Opinie o Borowa Chata Karczma Robert Możdżeń w Jaworzno

skoro ktokolwiek zaproponował Ci "mycie samochodu dostawczego" to widocznie tylko do tego się nadajesz :)

W 100% zgadzam sie z opinia kelnereczki i na temat karczmy i na temat [usunięte przez moderatora]. Nie polecam pracy tam ani osobom mlodym, bo niczego sie nie naucza a tym bardziej doswiadczonym bo tylko was szlak trafi na to co sie tam wyczynia. Co chwila zmany dotyczace obslugi, pisania zamowien, skladania zamowien itd. W jeden dzien pracujesz w okreslony sposob a w nastepny "kolezanki" maja pretensje ze zle to robisz! Zero przeplywu informacji. Podczas większej imprezy robi sie burdel, ale co sie dziwic skoro nie ma rozdzielania stolikow (i tu wychodzi brak doswiadczenia i szefowej i jej lizusa p), jedna dziewczyna zbiera zamowienia, druga je realizuje, trzecia je zanosi, czwarta zbiera pieniadze. To bardzo prosty sposob do pomylek i minimalizuje mozliwość zdobycia napiwku. Wiekszosc kelnerek jest nieprzyjemna w stosunku do kolezanek jak i do gosci! Najwiecej skarg uslyszalam na paulinke, i moze temu zaprezczac ile chce, ale wiem z opowiadan wlasnych znajomych jak nieprzyjemnie sie z nimi obchodzila.. Zarobki sa oszukane, z tym tez sie zgodze. I racja kelnereczki jest tez w tym ze dla osob ktore tylko dorabiaja skonczy sie faza przywileju bardzo szybko. Jak szefowa chce zebys pracowal/a to ma w nosie na co sie umawialiscie na poczatku. I nie wolno wam nic nie robic, nawet jesli do karczmy od rana nie weszla zywa dusza. Kolezanki wysprzataly wszystko a ty przyszlas na popoludnie do pracy. Jesli jestes przylizusem szefowej spokojnie, mozesz i 1,5 godziny stac ze szmatka w rece i gadac z kolezanka, ale nie radze tego robic gdy szanujesz swoja osobe. Dostanie ci sie. Nie masz nic do roboty ? Zawsze mozesz umyc samochod dostawczy ^^ i oczywiscie za wszystko co zbijesz lub zepsujesz musisz placic a naczynia sa bardzo ciezkie, czesto trzeba duzo dzwigac.

Jakież to poruszające... :) dziewczynka, która polizuje się właścicielom i rządzi wszystkimi wypowiada się na temat pracy - żenujące. "najlepszym wyjściem jest stanie za barem i patrzenie jedna na drugą" - nic takiego miejsca nie miało podczas mojej pracy, więc nie wiem do kogo z tym bijesz, raczej sama do siebie:) lepiej rżnąć panią za barem z segregatorami imprez i je przestawiać niż wziąźć się do pracy. Owszem jesteś [usunięte przez moderatora] - czyli gówniarą, a strzęp to może być np. okrawkiem lub pękiem waty. Ale język polski jest Ci obcy widocznie, [usunięte przez moderatora] I tak ludzie Was omijają z daleka i dobrze o tym wiecie. Sami narzekacie na brak chętnych do pracy. Przy naszym rynku pracy sądzisz, że jest aż tyle ludzi, którym się nie chce pracować czy to Wasz stosunek do ludzi zniechęca? Nie wspomne o tym jak to nie szef a właśnie [usunięte przez moderatora] (!!!) obcina na wypłacie godziny przepracowane w lokalu oraz nakłada kary w kwocie np. -1zł do każdej godziny za cały dzień. Później sprawdzasz własne zapiski i widzisz "pasek z wypłaty" odręcznie wypisany i ... ups, brakuje jednak z kilkanaście godzin w miesiącu:) Bawcie się dalej...

Odpowiadając na wypowiedź osoby o nicku " kelnereczka " można stwierdzić, że najlepszym wyjściem jest stanie za barem i patrzenie jedna na drugą, ale oczywiście żeby jeszcze za to płacili prawda?! Jeżeli chodzi o obowiązki pracownika, są one przedstawione w pierwszych dniach pracy. Zanim ktoś zostanie zatrudniony sam podejmuje decyzje, czy odpowiadają mu warunki pracy. Po co więc się decydować, skoro kończy się to później obsmarowaniem miejsca pracy w taki właśnie sposób. W tym wypadku to Ja czegoś tu nie rozumiem, nikt nikogo do pracy w naszej firmie nie zmusza, skoro jest tak źle, ciężko, no i nie zapominajmy o nadmiarze obowiązków. Wiążąc się z gastronomią, trzeba liczyć się z nieregularnymi godzinami pracy i grafikiem. Niestety, ale w tym zawodzie czas pracy właśnie zmienia się z dnia na dzień, nie da przewidzieć się imprez, styp, bądź jakichkolwiek nieplanowanych rezerwacji, które dochodzą tak naprawdę z dnia na dzień. Ktoś kto nie jest na to gotowy, niech lepiej szuka pracy w innym zawodzie.:) Będąc na tyle odważną osobą by wypowiedzieć się na forum ludzi, zapraszam na rozmowę, może wypadałoby umieć mówić otwarcie o tym co się myśli, a nie tylko anonimowo przez Internet. Obrażając też kogoś trzeba się liczyć z tym żeby mieć do tego jakieś podstawy, czego ja sobie nie życzę. Nazywanie mnie [usunięte przez moderatora] jak to ujęła osoba wypowiadająca się, wypada zatrzymać dla siebie, bądź powiedzieć prosto w twarz. Gratuluję odwagi. Z pozdrowieniami p.[usunięte przez moderatora]

Witam, dużo złego słyszałam o tym miejscu nie mniej jednak postanowiłam skorzystać z szansy pracy tam i wyrobić własne zdanie na temat szefostwa i lokalu. Zwłaszcza, iż są to znajomi rodziny. JEDZENIE, jeśli chodzi o pizze jadałam lepsze, bogatsze i tańsze!!! tradycyjne - są na dobrej drodze. PRACA... i tu jest już tragedia. Pani [usunięte przez moderatora], niewłaściwa osoba na miejscu kierownika? menadżera? Jeśli chodzi o ustalenie grafiku robi się to z dnia na dzień. Może dla dziewczyn młodych, które się uczą i nie mają obowiązku jest to wporządku ale dla matek bądź mężatek? ABSOLUTNIE!!! Gdy ktoś się tam zatrudnia kto się uczy to na początku nie ma żadnego problemu ale później? Nikogo to nie obchodzi że masz szkołę i jest ona dla Ciebie najważniejsza, dla szefostwa najważniejsza jest impreza. Każdy jest odpowiedzialny za wszystko. Do kelnerki należy bar, obsługa klienta, telefon, zmywak, sprzątanie, pomoc na kuchni... gdy coś lub ktoś jest do wszystkiego to jest to do niczego :) brak tam organizacji pracy. Nikt sobie nie pozwoli na to by jakiś szczęp nim pomiatał jak to robi p. [usunięte przez moderatora] Szkoda lokalu...

dlaczego tak żle jest?zastanawiam się nad złożeniem cv .Potrzebują do obsługi teraz.Pracowałeś tam?możesz coś więcej powiedzieć na ten temat?o szefostwie i pracownikach a także o zarobkach?pozdrawiam

Omijać szerokim łukiem--banda [usunięte przez moderatora] -- praca jak [usunięte przez moderatora] Z daleka od tego miejsca.