Opinie o Tidio Poland Sp. z.o.o.
Pierwszy kontakt z Sylwią zaskoczył mnie bardzo pozytywnie, ponieważ nigdy nie miałem tak silnego wrażenia znajomości tematu, rozmowa była otwarta, serdeczna i absolutnie pozbawiona sztampowych pytań. Dalej już w procesie rekrutacji sytuacja była zdecydowanie podobna. Sam proces trwał dość krótko pomimo paru etapów, w tym dość wymagającego technicznego. Każdy dawał okazję na poznanie ludzi i kultury firmy, w rzeczy samej sprzedając mi firmę praktycznie od ręki. Z czasem zacząłem naprawdę chcieć dołączyć do ekipy. Rozmowa techniczna też bardzo merytoryczna, w której widać było kreatywny wysiłek włożony w praktyczne sformułowanie czasem dość sztampowych problemów. Duże propsy dla ekipy technicznej.
Proces rekrutacyjny był od początku do końca na mega wysokim poziomie - faktycznie etapów jest kilka i proces jest mocno wymagający (ja miałam akurat test analityczny, który był dość stresujący > analityczno - matematyczne rozkminki na czas), ale to tylko pokazuje jak wysoki jest poziom ludzi w środku - tu nie ma osób z przypadku, wziętych dlatego że wpisali sobie coś fajnego w CV. Ja miałam to szczęście że otrzymałam ofertę i dołączyłam do Tidio - zarówno proces rekrutacji, kontakt, wszystkie przekazywane informacje w trakcie procesu, a potem przed dołączeniem jak i cały onboarding - jestem pod dużym wrażeniem! Pracowałam już w kilku innych miejscach więc mam porównanie i mogę szczerze powiedzieć - że jeszcze nigdy nie miałam takiego poczucia jak tutaj, że pracownika się szanuje i o niego dba i mam poczucie, że jestem ważna dla firmy :)
Czy rozmowa rekrutacyjna w Tidio Poland Sp. z.o.o. odbywa się również w języku angielskim?
Język angielski jest głównym językiem komunikacji w Tidio, więc w zależności od rodzaju stanowiska i stażu pracy będziemy poszukiwać określonego poziomu jego znajomości (jeżeli angielski jest kluczowy na danym stanowisku, będzie to zaznaczone w ogłoszeniu). Przygotuj się, aby odpowiedzieć na kilka pytań w języku angielskim, natomiast nie przejmuj się, jeżeli Twój angielski wymaga jeszcze pracy – po dołączeniu do firmy będziesz mieć możliwość skorzystania z prywatnych lekcji.
Pierwszy etap rekrutacji 10/10 - dziewczyna ktora to robi, robi to bardzo dobrze i naprawde potrawi sprzedac firme - bylam zafascyna pradowaca (co nie zdarzylo mi sie wczesniej). Drugi etap mam jednak mam wrażenie że rozmawiano ze mną tylko dlatego że obecnie pracuję w dużej korporacji i rozmowa byla po to, zeby wyciągnięcia ode mnie informacji na temat sposobu, metod pracy i procedur w mojej obecnej firmie i ...niestety mialam wrazenie ze jestem ciagle sprawdzana pod katem tego, czy mowie prawde co nie zbudowalo fajnej atmosfery podczas rozmowy. Duzo pytan o konflikt w miejscu pracu ...
Cześć Nicola! Bardzo dziękujemy za wysoką ocenę pierwszego etapu rekrutacji. Jednocześnie przykro nam, że odniosłaś negatywne wrażenie podczas rozmowy kwalifikacyjnej. Z chęcią dowiemy się więcej o sytuacji, którą opisujesz. Zachęcamy do kontaktu na pcteam@tidio.net
Pierwszy etap rekrutacji, czyli rozmowa telefoniczna przebiegła dobrze. Rekruter w zwięzły sposób opisał profil biznesowy firmy oraz czego się oczekuje na wskazanym stanowisku. Tu bez zastrzeżeń. Drugi etap to wykonanie zadania rekrutacyjnego. Otrzymane zadanie zostało wycenione przez rekrutera na "kilkanaście godzin", w rzeczywistości wymaga ok. 30 godzin pracy. Aby wpasować się w standardy firmy, czyli wszystko ma być "tip-top" od pierwszego razu. Na tym etapie mnie odrzucono (co mnie nie zraziło, bo "tip-top" za oferowane wynagrodzenie mnie nie zadowala). Trzecim etapem miała być rozmowa techniczna wraz z omówieniem zadania rekrutacyjnego, ale nie dano mi szansy na obronę swojej pracy, więc nie wiem jak wyglądają dalsze kroki.
Kilka pytań uzupełniających do CV (rozmowa wstępna) Zadanie rekrutacyjne, które nie było trudne w zrozumieniu, ale wskazano tam pochwalenie się swoimi umiejętnościami.
-
Poziom rozmowy:
- Rezultat: Nie dostałem pracy
Odkąd dołączyłam do Tidio mam wrażenie, że wreszcie pracuje tak, jak zawsze chciałam. Duża doza zaufania do mojej pracy i autonomia w działaniu przy jednoczesnym wsparciu managerów, kiedy tego potrzebuję. W firmie dużo się dzieje, dołączają nowe osoby, ale jednocześnie dobrze rozwijane są procesy, dlatego nie ma wrażenia chaosu (jak to czasami bywa w startupach). Praca zdalna i elastyczne godziny fajnie się sprawdzają, dobrze, że jest też możliwość pracy z biura w Waw. Ogólnie bardzo polecam. Proces rekrutacji dosyć wymagający, ale póki co zdecydowanie nie żałuję zainwestowanego czasu.
Jak dokładnie wygląda praca zdalna w Tidio? Czy jest ona całkowicie zdalna czy trzeba czasami zjawić się w siedzibie firmy? Czy poprzez elastyczne godziny pracy mam rozumieć to, że pracownik sam sobie organizuje czas pracy czy może jest to jakoś regulowane?
Jest 100% praca zdalna, praca z jednego z biur jest tylko możliwością, jaką daje firma. Godziny są elastyczne, samemu ustala się rytm swojej pracy. Tzn pracuje się też z innymi, więc wtedy oczywiście umawiamy spotkania w godzinach, które pasują demokratycznej większości zespołu :)
Dziękuję za odpowiedź :) Czy mogłabym dopytać jeszcze o zarobki w Tidio? Czy są stałe czy od czegoś zależne? Czy można liczyć na jakieś premie? :)
@Maja – Zarobki fajne za równo na B2B, jak i na UoP. Widełki są przy każdej ofercie pracy, co nie jest standardem jeszcze wśród firm w PL, chociaż już się na szczęście pojawia. O podwyżkach warto myślę według potrzeb rozmawiać z menadżerami, ja raczej spotkałam się otwartością na rozmowy w tym temacie :)
Raczej na podwyżki nie ma co liczyć, podczas rozmowy o podwyżkę raczej dostaje się wymyślane na poczekaniu powody dlaczego nie jest się za dobrym pracownikiem. Jeżeli lubicie podwyżki, to pracy w Tidio nie polecam.
Próbowałeś się starać o podwyżkę, że masz takie doświadczenia? Wydaje mi się, że jak pracownik jest dobry, to powinien coś dostać, chyba że jest po prostu bieda w firmie. Ja tam bym kilka razy się podobijał o tę podwyżkę. Nie trzeba się tak szybko zniechęcać.
Tak, to jest masakra, generalnie bezpośrednio po tym będą się starać wypchnąć z firmy. Ambitne osoby bardzo przeszkadzają.
Hej, Jestem świeżo po etapie onboardingu w Tidio. Muszę przyznać, że to najlepszy onboarding jaki otrzymałam ze wszystkich firm w których byłam. Otrzymałam przemyślane informacje na temat tego, jakie milestones powinnam osiągnąć w 1-2-3 miesiącu. Zostałam zapoznana z wszystkimi kluczowymi osobami w firmie, znam już misje, wizje, strategię organizacji, dostałam pierwsze interesujące wyzwania. Polecam tego pracodawcę, sposób prowadzenia firmy jest naprawdę rzadkością :).
Zostałem odrzucony po trzecim etapie rekrutacji. Wszystko odbyło się w bardzo miłej atmosferze, odnoszę jednak wrażenie że rozmawiano ze mną tylko dlatego że obecnie pracuję w dużej korporacji it z którą Tidio chce konkurować. Jak patrzę na to z perspektywy czasu, to wszystkie rozmowy sprowadzały się do wyciągnięcia ode mnie informacji na temat sposobu, metod pracy i procedur w mojej obecnej firmie Postanowili nawet nie sprawdzać moich rzeczywistych kompetencji które miały być sprawdzone na ewentualnym czwartym spotkaniu. W ogóle cały ten pięcioetapowy proces to taki przerost formy nad treścią.
W ogłoszeniach dla developerów wspominane jest że pracuje się w scrumie, jak to jest rozumiane przez firmę? wszystkie zespoły pracują w jakimś skalowanym podejściu? Pytam, ponieważ mam złe doświadczenia z tą metodologią. Czy rozliczane jest np. kto ile story pointów robi?
Cześć, dzięki za pytanie! Scrum jest najczęstszą metodologią używaną w zespołach produktowych w Tidio. Natomiast, nie wszystkie zespoły go używają. W Tidio staramy się budować zmotywowane, autonomiczne, samo-organizujące się zespoły, które mają jasną długoterminową wizję i krótkoterminowe cele. Jeśli, któryś z nich ma słuszne powody, żeby używać innej metodologii - jesteśmy jak najbardziej za. Ostatecznie zależy nam na skutecznym działaniu i osiąganiu celów :) Rozliczanie pojedynczych osób z tego ile dowieźli story pointów per sprint nie ma sensu w tej perspektywie. Natomiast praca w Scrumie bardzo szybko pokazuje problem niekończenia tego co zespół sobie zaplanował - w story pointach to widać. Jeśli ten problem się powtarza, warto zastanowić się dlaczego i znaleźć powód. I w tym właśnie pomaga nam Scrum – story pointy, retrospekcje oraz zaufanie w zespole i nastawienie na rozwiązanie problemu.
Rekrutacja na wysokim poziomie. Rzeczowe podejście, otwartość na negocjacje w przypadku drobnych różnic zdań, treściwe odpowiedzi na wszelkie pytania związane za stanowiskiem, produktem, kulturą organizacyjną i filozofią rozwoju firmy. Dużo transparentności i prostej, bezpretensjonalnej szczerości, co na podstawie moich kilkuletnich doświadczeń z polskim rynkiem pracy było raczej pozytywną aberracją niż standardem, tak wśród mniejszych firm, jak i wielkich korporacji. Zadania rekrutacyjne angażujące, oferujące możliwość sprawdzenia zakresu obowiązków podczas dnia próbnego, potem kontakt z sympatycznymi i pomocnymi osobami podczas wdrożenia. Proces rekrutacji nie jest krótki i po kilku kontaktach z ludźmi tworzącymi Tidio łatwo wywnioskować, że istnieją ku temu dobre powody.
Mógłbyś w takim razie napisać coś więcej o tych zadaniach rekrutacyjnych? Jak one wyglądały? Co musiałeś wykonywać? Ile trwa cały proces rekrutacyjny w Tidio skoro jak wspomniałeś, nie jest krótki? O jakie stanowisko aplikowałeś?
Aplikowałem na Customer Service. O szczegółach procesu i zadań rekrutacyjnych mogę napisać tyle, że jeśli zapoznasz się wcześniej z produktem i wymaganiami opisanymi w ofercie pracy, powinno pójść dobrze. Polecam użyć ogólnodostępnych informacji o firmie, żeby najlepiej wczuć się w to, co będziesz robić na danym stanowisku i pod kątem tego przygotować się do rekrutacji (szczerze mówiąc, zrobiłbym to samo aplikując na dowolne stanowisko w każdej innej firmie). Etapów jest kilka, w tym krótka rozmowa, test umiejętności i dzień próbny. Mi najbardziej zależało na pracy w miejscu z określoną filozofią i kulturą organizacyjną, więc dużą część rozmów poświęciłem tym tematom. Jak długo potrwa cały proces? Indywidualna sprawa, więc najlepiej zapytać rekrutera. Powodzenia!
Dzień próbny, o którym wspominasz jest płatny, bo wiele firm to wykorzystuje i nie chce za to płacić. Możesz napisać jak było u ciebie?
Cześć! Piszemy w odpowiedzi na Twoje pytanie o dzień próbny. W Tidio “dzień próbny” to jeden z etapów rektutacji, który w zasadzie nie jest “dniem” a 2.5 godzinnym callem na Zoomie, podczas którego wykonuje się na żywo przykładowe zadania. Nie jest płatny, gdyż jako etap rektutacji ma służyć do oceny – nam do oceny umiejętności kandydata a kandydatowi, do ocenienia, czy te przykładowe zadania są dla niego interesujące i odpowiadają na jego oczekiwania.
W procesie rekrutacyjnym do Tidio wziąłem udział w marcu. Proces faktycznie jest dosyć długi jak wiele osób tutaj zaznaczyło, natomiast ja uważam to za ogromny plus. Dzięki temu, zdążyłem zaznajomić się nie tylko z rekruterem, ale również poznałem swoich przyszłych przełożonych (lidera drużyny, oraz osobę odpowiedzialną za cały dział w którym teraz pracuję). Prawdę mówiąc, uważam, że Tidio bardzo docenia i dba o pracowników, w mojej karierze jeszcze nie spotkałem się z tak dobrym traktowaniem siebie nawzajem. Jeśli komuś zależy na znalezieniu fajnego miejsca pracy, powinien być również w stanie dać coś od siebie i poświęcić te dosłownie kilka godzin na rekrutację, gwarantuję wam, że Tidio odwdzięczy się wam za wasze poświęcenie najlepiej jak tylko będzie w stanie :)
Czy w Tidio Poland Sp. z.o.o. występują paczki/bony świąteczne?
Tak :) Dbamy o to, aby świętować istotne daty w kalendarzu poprzez upominki dla pracowników lub organizację firmowych integracji.
Jesli chodzi o proces rekrutacji, tak, jest długi i wymagane jest wykonanie zadanie na ktore trzeba poswiecic czas za darmo. Z mojego doswiadczenia nie inaczej jest w innych firmach w Polsce. W moim przypadku nie moge narzekac na dlugi proces, bo pierwsza rozmowa poszla mi bardzo kiepsko (nie przygotowalam sie na typowe HRowe pytania), wiec spoko ze mialam szanse sie odbic na kolejnej. Wczesniej widzialam komentarze na temat przymuszania do podpisania umowy B2B -- w moim doswiadczeniu z Tidio nie mialo to miejsca. Mozna sie zastanowic i wybrac sobie formę umowy jaka sie chce+benefity sa te same dla kazdej umowy. Z mojej perspektywy fajnie ze Tidio podaje widelki zarobkow, to rzadkosc na rynku polskim. W odpowiedzi na jeden z komenarzy ponizej-zaoferowano mi gorne widelki.
Tidio to firma założona przez bardzo młodego chłopaka, cały ich team zaś składa się z samych idealnych postaci - również młodziutkich osób, które są bardzo żywiołowe, ładne, bogate, wykształcone i ach, po prostu ludzie-złoto. Tego samego oczekują od swoich kandydatów - Pani z rekrutacji jest wyniosła - tak jak już ktoś tutaj wspominał. Bardzo naciskają na samorozwój, na osiąganie celów i na dążenie do perfekcji pod każdym względem. Brzmią jak typowe korpo - pewnie w firmie panuje typowy wyścig szczurów. Rozmowa kwalifikacyjna to jakiś kosmos - ilość etapów jest przerażająca. Naliczyłem się ich aż 6! Ankiety, testy, rozmowy z różnymi ludźmi, a na koniec chcą jeszcze referencji od 10-ciu osób. Rozumiem, jeśli byłaby to rekrutacja na dyrektora, ale w innym przypadku to po prostu robienie cyrku i tracenie czasu obydwóch stron. Zejdźcie na ziemię, kochani. Chyba trochę obrastacie w piórka. Fakt, jesteście młodzi, żwawi i perfekcyjni, ale nie jesteście Googlem i daleko Wam do Googla. Ta firma to przerost formy nad treścią - i to poważny.
Dziękuję za komentarz, skoro zostałem wywołany, to odpiszę :) Nazywam się Tytus Gołas i jestem założycielem Tidio. Jeżeli chodzi o mój wiek, to jestem bliżej 30ki niż 20ki, więc bardzo młody nie jestem, ale dziękuję! :) Dodam, że średnia wieku w Tidio jest też ok. 30 lat, co odpowiada średniej wieku w branży IT w Polsce (odsyłam do raportu Bulldog Job “Badanie społeczności IT w Polsce w 2020r.” (usunięte przez administratora) Rozumiem Pana spostrzeżenie nt. etapów rekrutacji. Naliczył ich Pan „6", co przekłada się na ok. 6 godzin rozmów + 4 godz. na zadanie testowe i powiedzmy ok. 2 godz. na zabranie referencji – daje nam to łącznie ok. 12 godzin. Decyzja o zmianie pracy wpływa na 160 godzin życia danego kandydata miesięcznie, zakładając że ktoś z nami zostaje 2-3 lata, to jest to ok. 4-5 tys. wspólnie spędzonych godzin :) Bardzo troszczymy się o ludzi, z którymi współpracujemy i chcemy podjąć jak najlepsza możliwą decyzję, więc 12 godzin, które ma zdecydować o kilku tys. godzin współpracy w naszej opinii nie wydaje się zbyt wygórowaną wartością. Rozumiem, że proces rekrutacji nie spełnił Pana wymagań. Jest mi przykro z tego powodu, gdyż informujemy kandydatów na samym początku, jak proces będzie wyglądał i zakładamy że każdy indywidualnie podejmuje dezycję o chęci uczestniczenia w nim.
Dziękuję za odpowiedź. Z wiekiem chodziło mi o to, że założył Pan firmę mając 17 lat, a wg tego, co przeczytałem ma Pan 27. Więc firma została założona przez młodego człowieka :) Nie wiem o jakim procesie rekrutacyjnym Pan mówi. Mój miał 6 etapów: - wysłanie CV i wypełnienie długiej ankiety po angielsku - zrobienie testu po angielsku - rozmowa telefoniczna z rekruterem - rozmowa video z rekruterem i TLem - dzień próbny gdzie ktoś patrzy jak pracuję (za darmo) - referencje O tym jak długi jest proces dowiedziałem się dopiero na rozmowie - sam o to pytając.
Na twoje ogłoszenie natrafiłem przypadkiem, na portalu JustJoinIT i czytając komentarze samego właściciela i pracowników już wiem, że nie zaaplikuje do tej firmy. Tytus (usunięte przez administratora)troche się chyba zagalopowałeś. Podpieranie się raportami odnośnie wieku to jest niczym innym jak jawna dyskryminacja. Średnia wieku w branży ma znaczenie, w szczególności jeśli są to osoby z twojego pokolenia. Wystarczy, abyś odciął dostęp do StackOverflow i wyszukiwarki Google, MS Bing itd. Sam sprawdzisz efekt. Skoro twierdzisz, że 12 godzin spędzonych na rekrutacje jest optymalne vs 160 godzin pracy x 2-3 lata to proponuje, abyś spojrzał na to z drugiej strony. 12 godzin czasu, który kandydat poświeca na rekrutacje. Nierzadko jest to stracony czas + stres i czas na przygotowanie się do tej rekrutacji. Patrzysz tylko przez pryzmat swojego Startup'u, pieniendzy i zasobów a nie pod kątem człowieka (który nie jest przedmiotem). Pewnie jesteś kolejnym, który naczytał się książek typu "teoria ograniczeń" ? Niestety, rynek się zmienia i to nie zadziała. Reasumując: Niechciałbym pracować dla gościa, który już na początku zaczyna dziadować, szukając jak najlepszego kandydata do pracy za jak najmniejsze pieniądze (tak można wywnioskować z komentarzy). Skoro tak jest na początku rekrutacji to wiadomo, co będzie później.
No co zrobić - trzeba z tym jakoś żyć :-). Żebyśmy się zrozumieli - to nie jest hejt. Prawda jest taka, że te wszystkie start'upy w większości przypadków opierają się na maksymalizacji pracy przy jak najmniejszym wkładzie pieniężnym. Najlepiej pracuj za darmo lub damy ci rynkową stawkę, ale 8 godzin pracujesz a drugie 4 oddajesz w prezencie. Wracając do 12 godzinnej rekrutacji. Kodeks Pracy przewiduje 3 miesięczny okres próbny lub w przypadku b2b można również umowę uelastycznić do 3 miesiący. Podczas tego okresu pracodawca ma możliwość zweryfikowania pracownika w codziennej pracy. Czasem nawet i te 3 miesiące pracy może być za mało i potrzeba jest nawet 1 roku na to aby siebie sprawdzić (pracownik pracodawcę a pracodawca pracownika). Jeśli ktoś uważa, że 12 godzin wystarczy zweryfikować kandydata do pracy to jest w błędzie i powinien jednak powtórzyć edukacje. Właścicielowi firmy polecam materiał "Roman Kluska: Etyka czynnikiem sukcesu w biznesie". Może coś zrozumiesz chłopcze z tego materiału i zaczniesz poważniej podchodzić do tematu traktowania ludzi. Życzę sukcesów.
Rzeczywiście 6 etapów rekrutacji to całkiem sporo, ale widać, że firma stawia na jak najlepszych kandydatów. Ciekawi mnie również, dlaczego uważasz za negatyw to, że w firmie pracują młodzi ludzie, którym zależy na jak najlepszej jakości. Trudno mi uznać za wady te kwestie, które podałeś, mógłbyś nieco bardziej to rozwinąć? Czy ostatecznie udało Ci się zatrudnić w Tidio?
Brak informacji zwrotnej po rekrutacji. Brak opisu roli i stanowiska w sposób zrozumiały oraz nerwowa atmosfera na spotkaniu, jakby celem było zestresowanie kandydata.
Jeżeli szukasz firmy IT, w której będziesz rozwijać się w otoczeniu niesamowicie zdolnych ludzi - Tidio to dobre miejsce dla Ciebie :) W Tidio pracowałem przez pół roku, poznałem tam wiele wspaniałych i zdolnych osób z którymi utrzymuję kontakt do dziś. Z racji tego, że firma konkuruje na całym świecie, bardzo dba o standardy swojego produktu (live chat i chatboty), co przekłada się na atmosferę w firmie. Różni się ona mocno od tego co można doświadczyć w innych polskich firmach - w Tidio czuć po prostu, że ludziom się "chce", a swoją pracę wykonują z przyjemnością. Mimo, że nie pracowałem tam długo, te kilka miesięcy otworzyło mi oczy na to jak śmiało można realizować wizję produktu, który bez kompleksów konkuruje z najlepszymi z całego świata. Serdecznie polecam tego pracodawcę!
W ofercie widnieją zawyżone widełki finansowe. Dopiero po przejściu wszystkich etapów informują Cię, że nie zarobisz tyle, ile obiecują. Brak różnicy między wynagrodzeniem Szczecin/Warszawa. Probują wmusić umowę B2B, podając kontakt do osób, które na takiej umowie pracują. Proces rekrutacji złożony, polegający na rozmowie telefonicznej, rozmowie video, 3-godzinnym dniu próbnym i podaniu referencji do osób, z któymi się pracowało. Chronologia procesu rekrutacji powinna zostać zmieniona-ostatnia rozmowa powinna mieć miejsce na samym początku. Niepotrzebnie zmarnowali mój i swój czas.
Dziękujemy za Twój feedback. Bardzo nam przykro, że w Twoim przypadku nasza oferta nie spotkała się z akceptacją i masz poczucie straconego czasu. Zdajemy sobie sprawę ze złożoności naszych procesów rekrutacyjnych, jednak widzimy w tym wartość dla obu stron - mamy okazję się lepiej poznać. Nasze widełki wynagrodzeń są takie same nie tylko dla biur w Szczecinie i Warszawie, ale też dla osób z całej Polski, chcących u nas pracować. Staramy się aby były zgodne ze stawkami rynkowymi, jednak jest to ciągła droga do doskonałości . Ustalając propozycję wynagrodzenia zawsze odnosimy się do poziomu doświadczenia danego kandydata stąd bywa, że pojawiają się propozycję bliższe tym niższym kwotom w naszych widełkach. Między innymi dlatego też, oferujemy różne formy zatrudnienia i współpracy; nasz przyszły pracownik sam decyduje co jest dla niego najlepsze. Niektórzy kandydaci chętnie zasięgają informacji u osób współpracujących z nami w ramach kontraktu, żeby poznać ich perspektywę. Bazując na feedbacku od kandydatów, stale dokonujemy usprawnień naszych procesów i jednym z nich (na konkretne stanowiska) jest składanie propozycji oferty na wcześniejszych etapach procesu rekrutacyjnego. Jeśli chciałbyś/łabyś porozmawiać z nami i podzielić się innymi spostrzeżeniami, zachęcamy do kontaktu: m.godunska@tidio.net Pozdrawiam, Monika Goduńska
Miałem dokładnie takie samo doświadczenie z procesem rekrutacyjnym. Strata czasu - widełki większe niż w rzeczywistości, a potem wielkie oczy przy podawaniu swojej minimalnej ceny i wyszukiwanie innego powodu odrzucenia kandydatury. Tak się nie robi, szanujmy swój czas. Widzę że ciągle kombinujecie ze swoimi ogłoszeniami, wymyślając coraz to nowe sposoby na pokazanie, że szukacie kogoś kto będzie pracował za jak najmniej.
Nie ma osoby zatrudnionej, która będzie chciała się podzielić swoim doświadczeniem? Jak obecnie wygląda praca w firmie Tidio Sp. z o.o. w mieście Gdańsk? Wiecie co się dzieje? Czekamy na aktualne wpisy od zatrudnionych na temat Tidio Sp. z o.o.. Dajcie znać jak sytuacja wygląda obecnie.
Chyba w Gdańsku nie ma jeszcze biura (choć może się pewnie pojawić). Z tego co wiem to rekrutacje teraz są często na stanowiska zdalne. Ale jestem tylko szarym pracownikiem więc może czegoś nie wiem.
Nie mamy biura w Gdańsku, ale jak wspomniał Łukasz, w przypadku większości stanowisk szukamy osób z całej Polski - jesteśmy otwarci na całkowitą pracę zdalną.
Jak wygląda praca zdalna dla osób chcących pracować za pośrednictwem firmy Tidio Poland? Czy mogę w tym własnie temacie coś ustalić? Będzie mi bardzo miło.
W firmie jest cały stos rekruterów - wg mnie o wątpliwych umiejętnościach. Pani "Head of People and Culture" dziwnie i podejrzanie często zmienia pracę jak na tyle doświadczenia i kompetencji, które podobno reprezentuje.Cała firma to wg mnie przerost formy nad treścią - znam sporo o wiele lepszych i większych firm o znacznie większej renomie zajmujących się chatbotami. Mam wrażenie, że firmę założyło dwóch niedojrzałych ludzi, którym wydaje się, że coś umieją. W skrócie - wielkie halo o nic.
Ta firma to tragedia, brak profesjonalizmu, czytaja cv pobierznie albo wcale, a jwslu masz w ich mniemaniy za wysokie kwalufikacje to juz w ogole dramat. Nie dziwi mnie ze wciaz, szukaja naiwnych na te same stanowiska. Szkoda czasu.
Jestem świeżo po okresie rekrutacji i jestem z jej przebiegu bardzo zadowolony. Rozmowy z osobami technicznymi były na wysokim poziomie i sprawdzały faktycznie moje doświadczenie. Nie było zbędnego przechwalania się czy udowadniania, że kandydat nic nie wie. Samo zadanie rekrutacyjne nie było wymagające, jednakże potrafiło zająć trochę czasu. Dla mnie to było około 3-4 godzin pracy, wiec osoby, które chcą kandydować muszą przyszykować się na to, że trzeba będzie poświecić czas na rozwiązanie zadania i całą resztę procesu rekrutacji.
Często zadawane pytania
-
Jak się pracuje w Tidio Poland Sp. z.o.o.?
Zobacz opinie na temat firmy Tidio Poland Sp. z.o.o. tutaj. Liczba opinii, które napisali obecni i byli pracownicy oraz kandydaci do pracy to 32.
-
Jakie są opinie pracowników o pracy w Tidio Poland Sp. z.o.o.?
Liczba opinii, które napisali obecni i byli pracownicy to 18, z czego 12 to opinie pozytywne, 6 to opinie negatywne, a 0 to opinie neutralne. Sprawdź tutaj!
-
Jak wygląda rekrutacja do firmy Tidio Poland Sp. z.o.o.?
Kandydaci do pracy w Tidio Poland Sp. z.o.o. napisali 3 opinii na temat procesu rekrutacyjnego. Zobacz szczegóły tutaj.
