Opinie o Want 2 Work Sp. z o.o. (w likwidacji) w Gliwice

witaj Byly Pracowniku , szkoda ze nie podales swojego imienia, mogłbym wiecej o tobie powiedzieć. Przypadkiem wpadłem na ten post ale lepiej pozno niz wcale. nie wiem dlaczego twierdzisz, ze na wszystkich kablowałem, jezeli za kablowanie uwazasz telefon do biura bo nie przyszedłeś do pracy i nie czułes sie w obowiazku kogos o tym poinformowac, to od tego byłem tam ja zeby zadzwonic ze cie nie ma, tak w2w zabezpieczył sie zeby informowac plusa przed rozpoczeciem pracy ze kogos nie bedzie (i zeby mozna powiedziec uratowac ci (usunięte przez administratora) Ja nie wyobrazam sobie ze przychodze do pracy kiedy mi sie podoba, tobie widocznie sie tak wydawało, dlatego jestes byłym pracownikiem. Nie uwazałem sie za boga tylko miałem Ci przekazywac informacje od koordynatora i od plusa i to robiłem. mowisz ze byłem paziem na posyłki, moze i racja, ale to nie mi trzeba było robic plan na kartce kto w jakim aucie ma siedziec, bo z 12 osób dojezdzało 9 a dla was to było wporzadku, wiec chyba taki paz był wam potrzebny. czy dostałem od kogos po pysku??? nie przypominam sobie. wielu z was pewnie chciało mnie skopac, ale zapału do tego mieliscie tyle co checi do pracy. twój mały rozumek i twoich kolegów nie potralił pojac ze ja nie musze chodzic i kablowac zeby miec łatwiej w zyciu, wystarczy robic to co do ciebie nalezy czyli przychodzic do pracy i pracowac . wy jak mieliscie zostac raz na kiedys w poniedziałek do 18 to dostawaliscie białej goraczki, jak umawialismy sie ze w tym tygodniu zostanie ta czwórka to woleliscie nie przychodzic wcale udajac umierajacych. a co do mieszkania to tez mi sie nie podobało tylko zamiast plakac i dzwonic non stop do biura jaka to tragedia to sie wyprowadziłem i miałem tak jak mi sie podoba. jeszcze jedno, nie wiem kto pisał te post na górze z podpisem kamil, ale napewno nie ja. jak ktos chciał mnie osmieszyc to osmieszył sam siebie, wiekszej głupoty nie widziałem. co do wypłat to wam sie nigdy nie zgadzały, chcieliscie pracowac po 30 godzin w tygodniu, z tego zeby firma wzieła sobie za mieszkanie i ubezpieczenie a wam zeby jeszcze 400e zostało. nie pozdrawiam cie byly pracowniku, wez sie w koncu wzioł szczeze do pracy, bo zawsze bedziesz miał problem. jak ktos bedzie miał lepiej od ciebie to powiesz ze konfident, jak bedzie to kobieta, to powiesz, ze kleczy pod biurkiem.