Hejka wam też właśnie wiedzę wiele negatywnych wpisów i zastanawiam się czy obecnie wciąz jest taka sytuacja. Bo jak tak to czemu ludzie wciąż tu pracują, co ich tu trzyma? Dziwne jakby było tak źle to chyba raczej byłby wakaty.
Nie przesadzajcie z narzekaniem, może nie zawsze jest wszystko super ,ale z pewnością dobrze się pracuje.
Ta praca to dramat, omijać szerokim łukiem. Szefostwo obwinia pracowników za wszystko (np. słaby utarg pomimo tego, że nie jest to zależne od pracownika), każą wypisywać dowody sprzedaży zamiast paragonów, na PIT kwota mniejsza niż zarobiona. Pomieszczenie socjalne to jakiś żart, nie potrafią zapewnić jakiś minimalnych, godnych warunków (czajnik jest cały żółty a powinien być biały, notoryczny brak papieru toaletowego, płynów do mycia szyb czy mydła) o wszystko trzeba się prosić po kilka razy. Szefowa czasami przyniesie łaskawie JEDNĄ rolke papieru i sytuacji powtarza się co parę dni. W jednym ze sklepów toaleta jesy miedzy biurem szefa a magazynem, więc nawet w takim miejscu nie ma intymności. W momencie kiedy nie ma na sklepie klientów a wszystkie prace porządkowe są zrobione, to nie ma mowy żeby usiąść i odpocząć. Jeśli zaś chce się wykonać jakiś telefon to trzeba o tym poinformować szefową i oczywiście wyjaśnić powód wykonania telefonu - może to być oczywiście tylko pilna sprawa rodzinna. Szefowa bardzo lubi wiedzieć co się dzieje w życiu prywatnym pracownika tylko po to, aby później przedyskutować to z innym pracownikiem. Ta praca wykończył mnie psychicznie, niejednokrotnie byłam na skraju płaczu, bo szefostwo musiało odreagować. Oczywiście obowiązuje tu jakiś chory system sprzedaży, szefostwo nakazuje wciskanie butów, podchodzenie do klienta (mimo to że widać, że klient przyszedł tylko pooglądać buty a nie je kupić), wymagane są stopki a kto ich nie ma, musi je kupić za 50gr/szt! Na tle stopek bardzo często zdarzają się konflikty z klientami, ponieważ zawsze w tego typu sklepach stopki są darmowe. Stopki oczywiście rano są liczone. Zdecydowanie nie polecam tej pracy, lepiej oszczędzić swoje zdrowie psychiczne.
Szefostwo poza opieką nad sklepem żąda co jakiś czas aby sprzątać biuro podróży należące do nich . Biuro jesy w oplakanym stanie, brud, (usunięte przez administratora) i mogiła. Jeżeli prosi się szefostwo o naprawę rzeczy lub sprzętu które się popsuły to nawet nie kiwną palcem obwinajac miesiąc później pracownika, że tego nie zrobił. O niebieskich kwitkach już ktoś wspominał ale potwierdzam, że to prawda. Podsumowując szefostwo są to wybitnie nie właściwe osoby do zarządzania innymi, sami chyba potrzebuja pomocy specjalistów...
![logo firmy](http://www.gowork.pl/media/cache/company_logo_profile_square_80/uploads/company_profile_image/e/0/6/e06089304025784ee1e9fd4a612a38f3.png)
![logo firmy](http://www.gowork.pl/media/cache/company_logo_profile_square_80/uploads/company_profile_image/3/c/9/3c9609718bc08c93e916c8bec1668741.png)
Nie polecam pracy u tych państwa. Za bardzo wtracaja się w życie prywatne pracowników obgaduja ich na każdym kroku. (usunięte przez administratora)i godzinach lamentujac przy tym, że muszą płacić pracownikom krocie (najniższa krajowa) nie mają szacunku do nikogo.
Co mógłby zrobić pracodawca aby poprawić atmosferę w firmie: NAUCZYĆ SIE KULTURY OSOBISTEJ I SZACUNKU DO DRUGIEGO CZŁOWIEKA
Odradzam! Oszustwo na pitach, złodziejstwo. Szefostwo potrafi wyzywać w twarz. Zamiast paragonów każą wypisywać kwitki i nie nabijać tego na kasę. Omijajcie to miejsce szerokim łukiem
Odradzam. Wyzysk pracowników. Szefostwo odreagowuje na pracownikach.
Odradzam, ta praca nie ma zalet