Opinie o Tarkett Jasło Sp. z o.o.
Niestety również nie polecam, przynajmniej jednego z działów Tarkett mianowicie Lini pakowania, atmosfera tragiczna, wyścig szczurów pomiędzy załogami, a raczej mistrzami zapomnieli, że pracują na godziny stawkę stałą, a nie na akord, szczególnie nie polecam dostać się na brygadę do „sztuczne“j pani Marty, człowiek na tym stanowisku kompletnie bez wykształcenia, brak jakiej kolwiek wiedzy na temat obsługi maszyn, potrafi tylko przyspieszyć ich pracę, nie znając procesu produkcji nie wspominając o procesie technologicznym, dla niej nie liczy się jakość, a tylko ilość, aby być chwaloną przez kierownictwo,jak się jej postawisz sprawa idzie wyżej, a tam jest jeszcze bardziej nie przyjemnie. Praca typowo fizyczna przez 8 godz przychodzi dźwigać w ruchu ciągłym ponad 20kg,ręce, stawy, nogi siadają, ale nikogo to nie interesuje,można się co jakiś czas zamieniać, ale niestety wszędzie dźwiga się ciężary, a jak się nie podoba to za drzwi Na szczęście zostałam zwolniona, czego wcale nie żałuję, wyszło mi to na zdrowie, pracuje teraz z uśmiechem na twarzy, a nie z nerwobólem żołądka,niestety z dnia na dzień jest cv coraz gorzej, mam kontakt z koleżankami. Jest to najgorszy zakład w Jaśle pod względem (usunięte przez administratora) i atmosfery, wiem gdyż miałam okazję pracować w większości, chcecie być zdrowi omijajcie z daleka.
Piszesz że zostałaś zwolniona. Podali ci powód czy po prostu tu jest taka rotacja że nie ma co się nastawiać na stabilną prace. Miałaś chociaż okres wypowiedzenia?
Osoby, które są zwalnianie, poprostu nie jest im przedłużona umowa, zwyczajnie wygasa, reszta zwalnia się sama, masę osób zwolniło się po krótkim czasie patrząc i za znając jak to tu wygląda, mężczyzn chętnych do pracy zero, powoli staje się to damski zakład pracy.
He he najbardziej to mnie bawią wypowiedzi typu " Na szczęście zostałam zwolniona " kobieto czy ktoś ci trzymał pistolet przy głowie?, nie pasuje to się zwalniam, nikt nikogo nie trzyma na siłę tyle pracy jest wokoło podobno, więc po co się tak męczyć tyle jeśli ci to na zdrowiu nie wychodziło !!! I nie zostałaś zwolniona tylko skończyła ci się umowa o pracę a to są dwie różne rzeczy. A najlepiej teraz pojechać i oczerniać kogoś bo się nie dostało przedłużenia umowy, a dla czego? Bo najlepiej żeby dali umowę na stałe i mieć dalej (usunięte przez administratora) na wszystko siedzieć na krześle i żeby tylko się zgadzało co miesiąc na kącie! Takich ludzi jest ogrom niestety
Oho znalazł się lub raczej znalazła kolejny obrońca uciśnionych przełożonych bez podstaw do zarządzania ludźmi, gdyby wam dać pistolet to pewnie byś z nim stała nad ludźmi, wystarczy, że staniecie przed ludźmi z założonymi rękoma i wywieraćie presję lub wykorzystujecie do tego swoje mało inteligentne koleżanki uwarzajace się za pod mistrzów, szczególnie jedną która wszystkimi pomiata i robi z siebie faceta ile to może udźwignąć, może dzięki temu chce zrzucić wagę,ale niech nie obraża i przestanie stosować (usunięte przez administratora) na drugim, każdy wie co ma robić i stara się to wykonywać jak najlepiej, ale niektóre rzeczy są ponad siłę ludzka oraz maszyn. Więc warto się zastanowić nad swoim zachowaniem, bo człowiek to nie maszyna. Taka mała dygresja,że kierownikiem, mistrzem itp się bywa, a pracownikiem można być cały czas, niezależnie od miejsca, a jeśli szczere komentarze się nie podobają to ich nie czytam i ciesz się chwilą, bo w innych zakładach pracy ludzie, którzy zarządzają zasobem ludzkim mają w tym kierunku przynajmniej jakieś wykształcenie i wiedzę, pozdrawiam mimo wszystko.
Nie bądź śmieszny człowieku, prawda kole w oczy, cały zakład wie, że tam jest najgorsza robota i atmosfera stworzona przez mistrzów i kierownika i co niektórych ludzi, nikt tam nie chce przyjść do pomocy z innego działu, więc o czymś to świadczy.
Masz rację, coś w tym jest, jak widać w większości negatywne komentarze dotyczą faktycznie, tej samej Lini, co świadczy o tym, że tam jest najgorzej na całym zakładzie, pytanie tylko czy to winna specyfiki pracy, czy ludzi tam zaradzajacych? Wychodzi na to że przewyższa to drugie, przykre ale prawdziwe.
To jest najgorsze że rządzą ludzie po zawodach nie mający kompletnie pojęcia o tym. Mało tego nie mają pojęcia o maszynach o produkcji. Za to bez szemranie wykonują polecenia kierownika i ot cały sekret ich awansu.
A wiesz może, dlaczego nie ma chętnych do pracy mężczyzn? Ja szukam pracy i interesuje się tym zakładem. Nie widziałem, żeby mieli aktualne oferty pracy ale na stronie napisali, że mimo braku konkretnej oferty można podesłać CV. Ciekawe tylko czy wtedy dostanę jakąkolwiek informację zwrotną.
Wcześniej w sieci widziałem że firma poszukuje pracowników na stanowisko operator linii produkcyjnej na 3 zmiany. Serio aż tak trzeba śpieszyć się z robotą żeby wyrobić normy jak ktoś tu pisał? Chociaż za wyniki są premie albo inne dodatki? Ktoś doceni jak człowiek się stara?
(usunięte przez administratora)
Trochę masz racji, lecz nie do końca. Prawdą jest to niestety, że ludzie dali się sami wciągnąć w chorą rywalizację na tak zwane metry produkcyjne, za czym idzie złość i brak szacunku do drugiego pracownika, ale kto taka atmosferę i rywalizację stworzył? Nikt inny jak kierownictwo, żeby sklucic ludzi i mieć wyniki, im mniej się ludzie lubią tym więcej zapierdzielają, bo nie mają o czym gadać, tylko krzywo się patrzy jeden na drugiego, taka prawda,a cześć tych ludzi przoduje w głupiej rywalizacji, pokazując więcej niż powinna, lub musi, a jak jeden może to dlaczego drugi nie i tak koło się zatacza niestety.
34 zakłady produkcyjne a ja nie mogę znaleźć oferty dla pracownika produkcji. Opinii z waszej strony też za wiele nie ma. To, że ten jest taki a ten taki to nie jest informacja jakiej szukam. Zakładając, że udało by mi się dostać do was do pracy, ile mógłbym dostać za godzinkę? Ok 25 zł samej podstawy wychodzi?
Najniższą krajową + śmieszne dodatki, cała prawda, starzy pracownicy z wieloletnim doświadczeniem, operują y wiele masz pracujący na różnych liniach, mają parę złotych więcej, pensja naprawdę kiepska.
Jak wygląda każdy z etapów rekrutacji w Tarkett Jasło Sp. z o.o.?
Nie polecam miejsca jakim jest firma tarkett, pracowałem na produkcji prawie 10 lat, ale głupszego człowieka niż pewien „piesek” z mistrzówki nie widziałem na oczy, uważa się za bóg wie co a jest zwykłym mistrzem z wygórowanymi ambicjami, jak by mógł to by na każdej zmianie stał ze stoperem w łapie, nie ma szacunku do nikogo takich ludzi jak on to do kamieniołomu wysłać niech by się nauczył pokory, nie polecam Pana Witolda B. przypomina mi to zachowani SS-mana, współczuje tylko moim byłym kolegom ze musza pracować z kimś takim jak On
Tarkett w Jaśle jest od 2014 roku. 10 lat pracy w tej firmie jest niemożliwe. Sformułowanie zwykły mistrz , może pod mistrz, super mistrz, nad mistrz. Człowieku nawet nie wiesz jakie to stanowisko. To przełożony twój i twojego brygadzisty. Ktory wydaje Ci polecenia i powinienien z pracy rozliczać. Pewnie nic nie umiałeś a ambicje duże. Żeby tam pracować 10 lat to trzeba coś umieć jak w każdej innej firmie.
Oho widze obrońcę uciśnionych, dla twojej informacji zakład wcześniej był jako „Gamrat”…Owszem jest mistrzem ale człowiek który stoi nad ludźmi ze stoperem w ręce to to jest normalne zachowanie? Co? Nie pamiętamy? Liczenie ile zajmuje spakowanie pudełka paneli? A niech by sobie sam stanął 8h i w takim samym tempie pakował jak on oczekuje zobaczyłbyś ile by wytrzymał, ale nie on tylko potrafi stać nad pracownikiem i patrzeć mu na ręce. Popytaj ludzi na produkcji jakie maja zdanie o tym „mistrzu” a dopiero później się wypowiadaj, ale po wypowiedzi widze ze albo osobiście „mistrz” się broni albo biura działają i bronią reksia, No nic popytajcie ludzi z całej produkcji zobaczymy kto ma racje ;)
10 lat to szmat czasu. A powiedz czy "mistrz" o którym piszesz jest jedynym problemem w tej firmie? Jak zarobki, terminowo płacą? A warunki BHP i socjalne? Jest kantyna? Jakieś posiłki pracownicze?
Nie no opisany mistrz nie jest jedynym wynalazkiem w tej firmie, dużo jest osób „kierujących” co nie mają zielonego pojęcia o produkcji, jedynym argumentem do awansu było podpierdzielanie kolegów, patrzenie przez kierowników w kamery jak ludzie pracują, każdy patrzy tylko na to żeby komuś naganę/upomnienie wsadzić bo wtedy wzrasta w oczach u prezesa firmy, jesli zgłaszasz jakiś problem to może i słuchają Cię ale odchodzą od ciebie i mają to głęboko w dup*e, jak ktoś się dostanie do koryta i liże zad kierownikom to ma dobrze a ten co chce być normalnym człowiekiem wobec siebie i innych jest (usunięte przez administratora) na każdym kroku, jestem tylko ciekaw gdzie są Francuzi? Według mnie ludzie powinni stanąć murem, wynająć na godzinę tłumacza i umówić się z Francuzami i powiedzieć jak wyglada sytuacja na hali bo ewidentnie kierownicy i prezes z reszta jak i cała góra (mam na myśli biura) mydlą oczy żeby tylko było cacy dla nich! Zarobki? Hmm najniższa na umowę, robotę robią dodatki, jesli chodzi o wypłatę to nie miałem nigdy później jak 10 dzień miesiąca przeważnie byla wcześniej wypłata między 8 a 9 dniem wiec to było na plus. BHP? Nie istnieje coś takiego jak bhp, zapylenie tragiczne, w lecie temperatury rzędu 45 stopni na hali. Kantyna? Jeśli dobrze kojarzę z wojska i jesli chodzi Ci o sklep to przed bramą jest gama wiec można kupować co się chce. Posiłki są dla osób pracujących na polu jak i na młynach z powodu niskiej temperatury, tak jak ja pracowałem na hali to nie mieliśmy nic ponieważ temperatura byla zawsze ponad 14 stopni. Powiem tak jesli chodzi o ludzi to na prawdę dobrze się pracowało każdy każdemu pomógł, pogadał, atmosfera super, ale jesli chodzi o ważniaków z góry to tragedia, władza uderzyła niektórym do głowy, więcej ludzi jest w biurach niż na produkcji… za długo tam pracowałem za każdym razem mówiłem sobie „a może będzie lepiej” ale jest tylko gorzej, trudno chwała Panie ze już mnie tam nie ma pozostało mi już tylko ocenić ten „cudowny” (usunięte przez administratora) jakim jest Tarkett :)
Powiem tak wszystko by było w porządku tylko za dużo mistrzów i kierowników np . Pracowałem na linii z Łukaszem pewnego dnia awansował na lidera i jeszcze był spoko ale gdy stał się mistrzem to już w piórka obrósł i już nie jest ten Łukasz władza uderzyła do głowy nie wiadomo jak się odezwać tylko do kadr i kierownika chodzi a jak widzi prezesa to by mu buty wylizał i dla tego jest jak jest w tym zakładzie bo jak byli koledzy z linii donoszą wszystko do biura i póziniej biorą za to kase bo pomysły mieli jak usprawnić produkcję najpierw podpytują a póziniej chwalą się ż jest ich pomysł dla tego przeniosłem sie do KRONOSPANU bo tam niema tylu mistrzów nad mistrzów i wiele innych wynalazków
Ile na jednej linii jest tych zarządzających? Firma sama widzi potencjał pracownika i proponuje przejście na wyższe stanowisko czy samemu jakoś trzeba się o to starać? Wiesz jaką kasę można zgarnąć za to donoszenie?
Człowieku wydaje Ci się, że to Armia amerykańska i możesz dowodzić ludźmi?Najpierw trzeba mieć wiedzę, a ty masz tabelki i telefon, którego dobrze pewnie nie umiesz odebrać, ludzi traktuje się z szacunkiem a nie przedmiotowo, nadkomendancie.
(usunięte przez administratora)tragiczna atmosfera, wymagania jeszcze większe, system 4 brygadadowy, marna płaca, (usunięte przez administratora) pełną parą, (usunięte przez administratora)
To prawda, tylko czekać kędy większość operatorów pójdzie na chorobowe, albo do pośredniaka, ile czasu można wysłuchiwać obelg i przezwisk, niestety pracuje się to na kiepskiej jakości maszynach, wszystko się sypie, duże zużycie, brak czasów na remonty, ile człowiek może jeszcze znieść, jak atmosfera do niczego, to i praca będzie tak wyglądać, Pan kierownik zapomniał co to droga służbową, po co awansował sobie ludzi na mistrzów, skoro chodzi i bezpośrednio z ludźmi toczy wojnę słów i pretensji, nie wspomnę o braku wychowania, ale widocznie nie miał go kto nauczyć, szkoły lepszej również nie skończył, można mu tylko współczuć, omijajcie ludzie ten zakład z dala, nie warto tracić zdrowia dla paru groszy, lepiej powodzi się ludzią, którzy korzystają z opieki Mopsu, a przynajmniej zdrowie jest. @Pracodawca
A jaki konkretnie padają epitety, możesz napisać wprost? Jeśli zdarza się awaria maszyny to wtedy jest przestój w pracy czy znajdują inne obowiązki? Pisząc o zdrowiu masz na myśli zdrowie psychiczne czy fizyczne? Był ktoś taki kto się sądził w temacie zdrowia?
W samo sedno, cała prawda, można by jeszcze dużo opisać o zachowaniu tego pana, ale nie chciałabym zniżać się do jego poziomu, dodam tylko ze człowiek na takim stanowisku powinien reprezentować najwyższy poziom kultury osobistej, a nie wyzywać się na ludziach i przedmiotach,bo o dobrego pracownika dzisiaj trudno, a takich Pan też nie szanuje nie że względu na ich niewiedzę, czy kompetencje tylko z winny awari czy problemów jakościowych, wiem że góra wymaga, ale przeważnie ten biedny operator nie ma na to wpływu.
Zarządzających jest zdecydowanie za dużo, awans rożnie to tu wygląda, cześć ma naprawdę ambicje, wiedzę, staż i umiejętności, a druga część wystarczą blond włosy itp.
Zarobki kiepskie jak to w Jaśle najniższą krajową, niektórzy ciut więcej, bhp na najwyższym poziomie, nawet przesadnie bym rzekła, ale może to lepiej, socjale tu trzeba firmę pochwalić paczki dla dzieci na dzień dziecka, na Mikołaja, na święta swiadczenia, wakacyjne, premie również Ok, jeśli plan się wykona, dodatek za pracę w systemie 4 brygadowym marny, gdyby nie ten stres,, kiepska atmosfera ze strony niektórych przełożonych, a szczególnie jednego, to nie jest źle pracownicy kolezenscy na dobrym poziomie,przyczepic się jeszcze można do zimna na hali, przy temperaturze minusowej niestety nie są dotrzymanie warunki w pracy temperatura często spada do poniżej 10 stopni a powinna być min 14.
Ile to ciut więcej; 100zł czy 200zł? Wiesz może jakiej wartości są paczki dla dzieci i co zwykle można dostać? Nie mam akurat własnych dzieci, ale ciekawe czy gdybym zgłosiła chrześnice to mogłaby się na to załapać. Na jakich przełożonych najlepiej uważać, wolę wiedzieć z kim nie ma żartów?
Mam kilka pytań o posadę Specjalista ds. Jakości. Bo w sieci wyszukałam ogłoszenie. I niech ktoś poda informację o rekrutacji i czy sa zadania rekrutacyjne związane z praktyczną znajomość ISO9001. Tego wymagają od kandydatów w ogłoszeniu. A czy sprawdzają tę znajomość?
Jakie godziny pracy przyjęte są w firmie Tarkett Jasło Sp. z o.o.?
Czemu Tarkett chyba co roku szuka pracownika do kadr? Czy nie można tam wytrzymać i ludzie odchodzą?
Czy rozmowa kwalifikacyjna odbywa się w siedzibie firmy Tarkett Jasło Sp. z o.o.?
Wazelinka robi karierę;)
Ludzi traktują jak (usunięte przez administratora) a kadra a wieszcie jest ich wiele to bez kompetencj Szczególnie mistrz ksywa MIGACZ jak pracował na produkcji to kolega a teraz podieprzyć tylko umie . Na szczęście jeszcze parę dni i idę do innej firmy podobnej branży a wy dalej bądźcie (usunięte przez administratora)
Ja też mam złe doświadczenie z tą firmą.
Też chciałbym ustalić o co dokładnie chodziło. Wiadomo każdy może mieć nieco inne doświadczenia zawiązane z danym miejscem pracy ale moim zdaniem warto po prostu opinie na dany temat odpowiednio precyzować. Jesteś może zainteresowany pracą w firmie Tarkett Jasło?
Witam, jak wygląda praca na stanowiskach inżynierskich? Jest duża rotacja? Jakie mogą być przypuszczalnie zarobki? Pozdrawiam.
Czy w Tarkett Jasło Sp. z o.o. jest skuteczna reakcja na zgłaszane przez pracowników problemy?
W żadnym wypadku ,o wszystko trzeba zadbać samemu, na mistrza w żaden sposób nie można liczyć ,a co dopiero na kierownika i wyżej.Najgorsza sytuacja jest na lini lvt finishing jedno wielkie (usunięte przez administratora) nie polecam nikomu.Pozdrawiam nieudolną kadrę.
Sama praca w tym zakładzie to problem, cały czas coś nie tak,brak inwestycji w maszyny, szkolenia itp, a wymagania jak w najlepszej korporacji za najniższą krajową zdecydowanie odradzam.
Czy to miejsce dla ambitnych osób?
Zdecydowanie nie, człowiek się cofa w rozwoju w tej firmie, nieudolna kadra, która wykorzystuje ludzi i mają swoją teorie nie znając się na danym procesie technologicznym
Przepracowałem w tej firmie dwa lata a,raczej przecharowałam niczym niewolnik.Kadra począwszy od prezesa,kierownika i mistrzów nie mają pojęcia o kierowaniu produkcją oraz ludźmi liczą się jedynie tabelki oraz wyniki ,które nie idą w parze z jakością,byle szybko i jak najwiecej.Do pracy przychodzisz z obrzydzeniem i niechecią,wieczny stres do czego się przyczepią za co dzisiaj dostanę opiernicz itp.Bhp to jakas paranoja widzą to co nie trzeba a,jak czlowiek stał w wodzie gdzie miał doczynienia z urzadzeniami elektrycznymi to ich nie bylo,albo gdy na hali jest 3'C to też nikogo to nie ochodzi ,czlowiek się nie liczy tylko plany.Wynagrodzenie oczywiście najniższa krajowa i smieszne premie po 3-7 % jesli oczywiście jakaś maszyna nie ulegnie awarii bo wtedy twoja wina.Podsumowując odradzam stanowczo każdemu z roku na rok wyglada to tam coraz gorzej.
Nawet kierownictwo z zagranicy nie potrafi tego wytłumaczyć
Dzień dobry! Czy ktoś może wyjaśnić, dlaczego w Tarkett Sp. z o. o. w Jaśle, kolejny raz, chyba trzeci, jest ogłaszana rekrutacja na stanowisko kadrowo-płacowe? Bo chyba nie jest tak, że nikt się nie zgłasza w trakcie każdej edycji rekrutacji? Dziękuje za wszelakie informacje! Pozdrawiam!
Często zadawane pytania
-
Jak się pracuje w Tarkett Jasło Sp. z o.o.?
Zobacz opinie na temat firmy Tarkett Jasło Sp. z o.o. tutaj. Liczba opinii, które napisali obecni i byli pracownicy oraz kandydaci do pracy to 6.
-
Jakie są opinie pracowników o pracy w Tarkett Jasło Sp. z o.o.?
Liczba opinii, które napisali obecni i byli pracownicy to 4, z czego 0 to opinie pozytywne, 3 to opinie negatywne, a 1 to opinie neutralne. Sprawdź tutaj!