Typowy handlarz, w najgorszym wydaniu. Sprzedaje bite auta i do samego końca kręci, że wszystko z nimi w porządku. W stodole czy garażu za swoim domem maluje auta, a mówi, że Niemiec malował lub sam nie wie jak to jest że sa malowane. Sam nie wiem, skąd te auta kupuje i ściąga, ale wątpie czy z Niemiec. Jego chwyty, to taki że ordynator u niego ostatnio kupił auto, albo że jego Audi jest całe dookoła malowane i dla niego to nie jest problem, albo że ludzie z innych miast od niego biora cały czas auta. Nie wierzcie również serwisom diagnostycznym, do których jeździ. Krętacz!
Kupiłem u Pana Marka samochód, który był uszkodzony( jestem laikiem w tych sprawach ale jak dla mnie uszkodzenie było niewielkie) i jestem zadowolony. Samochód miał mały przebieg i mlody rocznik. Jeżdżę już ponad rok i zero usterek. Polecam!!! Troszkę naprawa trwała dłużej niż zapewniał ale ogólnie polecam! Megane III. Duży wybór i według mnie Pan Marek ma samochody z małymi kilometrami.
Żałuję, że tylko klienci zostawiają tu opinie. Liczyłem , że ktoś podpowie coś o pracy w firmie.
Te negatywne komentarze są z czystej zazdrości... Pan Marek jest uczciwą osobą, a wszystkie usterki naprawia sam, nie (usunięte przez administratora) Kupiłam dwa auta u niego i jeżdżą do dziś. Jestem zadowolona. Polecam.
Chyba komuś żal utraconej pracy i dlatego tak oskarża?
sprzedaje stare graty klekoty ludzią wciska bierze zaliczki i tyle w temacie nie polecam!!!!!
Zdecydowanie NIE polecam!! Krętacz i ściemniacz. Podczas rozmowy telefonicznej zapewniał, że wszystko działa, jedynie zapaliła się kontrolka ESP. Obiecał, że usunie usterkę a w rzeczywistości skasował błąd, który z powrotem wyskoczył jak tylko odjechałem. Okazało się jednak, że błędów było 12 i a błąd ESP oznaczał zablokowaną pompę ABS. Zamiast oleju była jakaś smoła gęsta w dwukrotnie za dużej ilości, katalizator wycięty i masa innych...Pytałem wielokrotnie czy nic mnie nie zaskoczy i prosiłem o szczerość a i tak zostałem bezczelnie oszukany. W ogłoszeniu był podany przebieg 270 tyś. Licznik wskazywał 291 tysięcy a sprzedający rżnął głupa i wielce zaskoczonego, że musiało mu się pomylić z innym autem... Poza tym większość wyposażenia z wersji exclusive po prostu nie działa. Sprzedawca do samego końca próbował mnie przekonać, że niedziałające czujniki cofania działają. Dodatkowo wg. zapewnień Marka Gancarza rozrząd miał być wymieniany przy 240 tyś. Pytanie na jakiej podstawie zostało to stwierdzone, skoro auto jest sprowadzone z zagranicy a książki serwisowej brak! A stan rozrządu po rozbiórce nie pozostawia wątpliwości.., Rozrząd nie mógł być wymieniony przy tym przebiegu. Kolejną rzeczą to klimatyzacja która miała być prawdopodobnie tylko do nabicia, a w serwisie okazało się że jest urwany wąż i sprężarka do wymiany. Sprzedawca po którymś z kolei telefonie, bo nie zawsze odbierał, zapewnił mnie, że zwróci pieniądze za ukryte wady i od tamtej pory przestał odbierać telefon. Na koniec opowiadał, że nie opłaca mu się sprzedawać aut niskobudżetowych bo za dużo jest przy nich do zrobienia - czytaj odpicowania. Tymczasem ok. 70% aut aktualnie w sprzedaży to auta właśnie niskobudżetowe. Ogólnie auto ładnie wygląda, jest odpicowane typowo na sprzedaż (ukryć jak najwięcej, byle tylko wyjechał z placu) ale nadaje się na złom. Unikajcie tego sprzedawcy bo to oszust !!!