Mnie interesuje stanowisko pracownika budowlanego, bo mam chłopaka, który szuka zajęcia. W tej ofercie napisali co do kasy, że wynagrodzenie do uzgodnienia w dużym stopniu zależne od doświadczenia i zaangażowania. On ma doświadczenie 4 lata w takiej pracy. To jakiej pensji netto może się spodziewać? Jak powie, że chce 5000 zł netto, to jest akceptowalne?
Witam wszystkich i szukam chętnych do (usunięte przez administratora) przeciwko temu osobnikowi, jak wielu innych zamiast umowy i zapłaty za wykonaną pracę otrzymałem obelrzywe smsy wraz z groźbami. Przestrzegam przed pracą w tej firmie i zapraszam do komentowania chętnych by się rozliczyć z an-marem
przedstaw się Pracowniku bo anonimowo to możesz napisać wiele, jeśli zostałeś wyrzucony kilka dni temu to wystarczyło nie (usunięte przez administratora) i nie wykonywać kursów moim autem na lewo. Pozdrawiam i życzę szcześcia. Chętnie sie z tobą rozliczę.
Witam chciałbym ostrzec ludzi z całej polski przed firmą an-mar pawła jangasa pracowałem dla tego pana jako kierowca zostałem (usunięte przez administratora) z wypłatą zwyzywany i zastraszany przez pana pawła który jest zwykłym (usunięte przez administratora) i wyzyskiwaczem (usunięte przez administratora) w ofertach co do płacy i co do umowy mam zrobione wiele zrzutów ekranu co ten pan do mnie wypisywał więc jak ktoś się zainteresuje może się odezwać w kom a skontaktuje się i to udowodnie ponieważ pan paweł słynie z kłamstw i z wybielania się (usunięte przez administratora) już nie jedną osobę a robi z siebie dobrego człowieka co robi zbiórki dla chorych uważajcie .
przepraszam za pomyłke co do imienia właściciela An-Mar Usługi Transportowe Marcin Jangas Gryfino to dokładne dane
Nie dostałeś wypłaty? Tego nie doczytałam bo wykasowali ten fragment, napisz bardziej kulturalnie.
wypowiadając się na temat mojej firmy należało by się wszystkim przedstawić panie Jarosławie Banasiewiczu zamieszkały w Dębnie, Otóż pana historia mogła by chwycic za serce kogos kto wysłucha jednej strony. Prawda jest taka,że nie powinienem komentowac tego lamentu bo miedzy stronami była zawarta umowa zlecenie i jeżeli jest an pokrzywdzony należy udac się do sądu pracy, jednak wyjątkowo to zrobię. Pan Banasiewicz podjął pracę przy przewozie osób dializowanych nie ukrywam,że w pierwszych dniach był sumienny i należycie wykonywał swoje zadania byłem z niego bardzo zadowolony bo mysle sobie mało jest tak solidnych młodych ludzi i fajnie ,że jest w zespole. Jako,że rozpoczął pracę w pierwszych dniach stycznia należne mu wynagrodzenie powinien otrzymać do 10 lutego zgodnie z umową. Zadzwonił do mnie jednak z prośbą o zaliczkę pod koniec stycznia poinformowałem go,że jestem na feriach i nie za bardzo mam jak, więc zaproponowałem przelew na telefon, Banasiewicz jednak powiedział mi,że nie może na telefon bo ma komorników i same kłopoty z poprzednimi pracodawcami oraz ,że nie ma zamiaru tego oddawać! Zaproponował blik, przystałem na to i udzieliłem zaliczki poprzez blik. Już następnego dnia po raz kolejny zadręczał mnie telefonami o kolejnego blika powiedziałem mu,że jestem z dziećmi na feriach i proszę o uszanowanie mojego czasu z rodziną, naciskał do godz 22.00 uległem i po raz kolejny poprzez blik dałem mu zaliczkę. Już w kolejnym dniu Banasiewicz dręczył mnie telefonami i zmienił narrację, nagle nie byłem jego pracodawcą tylko zrobił sobie kolege zaczał mówic na ty i sypał teksty co ci zależy dac kase wcześniej masz szmal więc nie rób pod górę, zablokowałem człowieka bo sprawiał wrażenie naćpanego. Zaczął wydzwaniać z różnych innych telefonów i twierdził ,że został (usunięte przez administratora) i teraz mam mu przywieść kase inaczej (usunięte przez administratora)... auto! Poinformowałem go,że nie jestem jego kolegą oraz,że rozbicie i zniszczenie auta będzie skutkowało odpowiedzialnością karną. Wtedy Banasiewicz wpadł w szał, mówił że kupe lat siedział w wiezieniu i kolejne też chetnie posiedzi, zapytałem czy mu w wieżieniu tak sie podobało jak go gnębili i wykorzystywali bo zawsze może po raz kolejny tam trafić i będzie znów bity i ruch.... Uznał to za grożby a wg mnie to są jego upodobania skoro tak tęskni za więzieniem. Następnego dnia Banasiewicz przywiózł pacjentów na zabieg ratujący życie i nie odebrał ze zmiany pacjentów którzy mieli jechac do domu po odbytym zabiegu dializy, przekazał pacjentom że wg niego jestem (usunięte przez administratora) i boi się że w terminie nie otrzyma wynagrodzenia oraz jaki mam kłopot żeby jemu zrobić wyjątek i zapłacić! Poza tym to on ma (usunięte przez administratora)... i nie interesuje go los pacjentów!!! Musiałem sciągać kierowcę z wolnego żeby realizować przewóż zgodnei z umową, przez kolejnych kilka dni non stop banasiewicz zadręczął mnie telefonami i wysyłał obrażliwe sms, miał spalić mi auto,dom i jak to nazwał (usunięte przez administratora)... mnie wkrótce. Będąc na feriach miałem ograniczone pole manewru na jakiekolwiek kroki wobec tego przełożyłem wszelkie zgłoszenia na po feriach. Banasiewicz nie zdał pojazdu któy był niezbędny do wykonywania usługi przez innego kierowcę poprzez co zostałem zmuszony do wynajmu pojazdu z firmy zewnętrznej, poinformowałem go o kosztach z tym związanych oraz że to sa jego koszta. Była cisza dwa dni po czym wśrodku nocy znów odezwał się banasiewicz najprawdopodobniej po raz kolejny był nacpany, bełkotał że dwa dni nic nie jadł a ja to jestem (usunięte przez administratora)i jestem bogaty i że go nie rozumiem. Poświęciłem dla barana połowę moich ferii na rozmowach odpisywaniu i tłumaczeniu! baran bo już inaczej nie mogę siebie nazwać zlitowałem się i co zrobiłem... tak dałęm blika i mało tego zgodziłęm się żeby wrócił do pracy!!!! Wybrał całe swoje wynagrodzenie w blikach i tłumaczyłęm mu,że tam mało co lub wcale nie będzie nic na 10go bo nie wiem ile zarobił i przed 10 lutym to ustale, 7go banasiewicz nie wytrzymał i porzucił pracę swój dalszy los i karierę uzależnił tym ,że mam mu dać natychmiast pieniądze, szala się przelała i kazałem mu wydać auto bo nie podaruje mu tego,że zabrał mi połowę ferii oraz czau na bezsensowne rozmowy z kimś kto ma deficyt i nie jest w stanie zrozumieć jak to jest ,że trzeba pracować cały miesiąc i otrzymuje się wynagrodzenie za poprzedni miesiąc, banasiewicz nie rozumiał,że zaliczka jest okolicznością a nie moim obowiązkiem!!! Chętnie rozliczę się z banasiewiczem zgodnie z poniesionymi kosztami tylko ,że jego krótki epizod i jego celowe działania w mojej firmie wygenerowały straty kilu tysięcy zł! Po czasie okazało się też że banasiewicz pożyczał pieniądze od pacjentów, jedna z pacjentek też zgłosiła brak biżuterii w domu a nikogo obcego poza tym banasiewiczem u niej w domu nie było, Z nazwijmy to wywiadu dowiedziałem się że ten cały banasiewicz to miejscowy podrzędny diler narkotyków i faktycznie wielokrotnie za to odbywął karę pozbawienia wolności. Miałem machnąć ręką na patologie jednak tego nie zrobię. Do wkrótce "pokrzywdzony" jarku
Gdzie konkretnie zablokował? I jeszcze gdzieś to wszystko ogłaszasz czy tylko tutaj?
oczernia mnie pan za to ze napisalem prawde o pana firmie to klamstwa kazdy na pana narzeka i ma pana dosyc oby pan juz nikogo nie (usunięte przez administratora)
Niech Pan nie okrada ludzi którzy dla Pana ciężko pracowali panie jangania obyś szybko został rozliczony cwaniaczku
Masz rację chłopie za to co gada na Ciebie w sądzie masz wygrane i nie odpuszczaj pajacowi z gryfina bogaty biedak
Właściciel kilka lat wcześniej był sto razy gorszy niż to co pisze o Panu,menel alkoholik itd.szkoda słów na patole z pod gryfina Dziadostwo
Z takimi nierobami to, lepiej trzymać się panie Marcinie z daleka. Da człowiek palca to rękę będzie chciał. Ja mogę być żywym przykładem że jak się robi uczciwie to nie ma nigdy problemu. Najlepszy szef i wspominam pracę na stacji bardzo dobrze.
Dziękuje za wsparcie i dobre słowo, z mojej strony nigdy nie ma pierwszego ciosu negatywnego jednak jak ktoś zadaje ciosy odpowiadam tym samym podwójnie. Dużo zdrowia
Dziadostwo i tyle bogaty biedak patola żona plus dziewczyna jak te kobiety żyją patola żal mi tych kobiet chyba że takie jak alkoholik po przeszczepie musi jeszcze klepki w głowie przeszczepic
Życzę ci nieudaczniku żebyś potrafił zapewnić taka „patologie” jaka maja moje kobiety. Jesteś tak beznadziejny ze wylewasz swoje żale i zazdrość anonimowo, internetowa cioto
No ale po co wzajemnie tak publicznie sobie ubliżać?
Pan Marcin Jangas jest pseudopatriotą i człowiekiem o ekstremalnie niskiej kulturze, oto jego słowa: "tu jest Polska a nie jakiś banderowsko/nazistowski twór", gdy rozmowa z nim poszła na temat sytuacji na wschodzie. Jeżeli tacy ludzie prowadzą usługi transportowe to należy ich omijać szerokim łukiem.
Wiesz co to znaczy pseudopatriota? Omijaj moja firmę z daleka , nie potrzebuje banderowców za klientów tak samo jak i tchórzy co bez strzału są skłonni oddać swój kraj. Wyraziłem swoje zdanie na temat zmian ulic na ukraińskie bo takie barany jak ty są skłonne zamieniać nazwy ulic z np Jana Pawła II na bandery, wstyd mi za tego typu polaczków
Ja również złego słowa nie mogę powiedzieć! Pieniążki zawsze na czas, nawet zaliczki kiedy była potrzeba, bezproblemowy Szef bardzo wyrozumiały do osób jak to ktoś kto napisał które maja kulturę i nie wykorzystują dobra. Kierownictwo trafiło mi się fantastyczne mega zorganizowane to była przyjemność pracować z taka ekipa ostatni rok mimo pandemii. Życzę powodzenia Panu Marcinowi i może kiedyś jeszcze nawiążemy jakaś współprace :)
Jak pan nie zna tego człowieka to niech pan nie słodzi mu bo to wyzyskiwacz i (usunięte przez administratora)
No ale faktycznie jeśli go nie poznał to nie mógł za bardzo sobie wyrobić opinii swojej. Chociaż skoro takie fajne warunki ma dzięki niemu zapewnione to jednak chyba można o nim powiedzieć coś dobrego?
(usunięte przez administratora)
Witam, bardzo dziwna opinia "Deniro". Firma AN-MAR kondycję finansową ma na wysokim poziomie. Pracownicy mają umowy, więc nie rozumiem stwierdzenia, że pracownicy nie są oewni jutra. Wypłaty zawsze są i są na czas. Kontrola PIP jest co roku i nie wykazuje żadnych uchybień. Czyżby zazdrość i zawiść przemawiała w tego typu insynuacjach "Deniro"? Życzę miłego dnia
Witam, ostatnimi czasy nasiliły się negatywne wpisy na temat mojej firmy, pewnie tylko dlatego ,że wyrzuciłem kilku pijaków i kombinatorów co mi podrzucali np fv za niby naprawy itp, Nie reaguje na te wpisy bo to robi ktoś x czyli bez osobowości i tzw jaj, wpisując cokolwiek powinno się podać imię i nazwisko, mając te dane mógłbym opisać historię "rozstania" z patologią. Nigdy nikt nie czekał na pieniądze i zawsze ludzie otrzymują to na co się umawiam. Chyba ,że po drodze ktoś mnie okradnie to nie jestem dłużny, ale to chyba naturalne. Mam uczciwych pracowników którzy pracują u mnie po 15lat , z innymi uczciwymi nie mogłem współpracować bo np. kończyła się umowa ze szpitalem i tylko to było powodem rozstania. Dużo zdrowia mimo wszystko dla patologii która mnie okradała a teraz wypisuje bzdury jak by to miało cokolwiek zmienić, co do kondycji finansowej to życzę choćby jednego dnia w życiu w "takiej biedzie" jaką ma moja firma.
Jakie umowy ??? Śmieciowe na zlecenie, na umowie co innego dogadane bo pan jangas nie może inaczej może popytać ludzi z Kostrzyna nad Odra gdzie swoje usługi oferuje opinie odrazu można wywnioskować zwykły kłamca i (usunięte przez administratora) mi do tej pory nie zapłacił pracowałem od 3 rano do 23 wieczorem wyszło ze zarobiłem 1100 zł a i tak mi nie zapłacił wszystkiego za styczeń a za luty dwa tygodnie pracy zero. Ten człowiek nie szanuje pracownika i nie traktuje uczciwie na koniec zablokował mój numer
Ale się dowartosciowal dziat piepszony jakie umowy pajacu kiwasz ludzi ale wszystko do czasu 1 osoba z umową reszta na czarno czym się spinasz Jangas szkoda słów (usunięte przez administratora) zwykłe mówię dobitnie na niego szkoda slowa
Przecież ta firma to jakiś żart. Szef jeździ na Ukrainę na urlop bu ha ha ha. Mieli układ z gregor trans swego czasu i byli podwykonawcami dla tej firmy w szpitalu MSWiA w Gdańsku. Na karetki transportowe zatrudniali ludzi z łapanki. W Gdańsku szybciej się skończyli niż zaczeli i nie ma tu dla nich powrotu.
Teraz pan jangas męczy stacje dializ w kostrzynie nad Odrą i każdy ma jego usług dosyć
(usunięte przez administratora)
Chyba pomylił Pan An-Mar tak jak kilku Pana poprzedników, nie mamy nic wspólnego z blachami. Nasze branże to transport, stacja paliw i nieruchomosci. Pozdrawiam i proszę wystawiać opinie dotyczące odpowiednich podmiotów Marcin Jangas
tak na marginesie to numer do mnie jako właściciela to 502-450-649 proszę sprawdzić gdzie i do kogo Pan dzwonił oraz napisać sprostowanie. Pozdrawiam Marcin Jangas
Wszedłem z ciekawości zobaczyć co słychać i czytam negatywy, z którymi się w życiu nie zgodzę! Jeździłem w Rzeszowie i wspominam i będę wspominał An Mar jako jedną z naprawdę nielicznych firm gdzie wszystko grało i nie miałem nigdy problemów z szefem. Potrzebna była zaliczka bo jakiś wydatek to dostałem. Przenigdy się o kasę nie trzeba było prosić bo zawsze była w terminie. Nie było nigdy sytuacji że 10 i kasy nie miałem. Co do pijaczków, kombinatorów ...Jak pisałem powyżej też tacy byli i tylko udręka z takimi....Bo swoją pracę trzeba zrobić i za kogoś. Więc jak piszecie te negatywy to przynajmniej jakiś argument podajcie bo to co piszecie zakrawa na (usunięte przez administratora) śmiechu. A co do braków....Jak ktoś kombinował to Sorry Winnetou ale kradzież jest kradzieżą i nagrody za to nie są przewidziane.
(usunięte przez administratora)
Jakie blachy ? Nie mamy takiej usługi i nie handlujemy blacha! Na jaki numer było dzwoniono i do kogo ?! Jedyny numer do mnie jako osoby decyzyjnej to 502-450-649 i nie mam polaczen nie odebranych . Proszę nie wypisywać bzdur bądź sprawdzić gdzie i u kogo było złożone zlecenie
(usunięte przez administratora)
kolejny bezimienny, slabe to jest i efektow zero, te wasze nieudolne wpisy dodaja mi sił. Uczciwi nie narzekają. Dużo zdrowia
Pracowałem w Rzeszowie jako kierowca na stacji dializ. Złego słowa nie mogę powiedzieć na właściciela, wręcz przeciwnie. Potrzebowałem umowy -dostalem takową. Potrzebowałem innych spraw, też bez problemów. Wypłata zawsze na czas i nie było sytuacji żeby coś się nie zgadzało. Było kilku co narzekali, i kombinowali z autami firmowymi ale to już nie moja sprawa.Pozniej narzekali że kasa się nie zgadzała...Jak pracowało się uczciwie to nawet i premia się czasami trafiła.Jak dla mnie firma OK. Odeszłam z An Mar ze względów na osobiste sprawy.Jak szukasz stabilnej pracy to polecam.
Witam, bardzo dziękuje za opinie. W życiu tak jest ,że jeżeli ktoś jest uczciwy i pracuje zgodnie z uzgodnieniami to wszystko musi się zgadzać. Trafne spostrzeżenie, że narzekają ci co mają coś za pazurami. Oczywiście,że były potrącenia z wynagrodzenia jeżeli ktoś traktował auto jak własne i robił nim sobie wycieczki pomimo wielokrotnym zwracaniu uwagi. Osoby uczciwe i pracowite są zauważane oraz doceniane. Niestety w niektórych lokalizacjach nie mogę zapłacić tyle co bym chciał moim pracownikom i ogranicza mnie tu tylko i wyłącznie budżet związany z kwotami jakie płacą szpitale. Pozdrawiam Marcin Jangas
Szkoda że Pan tak tylko mówi A robi ngoa odwrót nie wieszcie bo to chytry pajac tu go dobrze znają he
Szkoda słów normalnego gościa na temat tej firmy sami pajace i AA.
Właściciel jak i firma bardzo w porządku. Kwestie związane z umową - bardzo elastyczne. Możliwa praca jako podwykonawca na DG, umowa o pracę, umowa zlecenie etc. Nigdy nie było problemów z wypłatą. Wszelkie kwestie zawsze do dogadania. Praca sama w sobie do lekkich nie należy, ale jak ktoś chce pracować a nie dostawać $ za darmo to będzie pracował.
Wazelina ogarnij chłopie naucz się liczyć to zmienisz zdanie zawsze zanirza kasę na górkę nigdy (usunięte przez administratora)
Firma ok i kasa zawsze na czas wystarczy być uczciwym w stosunku do firmy
Dla takiej firmy to opinie są tylko negatywne omijać z daleka
Czy w An-Mar Usługi Transportowe Marcin Jangas jest skuteczna reakcja na zgłaszane przez pracowników problemy?
Jak to nikt nie ma kontroli. Przecież w firmie jest kadra kierownicza, która powinna organizować pracę. Czy prócz nie najlepszej atmosfery inne sprawy związane z zatrudnieniem takie jak wynagrodzenie są w porządku?
Porażka nie polecam
Najłatwiej jest narzekać i obciążać winą firmę. Może trzeba zmienić podejście do pracy?
Często zadawane pytania
-
Jak się pracuje w An-Mar Usługi Transportowe Marcin Jangas?
Zobacz opinie na temat firmy An-Mar Usługi Transportowe Marcin Jangas tutaj. Liczba opinii, które napisali obecni i byli pracownicy oraz kandydaci do pracy to 11.
-
Jakie są opinie pracowników o pracy w An-Mar Usługi Transportowe Marcin Jangas?
Liczba opinii, które napisali obecni i byli pracownicy to 11, z czego 3 to opinie pozytywne, 6 to opinie negatywne, a 2 to opinie neutralne. Sprawdź tutaj!