Chciałam zostać kelnerką. Miałam pewne doświadczenie w zawodzie, ale okazuje się, że dawno i nieprawda. Jedno co w pewnych miejscach się nie zmieniło to stawka godzinowa. Takim miejscem jest Parada Smaków przy ul. Śródmiejskiej w Kaliszu. Zaczęło się miło. Rozmowa telefoniczna konkretna i z szacunkiem, rozmowa z menadżerką ( już w restauracji) również. Pierwszy "dzień próbny" był dla mne trudny, ale dobra atmosfera w zespole kuchenno- kelnerskim łagodziła stres. Po ośmiu godzinach pracy menadżerka zaproponowała abym przyszła na jeszcze jeden, którego termin ustalimy telefonicznie. Uznała, że za mało widziała i nie potrafi ocenić mojej pracy. Kolejny "dzień próbny" to dzień pod okiem właścicielki lokalu. Znów, przez osiem godzin wykonywałam obowiązki kelnerskie, do których zalicza się tam: poranne sprzątanie, obsługę barmańską i baristyczną, obsługę stolików ( odbiór zamówienia, podanie, rozliczenie, sprzątanie), obsługę zmywaka i inne drobne czynności. Tego dnia czułam się tam jak ryba w wodzie, oczywiście popełniłam kilka drobnych błędów, ale stawałam na głowie, żeby wypaść jak najlepiej. Po ośmiu godzinach zapytano mnie, czy zostanę dłużej ( nie zgodziłam się). Okazało się, że kolejnego dnia pojawi sę tam inna kandydatka, więc nie wiadomo na kogo padnie wybór. Szefowa usiadła ze mną przy stoliku, omówiłyśmy kwestie formalne, obiecała, że zadzwoni kolejnego dnia o tej porze z informacją kogo wybrała- czyli czy dostanę pracę. Nie zadzwoniła. Nie wiem dlaczego. Może ktoś okazał się lepszy, może jestem beznadziejną kelnerką, może błędy, które popełniłam okazały się kluczowe, może nie pasuję do "charakteru lokalu". Wszystko to zostawiam w chmurze gdybania, ponieważ właścicielka Parady Smaków uznała, że po przepracowaniu dla niej tylko(!) 16 darmowych godzin, nie zasługuję na słowa: "przykro mi, do widzenia". Po pierwsze: w Paradzie Smaków proponowana stawka to 8zł/h, czyli mniej niż minimalna krajowa. Po drugie: wykorzystują ludzi na tzw. "dniach próbnych", na które nie dają umowy, więc za nie nie płacą. Kolejno: brak jakiegokolwiek kontaktu po odbyciu krótkiego "stażu" ( w moim przypadku). CV wisiało na lodówce, więc zanim się tam pojawiłam wszyscy pracownicy znali moje dane osobowe. Kelnerka w Paradzie Smaków pięknie się uśmiecha, podając barwne potrawy bazujące na wątpliwej jakości produktach. Odrywa się od parującego zmywaka, by szybko wystawić rachunek za obiad, zaparzyć kawę czy przyrządzić koktajl. A to wszystko za zawrotne 8zł/h.
Opinie o Anna Parada Parada Smaków w Kalisz
Poniżej znajdziesz opinie byłych oraz obecnych pracowników o pracodawcy Anna Parada Parada Smaków. Znajdziesz tutaj również opinie kandydatów do zatrudnienia w firmie Anna Parada Parada Smaków o przebiegu rozmowy kwalifikacyjnej.
Branże: Restauracje