Nie polecam tego sklepu, bardzo niemiła pani ekspedientka wydaje imperatywy, rozkazując klientowi że ma oddać woreczek, który pozwolił sobie wziąć do żółtego sera. Do tego informuję, że klient ma przynieść sam swoje woreczki do sklepu spożywczego, jakieś kuriozum!!! Jej kuriozalna argumentacja na temat ekologii ma się nijak do tego, co sama robi w kontekście "ekologii" - np. zawijanie sera żółtego w folię, której stosowanie chyba jest już zabronione w Polsce. Oczywiście to nie jest jej wina, że zawija ser żółty w woreczek, tylko pewnie jej przełożonych, szefa etc. Także brawo Panie Banaś, przez tak nieprofesjonalną i niemiłą obsługę traci pan klientów. Na szczęście w tym mieście jest wiele sklepów, w tym marketów, w których ceny są dużo mniejsze.
Ten Pan ma obsesję na punkcie woreczkow. Każdą jedna rzecz pakuje w jeden albo dwa woreczki pomimo to ze produkt jest zapakowany.Pomimo ze są dostępne rękawiczki jednorazowe i płyn do rąk Pan zakłada na ręce woreczki i wychodząc rzuca na podłogę w sklepie.I jak takiemu Panu nie zwrócić uwagę. Oczywiście był w zburzony o wspomnienia o ekologii. Ale czy jest świadomy ile plastiku zabiera do domu .Jest naprawdę wielu klientów którzy mają własne worki z materiału do pakowania towaru.Szacunek dla Nich za to ze dbają o naszą ziemię.
Fantastyczny sklep. Przemiła obsługa. Zawsze potrafią doradzić