prqcowałem tam długo ale to wynikało z osobistych przyczyn. Natomiast chciałbym podzielić się swoją opinią. Zacznę od chyba najważniejszego. Wypłaty miałem na czas i wg ustaleń. Z tym nie było problemu. Samochód nie był nowy i nie było to cudo ale to nie była rozpadlina, ktorą strach jeździć. Normalny, używany ciągnik. Jak dla mnie komfort psychiczny że to nie nówka i jako świeżak nie muszę się martwić każdą znalezioną rysą. Co do atmosfery w firmie, uważam że była w porządku. Jako nowy pracownik czułem się tam komfortowo. Nie odczuwałem presji ze strony przełożonych czy spedytorów, pracownicy też ok. Nie wiem, może nie jest to cud firma. Praca jak praca. Z punktu widzenia kierowcy bez doświadczenia na dużych oceniam jednak na plus i jeśli bym miał możliwość powrotu do branży, pewnie znów pytałbym tu o zatrudnienie.
Jaki dress code obowiązuje w Przedsiębiorstwo Spedycyjno Transportowe Polbod Trans Sp. z o.o.?
Czy pracownicy w Przedsiębiorstwo Spedycyjno Transportowe Polbod Trans Sp. z o.o. dogadują się między sobą?
Czy zdarzają się nadgodziny w Przedsiębiorstwo Spedycyjno Transportowe Polbod Trans Sp. z o.o.?
Odpowiedź dla Portalu Nie ma żadnych przyjęć w tej chwili , więc nie sądzę aby ktoś pytał o nadgodziny. To Wy odkurzyliście temat po to aby znowu pokazać tę jedyną zła opinię , która nie zasługuje nawet na komentarz. Uważam ,że jest to robione złośliwie. Abonamentu i tak nie wykupię. Co do zasady nadgodzin nie było i nie ma w spółce. Kierowcy jeżdżą zgodnie z Ustawą o czasie pracy kierowców. A samochody mają przeglady technicznie zgodnie z przepisami.
(usunięte przez administratora)
Na tym poziomie dyskusji nie prowadzę. Portal też się powinien zastanowić nad poziomem prowadzonych tu dyskusji . Jeżeli ktoś stawia publicznie zarzut kradzieży paliwa to chyba musi mieć dowody , bo taka sprawa kwalifikuje się do powiadomienia policji. Jeżeli dowodów nie ma to jest sprawa o zniesławienie i nie tylko pracodawcy ale również byłego kolegi z pracy. Samochody niesprawne , nie powinny mieć dopuszczenia do ruchu a puki co żadne kontrole kontrole ani na drodze ani na stacji obsługi tego nie wykazały. Najpierw trzeba się nauczyć jeździć , i dopilnować dokumentacji transportowej towaru , a potem mieć wymagania do jeżdżenia na Mercedesie prosto z taśmy z towarem o wartości 300.000,- € na długie trasy zagranicę .
Czyli to co napisał Były to nieprawda. A co powiesz o atmosferze bo do niej też miał zastrzeżenia. Jest ok i można dogadać się z ludźmi i dostać dobre zlecenia? Pytam bo też jestem kierowcą i szukam zatrudnienia. A nie chciałbym trafić do firmy gdzie są ciągłe konflikty.
To zależy co dla kogo jest dobre zlecenie. Firma prowadzi działalność transportową i musi realizować zlecenia transportowe swoich klientów. Nie jest możliwe, że to biorę a to nie. Jak wpływają zlecenia tak samochody są ładowane i jadą w trasę. To jest firma spedycyjna , za swoim magazynem , klienci to głównie zakłady produkcyjne i przewozimy towary na produkcję i muszą być dostarczone na czas. Kierowca musi sprawdzać towar i wiedzieć co mu załadowali jak ma list przewozowy na 20 palet to nie może odjechać jak ma na pace 19 . U odbiorcy musi zadbać o potwierdzenie że towar dostarczył. Atmosfera nie jest zła , to też zależy od tego co człowiek oczekuje . Trzeba przyjść na rozmowę i ocenić samemu. Kierowcy , którzy zostali zwolnieniu nie są autorytetem , nigdy nie wiesz za go zwolnili i jakie miał oczekiwania i czy w ogóle to czego on oczekiwał jest gdzieś możliwe. Nie ma pracy kierowcy w spedycji od 8 do 16 godziny , a i o weekend czasem też się zahaczy to jest transport. Nie obiecujemy stałych tras zawsze w to samo miejsce.
Jadźka nie pisz głupot totalny (usunięte przez administratora) nie szanujecie pracowników! Dlaczego macie ciągle rotację?auta totalne złomy rupcie! Papierologia jak za czasów komuny!przestrzegam przed zatrudnieniem się w tym PRL-u ! Tam tylko pracują staży co wiadomo do emerytury albo sobie dorobią z oszczędności,normalny pracownik tam nie wytrzyma nerwowo i psychicznie!a głównym problemem są właściciele!dawno powinni siedzieć na emeryturze!
Obraźliwych tekstów nie komentuję. A prawdą jest ,że Ci co nie potrafią zadbać o to żeby mieć prawidłowe dokumenty z trasy i potwierdzenia z datą, że wydał towar mają problem. Taka cecha emerytów, że tego wymagają.
Złomy? To może bardziej szczegółowo opiszesz ich stan faktyczny, skoro takie zarzuty tu prawisz? Roczniki? Przebiegi?
Widzę że koronawirus zebrał żniwa, pisaliście tu że ludzie zostali pozwalniani... ciekawa jestem czy na ten moment nadal ma ta firma okrojoną liczbę pracowników. trudno jest się dostać do tej firmy? czy już temat koronawirusa zażegnany i jest więcej stanowisk pracy:)?
Coronawirus nie zebrał żniwa. Masowych zwolnień nie było . Jeżeli ktoś jest przez 6 miesięcy na opiece z powodu pandemii , a firma nie odczuwa dotkliwie tej nieobecności to znaczy ,że jest niepotrzebny i trzeba zlikwidować to stanowisko - zwykła ekonomia. Zanim się napisze bzdury to trzeba sprawdzić informacje , zwolniony pracownik nie zawsze jest wiarygodny, szczególnie ten co miał dyscyplinarkę.
Jakie ro było stanowisko? Będzie jeszcze więcej jakichś rekrutacji? Proszę o odpowiedź, byłabym zainteresowana.
Była w tym miesiącu rekrutacja do Działu Finansowo-Księgowego - referent d/s księgowości i fakturowania. Preferowane były osoby , które znały dokumenty transportowe i wiedziały coś o obrocie towarowym międzynarodowym. W tej chwili szukamy jedynie kierowców na bilateralne - głównie Włochy i po kraju milk-run. Weekendy co do zasady w domu, ale może się zdarzyć ,że ktoś nie zdąży zjechać do soboty i musi czekać do poniedziałku na terenie Włoch.
A dlaczego może się zdarzyć, że nie zdąży? Co wtedy z taką osobą? Ma zapewniony pobyt czy musi czegoś na własną rękę szukać?
Na trasie Polska Włochy mogą wystąpić utrudnienia w trasie np. wypadek i nie zdąży się rozładować w piątek , albo spóźni się pod załadunek zaplanowanego towaru , albo okaże się ,że towar nie gotowy ludzie z branży rozumieją o co chodzi. Kierowcy mają zapewnione wszystko co im się należy zgodnie z przepisami. Wreszcie zdarzają się też awarie na produkcji i towar nie gotowy - trzeba czekać. Brak zapasów magazynowych , oszczędności na nadgodzinach w zakładach produkcyjnych i wreszcie zakazy jazdy dla kierowców w weekendy - wszystko po to aby obywatel Europy miał tańszy towar na półce a w weekend mógł spokojnie jechać na wycieczkę drogą pustą bez TIR-ów. Więc kierowca musi czekać albo na załadunek albo na koniec zakazu jazdy.
To okropnie nieprzychylne warunki dla kierowców, na pewno każdy z nich się tego obawia. Jak oni wtedy reagują na to wszystko? Ci z dłuższym stażem już są bardziej wyrozumiali i odporni?
Niestety ale prawda jest taka ,że często Ci którzy tu wypisują jak to warunki pracy są złe nie widzą ,że sami się do tego przyczyniają mam tu ma myśli pracowników działów handlowych , logistyk , działów sprzedaży, pośrednicy handlowi , pracownicy magazynów którzy niestarannie przygotowują zlecenia , kontrakty , grafiki na magazynach .Jak się jest klientem zamawiającym transport na warunkach gdzie wiadomo, że kierowca będzie musiał stać gdzieś godzinami to jakoś nie pomyśli o tym , czy to musi tak być. Najjaskrawiej to widać przy okazji świąt np. Wigilia zawsze jest 24 grudnia , a wielu się budzi , 22.12 że musi mieć na 23.12. towar albo musi być załadunek 2.01. za granicą i nie pomyśli , że jakiś kierowca musi wyjechać w święto żeby tam być albo wyjechać wcześniej i czekać. Może zamiast się użalać na forach to wziąć się do myślenia o innych pracując. Najbardziej rozbraja mnie argument ze system komputerowy źle pokazywał stany magazynowe?. Złe warunki pracy często ścielimy sobie my nawzajem , a nie pracodawcy nam to robią. Pracodawcy muszą jakoś w tym bałaganie wszystko połapać.
Ok faktycznie trochę zabawne jest zwalanie czegoś na system komputerowy. Ale oni mają świadomość, że jednym błędem jaki może wystąpić przy nieprawidłowościach w systemie jest człowiek? Przecież komputer to tylko narzędzie. No to jednak pracodawca nie powinien na to jakoś zareagować i dosadnie pokazać co niektórym, że po prostu nie nadają się do tego, co robią? Bo niby się mówi, że "pracę zawsze można zmienić", ale pracownika chyba również?
Przewoźnik nie jest odpowiedzialny za to kogo zatrudniają ich klienci , a zwracanie uwagi klientowi to nietakt z powodu którego traci się kontrakt. Klient nasz Pan. Dotyczy to nie tylko tej branży ale wszystkich. Jak jesteśmy klientem to wymagamy jak świadczymy pracę to już to wygląda inaczej. Pani w okienku na poczcie ma w nosie klienta jak jest w pracy po pracy idzie do sklepu i robi awanturę ,ze jest tylko jedna kasa otwarta w markecie i jej to nie interesuje, że trudno znaleźć kogoś do pracy na to stanowiska. problem w tym, że się nawzajem nie szanujemy.
Masz racje. Teraz takie czasy że trzeba szanować klienta i o niego dbać. Pisałaś wcześniej że firma szuka kierowców po kraju. Rekrutacja jest jeszcze otwarta bo chciałbym wysłać CV.
Mówicie, że jest to dobra firma do zdobycia doświadczenia zawodowego. Czy to oznacza, że osoba bez żadnego doświadczenia ma szansę na zatrudnienie?
uczciwa firma jak sie robi swoje to nie ma problemu
Nie polecam nikomu! Jesteś traktowany jak śmieć! Auta złomy, od pn do piątku w budzie! Zarobek max 3,4 tys najniższa krajowa! Szkoda życia i zdrowia na tą pseudo firmę! Właściciel żyje mentalnością w Austro-Węgrzech! Słoma z butów wystaje, papierologia jak za czasów komuny!
Wspomniane przez Ciebie zarobki wcale nie są już aż tak niskie - no ale jest to oczywiście kwestia indywidualna. Napomknąłeś, iż w Przedsiębiorstwie Spedycyjno Transportowym Polbod Trans pracownicy nie są dobrze traktowani. A możesz mi powiedzieć, jak to ów złe tratowanie się konkretnie przejawia?
Bida. Koronawirus zbiera żniwa. Szef wszystkich szefów wyprzedaje samochody i zwalnia pracowników(usunięte przez administratora)
Firma dobra do zdobycia doświadczenia, max 2 lata i trzeba uciekać. Zarobki słabiutkie, a eksploatowanie pracownika w 200%. Jak tylko pokazesz, że umiesz i masz chęci to dojdzie do tego, że będziesz zastępować dosłownie wszystkich. Oczywiście bez dodatkowego wynagrodzenia. Zero szacunku i pochwał ze strony rządzących. Jak nie upomnisz się o pieniądze to nie licz, że sami się domyśla.
Często zadawane pytania
-
Jak się pracuje w Przedsiębiorstwo Spedycyjno Transportowe Polbod Trans Sp. z o.o.?
Zobacz opinie na temat firmy Przedsiębiorstwo Spedycyjno Transportowe Polbod Trans Sp. z o.o. tutaj. Liczba opinii, które napisali obecni i byli pracownicy oraz kandydaci do pracy to 4.
-
Jakie są opinie pracowników o pracy w Przedsiębiorstwo Spedycyjno Transportowe Polbod Trans Sp. z o.o.?
Liczba opinii, które napisali obecni i byli pracownicy to 3, z czego 0 to opinie pozytywne, 2 to opinie negatywne, a 1 to opinie neutralne. Sprawdź tutaj!