Witam, też jestem zainteresowany pracą, pisaliście niżej, że stawki to 18,5 zł za h i że firma raczej zwalnia niż zatrudnia. Podeślę swoje CV i jednak jestem dobrej myśli bo po co myśleć źle :) Zwracam spora uwagę na atmosferę pracy, jak wygląda ten aspekt w tej firmie? Są jakieś szkolenia wprowadzające do pracy? Jak to wygląda?
Ludzie fajni. Zwolnienia, wypowiedzenia itd. Stabilizacja, regularne przelewy na konto wciągają, ale czy to warte zdrowia? Kto spróbuje to się przekona. Akord przerażający. Kolejny raz w tym przedsiębiorstwie pracy bym nie podjął/ęła.
Umowe o prace wszystkim. Ale na dzień dzisiejszy raczej zwalniaja i przenoszą niż zatrudniają.
Jakie zmniejszenie wynagrodzenia jak praca jest akordowa? Nikt nie będzie urabiał rąk za marne pieniądze. I tak jest ciężko, pracownicy podpisywali przeszeregowanie stawki godzinowej na 21 zł a i tak zarabiają 18,5
Sytuacja ogólna na rynku nie jest ciekawa, a w firmie na żelaznej jest książkowy przykład złego zachowania wobec pracowników. Brak informacji o działaniach wobec nich. Dyrektor nie ma cywilnej odwagi zejść do ludzi porozmawiać i poinformować co będzie dalej , schowany jak kret w swojej norze podaje ludzi do przenoszenia na inny zakład. Osoby chodzące nawet po pół roku na L4 i to nie pierwszy raz zostają. Olecko naprawdę nie wie co się dzieje na tym zakładzie, jak traktowani są pracownicy. Kolesiostwo jest tutaj na porządku dziennym, jeśli ktoś potrafi dobrze przywazelinować to jest dobrym pracownikiem chodźby na rok pracy pół roku go nie było. Nie liczy się jak pracujesz tylko szybkość, przychodzące reklamacje na konkretne osoby (takie osoby są cenione i zostają). Papierosek co godzinę, kawa lub herbata co godzinę, stanie przy stole z wypiętym tyłkiem i plotkowanie - norma (takie osoby zostały) oczywiście nie o wszystkich mowa. Szkoda tylko ludzi, którzy pracowali i nie chodzili na zwolnienia okazali się gorsi niż Ci wyżej wymienieni. Przykre.
Niestety, takie są realia. Taki dyrektor zawsze się wybieli i uzasadni swoje postępowanie a ludzi mają za mało inteligentnych. Człowiek tylko nie rozumie, dlaczego skoro źle się dzieje, jest takie forum jak to i nikt z zarządzających tego nie czyta? Jak to wygląda od środka, to właśnie ten szary pracownik wie najlepiej. Nigdy nie było takiego zebrania, aby wyrazić swoje zdanie na temat tego, co jest nie tak, co zmienić, etc. - obie strony powinny przedstawić swoje ZA i PRZECIW. Niby wszystko się rozwija, niby świat pędzi a w takich przedsiębiorstwach zarządzanych przez ludzi którzy udają, że potrafią zarządzać jedynie słoma z ich butów wystaje. Dobra atmosfera pracy, którą powinno się tworzyć i szacunek przełożonego do pracownika ( i odwrotnie) - to już połowa sukcesu. Kolejna sprawa to sposób pracy. Każdy kto przychodzi do pracy chce zarobić. Nawet jeżeli ktoś przystanie na chwilę nie oznacza, że robi coś złego. Niestety, akord jest tak zrobiony, że każdy aby zarobić w miarę godnie, musi pracować ponad swoje siły. Wszystkiego dobrego wszystkim i wiary, że kiedyś zmieni się coś na lepsze ( zarówno w nas samych jak i w ludziach którzy nas otaczają ).
Po pierwszej wypłacie rzuciłem zarobki szok
Chodzi o nowy Eco progres ale mówią że w starym jest to samo
Brak pytań chcesz pracować idziesz bo ludzi potrzebują
-
Poziom rozmowy:
- Rezultat: Dostałem pracę
Praca w miarę ok. To nie jest prawdą, że papieros i telefon są najważniejsze, bo każdy kto przychodzi do pracy chce zarobić. Szkoda, że ludzie którzy się starają i mają umiejętności są niedoceniani. Teraz przedsiębiorstwo przechodzi kryzys i robią z ludźmi co chcą. Atmosfera pracy bardzo fajna, ludzie też ok, ale na Żelaznej majster A. K. i dyrektor to normalnie żal. Nie wiem jak można takich ludzi zatrudniać. Najwidoczniej potrafią dobrze oczy mydlić Prezesowi. Teraz trwa selekcja i twarze, które się nie podobają są zwalniane, albo przerzucane na inny zakład ( taki totolotek ). Kryzys kryzysem, ale to co się wyprawia to jest trochę żałosne. Zero zebrania, zero powiedzenia ludziom co ich czeka. Podziwiam dyrektora z Żelaznej, że jest takim...( To zostałoby usunięte ????)- ten człowiek nie ma szacunku dla ludzi. Niech nikt nie uważa,że to są jakieś żale, bo tak nie jest. Sytuacja na rynku jest jaka jest, z drugiej strony- być może przedsiębiorcy zwalniając ludzi będą mieć z tego jakieś benefity. Podsumowując- może i lepiej, że dzieje się jak się dzieje, bo patrząc na takiego gbura ( dyrektora i (usunięte przez administratora) A. K. ), lepiej odejść z uniesioną głową ???? Dużo można by pisać, ale co za sens, gdy taki "zwykły" pracownik uważany jest za amebę, która niby tylko nadaje się do pracy i o niczym pojęcia nie ma... Szkoda, że Zarząd nie ma pojęcia nawet o 1/3 tego co się dzieje i jacy ludzie zarządzają i jaki stosunek przełożony ma do pracownika.
Zarobki dobre , biorąc pod uwagę jakie jest podejście do pracy w zakładzie. Nikt nie ponosi za nic odpowiedzialności. Nie ma obaw , dystansu do przełożonych. Główne narzędzie pracy to telefon , papieros i język. Można śmiało aplikować !!!
Zarówno pracownicy jak i mistrzowie bardzo w porządku, praca ciężka, głośno na hali, na szlifierni duże zapylenie, stawka akordowa dramat, praktycznie zawsze nie wiele więcej niż najniższa krajowa, nie ważne czy pracujesz miesiąc czy 10 lat, stawka akordowa jest dla każdego pracownika jest ta sama. Z plusów jak już wcześniej wspomniałem pracownicy i kierownictwo równi, brak nocek, mało nauki, i to, że jak zostawisz CV masz pewność, że cię wezmą. Mimo wszystko nie polecam, chyba, że jesteś od razu po szkole i do innej pracy nie chcą cię przyjąć.
Praca w Eco-Progresie na ulicy Żelaznej tak jak nazwa ulicy wymaga żelaznych nerwów (ja ich nie mam), coraz więcej jest pracy na godzinówce a wymagane jest od nas byśmy pracowali jak na akordzie a najlepiej to w ogóle za darmo. Maszyny coraz częściej się psują, nigdy nie ma części zapasowych a o porządnym serwisowaniu maszyn to można tylko pomarzyć, ponieważ "szanowny dyrektor" oszczędza na wszystkim, tylko nie na expresie do kawy w biurze który ma regularny serwis za nasze pieniądze socjalne. Wracając do serwisu maszyn, takie maszyny jak Homag. Holzma itd. nie miały serwisu od prawie trzech lat mimo, że prośby o to były zgłaszane wielokrotnie a jeszcze inne maszyny nigdy nawet nie były serwisowane. Jestem ciekaw kiedy w końcu Pan Prezes Marchewka porządnie zainteresuje się tym co jest wyczyniane w firmie i zrobi z tym całym pseudo biurem porządek? Czyżby czekał aż wszystko trafi przysłowiowy szlag by móc się z czystym sumieniem pozbyć firmy czy może po prostu nie jest świadom tego co z firmą wyczynia ten pseudo dyrektor którego nie chcą zatrudnić w żadnej firmie w Suwałkach i musi dojeżdżać aż do Ełku.
Jaka stawka na start jeżeli teraz byśmy się zatrudnili? Czy jest premia? Jeżeli tak to jaka jest minimalna, średnia i maksymalna? Dodatki typu wczasy pod grusza, na święta są?
Stawki jako takiej nie ma, jest akord. Ile wykonasz elementów tyle dostanie pieniędzy. Za wykonanie jednego elementu można wyrwać kilka groszy. Można ich wykonać dużo, zależy od stanowiska nawet po 14 tys . Premia jest 20 % stała, a nowi pracownicy mają chyba tylko 10%, ale nie jestem pewien. Na święta dostaniesz 1/4 świni lub 140 zł bonu do sklepu rydz. Jest jeszcze chyba w sierpniu coś w rodzaju imprezy zakładowej w Olecku
Docenienie i motywacja pracowników"Starszych i Nowych"-poprzez większe stażowe dla pracowników z doświadczeniem-np.5 lat pracy-5 procent stażu,20 lat pracy i więcej-20 procent stażu,premie kwartalne-5procent np.3 razy 3000 brutto=9000 brutto,450 brutto czyli około 315 netto-dyskwalifikuje zwolnienie lekarskie,"bony świąteczne" w innej postaci niż, bynajmniej dwa razy do roku po 200 netto,tzw."wczasy pod gruszą"-300 netto dla pracownika i po 100 netto dla członka rodziny.WIELKA PROŚBA DO PREZESA I ZARZĄDU O PRZECZYTANIE I POZYTYWNE ROZPATRZENIE TYCH ŚWIADCZEŃ, KTÓRE PRZYCZYNIĄ SIĘ DO DOCENIENIA PRACOWNIKÓW Z WIELOLETNIM STAŻEM, KTÓRZY PRZYCZYNIAJĄ SIĘ DO ROZWOJU FIRMY, PREMIE KWARTALNE PRZYCZYNIŁY BY SIĘ DO ZREDUKWANIA ZWOLNIEŃ LEKARSKICH,W DŁUŻSZEJ PERSPEKTYWIE CZASU ZYSK DLA FIRMY,DODATEK WCZASOWY DLA PRACOWNIKA I JEGO RODZINY TO FORMA PODZIĘKOWANIA DLA PRACOWNIKA ZA WNIESIONY WKŁAD W ROZWÓJ FIRMY,SĄDZĘ ŻE FIRMĘ STAĆ NA TAKI GEST,WYMIENIONE WCZEŚNIEJ STAŻOWE PRZYCZYNIĄ SIĘ DO CHĘCI ZOSTANIA W FORMIE WIĘKSZOŚCI PRACOWNIKÓW I TYCH"STARSZYCH I NOWYCH"-POZYTYW,NIE TRZEBA NA NOWO NIKOGO SZKOLIĆ-INWESTYCJA W PRACOWNIKA TO INWESTYCJA W FIRMĘ,DBAJĄC O NAS DBACIE RÓWNIEŻ O SIEBIE.POZDRAWIAM.
Ale to pracownik ma pokazać że jest warty starań że strony firmy.za co mają Ci płacić.wy pseudo pracownicy roku
Pokazać? Jak pokażesz za dużo to akord upierdziela bo za dużo zarobiłeś. Jesteś (usunięte przez administratora) bo firmę okradasz. Rób dużo za mało pieniążków. Do (usunięte przez administratora) Najniższa w górę a akordy w miejscu. Człowiek musi się na (usunięte przez administratora) zdrowo żeby dostać to co inni za siedzenie.
A jak pokażesz to jesteś bee bo za dużo zarabiasz i obcina akord tak że w akordzie zarabiasz tyle co ludzie siedzący na tyłkach. Tak nas porównują zeby zarobić teraz juz musisz się narobić. Baaardzo obcieli stawki
Dodatki :) jakieś 80zł brutto stażowego po ponad 10latach pracy nie wiadomo czy się śmiać czy płakać
Dobra firma to taka,która dba o pracownika.Motywacją dla pracownika są dobre zarobki i wtedy taki "ktoś "nie potrzebuje nadzoru,bo dobre zarobki mobilizują do lepiej wykonywanej pracy i większej ilości wyprodukowanego asortymentu.W ten sposób można zmniejszyć biurokrację i zainwestować w ludzi,którzy napędzają ten biznes.Sposob w jaki funkcjonuje ta firma jest przerażający.Ilosc pieniędzy,która idzie na premie obibokom,którzy tylko chodzą i w rzeczywistości utrudniają pracę ludziom,jest chorym zjawiskiem.Ludzie zwalniają się, ale pytanie brzmi:firma zyska więcej szanując i inwestując w stałych pracowników czy jeżeli ciągle zmieniają się?
Często zadawane pytania
-
Jak się pracuje w Eco-Progres Sp. z o.o.?
+ -
Jakie są opinie pracowników o pracy w Eco-Progres Sp. z o.o.?
+ -
Jak wygląda rekrutacja do firmy Eco-Progres Sp. z o.o.?
+
