Ta firma wierciłą nam studie 4 lata temu w 2013r głębinowa na 33m. Od początku ze studnią były same problemy-brudna woda mętna z mułem, miałą się oczyścić, więc czekaliśmy kilka miesięcy, potem rok, dwa, trzy i nic. Wieszaliśmy pompe na różnej wysokości, w końcu 1 m od dna muł zassał pompe, właściciel firmy nie dał rady jej wyciągnąć. Pompe wyciągnęła inna firma. Zgodnie z poradą Pana Witolda zawiesiliśmy pompe nad filtry tj 7 m od dna i rzeczywiście wielka radość bo woda czysta na oko przez kilka miesięcy (choć wiedzieliśmy że na dnie ciągle napływa muł i brudna woda tylko że popa do niego nie sięga). W związku z przeprowadzką postanowiłam jednak zrobić na wszelki wypadek badanie wody ze względu na małe dzieci. I dobrze zrobiłam bo w wodzie bakterie grupy e-coli, enterokoki i e-coli przekraczają dopuszczalne normy-woda nie zdatna do picia. 6 tysięcy poszło w błoto i to dosłownie. Dała bym zero gwiazdek ale nie ma takiej oceny. Od znajomych którym wiercili studnie wiem że mieli taki sam problem, tylko że nie badali wody jak ja. Nerwica gwarantowana.
a od kiedy to firma wiercąca odpowiada za to co jest w wodzie? Firma wierci studnie a nie dostarcza wodę. U nas firma Pana Witolda wierciła i było wszystko super. Doradzone wszystko, od pompy po korzystanie. Wcześniej mieliśmy mieć firmę z czeluśnicy chyba Hydra - pani która odebrała kompletnie nie wiedziała co mowi. Mówiła coś o pokładach leśnych w gruncie.
Solidna firma!