Opinie o NEWAG w Gliwice

Pracowałem w newagu z przerwami 8 lat dlatego z przerwami bo nie miałem umowy na czas nieokreślony więc w sumie 3 razy byłem zwalniany po wygaśnięciu umowy a potem chętnie mnie znowu zatrudniali.Ostatnia umowa skończyła mi się w ubiegłym roku i znowu nie przedłużyli mi jej!Poszedłem do urzędu pracy na węgierskiej i zarejestrowalem się (to było na wiosnę w ubiegłym roku) i nie uwiezycie za 2 tygodnie dostałem propozycję pracy z...Newagu!Ale pomyślałem dość kombinacji i poniesienia postanowiłem do Newagu więcej nie wracam.Do kadr jednak Poszedłem żeby być w porzo z urzędem pracy.W kadrach pytają gdzie pan ma papiery ja na to że jak to gdzie u was przeciez przepracowałem u Was prawie 8 lat po krótkiej rozmowie stwierdzili że brak mi odpowiednich kwalifikacji i z ta informacja wrocilem do urzędu pracy.Tak że przez 8 lat można mieć odpowiednie kwalifikacje a później nie koniecznie według Newagu.Obecnie pracuje w innej firmie i jestem zadowolony atmosfera bez porównania jak w Newagu.Tak że uwazajcie żeby was nie wyrobili tak jak mnie .Nigdzie tak nie zwalniają jak w Newagu lepiej dłużej szukać pracy aby tylko do nich nie trafić bo zwołania Cię wtedy kiedy wcale się nie będziesz spodziewał.Zatrudniają chętnie z urzędu pracy bo za to urząd płaci im kasę na nowych pracowników.Pozdrawia i życzę powodzenia się (to było wiosną)