Opinie o Good Content Sp. z o.o. w Warszawa

Poniżej zobaczysz opinie byłych i obecnych pracowników o pracodawcy Good Content Sp. z o.o.. Znajdziesz poniżej również opinie kandydatów do podjęcia pracy w Good Content Sp. z o.o. o rekrutacji.


Branże: Paliwa - pozostała działalność

Najnowsze opinie pracowników, klientów i kandydatów do pracy o Good Content Sp. z o.o. w Warszawa

Maria
Pracownik

Jestem doświadczoną copywriterką - na innej platformie napisałam ponad 300 długich artykułów dobrej jakości ze stawką 10 - 15 zł za 1000 zzs. Ostatnio jest tam mniej zleceń, więc postanowiłam poszukać drugiej platformy. Goodcontent oferuje, że po napisaniu 20 tekstów próbnych za głodową stawkę (ale też przy tych 20 tekstach nie wymagają super jakości, więc niech będzie) otrzymamy dostęp do zleceń za min. 9 zł za 1000 zzs. I teraz uwaga: otrzymałam wreszcie ten obiecany dostęp i oprócz artykułów za max. 5 zł za 1000 zzs jest 1 (dosłownie JEDEN) dostępny artykuł ze stawką 9 zł. W dodatku krótki - za całość otrzymamy 12 zł brutto. Nie wiem czy się śmiać czy płakać. Czuję się (usunięte przez administratora) i wykorzystana. To wygląda tak, jakby szukali fra*jerów za niskie stawki, którzy będą im pisać te teksty próbne z nadzieją na dostęp do tych bardziej wymagających i dobrze płatnych, bo nikt normalny by nie poszedł na to, żeby pisać artykuły za takie stawki na stałe. Jestem maksymalnie zawiedziona i zdecydowanie nie polecam.

niki
Pracownik
@...

Na innym portalu miałam taką sytuację i bez problemu wypłacili tyle ile się uzbierało, nawet gdy nie był to wymagany limit do wypłaty.

Daria
Pracownik

Póki co jest ok. Zlecenia raz lepsze, raz gorsze, ale na razie nie narzekam ☺️ Jak się chce, to można ładnie zarobić.

Nick Cave
Były pracownik
@Daria

Podejrzewam, że zabił ich ChatGPT - prawdopodobnie inni wpadli na ten sam pomysł, co ja dzisiaj. Parę lat temu napisałem im tekst za 2pln - miało to służyć dorabianiu do... Ale po rezultatach moich wysiłków stwierdziłem, że zajmę się czymś bardziej produktywnym... Np. zabawą z kotem. Pamiętam, że było tam kilkadziesiąt (jak nie więcej) zleceń - dzisiaj wchodzę, a tam zleceń: zero. Myślałem, że to może mnie zbanowali wskutek tak długiej nieobecności, ale rzeczywistość okazała się bardziej brutalna.

Annybe
Pracownik

Jestem copywriterem ze sporym stażem, ale dopadła mnie nędza w zleceniach, stali klienci zamilkli i zrobiło się niewesoło. Zarejestrowałam się na Good Content kilka dni temu. Fakt, stawki tak niskie, że aż chce się usiąść i płakać. 3 zł za 1000 zzs :/ Sama do niedawna uważałam, że trzeba być w niezłej desperacji, by za takie kwoty w ogóle otwierać laptopa. A teraz w tej desperacji jestem ja :D Zleceń mało, trzeba się naodświeżać stronę, żeby coś złapać. Ale dramatu nie ma. 300 zł po 4 dniach pracy, całkiem spoko. Lepsze to niż nic. Dla mnie ok, bo pisze w tempie 2000 zzs na 10 minut, ale raczej nie dla osoby początkującej.

wik.
Pracownik
@Jakub

Generalnie to umowa o dzieło. Tylko, że każdy tekst traktowany jest osobno, a skoro stawki są żałośnie niskie, to żaden nie przekroczy z osobna 200 zł, więc jest rozliczany ryczałtowo (podatek firma płaci do swoje US, a nie do US właściwego wykonawcy). I w związku z tym nie otrzymuje się PIT 11 z Good Content i nie wykazuje się tego później w PIT 37). Parę lat temu było jednak inaczej, bo teksty się sumowały i były traktowane zbiorczo, więc można było przekroczyć 200 zł na umowie. Tak czy siak, nie to ma znaczenie. Liczy się to, że nie ma sensu pchać się w copywriting, bo nie da się teraz na tym zarobić. Przykre realia. Natomiast wypłata zgromadzonych środków zawsze była realizowana szybko, to akurat pozytyw.

Copy Nowy wpis
Pracownik

Zarejestrowałem się na platformie w 2023 roku, loguję się mniej więcej codziennie momentu założenia konta w poszukiwaniu zamówień. Jeśli się trafi jedno na dzień to można ogłosić święto. A jeśli za stawkę wyższą niż 3 zł za 1000 znaków to tak jakby się Pana Boga za stopy chwyciło. Większość zleceniodawców zabrania używania AI, jednak płaci nawet mniej niż ci, którym jest to obojętne. W ostatnie pół roku zarobiłem 20 zł. W dodatku nie mogę ich wypłacić bo potrzebuję minimum 100 zł aby przelali moje pieniądze na moje konto. Lepiej nie tracić czasu.

anonim Nowy wpis
Inne
@Copy

A podpisuje się z nimi jakąś umowę? Człowiek odprowadza jeszcze podatek od tego wynagrodzenia? :D Nie informują kiedy będzie więcej zleceń? Mają zamiar to jakoś poprawić?

anonim
Inne

(usunięte przez administratora)

wik.
Pracownik

Nie można niczego wyciągnąć. Zleceń prawie nie ma - trzeba by odświeżać stronę non stop i liczyć, że akurat coś wpadnie. Jeśli jakieś zlecenie się pojawi, to znika bardzo szybko. A stawki słabe, nieadekwatne do wymagań. Nierzadko jest mniej niż 3 zł/1000 zzs. Czasem do 4 zł/1000 zzs, rzadko więcej. W ubiegłym miesiącu jeden tekst za kilka zł napisałam na tej stronie.

anonim
Inne
@wik.

Jak długo trwa taki przestój? Wcześniej tez był problem z tekstami czy było tego więcej? Przyjaciel polecił mi ich ale z tego co czytam to ciężko żeby sobie dorobić.:(

wik. Nowy wpis
Pracownik
@anonim

Ten przestój trwa od roku i raczej się nie zakończy... Jeszcze trzy lata temu bywało ok. 10 stron ze zleceniami, jak wchodziłam na listę zleceń. W ubiegłym roku do września trafiały się ze 3-4 strony zleceń, w tym roku przeważnie lista jest pusta. Rzadko się trafia zlecenie, a jeszcze rzadziej w jednym momencie widywałam kilka zleceń na liście. Jeśli jednak już było kilka zleceń jednocześnie, to były to zlecenia dodane przez jedną osobę z oszałamiającą stawką 2 zł za 1000 zzs. Owszem widywałam ostatnio pojedyncze zlecenia za większe stawki (znaczy się po kilka zł za 1000 zzs), ale i tak zarobek na takim tekście w odniesieniu do zainwestowanego czasu byłby zbyt mały. Uważam, że na copywritingu obecnie nie da się nie tylko zarobić, ale i trochę dorobić.

anonim Nowy wpis
Inne
@wik.

A firma w ogóle coś tłumaczy? Czemu jest mniej zleceń? Czy może firma ma więcej copywriterow i przez to nie idzie nic złapać?

Daria
Pracownik

Póki co jest ok. Zlecenia raz lepsze, raz gorsze, ale na razie nie narzekam ☺️ Jak się chce, to można ładnie zarobić.

Sylwia
Inne
@Daria

szkoda, że nigdy nie możesz mieć pewności... a te gorsze to przykładowo jakie? opowiesz w skrócie, żebym jakieś odniesienie miała?

wik.
Pracownik
@Daria

Nie zgadzam się, że da się ładnie zarobić. Przy tak małej liczbie zleceń i niskich stawkach nie wyjdzie nawet kilkaset złotych miesięcznie.

nick
Były pracownik
 Pytanie
@Sylwia

A ja mam pytanie: 10 zł za 1000 zzs to kwota od przyjęcia, czy już wyzysk? Bo dostałam taką propozycję współpracy. Jeżeli nie, to do jakiej negocjować?

Daria
Pracownik
@wik.

W zeszłym roku było sporo tekstów, a teraz nie wiem, co się dzieje. Faktycznie obecnie nie ma prawie wcale i rzadko się pojawiają.

wik.
Pracownik
@Daria

W lipcu-sierpniu ubiegłego roku jeszcze po 3-4 strony zleceń się zdarzały, potem coraz mniej... Natomiast wczoraj po raz pierwszy od kiedy jestem na portalu przez pewien czas nie było ani jednego zlecenia... A jak pojedyncze się pojawiają, to przeczytam opis, odświeżę i już zarezerwować nie można... Wg mnie to pokłosie tragicznej sytuacji gospodarczej. Nie da się ukryć, że i na tej branży się to odbija. Lepiej nie będzie.

Daria
Pracownik
@wik.

Niestety masz rację. W styczniu coraz częściej zdarza się, że nie ma po prostu NIC do pisania, nawet przez godzinę :/ Kontaktowałam się z platformą w tej sprawie. Uzyskałam odpowiedź, że taki stan rzeczy niestety wiąże się z (usunięte przez administratora) copywriterów. Podobno niektórzy tworzą teksty przez kreatora Al, przez co klienci odchodzą. Ech, mam nadzieję, że takie (usunięte przez administratora) szybko zostaną ukrócone...

BRydz
Pracownik
 Pytanie
@Daria

I jest święta prawda i dlatego GC powinno wywalić, zbanować takich nieuczciwych (usunięte przez administratora) ja nie znam się na tych nowinkach, ale chyba da się coś takiego ukrócić. Przecież zleceniodawca może zablokować takiego nieuczciwego copy? A jeszcze jak poczytają takiego wariata co tu też się rzuca po tym forum, to nie dziwię się, że takie są efekty. Wszyscy myślą, że umieją pisać, jak czytać dobrze i rozumieć nie potrafią. GC powinno zastanowić się nad odsiewem tej zgrai i oczyścić stajnię z (usunięte przez administratora)

nick
Były pracownik
@Daria

Pierwsze słyszę o czymś takim. Nigdy nie pisałam tekstów za pomocą tych urządzeń. Ile w tym prawdy, a ile pretekstu, żeby płacić mniej Autorom, to już inna sprawa. Jak się nie chce rozwiązywać problemów które napotykają ludzie piszący dla takich platform, to się wymyśla takie historie, żeby wybielić swój wizerunek i zwalić winę na tę drugą stronę.

Daria
Pracownik
@BRydz

Mam taką nadzieję, że tak będzie... Też nie znam tych nowinek i dziwię się, że można tak oszu kiwać...

Daria
Pracownik
@nick

Niestety podobno kreatory tworzące teksty za pomocą sztucznej inteligencji istnieją i copy z nich korzystają. Też nie znam tego i nie używam, ale coś musi w tym być. Jak dotąd zazwyczaj byłam zadowolona z kontaktu z firmą oraz oferowanych stawek...

nick
Były pracownik
@Daria

Możliwe, nie wykluczam, że zdarzają się nieuczciwi autorzy. Ale też nie zmienia to faktu, że problem o wiele za niskich stawek istnieje.

nick
Były pracownik
 Pytanie
@nick

"A ja mam pytanie: 10 zł za 1000 zzs to kwota od przyjęcia, czy już wyzysk? Bo dostałam taką propozycję współpracy. Jeżeli nie, to do jakiej negocjować?" Ponawiam pytanie - ktoś się orientuje, czy to jest ok? Bo przyznaję, że nie mam doświadczenia w tym temacie.

Daria
Pracownik
@nick

Dla mnie 10 zł netto za 1000 znaków to dużo...Na GC aktualnie piszę teksty zarówno za 4 zł,jak i za 6-7 zł. Rzadko zdarza się więcej.

SKA
Pracownik
@nick

Bo to miejska legenda, żeby sobie trochę poużywać przy odrzucaniu tekstów. Zacytuję klasyka odnośnie takich BR, BRydz, : Co tu gadać, tu trzeba lać!

SKA
Pracownik
 Pytanie
@Daria

Pokaż mi taki kreator, w którym wrzucasz wytyczne zleceniodawcy i wyskakuje Ci tekst, który będzie tak samo napisany jak przez żywą osobę? Powodzenia. Pierwszy z brzegu kreator: smodin. Polecam. A byłbym zapomniał, powodzenia w tworzeniu tekstów przy pomocy tego narzędzia identycznych z tekstami żywych osób.

SKA
Pracownik
@nick

Kobieto, stawki za które możesz się utrzymać z pisania w tych czasach zaczynają się od 20 PLN za 1000 ZZS. Pogonić to całe nie powiem co z Internetu jak najszybciej. GC za swoje nieuczciwe działania powinno pójść z torbami. A ten wymóg napisania 20 tekstów na początek to forma bakszyszu. Zapraszam do słownika co to oznacza. Jeszcze raz powtórzę: co tu gadać, tu trzeba lać. W zasadzie, sytuacja tak wygląda, bo do copy idą osoby, które nie znają swoich praw, usuwają konto jak czują się oszukane, a to nie tak powinno wyglądać. Swoją drogą, każdy może znaleźć zleceniodawców, a GC na pewno psuje rynek stawkami, a prawda jest taka, że to odbija się na jakości tekstów, bo to stawka jest głównym motywatorem, żeby pisać dobre teksty. A nie jak ktoś sobie tutaj wydumał, że ktoś nie potrafi pisać i się tutaj rzuca. Pozew do sądu i do widzenia. Ktoś musi zacząć walczyć o prawa copywriterów do godnych warunków pracy i godnego wynagrodzenia. GC stoi nad przed przepaścią i dobrze.

SKA
Pracownik
 Pytanie
@nick

I została tutaj cała zgraja napuszczona, żeby ten problem nie został rozwiązany. Komu zależy na utrzymaniu niskich stawek za teksty na GC, przecież nawet GC na tym traci. To nie są biznesmeni. Prawda jest taka, że to wszystko działa w taki sposób, że korzysta na tym ktoś inny może Whitepress, który wykupił GC, hę? A może ktoś kiedyś wykopie z rynku Whitepress, tego nie wiem. haha

nick
Były pracownik
 Pytanie
@SKA

Też miałam takie podejrzenia, że to jakaś bzdura powielana po to, żeby pracownicy zrezygnowali z dochodzenia swoich praw i należności i oczywiście po to, żeby ich wzajemnie dodatkowo skłócić. Stary numer, jak ludzie są podzieleni, nie będą się jednoczyć we wspólnym interesie. Nieuczciwi chlebodawcy mają dużo z polityków - a może to ta sama zgraja powiązana ze sobą? GC, z tego, co wiem, przejął ktoś z Bielska-Białej.

Daria
Pracownik
@SKA

Oczywiście, że żaden kreator nie stworzy tak dobrego tekstu, jak żywy człowiek. Nie wiem, nie znam się na tym, jednak faktem jest, że sztuczna inteligencja potrafi wiele i przedsiębiorcy coraz częściej z tego korzystają. A my jako copy niestety tracimy.

nick
Były pracownik
 Pytanie
@Daria

No więc właśnie. Nie pomyślałaś, że oskarżają nas o to, co sami robią? Ilu ma faktycznie dostęp do tego typu urządzeń i programów (które na pewno nie są tanie)?

BRydz
Pracownik
@SKA

Co Ty będziesz (usunięte przez administratora) o stawkach jak nie ma zleceń, własnie przez takich fiołów jak Ty.

SKA
Pracownik
@BRydz

A problem seo naciągaczy na GC robi się rzeczywiście czysto teoretyczny. Hehe

SKA
Pracownik
 Pytanie

Przecież to napisałem. Whitepress wykupił GC i jest teraz właścicielem tego serwisu. W czym problem? Problem w tym, że ktoś mówi, że można za biedastawki pisać teksty, które pisze się za grubą kasę. Jak Ci naciągacze mają dostęp do AI to niech sobie używają AI i nie marnują czasu i nerwów ludziom. Ani też niech nie psują rynku takimi niskimi stawkami.

Anna
Pracownik
@Daria

przyjmują jak popadnie. 20 000 copy to za dużo. Kiedyś było 5000 copy i wystarczyło. Ciekawe, ile osób jest aktywnych, a ile tylko ma tam konto piszącego.

SKA
Pracownik
@Anna

Niestety, ale z takiego tałatajstwa to jednak można nieźle zepsuć rynek copy. Zaraz będą tam wstawiać zlecenia za 1 grosz. A ta nowa usługa korekty tekstów pisanych przy pomocy AI to już jest dno. Myślałem, że to będzie tak, że sobie jakiś cymbau przepisywacz z agencyji interaktywnej zrobi tekst przy pomocy AI i wrzuci go do poprawienia, ale nie. Wszystko muszą mieć te maupy podane na tacy. Oj, pójdą z torbami, niestety nic już tego Guano Content nie uratuje. Oni tam mają inteligencję tej maupy co wali w talerze Homerowi Simposonowi pod łepetyną. Żenada.

wik.
Pracownik
 Pytanie
@SKA

Ta nowa opcja tekstów tworzonych przy pomocy Al, a raczej przez Al, to jakaś porażka... Oferują za to oszałamiające 1,34 zł za 1000 zzs. Jak pierwszy raz zobaczyłam tego typu zlecenie na portalu, kilka dni temu, to oczy mi z orbit wyszły... Przegięcie. Niech sobie ci zlecenioodawcy sami tworzą teksty z Al, po co angażować w to innych ludzi? I będą o 1,34 zł do przodu... Dno. Nie dość, że zleceń tyle co nic, to jeszcze zleceniodawcy mają kolejny powód, by oferować grosze... Btw, ile czasu zajmuje stworzenie, przeczytanie, sprawdzenie, korekta tekstu napisanego przez Al?

SKA
Były pracownik
 Pytanie
@wik.

Będę im wklejał chyba ruskie teksy z tłumacza bez obróbki. Tyle to jest warte. A może i nawet to kopiuj-wklej nie jest tyle warte. Wiem tylko jedno. Obecnie tekst napisany przez człowieka, merytoryczny na giełdzie tekstów już teraz idzie po 100 PLN za 1000 ZZS. Nikomu nie radzę w tym roku wystawiać czegokolwiek za grosze na giełdzie tekstów. Niech się te maupy nauczą szacunku do pracy ludzi i szukają ze świecą copy co pisze tanio i dobrze. Musi być jakaś branżowa ochrona copy przed tym zdzierstwem, jakiś związek zawodowy trzeba założyć. Przecież praca copywrietera to również ryzyko, narażenie na choroby zawodowe. Czy ktokolwiek to reguluje? A takie GC to naprawdę się kwalifikuje do zgłoszenia do UOKiK. W wolnej chwili trzeba coś skrobnąć to władz. Jak by ktoś chciał zgłosić sprawę GC do UOKiK to proszę bardzo: Jak zgłosić sprawę do UOKiK? Jak zgłosić naruszenie prawa konkurencji? Daj sygnał anonimowo przez e-formularz. Napisz maila sygnalista@uokik.gov.pl. Wyślij formalne zawiadomienie przez ePUAP lub na adres: Urząd Ochrony Konkurencji i Konsumentów, Departament Ochrony Konkurencji, plac Powstańców Warszawy 1, 00-950 Warszawa. Co pisać. Przede wszystkim trzeba napisać, że firma stosuje ceny dumpingowe i zachęca zleceniodawców do zaniżania stawek poprzez stworzenie systemu, w którym nowy użytkownik zleceniobiorca jest zmuszany do napisania do 20 tekstów za najniższą stawkę poniżej 5 PLN za 1000 ZZS. Firma nie prowadzi rekrutacji, w której merytorycznie ocenia zdolności copywroterów tylko stosuje tą dumpingową metodę, która jest sprzeczna z prawem ochrony konkurencji, tutaj : nieuczciwa konkurencja i sztuczne blokowanie zleceniobiorcom dostępu do zleceń. To tworzy podstawę do nadużyć i zaniżania stawek przez zleceniodawców. Po drugie, nowy typ zlecenia, które umożliwia zleceniodawcom jeszcze większe zaniżanie stawek, kiedy wyraźnie jest napisane że copy ma zredagować tekst napisany przy użyciu AI. Copy ma zredagować tekst a nie go tworzyć, czyli jest to również niezgodne z prawem konkurencji. Wprowadzanie w błąd strony transakcji jest również czynem karalnym. Tyle z mojej strony na ten moment. Zachęcam do aktywności, zwłaszcza że zgłoszenia można wysłać anonimowo.

lili
Kandydat
@nick

Kiedyś (parę lat temu) pisałam teksty na pewien portal branżowy za 20-25 zł za 1000 zzs i uważałam, że to mało (stała współpraca) Jeśli jest do napisania coś mało skomplikowanego to można się z skusić (jeśli akurat się nudzisz). Ale jeśli to ma być dłuższa wsółpraca to raczej szału nie ma. Na GC dopiero co się zarejestrowałam i jak zobaczyłam stawki to straciłam chęci do czegokolwiek.

Agata
Pracownik
@nick

Stawki są niskie, zarządzający platforma informują, że ich celem jest dostarczenie zamawiającym szybko treści za niską cenę. Kosztem copy - o tym już nie mówią.

wik.
Pracownik
@Agata

Jak widzę, że ktoś zaznacza inną kategorię tekstu, a czego innego oczekuje (wynika to z tematu zamówienia lub z treści), to zgłaszam opcją "zgłoś nieprawidłowość". Tak samo gdy widzę rażąco niską stawkę, ale pewnie i tak na nic te zgłoszenia... Wczoraj oburzyła mnie stawka za opis kategorii w jeżyku niemieckim... 2,35 albo 2,39 za 1000 zzs... Chętni do pisania się jednak znaleźli.

wik.
Pracownik

Zleceń jest mało, trudno powiedzieć, ile jest w ciągu miesiąca, bo jak coś się pojawia, to szybko znika... Kiedyś było kilka, kilkanaście stron zleceń. Obecnie co najwyżej parę zleceń jednocześnie. Stawki niskie. Za tekst przy użyciu Al 1,34, a inne to różnie... 2,30-9zł... Przeważnie poniżej 4 zł za 1000 zzs. Przy dokonaniu wypłaty środków generowany jest rachunek do umowy o dzieło.

Nick Cave
Były pracownik
@Daria

Podejrzewam, że zabił ich ChatGPT - prawdopodobnie inni wpadli na ten sam pomysł, co ja dzisiaj. Parę lat temu napisałem im tekst za 2pln - miało to służyć dorabianiu do... Ale po rezultatach moich wysiłków stwierdziłem, że zajmę się czymś bardziej produktywnym... Np. zabawą z kotem. Pamiętam, że było tam kilkadziesiąt (jak nie więcej) zleceń - dzisiaj wchodzę, a tam zleceń: zero. Myślałem, że to może mnie zbanowali wskutek tak długiej nieobecności, ale rzeczywistość okazała się bardziej brutalna.

Fizolka
Były pracownik

Platforma wciąga, bo czlowiek kombinuje jak ta minimalna krajowa zarobic. Jednak robi sie to kosztem innych rzeczy. Na szczescie juz koniec i nie bedzie sie czlowiek meczyl. Przechodze na prace fizyczna.

polka
Pracownik
 Pytanie
@Fizolka

Mówisz, że kończysz - czy ta platforma jest zamykana albo coś? Dołączyłam jakiś miesiąc temu i widziałam kilka zleceń, teraz od ok 2 tygodni nie widziałam ani jednego.

 Rozmowa kwalifikacyjna
Czym trzeba się wykazać, aby pomyślnie przejść proces rekrutacyjny w firmie Good Content Sp. z o.o.? Na co pracodawca kładzie nacisk: doświadczenie, umiejętności, wiedzę, a może osobowość? Opisz swoje doświadczenia z rozmowy kwalifikacyjnej na stanowisko MAGAZYNIER - KIEROWCA
logo firmy Elektromonter ds. pomiarów elektroenergetycznych
Gdynia
Przedsiębiorstwo Portowe Sieć Sp. z o.o.
(52 opinii)
Wyślij CV
logo firmy PRACOWNIK SERWISU
Gdynia
Promat-Woda Sp. z o.o.
(2 opinie)
Wyślij CV
logo firmy Programista maszyny CNC (K/M)
Dębica
Igloocar Sp. z o.o.
(69 opinii)
Wyślij CV
logo firmy Inżynier budowy
Międzywodzie
Gryfbud Sp. z o.o.
(2 opinie)
Wyślij CV
Aplikuj na wiele ofert
ja
Pracownik
 Pytanie

Czy ktoś widział tam ostatnio jakieś zamówienia? Kiedy bym nie weszła jest 0. Chyba można uznać, że strona umiera na AI.

anonim
Inne
@ja

Chodzi o zlecenia dla copywriterów? Firma nie ma żadnych wytycznych odnosnie tego, żeby copywriterzy nie używali AI do tekstów itp? nikt się nie troszczy o to, żeby teksty były wartościowe?

ja
Pracownik
 Pytanie
@anonim

Wartościowy artykuł na 4000 znaki za 11 złotych? Kto by przy tym siedział za takie psie pieniądze? Wiadomo, że wszystko jest byle jak byle szybko. Niektórzy wstawiający oferty naprawdę na głowę upadli z tymi cenami więc mają za co zapłacili.

anonim
Inne
@ja

Hmmm...to mało 11 złotych za tyle znaków....czyli miesięcznie ile można wyciągnąć? No i ile dają takich artykułów do napisania w ciągu miesiąca? Możesz napisać ile czasu trzeba poświęcić na napisanie im takiego artykułu? No bo ja jednak gdybym miał aplikować, to wolałby potraktować to jako pracę dodatkową.

Jory
Były pracownik
 Pytanie
@anonim

Nawet jesli wyciagniesz 200-250 zlotych to rozkladajac to na godziny pracy to wychodzi duzo ponizej minimalnej stawki godzinowej, juz lepiej robic COKOLWIEK innego (juz pomijam dodatkowe godziny spedzone na odswiezaniu strony w oczekiwaniu na zlecenia bo ich naprawde nie widac tam przez wiekszosc czasu, trzeba trafic niezle). Kiedys to byla fajna strona, teraz nie ma czego tam szukac, naprawde szkoda. Moze ktos wie gdzie szukac zlecen dla copy teraz? A i to 200-300 zlotych to zakladajac ze odswiezasz w kazdej wolnej chwili i cale weekendy, jesli masz normalnie prace w tygodniu to zapomnij ze zarobisz chociaz troche wiecej....nie warto kompletnie

Jory
Były pracownik
@anonim

Co do czasu pisania to zalezy jaki artykul, duzo ludzi teraz podkresla w ofercie ze nie chca AI i ze maja narzedzia do weryfikowania tego i jak uzyjesz to ci odrzucaja tekst i blokuja cie. Wiec jesli masz nie uzywac AI to dobry artykul na np 6000 znakow, gdzie teraz szuka sie glownie na tematy specjalistyczne np budowlanka, chemia, technika, to jest co najmniej godzina albo dwie researchu i tez bez pewnosci ze zrozumiesz temat na tyle zeby pisac :))))) za takie pieniadze to ja juz od dawna unikalem tych ofert, trzeba sie szanowac. Jeszcze niedawno bralem najprostsze tematy, ale nawet takie to jest pol godziny roboty za np 4-5 zlotych. Takie stawki to ja nie pamietam juz kiedy byly normalne, ale na pewno nie w 2023 roku

Zdesperowana
Inne
 Pytanie

Kiedy zaczynałam z goodcontent.pl naprawdę myślałam, że fajnie będzie pokonać próg tanich 20 tekstów. Było wtedy praktycznie każdego dnia po kilka stron zleceń. Na początku udawało mi się łapać teksty za lepsze stawki. To był rok 2020 i 2021. Potem tekstów po prostu nie było. Jak już się coś pojawiało, trzeba było szybko łapać. Teraz nie ma praktycznie nic, a dominują teksty w kwocie 2 zł za 1000 zzs. Myślę, że firma pod którą działa goodcontent.pl, po prostu szuka frajerów do pisania tekstów za stawki poniżej ludzkiej godności. Kuszeni wizją dobrze płatnych tekstów początkujący copywriterzy i osoby poszukujący opcji zarobku online łapią się w pułapkę i klepią teksty po 2 zł. Kiedy magiczna bariera zostaje przekroczona, zastejemy pustkę. Co ciekawe, te tanie teksty nie pojawiają się na liście tekstów do realizowania u osób, które mają dostęp do lepiej płatnych tekstów. Po prostu wygląda mi to wszystko na lipę i wykorzystywanie ludzi. Dlaczego zgłaszanie, że stawka jest zaniżona nic nie daje. Zleceniodawcy dalej publikują teksty do wykonania za 2, czy 3 zł za 1000 zzs. Dlaczego goodcontent i whitepress nic z tym nie robią. Myślę, że to mydlenie ovzu spowodowało ogromny wzrost osób zarejestrowanych na platformie i po prostu złapać tekst dobrze płatny lub złapać cokolwiek, graniczy z cudem. Jak (usunięte przez administratora)co chwila zaglądam na goodcontent i nie ma nic. Pustka. I gdzie te dobrze płatne zlecenia, szanowna administracja goodcontent? Dlaczego pozwalacie na zaniżanie stawek przez Zleceniodawców. Czy sami zdecydowalibyście się pisać tekst za 2 zł???

Dan
Inne
@Zdesperowana

Cześć. Moja narzeczona właśnie chciała zacząć jako copywriterka i w sumie zastanawiała się nad tą firmą. Piszesz, że w sumie są teraz tylko teksty za te 2-3 zł. Nie ma szans, jak się wykaże, że z czasem jakieś lepsze zlecenia się pojawią? Nie chcę jej podcinać tak skrzydeł od razu. Generalnie to może chociaż nie patrząc na kasę idzie tam wyrobić sobie dobrą markę i jak się sprawdzi to firmy by ją zapamiętały? Tak już głośno myślę.

wik.
Pracownik
@Zdesperowana

"Co ciekawe, te tanie teksty nie pojawiają się na liście tekstów do realizowania u osób, które mają dostęp do lepiej płatnych tekstów" Tutaj muszę sprostować: pojawiają się. U osób, które przekroczyły próg teksty za stawki urągające godności też się wyświetlają. Problem jest w tym, że zleceń nie ma w ogóle. (rzadko coś się pojawi). Natomiast te "lepsze stawki" to mieszczą się w granicach 4-6 zł za 1000 zzs. Dzisiaj było zlecenie, treść na stronę, za mniej niż 3 zł za 1000 zzs. A tekst miał liczyć 10000 (łatwo obliczyć, że trzeba poświęcić 3-5 godzin, żeby zarobić 30 zł) Niedawno ktoś oczekiwał tekstu w języku brytyjskim za mniej niż 10 zł za 1000 zzs (na tłumacza chyba ów zleceniodawca postąpił...) Branża jest w ogromnym kryzysie. Nie ma zleceń, a jak już się coś trafi, to za stawki, które są nieadekwatne do wysiłku, jaki trzeba zainwestować... Niestety.

Zdesperowana
Inne
@Dan

Tu nie da się wyrobić marki osobistej. Nie można używać napisanych dla goodcontent tekstów w portfolio. Zrzekamy się praw autorskich. Raz widziałam mój tekst z 2022 podpisany innym nazwiskiem. To nie jest fajne. A ba stałą współpracę nie ma co liczyć, nawet jeżeli obiecuje to zleceniodawca. To polowanie, kto pierwszy, ten lepszy.

Fabian
Inne
@Zdesperowana

To trochę jak plagiat jak ktoś podpisuje się pod twoim tekstem. Za tak niską kasę trzeba się zrzec praw autorskich? Nadal płacą tylko 3 zł. Te lepsze stawki dla kogo? Komu się pierwszemu uda złapać zlecenie czy są specjalne wymagania?

Beatta
Pracownik
@Zdesperowana

Jest mało zamówień gdyż coraz więcej osób korzysta z AI i sami sobie pisze.

Annybe
Pracownik

Jestem copywriterem ze sporym stażem, ale dopadła mnie nędza w zleceniach, stali klienci zamilkli i zrobiło się niewesoło. Zarejestrowałam się na Good Content kilka dni temu. Fakt, stawki tak niskie, że aż chce się usiąść i płakać. 3 zł za 1000 zzs :/ Sama do niedawna uważałam, że trzeba być w niezłej desperacji, by za takie kwoty w ogóle otwierać laptopa. A teraz w tej desperacji jestem ja :D Zleceń mało, trzeba się naodświeżać stronę, żeby coś złapać. Ale dramatu nie ma. 300 zł po 4 dniach pracy, całkiem spoko. Lepsze to niż nic. Dla mnie ok, bo pisze w tempie 2000 zzs na 10 minut, ale raczej nie dla osoby początkującej.

wik.
Pracownik
 Pytanie
@Annybe

Odświeżasz stronę non stop, że 300 zł w 4 dni wpadło? Zleceń prawie nie ma... Sprawdzam kilka razy dziennie i przeważnie natrafiam na pustą listę.

Agata
Pracownik
@wik.

dokładnie - to jakaś ściema - 400 zł przez miesiąc zarobiłam i to dzięki zaproszeniom prywatnym. Totalna porażka, (usunięte przez administratora). Portal upada, to widać.

wik.
Pracownik
@Agata

Nie napisałabym raczej, że portal upada, bo nie tylko ten portal tak ma... Przed chwilą w innym komentarzu napisałam, że na dwóch innych portalach też zleceń żadnych nie widziałam i po dwóch tygodniach od rejestracji usunęłam konta. Ogólnie gospodarka jest w rozsypce, dodatkowo na branży copy negatywnie odbija się też rozwój Al. Na różnych stronach zleceń dla copy mało, o stałej współpracy nie wspominając... W lutym odpowiedziałam na ogłoszenie dotyczące tekstów zapleczowych, miało być nawet kilkadziesiąt dziennie, choć stawka uwłaczająca godności. I choć w lutym i marcu jeszcze jako tako parę groszy uzbierałam, to w całym kwietniu dostałam z tego tytułu pięć zleceń, zarabiając około 300 zł... Słów mi brakuje już. Konkurencja ogromna, pracy dla copy brak.

Sisley
Pracownik
@wik.

To prawda. Tak źle chyba nigdy nie było i faktycznie zbiega się to w czasie z powstaniem Chat GPT. Na wszystkich portalach ze zleceniami hula wiatr. Na grupach na FB coraz więcej ogłoszeń copy, że "zwolniły im się moce przerobowe" i chętnie przyjmą dodatkowe zlecenia. Pracuję jako copy od kilkunastu lat. I przez te lata zawsze miałam wielu klientów, sami przychodzili, wielu odmawiałam, bo nie byłam w stanie tylu zleceń przerobić. Na przełomie roku pojawił się krach, klienci jeden po drugim zlecali coraz mniej. Współpracuję z dwiema agencjami. Z miesiąca na miesiąc mają mniej zleceń. Moje obecne dochody z copywritingu to jedna dziesiąta tego, co pół roku temu. Chyba czas się przebranżowić. Automatyzacja i sztuczna inteligencja dopada wiele branży, nie przypuszczałam, że dotknie także branże kreatywne :/

1
Panna
Pracownik
@Sisley

Niestety masz całkowitą rację. Szkoda, że coraz więcej osób woli teksty pisane przez roboty, niż przez człowieka... W zastraszającym tempie zastępują nas automaty, co nie jest fajne.

Anna
Kandydat
 Pytanie
@Panna

Mam do was pytanie, czy zamierzacie się przebranżowić w związku z rozwojem AI? W którą stronę macie zamiar iść? Jestem copywriterką i kocham pisać, ale powoli pozbywam się złudzeń, że są szanse przetrwać w starciu z AI. Myślę, w którą stronę dalej pójść.

Copywriter
Pracownik
@Anna

Póki co nie mam innego pomysłu na zarobek... Chcę jak najdłużej pozostać przy pisaniu.

Realista
Pracownik
 Pytanie
@Panna

Problem w tym, że wiele osób, firm nie docenia wartości słowa pisanego. Stąd stale spadające stawki. Myślą, że AI napisze im teksty i ominą człowiek. Do pewnego stopnia tak, ale AI jeszcze przez jakiś czas nie napisze tak jak pisze człowiek. Ale skoro można zaoszczędzić na człowieku już dziś to czemu z tego nie skorzystać? Inna sprawa, że wiele firm widzi, że koniunktura siada i coraz bardziej ogranicza nakłady. Kwestią czasu jest aż uderzy to poteżnie w platformy łączace klientów z copy. To platformy powinny też zabiegać i pokazywać zalety pisania przez człowieka. Ale to utopia dla wielu zleceniodawców.

Jakub
Inne
@wik.

Na jakiej zasadzie ta współpraca z firmą? Jest jakaś umowa zlecenie jak się bierze tekst? O co chodzi z tym odświeżaniem stron? Jestem tu nowy a chciałbym też zacząć przygodę z pisaniem. Powiesz jak to wygląda i na jakich warunkach płacą?

wik.
Pracownik
@Jakub

Generalnie to umowa o dzieło. Tylko, że każdy tekst traktowany jest osobno, a skoro stawki są żałośnie niskie, to żaden nie przekroczy z osobna 200 zł, więc jest rozliczany ryczałtowo (podatek firma płaci do swoje US, a nie do US właściwego wykonawcy). I w związku z tym nie otrzymuje się PIT 11 z Good Content i nie wykazuje się tego później w PIT 37). Parę lat temu było jednak inaczej, bo teksty się sumowały i były traktowane zbiorczo, więc można było przekroczyć 200 zł na umowie. Tak czy siak, nie to ma znaczenie. Liczy się to, że nie ma sensu pchać się w copywriting, bo nie da się teraz na tym zarobić. Przykre realia. Natomiast wypłata zgromadzonych środków zawsze była realizowana szybko, to akurat pozytyw.

Maria
Pracownik

Jestem doświadczoną copywriterką - na innej platformie napisałam ponad 300 długich artykułów dobrej jakości ze stawką 10 - 15 zł za 1000 zzs. Ostatnio jest tam mniej zleceń, więc postanowiłam poszukać drugiej platformy. Goodcontent oferuje, że po napisaniu 20 tekstów próbnych za głodową stawkę (ale też przy tych 20 tekstach nie wymagają super jakości, więc niech będzie) otrzymamy dostęp do zleceń za min. 9 zł za 1000 zzs. I teraz uwaga: otrzymałam wreszcie ten obiecany dostęp i oprócz artykułów za max. 5 zł za 1000 zzs jest 1 (dosłownie JEDEN) dostępny artykuł ze stawką 9 zł. W dodatku krótki - za całość otrzymamy 12 zł brutto. Nie wiem czy się śmiać czy płakać. Czuję się (usunięte przez administratora) i wykorzystana. To wygląda tak, jakby szukali fra*jerów za niskie stawki, którzy będą im pisać te teksty próbne z nadzieją na dostęp do tych bardziej wymagających i dobrze płatnych, bo nikt normalny by nie poszedł na to, żeby pisać artykuły za takie stawki na stałe. Jestem maksymalnie zawiedziona i zdecydowanie nie polecam.

Maria
Pracownik
@Maria

A, jeszcze jedno, bardzo ważne. Wypłata jest dostępna od 100 zł, a za 20 próbnych tekstów uzbierało mi się 74 zł, także nie pisząc dalej za głodową stawkę, bo obiecanych dobrze płatnych artykułów nie ma, nawet nie otrzymam wynagrodzenia. Żenada.

SKA
Pracownik
 Pytanie
@Maria

Co to za platforma, która płaci takie wysokie stawki?

Halina
Inne
@Maria

Mario, a nie napisalas do pomocy technicznej na stronie ze nie ma lepiej płatnych tekstow, moze to jakis bug? czy juz tak dlugo tam jestes ze ogarnelas temat i naprawde nic tam nie ma ?

stary
Pracownik
@Halina

Po prostu nie ma lepiej płatnych zleceń. Teoretycznie w dalszym ciągu - po napisaniu określonej liczby tekstów - możesz wykonywać pracę za lepszą stawkę. Niestety, działa to tylko wtedy, kiedy znajdzie się chętny, który ją zaoferuje. Obecnie GC to rodzaj giełdy, na której zleceniodawcy testują, jak nisko mogą zejść z ceną - 3 zł netto/1000 ZZS (bez działalności gospodarczej) to obecnie norma, niższe też się zdarzają. Na dodatek nic nie wskazuje na to, żeby miało się to zmienić. Ogólnie jest kiepsko, w styczniu zeszłego roku ogólnodostępnych zleceń było na GC kilkaset, teraz zwykle jest kilka-kilkanaście

Sylwia
Inne
@stary

no to faktycznie spora różnica... skoro tak to jaka jest na to dalsza perspektywa, wszystko tylko od zleceniodawców zależy czy firma ma potencjał, żeby to jakoś rozkręcić?

Nick
Były pracownik
@stary

Obawiam się, że tak jest z większością platform ze zleceniami. Ostatnio mnie spotkała bardzo brzydka sytuacja, otóż tekst został odrzucony jako nie nadający się na bloga i oceniony na 1 (!). Klient chciał żeby napisać go od nowa, ale nie udzielił żadnych informacji, co by chciał w nim zmienić. Zabolało mnie to na tyle, że odechciało mi się dalszej współpracy i na moją prośbę konto zostało usunięte. Dodam, że poprzednie teksty były ocenione na 5, czyli uzyskały najwyższą notę, a wszystkie poprzednie między innymi ów klient akceptował bez zastrzeżeń. Jeszcze rozumiem, jakby tekst był napisany niechlujnie, z rażącymi błędami, etc., wtedy widzę podstawę do tak niskiej oceny. W moim przypadku nic takiego nie miało miejsca, zawsze sorawdzam dokładnie tekst przed oddaniem - po prostu coś klientowi nie pasowało, ale nie potrafił określić, co. Nie stać mnie na to, żeby snuć w głowie domysły, jak pisać, żeby zadowolić klienta - muszę mieć konkrety. A zarazem nie stać mnie na to, żeby sytuacja taka jak ta się powtórzyła - stąd moja decyzja o zakończeniu współpracy. Goodcontencie - nieładnie z Waszej strony. Nie dość, że wypłacacie cokolwiek symboliczne wynagrodzenia w zamian za oczekiwanie perfekcyjnej jakości, to jeszcze pozwalacie na sytuacje takie jak opisana powyżej. Jest to brak szacunku dla pracy Autorów. To, że odeyjecue pracę na umowie o dzieło, nie znaczy, że takie praktyki są w porządku. Duży zawód.

Nick
Były pracownik
@stary

*sprawdzam, oferujecie - autokorekta nawala????

SKA
Pracownik
@Nick

Będę pracował nad pozwem zbiorowym przeciwko tej firmie i nieuczciwym zleceniodawcom. Wszystkie informacje na temat zleceniodawców firma posiada, więc niech się Ci ludzie nie zdziwią, że w pewnym momencie otrzymają pismo do sądu. Prawdopodobnie dalsze informacje co do postępów w przygotowaniu postępowania przeciwko Good Content będę umieszczał tutaj lub w innych mediach, gdzie jest poruszany temat nieuczciwych praktyk jakie mają miejsce na tym portalu. Co do zbierania danych na temat ilości chętnych do wszczęcia postępowania przeciwko temu portalowi oraz osobom zaangażowanym w proceder, który jest niezgodny z kodeksem handlowym, poinformuję w odpowiednim czasie. Na razie radzę zachowywać wszystkie screeny i nie usuwać konta, gdyż informacje na nim zgromadzone będą potrzebne w trakcie postępowania dowodowego.

Agata
Pracownik
@stary

coraz mniej zleceń, ciekawe co się dzieje. Koniec grudnia był porażką, a teraz trzeba łowić pojedyncze zlecenia.

nick
Były pracownik
@SKA

Moje zostało już usunięte (na moje życzenie zresztą), więc w moim przypadku jest "po herbacie". Zresztą, nie wiem, co bym miała ugrać - co, jak co, ale z wypłaceniem wynagrodzenia (symbolicznego, bo symbolicznego, ale jednak) nie miałam problemu, dość szybko dostawałam informacje o akceptacji tekstu, więc - przynajmniej na pozór - było wszystko w porządku. Skandaliczne były te stawki no i ostatnie zachowanie klienta, które przelało czarę goryczy. Natomiast nie wiem, jak to wszystko się ma od strony prawnej, czy w ogóle te stawki są dozwolone, etc. Dobrze, że się podjąłeś, tak czy inaczej.

SKA
Pracownik
@nick

Na pewno tego tak nie zostawię. To będzie koniec wolnej amerykanki w tego typu działalności. Widocznie nie przypadkowo się tam pojawiłem.

nick
Były pracownik
 Pytanie
@SKA

A co będą mieli z tego byli i obecni Autorzy, przy założeniu, że uda Ci się wygrać?

SKA
Pracownik
 Pytanie
@nick

Zresztą Twpoe konto nadal tam jest. To tyle mogę Ci powiedzieć, na serwerze nic nie ginie, jedynie zostało ukryte. Wiem, bo mam pewien wgląd jak to wygląda od kuchni. Na pewno są dowody na to, że tam działałaś, wyciągi bankowe i jeżeli Twoje zeznania będą potrzebne to warto by było, żebyś się interesowała tematem. Na pewno, praca jaką wykonuje się przy pisaniu tekstów nie powinna być w taki sposób wyceniana - to jest scam, taka praca powinna dawać przynajmniej minimalną wypłatę na miesiąc, albo stawki rynkowe za godzinę pracy. Dlatego na przykład giełda tekstów przy danym zleceniu wciska kit, że możesz zarobić 22 PLN na godzinę pisząc średnio ileś tam wyrazów na minutę. To też jest (usunięte przez administratora) i trzeba to wziąć za twarz, bo w taki sposób można sobie powiedzieć że będziesz zarabiać miliony na godzinę, tylko musisz pisać 100 000 000 słów na minutę. "No co nie potrafisz? To się naucz." Naprawdę, czara goryczy już dawno się przelała bardzo wielu copywriterom i pora naprawdę wziąć to za mordę! Ci ludzie i tego typu portale, które żerują na naiwności ludzi powinny słono za to zapłacić. Bo to nie jest wyłącznie wina zleceniodawców, ale także właścicieli tego przedsiębiorstwa. Polityka tej firmy jawnie wpisuje się w terminologię słowa scam. A tym zajmą się już odpowiednie służby. Ręczę za to.

SKA
Pracownik
@nick

(usunięte przez administratora) Będę szukał na razie prawników, którzy znają się na prawie pracy, kodeksie handlowym, etc. Nie sądzę by miało tutaj zastosowanie prawo własności intelektualnej. Ale jesteśmy w większości przypadków postawieni w sytuacji, którą najlepiej obrazuje przykład. Ktoś chciał pomalować mieszkanie, malarz przyszedł, pomalował, w między czasie przyleciałą much i narobiła na suficie zanim przyszło do zapłaty. Zlecający malowanie zauważył plamę na suficie i powiedział, że nie zapłaci za wykonaną pracę bo mucha narobiła na suficie. Taka sytuacja spotyka wielu copwriterów, mój przykład - pani nie spodobał się tekst, bo był za ciężki w odbiorze. A gdzie zapłata za wykonaną pracę, pracowałem nad tekstem kilka dni, to nie był tekst na 1000 ZZS, tylko na ponad 5000 ZZS. Potrzebny był głęboki research tematu a ostatecznie cały wysiłek poszedł na marne. Co będą mieli obecni copywriterzy, po pierwsze albo firma pójdzie na dno i zmieni się właściciel, po drugie, będzie to precedens prawny i takie zlecenia będą się kwalifikowały do uznania je za jakąś formę wyzysku, nawet jeżeli dana osoba świadomie lub nie podjęła się takiego zlecenia, zważywszy na to, że podjęła się w dobrej wierze, aby zarobić nawet taką niską kwotę to w jej gestii leżało wywiązanie się jak najlepiej z powierzonego zlecenia. Jeżeli ktoś ma obiekcje to należy się jej zapłata za podjęty wysiłek. Tak jest w każdej pracy, gdzie pracuje się na umowę zlecenie czy o dzieło. Tutaj pewnie problemem jest to, że płaci się za efekt a nie za godzinę, i tutaj jest spore pole do nadużyć. Sądzę, że państwo nawet pod względem optymalizacji podatków powinno wziąć ten temat na wokandę, a copywriterów, którzy w ten sposób zostali (usunięte przez administratora) są tysiące. Dlatego trudno mi jest powiedzieć jakie to będzie miało przełożenie na obecnych Autorów. Uważam, że jeżeli ktoś czuje się poszkodowany przez działalność Good Content i zleceniodawców, którym firma umożliwia realizowanie przestępstwa to powinni domagać się zadośćucznienia w sądzie. Praca copywritera jest naprawdę ciężka i można nabawiać się wielu chorób zawodowych, nerwicy głównie. Powinno zostać to wyniesione na światło dzienne i państwo powinno przyjrzeć się baczniej tej szarej strefie. Mamy XXI wiek, a jak dotąd AI nie potrafi zastąpić kreatywności jakiej oczekują zleceniodawcy, dlatego powinna ona być dostrzeżona i odpowiednio wyceniona. Na pewno nie jest to 3 PLN za 1000 ZZS. Uważam, że powinny być wprowadzone stawki minimalne w wycenie zleceń powyżej 10 PLN i zlecenia poniżej 10 PLN nie powinny w ogóle pojawiać się w przestrzeni rynkowej - czyli jak prowadzisz taką działalność jak Good Content to musisz gwarantować te minimum 10 PLN za 1000 ZZS jak nie to do widzenia. Wprowadził bym też rygor dla zleceniodawców, iż nie mogą sobie ot tak nie zaakceptować tekstu skoro ewidentnie zostało włożone w wykonanie zlecenia dużo pracy i ten wysiłek powinien być jakoś mierzony. Tutaj mamy maksymlne eksploatowanie copywriterów i zupełnie pozwalanie administracji portalu na tą właśnie wolną amerykankę zleceniodawców, czyli wkaraczamy na teren współudziału w realizacji działań przestępczych zleceniodawców.

nick
Były pracownik
@SKA

Dzięki za odpowiedź! Nie miałam pojęcia, że to tak wygląda. Będę śledzić dalsze poczynania.

BRydz
Pracownik
@SKA

Człowieku nie kompromituj się. Nie pasuje Ci to droga wolna. A pozew zbiorowy regulują przepisy prawa pracy, potencjalnie KC w przypadkach dłużników. Nie sądzę, aby którykolwiek z wariantów Ciebie dotyczył. Pieniacz jesteś i awanturnik. Ty tu grasujesz po tym forum, a w tym czasie ludzie pracują piszą, i zarabiają. Ja na miejscu GC już bym Ci się dobrała do pieniała, a tak z 212 K.K. albo i z 216 tegoż kodeksu. Twoje zachowanie człowieku jest karygodne.

SKA
Pracownik
@BRydz

Ja tego tak nie zostawię. Karygodne to jest zachowanie zleceniodawców i polityka GC, a model biznesowy to czysty wyzysk copywriterów i naciągactwo. Koniec żartów. Nie podoba Ci się to co piszę to won!

SKA
Pracownik
@BRydz

I widzisz, i właśnie z takiego założenia wyjdzie sąd w stosunku do każdego odrzuconego tekstu. Wykonanie zlecenia przez zleceniobiorcę i brak uzyskania należności ze strony zleceniodawcy z automatu tworzy dług, który należy spłacić. Komornicy będą mieli pełne ręce roboty. Zastanawiam się tylko jaki status otrzyma GC w tym całym procesie. Będę wnioskował o współudział w przestępstwie. Żegnam.

SKA
Pracownik
 Pytanie

Skoroś pan taki starszy to zapraszam na Łubiankę. Czy Lech Wałęsa przywrócił system niewolniczy swoim niechcem, ale muszem? Ja też niechcem, ale muszem. Gdzie prawa pracownicze, związki zawodowe, czy się stoi czy się leży? A od mojego poziomu meritum się pan odstosunkuj. Paragrafami każdy potrafi trzaskać, a ja nie mam zamiaru się tutaj chwalić swoją wiedzą i możliwościami. Testuję hipotezę, bo każdy tutaj płacze, jak to źle, że znowu ktoś coś napisał, i odrzucili. Daję rozwiązanie, z grubej rury! Elo.

SKA
Pracownik
 Pytanie

"Ludzie umożliwiają Ci pracę, do której nie jesteś zmuszany, stawiany pod pręgierzem." Grał pan kiedyś w rosyjską ruletkę. Tak się czuje każdy człowiek, który na good content zaczyna realizować zlecenie z własnej dobrej woli, bo tak. Jeszcze raz powtórzę, zapraszam na Łubiankę. Od tego momentu nie rozmawiam z konfidentami. Proszę o wypowiedzi osób, które uważają, że good content ze swoją polityką umożliwia realizowanie przestępstwa. Przy zebraniu 50 poszkodowanych sprawa zostanie upubliczniona. Według ekspertyzy doświadczonego człowieka związanego z branżą copy moje teksty są na tyle dobre, iż można je wyceniać po rynkowych stawkach, od 15 - 30 PLN za 1000 ZZS. Jeżeli tak się sprawy mają, a zlecenia na good content są tak marnie opłacane to oznacza to, że Good Content stosuje praktyki nieuczciwej konkurencji, to się tyczy zwłaszcza niejasnego podejścia do oceny umiejętności osób, które rejestrują się w serwisie i są zmuszane do napisania 20 tekstów za głodową stawkę, aby móc otrzymać obietnicę dostępu do lepiej płatnych zleceń. Do tego, reklamowanie serwisu, iż umożliwia on zarabianie nawet 4000 PLN netto na miesiąc jest wprowadzaniem w błąd i to też może być karalne. Mam kontynuować? Czy ktoś będzie mnie straszył szarganiem dobrego imienia przestępców i pomówieniami? To nie są pomówienia, to są fakty i wiele osób, tak jak pani Maria powyżej to właśnie wskazuje, tylko nie potrafi tego w sposób metaprawny wyartykułować. Pan rozumie pojęcie przedrostka meta-, panie psorze, prawda? ;)

Agata
Były pracownik
 Pytanie
@BRydz

Pracują, zarabiają? prawie zleceń nie ma, człowieku, ogarnij się!

...
Były pracownik
 Pytanie
@SKA

Zauważyłam, że ludzie poważnie traktują pisanie tekstów dla GC. Założyłam konto jakoś jesienią 2023 i do tej pory uzbierałam ze 30 zł :D - dlaczego? Dlatego, że było mi szkoda czasu na zlecenia za żenująco niskie stawki albo branie się za tematykę, która jest ciężka i dziwna. Raz, że trzeba usiąść zrobić research, dwa ułożyć plan tekstu i zacząć pisać. To jest kilka godzin. Kilka godzin dla 15 zł... to się chyba samo komentuje. Nie chce mi się. To jest taki sam badziew jak te serwisy gdzie ludzie bili się o możliwość zgarnięcia precla za 80 groszy, które pamiętam sprzed ponad dziesięciu lat. Wczoraj zajrzałam na tę stronę, żeby zobaczyć czy może coś ciekawego wpadło do zleceń i padłam! Jakaś pani napisała, że szuka postu na FB z branży IT. Może to być ciekawostka, nowinka technologiczna, Ma być kreatywnie, ma angażować - pani nie akceptuje nudnej i nieangażującej treści ani tekstów od AI... 500 zzs. Stawka? Złoty trzydzieści. Zrobiłam screena tego zlecenia i pokazałam wszystkim znajomym. Pani Klaudia F. która wystawiła to zgłoszenie widnieje na FB jako specjalista od social mediów :D - OBCIACH PROSZĘ PANI. Wykorzystywanie ludzi za śmieszną stawkę, żeby potem sprzedać cudzą pracę za normalną, rynkową cenę. Albo podpisać jako swój tekst.

wik.
Pracownik
@...

Niestety takie uwłaczające stawki to norma... Zgłaszam takie zlecenia, ale podejrzewam, że niczego to nie daje. Jeszcze wisi jakieś zlecenie na 4000 zzs za mniej niż 10 zł. Było też na 5000 zzs za 10-11 zł. (całość) Wczoraj ktoś zlecił wysokiej jakości opisy kategorii za... ponad 2 zł za 1000 zzs, nie pamiętam dokładnie. (zgłosiłam oczywiście, ale po chwili i tak już nie było). Innym razem ktoś wstawia zlecenie, gdzie kategorią jest teksty generowane przy pomocy Al, w temacie widnieje zaplecze, z treści wynika, że ma być precel, natomiast stawka oczywiście jak za teksty tworzone przez Al. Zgłosiłam, ale wątpię, że portal coś z tym robi, bo przecież pojawiają się nadal tego typu zlecenia... Stawki niskie, a wymagania jak za teksty dobrej jakości, na dodatek nierzadko tematyka wymagająca rozeznania. Podsumowując, zleceń tyle co nic, a jak już są, to stawki takie, że płakać się chce...

...
Były pracownik
@wik.

Pełna zgoda, totalna nędza dlatego poprosiłam o usunięcie konta. Przy 32 zł na koncie środków nie wypłacę (4 teksty) - ale jak dostałam odpowiedź ' jeśli zlecenia zostały zatwierdzone musimy archiwizować dane. Każdy rozpoczęty tekst to umowa o dzieło zgłaszana do ZUS w momencie rozpoczęcia realizacji. Konto zostało przeniesione do archiwum.' Innymi słowy; dane osobowe nie zostają usunięte, jakieś umowy z ZUSem są, kasy jeśli nie uzbierałeś kwoty minimalnej (bo nawet jakby się ktoś zdesperowany uparł to nie ma fizycznie jak, brak zleceń) i tak nie zobaczysz. To się aż prosi o szersze opisanie gdzieś, bo tysiące ludzi tak zakłada konto, żeby zobaczyć czy im się platforma spodoba, zgarną jakieś (usunięte przez administratora) za 5 zł a potem się dowiedzą, że jw. ich dane nie mogą zostać usunięte... czuję szczere obrzydzenie.

.
Pracownik
 Pytanie
@...

"Każdy rozpoczęty tekst to umowa o dzieło zgłaszana do ZUS w momencie rozpoczęcia realizacji" Trochę to dziwne... To, że każdy tekst jest traktowany osobno, jako osobna umowa, to wiem. Natomiast jeśli kwota umowy o dzieło nie przekracza 200 zł brutto, wówczas przedsiębiorca/w tym przypadku portal, odprowadza od tego podatek zryczałtowany do właściwego sobie US, zamiast do US podatnika tak, jak było to wcześniej, kiedy poszczególne teksty traktowało się zbiorczo i dopiero przy wypłacie środków pobierany był podatek od kwoty widniejącej na rachunku... Zatem zastanawia mnie, co ma do tego ZUS? Dziwne...

Beata
Inne
@...

A te umowy jakoś są wysyłane do copywriterów albo można je pobrać z serwera? Według mnie trzeba się upominać o swoje pieniądze, nawet jeśli jest ich niewiele. Trochę się zastanawiam, czemu w ogóle strona akceptuje tak kiepsko płatne zlecenia, może trzeba zwrócić uwagę firmie, jak wiele pracy wymaga taki tekst.

niki
Pracownik
@...

Na innym portalu miałam taką sytuację i bez problemu wypłacili tyle ile się uzbierało, nawet gdy nie był to wymagany limit do wypłaty.

Jakżyć
Pracownik
 Pytanie

Hej, czy ktoś z was miał ten problem, że został oskarżony o korzystanie z czatu AI podczas pisania? Już nie wiem, jak mam udowodnić swoją uczciwość... Piszę samodzielnie, a niektórzy oskarżają mnie o używanie sztucznej inteligencji. Ręce opadają i krzywdząca jest dla mnie taka ocena... O ile łatwiej nam, copy, byłoby, gdyby to badziewie typu AI w ogóle nie powstało :/

Żart
Pracownik
@Jakżyć

Tak, miałam taką sytuację. Mam wrażenie, że to walka z wiatrakami, a konkretnie z AI. Poza zgłoszeniem do admina, nic nie da się chyba zrobić. Poza tym, ludzie nie wypracujemy większych stawek, jeśli będziemy się godzić na 3zł/1000 zzs! To jest praca po kosztach przecież, a klient po drugiej stronie się z Was śmieje...

Aga
Inne
 Pytanie

Średnio zaczyna firma w moich oczach. Lista zamówień jest pusta odkąd założone zostało konto. Wiele czytałam różnych sprzecznych opinii na temat GoodContent, ale skoro już na samym początku, pomimo popularnych specjalności, nie ma żadnych zamówień to jaki jest sens tyle czekać?

wik.
Pracownik

Mnie się kilka tekstów w ostatnich dniach (05. i 08. maja) udało napisać, ale tak to pusto... Jeszcze w okolicach lipca, sierpnia ubiegłego roku można było trafić nawet na 3-4 strony zleceń, jesienią też coś się trafiało, ale ten rok to tragedia... W większości przypadków stawki żenująco niskie, a i tak teksty znikają w sekundę, jeśli się coś pojawi. Na innych portalach nie lepiej, bo na początku roku "testowałam" dwa i w ciągu dwóch tygodni nie widziałam na obu ani jednego zlecenia, więc usunęłam konta... Jest ogółem dramat.

Dusiaaa
Pracownik
 Pytanie

Hej, swoje pytanie kieruję do wszystkich copywriterów działających na platformach: jak sobie radzicie z brakiem tekstów? Szukacie klientów, szukacie nowej pracy, siedzicie przed pustą platformą GC i wciąż ją odświeżacie, czy macie jeszcze inne sposoby na zarobki? Sama się zastanawiam, czy przetrwam na tym rynku... Pozdrawiam:)

Ola
Były pracownik
@Dusiaaa

Hej, ja pracuję w agencji, a pisanie dla zleceniodawców z Good Content pozwalało mi dorobić sporo do domowego budżetu. Na tę platformę już od dawna nie zaglądam, bo chyba nie ma to większego sensu. Obecnie szukam klientów na własną rękę i próbuję nawiązać współpracę z inną agencją. Niestety dorobienie sobie do budżetu w ten sposób zabiera o wiele więcej czasu i jest dużo mniej wygodne niż możliwość korzystania z platformy, gdzie kiedyś było dużo różnorodnych zleceń.

Dusiaaa
Pracownik
 Pytanie
@Ola

Czyli nie jesteś zadowolona ze współpracy z agencją? ;)

Ola
Pracownik
 Pytanie
@Dusiaaa

Ogólnie warunki są w miarę dobre, ale żeby żyć na satysfakcjonującym dla mnie poziomie, muszę znaleźć gdzieś zlecenia, których realizacja pozwoli mi zarobić tyle, ile dorabiałam do niedawna na GoodContent (ok. 2500 zł). Chodziło mi po prostu o to, że dużo szybciej i łatwiej jest wejść sobie na platformę i wybierać spośród setek zleceń niż szukać klientów na własną rękę poza platformą :( Niestety na Good Content chyba już nigdy nie będzie tak, że zleceń będzie na kilkanaście stron. A Ty jak sobie radzisz z brakiem zleceń na tego rodzaju platformach?

Dusiaaa
Pracownik
@Ola

Przeglądam oferty pracy dla copy, wysyłam CV do agencji, póki co ratują mnie też prywatne zlecenia... Działam ogólnie na trzech platformach i wszędzie kiepsko :/ Więc myślę co by tu jeszcze można robić zdalnie ;)

Sasza
Pracownik
 Pytanie
@Dusiaaa

Mam tą samą zagwostkę - od lutego praktycznie nie ma zleceń na Goodcontent, pusto na liście, od miesiąca zarobiłam TYLKO trochę ponad 100 zł. Normalnie spokojnie wyciągałam 1000-1400 zł na miesiąc. Aż się zastanawiam, czemu nie ma zleceń - ktoś coś wie?

Dusiaaa
Pracownik
@Sasza

Klienci coraz chętniej stawiają na generowanie tekstów za pomocą sztucznej inteligencji...Dlatego copywriting na tym cierpi.

Korzystam
Pracownik
 Pytanie
@Dusiaaa

Moim zdaniem czasy, że można trochę zarobić na copywritingu dawno minęły. Sztuczna inteligencja rządzi. Jak widzę stawkę 2,55 za 1000 zzs mam ochotę napluć klientowi w twarz... Gdzie najniższa stawka za wynagrodzenie?! Nie dosyć, że działamy na swoim sprzęcie itd. to płacą głodowe stawki. Ludzie jeśli będziecie realizować zlecenia za takie stawki, to one nigdy się nie zmienią!!! Ogarnijcie się i szanujcie swoją pracę i siebie!!!

Bonia
Pracownik
@Korzystam

No ale jak widzę CV copy 18 lat, który twierdzi, że od dwóch lat jest na rynku, to nie dziwota, że takie stawki przechodzą, bo już każdy może być copywriterem. Nikt tego nie weryfikuje! A biorą się za każdy temat, piszą głupoty, a opinia dotyczy całej platformy, nie tylko sieczki.

Patryk
Pracownik

Widzę tutaj dużo osób, które zupełnie nie wiedzą co się dzieje. Na dzień dzisiejszy większość tekstów na good content wykonuje się za pomocą AI. Teksty znikają dosłownie w chwilę, ponieważ realizacja ze sztuczną inteligencją jest błyskawiczna. Co więcej takie teksty spełniają wymagania klientów. Liczba zleceń jest taka sama co zawsze jedynie konkurencja jest większa. Copywriter na tego rodzaju serwisach jest obecnie mało warty, więc stawki są głodowe.

Kuba
Pracownik
@Patryk

Jest to zdecydowanie prawda. Obecnie, żeby tam się utrzymać trzeba korzystać z AI. Mi na szczęście udało się nawiązać za pomocą portalu kilka współprac z klientami. Bywają jednak takie dni, że nie da się nic znaleźć. Teraz zlecenia nawet za 1,34 zł/ 1000zzs znikają w kilka minut. Narzędzia z open AI za chwilę nas zupełnie zastąpią.

Panna
Pracownik
@Patryk

Działam na GC już kilka lat i z całą pewnością mogę stwierdzić, że liczba zleceń NIE jest taka sama. Jest bardzo mało tekstów, często nawet zero. Dawniej było bardzo dużo, po kilka stron. Podczas kontaktu z GC uzyskałam taką informację, że zleceniodawcy po prostu odchodzą, bo niestety to beznadziejne Al zastępuje copy... Dramat.

Patryk
Pracownik
 Pytanie
@Panna

Ale czemu beznadziejne? Jest po prostu lepsze od większości copy i tańsze. Żeby zostać w biznesie trzeba adaptować.

Panna
Pracownik
@Patryk

Zależy co dla kogo jest lepsze. Żaden tekst wygenerowany automatycznie nie zastąpi pracy człowieka. Poza tym to chyba logiczne, że chciałabym nadal zarabiać jako copy...

Agata
Pracownik
@Patryk

Nie ma więcej zleceń. Jest mniej, a zamawiający są coraz bardziej bezczelni i roszczeniowi, a płacą jak ciemnoskórym obywatelom w Afryce. Nie miska ryżu, ale ziarenka ryżu.

Ola
Były pracownik
@Patryk

Teksty generowane przez AI w dużej mierze są niepoprawne stylistycznie (tak jakby wprost tłumaczone z angielskiego na polski), a bywają nawet nie na temat. Nie zgodzę się, że sztuczna inteligencja jest lepsza od większości copy. Natomiast prawdą jest, że jeśli komuś nieszczególnie zależy na jakości, a jedynie na tekstach pod wyszukiwarkę, to AI jest szybsza i tańsza od człowieka, co niestety wyraźnie odbija się na branży copywriterskiej.

anonim
Pracownik
 Pytanie

(usunięte przez administratora)

Aneta
Pracownik

Jeśli w zeszłym roku wypłacałaś środki, to powinnaś dostać PIT 11. Sprawdzaj maila, chyba do końca miesiąca jest czas, by wysłać PIT 11. Z tego co pamiętam, za rachunki z poprzednich lat dostałam właśnie mailowo PIT 11. I w PIT 37 będzie to jako: Działalność wykonywana osobiście, o której mowa w art. 13 ustawy

Panna
Pracownik
@Aneta

Zmienił się sposób rozliczania na gc , dlatego copy nie dostają pitow. Dostałam info , że nie muszę się podobno rozliczać... Każdy tekst jest traktowany jako osobna umowa o dzieło, a że nie przekraczają one 200 zł to nie jest wystawiany pit. Nie bardzo to rozumiem i już sama nic nie wiem ????

Aneta
Pracownik
@Panna

A, to by wiele wyjaśniało... Wcześniej inaczej do tego podchodzili, więc spodziewałam się pita. Natomiast z umową o dzieło do 200 zł brutto jest tak, że wówczas podatek jest odprowadzany ryczałtowo do US właściwego dla płatnika, a nie do US właściwego dla osoby wykonującej dzieło. Ta kwota to taka magiczna bariera: "Zryczałtowany podatek dochodowy ma zastosowanie wtedy, gdy zawarta zostanie umowa zlecenie lub umowa o dzieło do 200 zł brutto z osobą, która nie jest pracownikiem zleceniodawcy. Ważne jest, aby obie te przesłanki były spełnione łącznie. Jeżeli w danym miesiącu jest więcej niż jedna taka umowa, to umowy te nie ulegają sumowaniu." Trochę mnie to jednak dziwi, bo przecież został wystawiony (dla moich dwóch wypłat z zeszłego roku) rachunek do umowy o dzieło, a nie X rachunków dotyczących każdego tekstu z osobna. Rachunek taki jak w latach poprzednich.

Aneta
Pracownik

Dla pewności wysłałam zapytanie do GC, myślę, że mogę tu przekopiować odpowiedź, aby inni też mieli pewność: "jeśli nie realizowała Pani tekstów powyżej 200zł za tekst. W takim przypadku wszystko zostało rozliczone podatkiem zryczałtowanym i nie musi się pani rozliczać na PIT 37 z tego." Także, jeśli nie pisałaś tekstu, który kosztował 200 zł (jeden tekst), to nie musisz rozliczać przychodów z GC, bo odprowadzono od tego podatek zryczałtowany, jaki ma zastosowanie, gdy stawka pojedyncze dzieło wynosi mniej niż 200 brutto.

Panna
Pracownik
 Pytanie
@Aneta

Czyli jeśli rozliczę się z mężem, w rubryce przychodów mam wpisać przychody zerowe? Przecież zarobiłam i to dosyć dużo, dlatego boję się, że urząd zaraz zacznie mnie ścigać ://

Alicja
Pracownik
 Pytanie

Dzień dobry, czy trwa jakiś bojkot GoodContent? Od dobrych kilku miesięcy jest bardzo mało zleceń. Rozumiem, że to pewnie przez wakacyjny czas, ale pamiętam, że rok temu było kilkanaście stron zleceń, a teraz od kilku tygodni jest jedynie kilka stron. Wiecie, czym może być to spowodowane? Czy czas uciekać z GoodContent i poszukać sobie nowego sposobu na dorobienie?

Tomek
Pracownik
@Alicja

Coś jest nie tak...dziś nawet 10 zleceń nie ma.

Sylwia
Inne
@Tomek

I nikt się nie domyśla o co może chodzić? Bo jak tak to chyba nie wiadomo czy w ogóle się pchać?

Emmm
Pracownik
@Alicja

Też się nad tym zastanawiam. Zauważyłem jednak, że zlecenia regularnie są dodawane, ale... bardzo szybko są podejmowane przez copywriterów. Wydaje się, że jest po prostu więcej copy na platformie, a jest coraz mniej tych mało płatnych zleceń (2-3 zł za 1000 zzs). Kiedyś to właśnie te nisko płatne teksty sprawiały, że było tak dużo ofert. Pzdr

Sara
Pracownik
@Emmm

Pisałam ostatnio do administracji. Odpisali mi, że faktycznie klienci dodają ostatnio mniej zleceń, ale mają nadzieję, że po wakacjach sytuacja zmieni się na lepsze.

Cc
Pracownik
@Emmm

Stawki rzędu 2-3 zl to moim zdaniem dalej norma, ale fakt zlecenia znikają bardzo szybko. Szkoda, że nowi klienci, którzy nie są roszczeniowi i mają normalne wymagania, nie pojawiają się jak na razie na platformie.

Emmm
Pracownik
@Sara

Dzięki za info! Oby tak było. Good Content nie jest moim jedynym źródłem dochodu z copywritingu, ale dotychczas było dość stabilne. Obecnie wygląda to znacznie gorzej. Właściwie, to powinno poprawić się w październiku - studenci muszą skończyć wakacje...

Emmm
Pracownik
@Cc

Jeszcze kilka miesięcy temu było sporo zleceń na poziomie 6-7 złotych netto za 1000 zzs. Biorąc pod uwagę, że zlecenia nie były szczególnie wymagające, można było co nieco na tym ugrać. Pozdrawiam

Emmm
Pracownik
@Alicja

Jeszcze pamiętam, że rok temu (chyba w lipcu) tych zleceń też nie było zbyt dużo. Było ich wprawdzie więcej niż teraz, ale liczba też spadała do 30-50.

Alicja
Pracownik
@Emmm

Namnożyło się cwaniaków, którzy nawciągali przez program partnerski tłumy i jest walka. A do tego, jak dziś rzuciłam okiem na to narzędzie, gdzie można podejrzeć ile zamawiający uwalają ludziom teksów, to za łeb się można złapać. Gość daje 2 zł za 1000 znaków i jeszcze odrzuca 20% tekstów. Albo trzyma tekst 600 znaków przez tydzień bez sprawdzania.

Alicja
Pracownik
@Alicja

Zgadzam się z tym, co napisałaś. Fajnie, że w końcu copywriterzy mają dostęp do takich statystyk. Dzięki temu można dowiedzieć się, kogo należy omijać szerokim łukiem.

Sylwia
Inne
@Alicja

No pewnie, że takie coś byłoby pomocne. A na ile pewne, że się wszystko tam zgadza?

Bea
Pracownik
@Sara

Jest nowy rok, od wakacji minęło trochę czasu i zleceń prawie nie ma.

Alicja
Pracownik
 Pytanie

Czy GoodContent upada lub kończy działalność? Teraz widzę, że są 2 zlecenia i od dłuższego czasu jest bardzo źle. Nawet jak już coś jest to copy tak się rzucają, że po otworzeniu zlecenia wszystko jest już zrealizowane. A może to częściowo przez polecenia? Na grupach na Fb copy jak szaleni polecają GC i każdy myśli, że może pisać..

Bea
Pracownik
@Alicja

Prawda, zleceń coraz mniej, mam wrażenie, że to jest koniec tego portalu

brak pit11
Pracownik

Też nie otrzymałam pita od good content, a już czas najwyższy. Chcę się rozliczyć z fiskusem! Dodam, że nawet jak maila z pitem nie przysłali, to powinien już on znaleźć się na platformie Urzędu.

Panna
Pracownik
@brak pit11

Copy nie dostają już pitów z gc, skontaktuj się z platformą w razie wątpliwości...

Ola
Pracownik
@brak pit11

Już czas najwyższy zacząć czytać wiadomości na poczcie e-mail! GoodContent jakoś z pół roku temu wysłało do każdego copy wiadomość, w której wszystko jest opisane. Pit jest wystawiony dla pojedynczego zlecenia na kwotę 200 zł. Jeśli żadnego takiego zlecenia copy nie ma, to dostaje okrągłe 0 zwrotu i nie musi się rozliczać.

Panna
Pracownik
@Ola

Ja jakoś takiej wiadomości nigdy wcześniej nie dostałam, a na gc działam już od trzech lat :) Dlatego teraz trochę się zdziwiłam z tym pitem.

Ola
Pracownik
@Panna

Najwidoczniej pani nie zauważyła.

Anna
Pracownik
 Pytanie
@Ola

Również nie dostałam takiej wiadomości a dziś zalogowalam sie na E-pit i PIT-11 nie ma. Rozumiem, że pit byłby wysłany gdyby copy miał napisać jeden, pojedynczy tekst za 200 zł?

Brak pit11
Pracownik
@Anna

Też w życiu nie dostałam takiego maila, a u mnie nie ma opcji, żebym nie zauważyła. Jednak faktycznie, z tego co piszą w sieci tak jest z zarobkiem do 200zl. Na innych platformach mam przekroczone i za te miesiące jest od nich Pit. Na GC ciężko uzbierać więcej, z wiadomych przyczyn.

Wera
Pracownik
 Pytanie

A kiedy dokładnie? Ja nic takiego nie dostałam

Maja
Pracownik
@Wera

Kilka miesięcy temu. Można zawsze do nich napisać i się dowiedzieć kiedy dokładnie. Ja też dostałam taką wiadomość, ale nie napiszę, kiedy dokładnie bo już dawno ją usunęłam.

Wera
Pracownik
@Maja

Ok

Nickk
Pracownik
 Pytanie

Czy GoodContent ubezpiecza pracowników (copywriterów)? Chodzi mi o to, czy KRUS i NFZ mają coś wspólnego z tą platformą

wik.
Pracownik
@Nickk

Współpraca na podstawie umowy o dzieło - przy zleceniu wypłaty zgromadzonych środków wystawiany jest rachunek. Składki nie są odprowadzane, jedynie podatek do właściwego (dla miejsca zamieszkania osoby piszącej) US. Kwotę brutto, wartość podatku oraz kwotę netto widać w zakładce "Finanse", więc wiadomo, ile wpłynie na konto i jaka będzie wysokość podatku.

SKA
Pracownik

Chryste Panie. Dno i pół metra mułu. Nie pakuj się w to jak cenisz swoje szare komórki. Po kilku dniach odświeżania tego samego zlecenia, na które masz czas 9 godzin po prostu się poddałem w połowie. Zlecenie 2,95 PLN netto za 1000 znaków, 10 000 zzs i za całość ciut poniżej 30 PLN. Na tym portalu zdarzają się zlecenia dla salonów samochodowych o samochodach elektrycznych na 15 000 zzs za które dostaniesz 50 PLN netto, nie całe. Taki właśnie tekst pisałem we wrześniu. Dobry patent na tą platformę to szukać zleceń, które nie są bardzo upierdliwe, zrobić research w ruskim necie, kopiuj wklej do Google Tłumacz, i dalej tylko zredagować pod polskie realia językowo - kulturowe. To najszybszy sposób na dorobienie na tym Guano Content jakichś groszy, bo nie wierzę że normalna osoba będzie pięć dni siedzieć nad tekstem i dostanie za nie 30 PLN. To jest kpina i (usunięte przez administratora) American joke w dwóch słowach.

Katarzyna
Inne
@SKA

Jak wygląda proces rejestracji? Każdy może dołączyć do platformy czy jest swego rodzaju "rekrutacja"?

SKA
Pracownik
@Katarzyna

Każdy może dołączyć, ale trzeba napisać tekst próbny na 500 znaków, np. tekst opisujący sposoby spędzania wakacji. Tutaj nie ma problemu z zatwierdzeniem, ważne żeby tekst był logiczny. Jak się nie uda za pierwszym razem, to warto spróbować kolejny raz. Najlepiej z innego adresu e-mail. Aby móc ponownie startować w konkursie z tego samego adresu e-mail trzeba czekać kilka miesięcy. Wiem, bo sam tak miałem.

Hm
Inne
 Pytanie
@SKA

2,95 PLN za 1000zzs? Jak na kogoś kto pisze "nie całe" to i tak wysoka stawka! :)))

BR
Pracownik
@SKA

I przez takich "(usunięte przez administratora)" co kopiuj wklej nie wybierają zleceniodawcy wyższych stawek. Ja apeluje do Admina o usuniecie wpisu tego nieszczęśnika, bo ten człowiek namawia do przestępstwa, jakim jest zawłaszczenie czyjejś własności intelektualnej, czyli plagiat. Nawet z ruskich źródeł. Wstyd!

1
SKA
Pracownik
@BR

I jeszcze jedno. W każdym zleceniu korzystam z wielu rosyjskojęzycznych stron, czasami na jedno zlecenia składają się informacje z 10-20 stron rosyjskojęzycznych, więc prawdę mówiąc, nie ma tutaj mowy o plagiacie, bo ostatecznie tworzą doskonałe i oryginalne treści, które są kompilacją treści ze stron rosyjskojęzycznych. Prawdę mówiąc, jest to najlepsze rozwiązanie, bo nie sugeruję się treściami polskimi. Większe prawdopodobieństwo plagiatu jest kiedy copywriter nie korzysta z mojej metody, tylko tłucze teksty na podstawie polskich stron, które prawdę mówiąc są ubogie, marne i bez polotu. Rosjanie mają dobre copy, mają ciekawe pomysły na treść, a Polacy szorują dno. Można puścić pawia jak się szuka czegokolwiek do realizacji zlecenia na polskich stronach. Takie są fakty. Również, uważam, że bardziej prawdopodobne jest że to właśnie ty już setki razy popełniłeś plagiat, a prawdą jest, że na moich treściach nikt się jeszcze nie zawiódł i nie znalazł w polskim internecie podobnych treści, a to właśnie chodzi, aby treści były oryginalne dla polskiego czytelnika. Ucz się od najlepszych i nie kozacz (nomen omen), bo kto sieje wiatr ten zbiera burzę.

BR
Pracownik
@SKA

Przeczytaj swój pierwszy wpis i nie odwracaj kota ogonem. Czerpać z treści, a kopiować z translatora to dwie różne rzeczy. Chłopcze mam prawie 60 lat i na takich mądralińskich jak Ty zęby zjadłam, gdyż mam ten zaszczyt edukować takich nierobów, a nawet być ich promotorem. Kopiowanie z translatora też jest przestępstwem! I to sobie drogie dziecko zapamiętaj.

SKA
Pracownik
 Pytanie
@BR

"Dobry patent na tą platformę to szukać zleceń, które nie są bardzo upierdliwe, zrobić research w ruskim necie, kopiuj wklej do Google Tłumacz, i dalej tylko zredagować pod polskie realia językowo - kulturowe." Dobrze, że pan poruszył ten temat. Powyższe słowa to GENERALIZACJA. Swoją drogą, proszę tylko w czasie pracy nie ulegać namowom kolegów i nie pić w pracy. Później studentom ciężko jest wytrwać przy tablicy rozwiązując zaawansowane problemy matematyczne (generalizacja, będąc jednak bardziej ścisłym chodzi mi przede wszystkim o ekonometrię i badania operacyjne, częsty przypadek). A co będzie jak przyjdzie inny kierownik katedry? Później ciężko jest wrócić do normalnego trybu pracy i trzeba się wałęsać po różnych katedrach humorystyczno-erotycznych. A co do pana twierdzenia o nie wybieraniu wyższych stawek przez zleceniodawców - jest pan w błędzie. Na goodcontent również obowiązuje prawo podaży i popytu, to platforma dla anonimów, czyli partaczy i takie są też stawki. Jak ktoś płaci za jakość idzie do kogoś kto ma jakieś uznane sukcesy w temacie copy i płaci więcej. Tutaj jest też dobre miejsce dla przepisywaczy, którzy biorą ciężkie pieniądze od naiwnych firm i wrzucają na good content zlecenia inkasując różnice w myśl zasady sky is the limit. Sam bym tak robił, jak bym się z robotą nie wyrabiał, a zlecenia by spływały. Po co oddawać pole konkurencji. Pisałem o tym w innym komentarzu i ktoś się obraził, że ... upubliczniam takie ściśle tajne branżowe sekrety. Zresztą, zastanawia mnie jedno, czy te opinie są jakoś autoryzowane, czy ja mogę za nie beknąć? Myśli pan, mogę? Jak napiszę, komuś w internecie, że jego sklep jest nieekologiczny, bo sprzedawca sam mi powiedział, że ma w nosie ekologiczne certyfikaty, to jak mu napiszę opinię w Internecie pod swoim nazwiskiem, że ten sklep jest nieekologiczny, to ten sprzedawca mnie sądem straszy i policję na mnie woła, że mu psuję interes. Takie też zdarzają się historie. A tutaj, czy ja namawiam do przestępstwa jak w kilku komentarzach wyjawiam sekrety branży copy, przecież to nie ja korzystam z rosyjskiego interenetu bezpardonowo, bo widziałem już na wielu polskich portalach dosłowne i marne, maszynowe, czyli nawet nie zredagowane przez copy tłumaczenia artykułów z rosyjskich portali. Raczej dochodzenie powinno być prowadzone tam, gdzie podpisywane są umowy na takie działania. Czyli w siedzibie good content, a w siedzibie redaktor online to już w ogóle. Tam to chyba powinien być nalot ABW, CBŚ i CBA i pana powinno to obchodzić, i to bardzo, jeżeli jest pan zainteresowany uczciwością polskiego świata akademickiego. Mógłbym jeszcze poruszyć temat ingerencji promotorów w treść promowanych prac, tak aby nie były zbyt kontrowersyjne i żeby przypadkiem, student nie interesował się ujawnianiem w swojej pracy różnych nieprawidłowości świata biznesowo-administracyjnego, to już w ogóle temat rzeka i nie miejsce na to, by się rozpisywać. Każdy niech więc lepiej patrzy na swoje palce, czy przypadkiem nie ma czegoś za paznokciem, bo naprawdę, gdzie spojrzeć tam słoma z butów wystaje, albo można podciągnąć każdego pod jakiś paragraf. Może moje komentarze mają na celu właśnie pokazywać te patologie, bo przecież nie piszę tego wszystkiego tutaj po to, żeby sobie zrobić przyjaciół czy mieć święty spokój, jeżeli ktoś by doszedł kto to pisał i czy te słowa go obraziły, albo zrobiły wyrwę w budżecie.

BR
Pracownik
@SKA

Uspokój się człowieku.

Pisywałam na TB przez 4 lata
Były pracownik
@BR

Ale za te kwoty ludzie będą kombinować. Ja tego nie praktykuję, wiec się wymiksowałam

nick
Były pracownik
 Pytanie
@Pisywałam na TB przez 4 lata

Cenzura, widzę, działa... Tylko w jakim celu? Dlaczego nie można na Goworku uczciwie wyrazić swoich wątpliwości na temat pracy dla Goodcontent? W jakim celu usuwacie komentarze? Przecież od tego jest to miejsce, żeby wyrazić opinię. Jak ktoś jest zadowolony ze stawek na GD, to przecież może tak samo wejść i to napisać.

wik.
Pracownik

Na GoodContent jestem od sierpnia 2019 roku, łącznie około 350 tekstów różnych napisanych, brak odrzuceń. Najwięcej pisałam właśnie w 2019 i potem od lipca 2022 roku, w międzyczasie natomiast sporadycznie korzystałam z portalu. Nie da się ukryć, że liczba dostępnych zleceń jest dramatycznie niska... Początkowo bywało nawet powyżej 10 stron zleceń (1 strona=50 zleceń, jedno zlecenie może dotyczyć zarówno jednego, jak i pięciuset tekstów), a obecnie jedna strona i w porywach kilka zleceń... Na dwóch innych portalach w ogóle zleceń nie ma. Straszny zastój, najwyraźniej w ramach oszczędności przedsiębiorstwa ograniczają albo rezygnują z tego typu usług. Ogółem pracy dla copywriterów niewiele... Zalety: - szybka realizacja wypłaty - jeśli klient sam nie zaakceptuje tekstu, po tygodniu automatycznie tekst jest "klepnięty" - panel łatwy w obsłudze, funkcjonalny - można ukryć zlecenie, którego nie chce się wykonać (a w razie czego można też uwidocznić ukryte zlecenia) Wady: - próg wypłaty 100 zł - trochę dużo, jeśli weźmie się sytuację dot. liczby zleceń i stawki za nie - stawki... cóż, naprawdę zniechęcają. Stawki w przedziale 2-3 zł za 1000 zzs w większości przypadków. Zdarzają się stawki powyżej 4, 5 zł za 1000 zzs, lecz nie ma tego wiele. Nieraz nawet przy krótszym, ale lepiej płatnym (w sensie powyżej 4 zł za 1000 zzs) trzeba zrobić research i się trochę nagłowić, więc ostatecznie jeśli by przełożyć to na stawkę godzinową wychodzi niewiele... Generalnie, bywa różnie, za godzinę pisania mogę i zarobić 7 zł, ale czasem też prawie 15 zł. Gdyby częściej zdarzały się teksty takie, że godzina pracy powoduje przyrost kilkunastu złotych na konto, byłoby zdecydowanie lepiej. Natomiast, jeśli widzę zlecenie z całkiem obcej mi dziedziny, widzę wymagania i widzę stawkę niższą niż 4 zł za 1000 zzs, to nawet nie mam ochoty się tego podejmować. Za dużo wysiłku, rozeznania, za małe wynagrodzenie. Czasem zdarzało się, że zamawiający oczekiwał jakiejś poprawki, lecz były to drobiazgi: inaczej ująć linkowaną frazę; przecinek brakujący; zbędne pogrubienie; dodać jakiś dodatkowy śródtytuł; rozbudować akapit. Ogółem, nie jest to sposób na stały zarobek. Nie da się z tego wyżyć, a w obliczu tak lichej liczby zleceń nie da się nawet konkretnej kwoty zarobić.

SKA
Pracownik

Z sentymentu dam 5. Good Content jest jak Wikipedia, też się przesiedziało kawał czasu za free. Ale człowiek czegoś się nauczył.

Zostaw merytoryczną opinię o Good Content Sp. z o.o. - Warszawa

Możesz oznaczyć pracodawcę w treści opinii wpisując znak @ np: @Pracodawca

Administratorem danych jest GoWork.pl Serwis Pracy sp. z o.o. Dane osobowe przetwarzane są w celu umożliwienia ... Czytaj więcej


Drogi Użytkowniku,

Pamiętaj, przed dodaniem opinii o Pracodawcy, koniecznie zapoznaj się z poniższą informacją:

NIE dodawaj opinii, która:

ikona dobre praktyki
łamie prawo polskie
ikona dobre praktyki
jest niezgodna z regulaminem serwisu GoWork.pl
ikona dobre praktyki
jest wulgarnym komentarzem
ikona dobre praktyki
jest niemerytoryczna

Każda merytoryczna opinia jest ważna, każda z nich może być zarówno pozytywna jak i negatywna, dlatego zachęcamy do tego by dzielić się swoimi przemyśleniami, które dotyczą Pracodawcy. Nie pisz jednak pod wpływem negatywnych emocji.

Zadbaj o kulturę pozytywnego feedbacku, nie pisz tylko negatywnych informacji o Pracodawcy, zwróć uwagę na stosowne aspekty i realia w swojej opinii. Wszystkie oceny są wartościowe. Wspólnie zadbajmy o sens merytorycznych opinii.

Dodaj pomocną opinię, którą sam chciałbyś przeczytać o swoim potencjalnym Pracodawcy. Podziel się swoimi przemyśleniami, a poniższe przykłady możesz potraktować jako podpowiedzi o czym Użytownicy lubią czytać odwiedzając profile firm.

ikona dobre praktyki
przebieg on-boardingu nowego pracownika
ikona dobre praktyki
proponowane przez Pracodawcę wartości wynagrodzenia
ikona dobre praktyki
codzienna praca, również w relacji z przełożonymi
ikona dobre praktyki
panująca atmosfera w pracy
#TwójGłosMaZnaczenie

Często zadawane pytania

  • Jak się pracuje w Good Content Sp. z o.o.?

    Zobacz opinie na temat firmy Good Content Sp. z o.o. tutaj. Liczba opinii, które napisali obecni i byli pracownicy oraz kandydaci do pracy to 27.

  • Jakie są opinie pracowników o pracy w Good Content Sp. z o.o.?

    Liczba opinii, które napisali obecni i byli pracownicy to 27, z czego 2 to opinie pozytywne, 10 to opinie negatywne, a 15 to opinie neutralne. Sprawdź tutaj!

Good Content Sp. z o.o.
1.9/5 Na podstawie 14 ocen.
  • Zobacz wywiad
  • Grzybowska 87
    00-844 Warszawa
  • NIP: 7811894325 REGON: 302690614 KRS: 0000504401
gemius

Na podstawie badań Mediapanel prowadzonych przez Gemius w okresie od 1 marca do 31 marca 2024: wskaźniki "Real Users" platforma internet.

Ranking Użytkownicy
(real users)
  1. GoWork.pl 3 634 470
  2. Pracuj.pl 3 137 130
  3. LinkedIn 3 035 232
  4. Olx.pl 2 564 298
Good Content Sp. z o.o.
Przejdź do nowych opinii