Czy grafik układacie wspólnie ?
w czerwcu mieliśmy tam wesele na 100 osób. Kelnerki były b. miłe. Fajna atmosfera, fachowa obsługa. Nawet na specjalne zamówienia nie trzeba było długo czekać. Super miejsce. Super ludzie
Pracowałam przez jakiś czas w Janie III Sobieskim i nie mogę się zgodzić z tym co pisze Joanna. Byłyśmy zgranym zespołem, o różnym przekroju wiekowym. Musiałam zrezygnować z żalem z pracy, ponieważ mąż dostał pracę w innym mieście i przeprowadziliśmy się, ale mam nadal kontakt z koleżankami i wiem, że atmosfera w pracy jest bardzo dobra. Wszyscy goście byli zadowoleni, dziękowali za miłą obsługę. Różny przekrój wiekowy wskazuje na dobre warunki pracy i niską rotację pracowników. Pamiętajmy, że wszyscy będziemy pracować do 67 roku życia i w każdej firmie (również restauracjach) pracują osoby w różnym wieku. Czy Joanna sugeruje, że należy wyrzucać z pracy osoby, które przekroczyły 55 rok życia? Praca kelnerki to ciężka praca i osoby które pracują w zawodzie bardzo dobrze wiedzą, że nie ma fizycznej możliwości pracować w restauracji \"na 2 etat\". Nie można tego pogodzić czasowo i nikt nie ma tyle sil.
Janie do końca mogęzgodzic sie z Wiki. Knajpa przyjemna,nie mogę zaprzeczyć. jedzienei dobre ale jako gosciowi nie umknęła mi uwadzie bardzo napieta i niemiła atmosfera wśród starszych pań będących tam kelnerkami. Widac ewidentnie że nie stanowią one zgranego zespołu. Nie wspomnę, ze wypadałoby żeby były chociaż troszeczke młodze- tam srednia wieku to 55+ i niestety nie sa to panie atrakcyjne nawet jak na swój wiek ani nei sa to panie super sprawne ruchowo. Widac po nich zmęczenie tak ok 11 godziny- prawdopodonie to ich dodatkowa praca więc nie ma sie co dziwic ale z drugiej strony płacimy olbrzymie pieniądze za przyjęcia u jana III sobieskiego wiec wypadałoby żeby właścicielka zadbała o nawet najmniejsze szczegóły swoich przyjęć- wkońcu konkurencja w Luboniu coraz większa, coraz ciekawsze hotele- restauracje.