Hejka, gdzie oni teraz za sprzedawcami się ogłaszają? Też podobnie jak poprzednik chce się zorientować czy cokolwiek się poprawiło w opisywanych tutaj warunkach. mam tylko jakieś dawne oferty dla kasjerek, mam doświadczenie i chce popatrzeć jak na innych sklepach się pracuje, jest ktoś na bieżąco i opowie?
A coś wiadomo czy lepiej wygląda sytuacja na pasażu ? Coś się zmieniło ?
Chciałabym podzielić się opinią pracy w LC Waikiki na M1 w Markach, a jako że nie widzę nigdzie wątku dotyczącego Marek więc napiszę go tu. Pracowałam jako Kasjer i niestety muszę przyznać, że kasjerzy są mocno wykorzystywani w tym sklepie. Są dwie osoby na zmianie? Świetnie! Jedna na kasę a druga na magazyn/ na dział. Nawet jeżeli był sprzedawca danego działu to i tak często miał pomoc od kasjera. Osoba, która zostawała na kasie miała czasem milion rzeczy do ogarnięcia: ogarnięcie skarpetek (wyciągnięcie z magazynu, ocenowanie, przyklejenie wlepek); klipsowanie i ocenowanie rzeczy na dział Home (ponieważ ten dział należy do KASY); rozklipsowanie transferu; wieszakowanie ubrań na wszystkie działy. A jeszcze w międzyczasie trzeba obsłużyć klienta. Panie kierowniczki ciągle plotkujące i popijające kawkę to standard, często na kasie było słychać śmiech z pomieszczenia socjalnego. A jak zobaczyły, że "nic nie robisz" to od razu leciał tekst "co to za (usunięte przez administratora) się, weź się za robotę". Można także zauważyć, że niektórzy mają wyjątkowe przywileje. Często na socjalu można było spotkać sprzedawcę z działu damskiego, Panią M. która ciągle popijała kawkę, herbatkę, jadła jabłuszko... I zajmuje jej to naprawdę dużo czasu, a jeszcze bierze nadgodziny na których niewiele robi. Kierowniczki oczywiście tego nie widzą.. Ba! Same jeszcze ją zagadują, śmiechy chichy a do innych pretensje że mamy pilnować czasu naszej przerwy. Przed zakończeniem mojej umowy nawet nie było żadnej rozmowy i propozycji abym ją przedłużyła. Słyszałam, że ja powinnam sama jeszcze prosić o to mimo że to była umowa na okres próbny (z założenia wychodzę, że powinna być inicjatywa kierownika, chociaż informacja czy jest zadowolony z mojej pracy czy nie...) Apropo jakichkolwiek premii to pomimo iż wyrobiliśmy w 100% target to premia wynosiła uwaga.. 94,12zł netto. A jako prezenty świąteczne każdy dostał pudełko słodkości z Cukierni Sowa. Od nowego roku podnieśli pensję na 3100 brutto..
Aż przykro czytać takie słowa. Jako klienta zawsze wychodziłam z tego sklepu zadowolona. Panie bardzo pomocne, uśmiechnięte. Widać że ekipa zgrana, dobrze rozumiejąca się, zresztą od lat spotykam tam te same twarze co już dużo mówi samo z siebie. Nie raz byłam obsługiwana przez kierownika czy to na kasie czy to przy doborze ubrań. Jestem w szoku po prostu czytając te słowa. Aczkolwiek faktycznie raz zdarzyło mi się że Pani na kasie była wyraźnie niezadowolona że musi mnie obsługiwać, cały czas wzdychała "o boże", jakby jej krzywda się działa że musi pracować. Uznałam wtedy po prostu że ma gorszy dzień. Cóż zdarza się. Ja na pewno wrócę do tego sklepu, tym bardziej że jest szansa że ta osoba już tam nie pracuje ;)
No i to jest złoty klient, w takich sklepikarze powinni inwestować, bo wyrozumiałość Twoja jest ponad normę i to się ceni. Serio pracownik faktycznie może mieć gorszy dzień przecież zwłaszcza w takich warunkach jak ona tutaj opisuje. Myślisz, że to kiedykolwiek się poprawi czy raczej nie ma na to szans?
@Panna K. To po prostu swiadczy o poziomie profesjonalizmu kierownikow. Oderwane od grabi, przypadkowo dostaly stanowisko i dlatego nie potrafia zarzadzac personelem na poziomie. Rozmowa z osoba ktorej konczy sie umowa jest fundamentalna podstawa dlatego, pozostaje ci sie tylko cieszyc z tego ze uwolnilas sie od tej pracy z ludzmi, ktorzy sie do niej nie nadaja. Tak czesto jest w sieciowkach, reka reke myje i chroni, stad zasiedzenie niekompetentnych ludzi na stanowiskach kierujacych. Trudno znalezc teraz marke sieciowa ktora zatrudnia kompetentnych pracownikow, niestety czesto to jest wykorzystywanie przez osoby postawione nad nimi, a wiadomo jak to dziala, kierownik jest nieszanowany przez osoby "nad soba" stad nie szanuje rowniez osob "pod soba". Powodzenia w znalezieniu pracy w lepszych warunkach.
Jakby mieli chęci do nauki tych rzeczy to nie byłoby to takim problemem? Magistrowie zarządzania tez potrafią być udani. Czy jest tak źle ze nie warto się zatrudnić? Może można przymknąć oko? Na pewne sprawy.
To juz kwestia kazdego z osobna, nie chodzi nawet o magistra zarzadzania, bardziej o predyspozycje, cechy charakteru i zwyczajny profesjonalizm. To czesta przyczyna niestety zlej pracy calego zespolu. Ryba psuje sie od glowy :)
Ja oczywiście rozumiem że pracownik może mieć gorszy dzień i to nie to już tu problemem, a wylewanie swoich żalów na klienta. Ja przychodzę do sklepu żeby się odprężyć a nie słychać jęków niezadowolonej z życia małolaty. Takie zachowanie w wielu miejscach pracy jest niedopuszczalne. Rozumiem też że autorka postu sygnalizowała swoim kierownikom że czuje że przydzielone jej zadania są ponad siłę? Niektóre zadania dla jednych mogą być łatwizną a dla innych czymś nie do przeskoczenia więc opinia na temat pracy powinna iść w strony nie tylko w jedną...
@Zadowonona klientka w kwestii zachowania sprzedawcy przez którego była Pani obsługiwana muszę przyznać rację, takie zachowanie jest nieprofesjonalne i nie powinno mieć miejsca. Natomiast jeśli chodzi o resztę muszę się nie zgodzić. Tu nie chodzi o pracę ponad siłę jak to Pani napisała. Chodzi o wykorzystywanie pracownika, przydzielanie zadań innych osób, które swój czas spędzają na rozmowach, kawce/herbatce, za długich przerwach itp. Rozumiem, że Pani byłaby zadowolona odwalając za kogoś pół roboty i otrzymując taką samą pensje? Jak to mówią "Nie ocenia się książki po okładce" więc nie jest Pani w stanie wydać rzetelnej opinii na temat pracy w LC WAIKIKI bazując tylko na spostrzeżeniach podczas zakupów. Nie wszystko jest widoczne na pierwszy rzut oka. Pozdrawiam cieplutko
Ja na szczęście już tam nie pracuje jakiś czas ale jak pracowałam to 2 na zmianę lub jedną rano, potem środek i zamek.
Czyli już nie wiesz jak tu obecnie sytuacja może wyglądać? Zmiany godzinowo są poukładane jak wcześniej? Można się ugadać, żeby robić tylko na jednej? I co z obecną atmosferą w pracy, może ktoś kto jest na bieżąco się co do tego odnieść?
Zmiany godzinowo wyglądają jak wcześniej, pracuje się na rano srodek lub popołudnie. Ja nie narzekam. Ciężko dogadać się na prace na jednej zmianie, mi się tak nie udało. Nie rozumiem o co chodzi z atmosfera, mi się podoba bo jest wesoło a dziewczyny są przyjazne i do dogadania. Kierowniczki tez. Po odejsciu tych dwóch koleżanek praca jest przyjemniejsza. :)
Aha czyli w ten sposób. To skoro tak się podobno teraz dogadujecie to ciekawa jestem czy organizujecie sobie jakieś integracje moze? :) fajnie jakby firma się dorzuciła do czegoś. jest tu taka opcja? chyba, że nikt jeszcze nie proponował?
To już kierowniczki wzięły się za odpowiadanie na pytania? Zabawne Z tego co wiem to ze starych pracowników mało kto został więc nie uwierzę że odpowiedź napisana jest przez osobę na niższym stanowisku
chyba potrzebuję więcej światła na sprawę. starych jest mało ale ktoś pozostał, tak? więc w czym rzecz? ile tak w sumie powinno być tych osób na niższym stanowisku, żeby tutaj wszystko fajnie śmigało? na jak liczny zespół mogę się nastawiać?
W Wrocław LC Waikiki rekrutuje na stanowisko Kierownik. Aplikowałeś na ofertę? Podziel się swoimi wrażeniami ze spotkania z przedstawicielami firmy. Napisz, na co potencjalni kandydaci mogą zwrócić uwagę zanim udadzą się na rozmowę kwalifikacyjną.
czemu tak uważasz? widzę że jednak kilka osób raczej dobrze pisze o pracy tutaj.. Masz inne doświadczenia?
Czy firma LC Waikiki oferuje elastyczne godziny pracy?
Nie moge powiedzieć za każdy sklep. W tym w którym ja pracowałam nie było jakiegos większego problemu, jednak nie zawsze było kolorowo zwłaszcza jesli chodzi o weekendy
Gdzie napisc skargę na pracownika sklepu lc waikiki za skandalicznie traktowanie i obrażanie klienta??
Pracowałam w salonie w pasażu parę miesięcy i wg mnie jako praca dorywcza jest ok. Kokosów się nie zarabia (najniższa krajowa), a w okresie pandemii wielkość premii nie zwalała z nóg (ciężko osiągnąć targety sprzedażowe, jak jest po prostu mało klientów w całej galerii), ale to jak w każdej odzieżówce. Grafik bardzo elastyczny, bez większych problemów łączyłam uczelnię z pracą (szczególnie w dobie zajęć zdalnych, ale myślę, że jak ktoś by miał zajęcia blisko, na polibudzie np., to nawet stacjonarnie by było w porządku). Rekrutacja odbywa się w sumie wspólnie na dwa stanowiska, ja akurat zostałam kasjerką, ale pracowałam czasem na dziale, gdy nie było ludzi. Rozmowa rekrutacyjna nie jest wymagająca, w sumie była bardzo sympatyczna, bardziej po prostu przedstawiono mi warunki pracy i pytano o moje oczekiwania co do grafiku, jakieś plany zawodowe i studia. Szkolenia są w formie online, na stronie firmy, ale szczerze mówiąc niewiele dają, a często nawet nie pokrywają się z rzeczywistością. Atmosfera w pracy jest ok, tylko jedna osoba z kierowniczek bywa nieprzyjemna, gdy ma gorszy humor (albo gdy kogoś nie lubi - tak słyszałam), ale cała reszta jest miła. Gorsi zdecydowanie bywają klienci, ale taka jest już praca z klientem. Na duży plus jest luz jak chodzi o ubiór, w sumie można ubrać wszystko, oczywiście w jakimś rozsądnym zakresie, nie ma "mundurków" jak np. w sieciówce na Z, jedynie koszulka firmowa, ale nie trzeba jej nosić w sumie, nie ma problemu, gdy się jest w czym innym, bo i tak trzeba nosić identyfikator. Tak samo nie wymagają makijażu czy jakiejś fryzury (np. zawsze upiętych włosów). Na minus częsty bałagan na korytarzu na zapleczu, w magazynie, jak chodzi np. o wieszaki. W czasie pandemii podzielono dwa pokoje socjalne, że jeden jest socjalnym, a drugi szatnią, co wyszło w sumie na dobre, bo jest teraz więcej miejsca, żeby coś w spokoju zjeść i usiąść. Niestety nie ma udogodnień w stylu mikrofalówki. Jest czajnik i woda z takiej wielkiej butli. Jest to praca fizyczna, stojąca, dość męcząca. Oprócz kasowania, na kasie klipsuje się ciuchy, rozklipsowuje transfery, można pomóc poskładać rzeczy na dziale, gdy jest większy luz. Często trzeba pomagać klientom lub odsyłać do koleżanek z działu, bo pytają o różne rzeczy akurat na kasie. W sumie polecam dla studentów czy uczniów, którzy chcą sobie dorobić :)
Taki spokój zapanował na forum, macie jakiś powód i dlatego nikt tu nie zagląda? Czy pandemia bardzo szkodzi firmie?
Jak się prezentują zarobki?
Czy w LC Waikiki są paczki/bony świąteczne?
Brak benefitów nie wpływa zbyt motywująco na pracowników. Czy można starać się premie lub dodatkową zapłatę za nadgodziny?
LC WAIKIKI Pasaż Grunwaldzki Praca sama w sobie jest w porządku, rzeczywiście rekrutacja odbywa się na dwa stanowiska, z tym że kasjer często pracuje na działach, jeśli brakuje pracowników, i robi wszystko inne, nie tylko stoi za kasą. Jednak sposób traktowania pracownika pozostawia wiele do życzenia. Nie ma miejsca na zjedzenie w spokoju posiłku na przerwie, jeśli jest to w pokoju socjalnym wielkości metr na metr w otoczeniu kartonów, które wiecznie zalegają na korytarzu, manekinów albo parownicy, na której akurat ktoś coś prasuje :) Osoby na stanowiskach managerskich niekoniecznie są tego świadome, ale traktują pracowników z wyższością i czują, jakby mogły wszystko. Rozumiem, że każdy może mieć zły dzień czy problemy prywatne, ale można chociaż próbować oddzielić to od pracy, a nie wyładowywać wszystkie negatywne emocje na pracownikach. Tak naprawdę jeśli chodzi o pracę, zarobki, grafik dostosowany do potrzeb... rzeczywiście nie mam większych zarzutów. Z kolei jeśli mowa o atmosferze i traktowaniu pracowników z szacunkiem - to pozostawia wiele do życzenia. Sporo sytuacji z ekipą managerską doprowadziło niejedną pracownicę do płaczu :) Jednak tak jak napisałam wyżej, niekoniecznie osoby wyższe stanowiskiem są świadome swojego zachowania i może to da im do myślenia, bo atmosfera jest głównym powodem zwolnień.
@Vivid, napisałeś/aś, że do pracy w LC Waikiki potrzebna jest wiedza na temat mody oraz stylizacji. Zatem czy podczas rozmowy rekrutacyjnej w jakiś sposób sprawdzana jest taka wiedza oraz umiejętności, jeśli chodzi o stylizacje? Praca z klientem oczywiście jest wymagająca oraz wymaga dużej cierpliwości i zaangażowania. Zatem, czy predyspozycje do pracy z klientem również są weryfikowane podczas rozmowy kwalifikacyjnej? Jakie są możliwości rozwoju zawodowego? Czy obecnie prowadzona jest rekrutacja do LC Waikiki? Zachęcam do dodawania wpisów na tym forum.
Nie jest w żaden sposób sprawdzana wiedza o modzie, to czy ktoś się orientuje w temacie wychodzi samo, podczas pracy :) oczywiście w granicach rozsądku, nie musimy znać najnowszych stylizacji z wybiegów, ale produkt musi być zaprezentowany klientowi w najbardziej atrakcyjny sposób, a także kiedy klient pyta " a co do tego pasuje?" - tu też przyda się zorientowanie. Jeśli chodzi o samą rozmowę, to nie wiem jak to działa, przyjmowane są różne osoby, jedne z doświadczeniem, inne dopiero zaczynające przygodę z tą branżą. Najważniejsze to uśmiech i komunikatywność, bo bez tego w tej pracy ani rusz :)
Słyszałem, że firma ma dobrą opinię jako pracodawca. Warto aplikować?
Mam wrażenie, że konkurencja inspiruje do tych wpisów!
Sposób traktowania pracowników jest adekwatny do salonu w pasażu grunwaldzkim - "nieprzyjemny" delikatnie mówiąc ;)
Już kilka miesięcy nie pisaliście nic na temat pracy w LC Waikiki we Wrocławiu. Co możecie powiedzieć na temat tego pracodawcy? Czy podoba Wam się praca w tym miejscu, traktowanie przez pracodawcę i oferowane przez niego warunki? Szukałam aktualnych ogłoszeń o pracę w tym miejscu, ale nie znalazłam niestety nic. W jaki sposób można najlepiej starać się o pracę w LC Waikiki? Może ktoś z Was aplikował niedawno i może coś powiedzieć na ten temat? Byłoby super!
@Vivid, to w jaki sposób pracownik nabywa efektywną wiedzę z zakresu technik sprzedaży w LC Waikiki? Poprzez obserwację pracy innych pracowników czy może pracodawca organizuje jakieś szkolenia? Wypowiedź dotycząca tej kwestii będzie niezwykle istotna dla osób, które chcą się zatrudnić w tym miejscu pracy.
W pierwszych dniach pracy nowe osoby są wprowadzane w zasady sprzedaży przez kierownictwo oraz starszych stażem sprzedawców. Ponadto każdy pracownik ma indywidualne konto w systemie, za pośrednictwem którego przechodzi różne kursy i szkolenia. Dotyczą one nie tylko sprzedaży ale również kwestii materiałów,ekspozycji towaru oraz prawidłowej obsługi klienta
Pracuję w LC już kilka ładnych miesięcy. Jest to praca fizyczna, jak w każdym dużym sklepie odzieżowym, wymaga wiedzy na temat mody, stylizacji i po prostu dobrego gustu. Firma zatrudnia osobno na stanowisko sprzedawca i na stanowisko kasjer, więc każdy ma sprecyzowany zakres obowiązków. Jeśli chodzi o zarobki- podstawę wszyscy mamy taką samą, aktualnie 2100 zł brutto na cały etat + premia za target ( stosunek tego ile sklep zarobił do stawianego przez " górę" progu obliczanego na podstawie prognoz z poprzednich miesięcy ) oraz premia za obsługę tajemniczego klienta ( z tym nie ma problemu, jeśli pracownikom zależy, jeśli się nie starają, to na pieniądze też nie ma co liczyć). Średnio premia wychodzi około 300-400 zł w zależności od uzyskanych wyników. Ogólnie praca fajna, na początku bardzo męcząca ale idzie się przyzwyczaić i ją polubić. Kierownictwo w porządku, z grafikiem nie ma żadnych problemów, więc to idealna opcja dla studentów. Jedyne czego się oczekuje to pracowitość. Osoby leniwe wykruszają się w przeciągu pierwszych tygodni pracy.
Cześć, na jakiej zasadzie wyplacana jest premia? Razem z podstawą wynagrodzenia czy np. w zupełnie innym terminie?
Nie pracuje i nie pracowałem lc waikiki wiec nie wiem jak wyglada tam praca natomiast byłem na rozmowie kwalifikacyjnej podstaway pensji uwaga całe 1500 netto plus bajki ile to premii nie można uzyskać.Premia premia raz jest raz jej nie ma najważniejsze to podstawa za 1500 netto praca w galerii świątek piątek i niedziela uważam za wyzysk.
Często zadawane pytania
-
Jak się pracuje w LC Waikiki?
Zobacz opinie na temat firmy LC Waikiki tutaj. Liczba opinii, które napisali obecni i byli pracownicy oraz kandydaci do pracy to 2.