Jakie są warunki zatrudnienia w McDoit B.V.?
Po prostu zgłaszasz się i przyjmują od razu. Już widziałem ludzi po udarach,wylewach,z rozrusznikiem serca czy po prostu ciężko chorych co widać gołym okiem. O alkoholikach czy ćpunach nawet nie warto wspomnieć. Nikt nie robi tutaj selekcji wstępnej bo liczy się tylko obrót ludźmi. Niektórzy przyjeżdżają na kilka dni i uciekają do innych Agencji. Ludzie potrzebują pracy a nie ciągłych wakacji. Ale tu zawsze tak było... więcej chętnych niż ofert. Chociaż nie zawsze tak jest. Na wielu zakładach brakuje ludzi na zmianie ale Biuro nie wysyła tam nikogo. Taka polityka widocznie.
Bardzo przykra sytuacja - przyjechalismy z partnerem do kleve ok godz 17 . Na miejscu dowiedzielismy sie ze po calodniowej podroży nikt po nas nie przyjedzie. Dostalismy kod do jakiejś poczekalni - oczywiście wszystko nagralam zaraz wrzuce filmik do internetu żebyście na własne oczy widzieli i podam link tutaj. W środku masakra jak na dworcu , ostatecznie stwierdzilismy ze jrdna noc ok. Jednak to nie koniec niespodzianek w środku 2 łóżka . jedno rozkładane a 2 nie lecz cóż tam w środku? 3 innych ludzi. A powtarzam 2 łóżka.Brak prysznicy , kuchenki. jedynie zlew i czajnik be przewodowy Tak niezręcznej i stresujacej sytuacji nigdy nie przelismy. Nigdzie. Po wielkiej aferze gdzie P. przez tel mi powiedzials ze ona nie wie kto jest na miejscu(-a kto ma wiedzieć? )ok. Godz 22 zabrano nasza 2 / reszta została w piwnicy. Do mieszkania dosłownie 20kroków dalej. A następnego dnia o 9 zeszlismy na dol do biura gdzie okazało sie ze nie przyjechalismy do magazynu na szanujace sie stanowisko tylko jesteśmy "extra ludźmi" od brudnej roboty. On ma iść na ziemniaki a to jest dopiero śsmieszne.... A dla mnie nie ma jeszcze pracy i mam być "skoczkiem" chodzic do rożnych miejsc o rożnych porach. Oczywiście nie zgodzilismy sie i pojechalismy dalej . Nikt nas nie przeprosił nie oddal kosztow podroży nic . Na szczescie możemy was ostrzec. A wspomnialam ze w mieszkaniu w jednym pokoju były 3 łóżka pietrowe tj 6 kobiet w 1 pokoju. I KAZDA PLACI JAK W INNYCH FIRMACH ZA POL pokoju TJ. OK 100E. Pozdtawiamy wszystkich ktorzy sie nie dają wykorzystywać i mówią o tym!!!! ????????????
Nawiązując do komentarza pragnę zaznaczyć, iż nasze biuro nie pracuje 24h na dobę. Do tego osoby podróżujące z Polski dojeżdżają często z opóźnieniami. Z tego względu została stworzona poczekalnia. Jak sama nazwa wskazuje jest to poczekalnia, nie noclegownia. Dlatego tez nie ma tam prysznica ani łóżek. Znajdują się tam za to dwie kanapy, toaleta, jak i stolik z krzesełkami, czajnik, kubki, kawa i herbata, aby osoby mogły bezpiecznie poczekać, aż nasze biuro zostanie otwarte. Dodatkowo pragnę zaznaczyć, iż nie posiadamy mieszkania, w którym w jednym pokoju są 3 łóżka piętrowe, co najwyżej 2. W większości mieszkań znajdują się: Pokój 4 osobowy dla Pan/Panów, jak i pokój 2-osobowy dla Par. Co więcej, jak nasza nazwa wskazuje jesteśmy agencją pracy i nie możemy odpowiadać za to, że zleceniodawca (zakład pracy) odmowi nam zlecenie w ostatnim momencie. W takiej sytuacji wychodzimy naprzeciw i osoby które już są w drodze do Niemiec lub Holandii, planujemy u innego klienta. Praca na tzw. Skoczka, przez Panią nazwana 'brudna robota', często daje szanse pracownikowi znalezienia odpowiedniego miejsca pracy, a co za tym idzie długoterminową współpracę.
Obiecujecie ludzia przez telefon gruszki na wierzbie! Dzwonicie ze praca będzie! Bedzie ale jeśli ktoś jest znajomym. Nie polecam
Wszędzie obiecują, a później wychodzi co innego, ale nie zawsze.. Ja jestem zdania, ze wszystkie agencje sa jedno warte, ale mozna tez trafić na dobra agencje. Opinie na temat agencji, wszędzie sa różne, pozytywy i negatywy, ale jeżeli ktoś nie spróbuje, to nie wie jak jest.. Przyjeżdża sie po to, zeby pracować, a jeżeli cos sie nie podoba, to szuka sie cos innego, dopóki nie trafi sie na to, co niektórzy oczekują..
Ale w Holandii są zabronione piętrowe łóżka chyba że myślimy o innej Holandii...?jest od tego odpowiednia instytucja....
Skoro obiecujecie konkretna pracę to rozumiem że na dany dzień mogło spaść zamowienie jak twierdzicie że osoby są już w drodze do Was A przeważnie przyjeżdżają w weekend A wiadomo że mail od pracodawcy nie przyszedl bo holendrzy w weekend takich rzeczy nie robia bo planowanie jest wczesniej w dniu roboczym! (TO JEST SCIEMA!!!)to dlaczego Ich od razu przenosicie na jakaś inna pracę i mieszkanie a pozniej juz nie ma mowy o pierwotnej pracy a jak ktoś się upomina to wyrzucacie na bruk!opowiedzcie dlaczego tak robicie!
Jesteśmy agencją pracy i nie możemy odpowiadać za to, że zleceniodawca, czyli zakład pracy odmowi zlecenia w ostatnim momencie. W takiej sytuacji wychodzimy naprzeciw i osoby, które już są w drodze do Niemiec lub Holandii, planujemy u innego klienta. Stąd nie jest możliwe, żeby ktoś powrócił do swojej „pierwotnej pracy”, lecz takie sytuacje zdarzają się sporadycznie i w takim momencie przedstawiamy szereg dostępnych możliwości. Zapewniamy zakwaterowanie zgodnie z umową i nie wyrzucamy nikogo na ulicę i nie wyrzucamy nikogo z wymienionego przez Panią powodu.
Io magdoidzie..... Nie kłam chamie bo to wszystko prawda zero szacunku dla ludzi. .. cyrk na kółkach i wszyscy Otym wiedzą jeden wielki przekręt ..i co ważne że nikt z tym nie zrobił jeszcze porządku . Ostrzegam wszystkich przed tym bagnem omijać szerokim łukiem to (usunięte przez administratora) nie. Agencje
Zgadzam się z Tobą najgorsza firma z jaką miałam doczynienia oszukują i okradaja na każdym kroku. Praca jest ale 3 dni w tygodniu tylko po to by im chatę opłacać. (usunięte przez administratora) i (usunięte przez administratora) dawno powinni to zamknąć. Zablokowali mnie na fb bo prawdę pisałam.
Żeby zakotwiczyć na dłużej w jednym zakładzie trzeba wpierw coś z siebie dać i pokazać się z dobrej strony. Ja od ponad 2 lat widuję osoby które sprawiają wrażenie że nawet podstawówki kończyły w systemie zaocznym czy wieczorowym :( Po prostu żadnego zaangażowania czy minimum chęci do jakiejkolwiek pracy. Za to potem nieustanne narzekanie na pracę. Trafiałem już na osoby które dostawały blokadę nawet na Coroosie...co jest prawie nieosiągalne dla średniorozgarniętego makaka :) O czym więc mowa ? Sam mam już 4 blokady na różnych zakładach ale tylko dlatego że nie odpowiadała mi tam praca i sam siebie banowałem :) Jednym słowem to wcześniej czy później każdy znajdzie miejsce gdzie będzie mu się dobrze pracowało. A co do kwater to nikt nikomu nie zabrania przenieść się do wynajętego lokum w Kleve. Oferty wynajmu zaczynają się już od 400-450€. Jednak łóżka piętrowe to chybione rozwiązanie. Ilość osób w pokoju też może przekraczać dozwolone normy i nad tym należałoby popracować. A najważniejsze to natychmiastowe usuwanie z lokacji alkoholików,ćpunów czy innych patoli.
Praca na skoczka jaka daje szansę? Ile razy pracodawca chciał kogoś zatrzymaj a wy dalej dawaliście na inne firmy tłumaczac się tym że pracownik albo się zwolnił albo jest chory i nie może przyjść a tak naprawdę siedział na innej firmie. (wiem po sobie jak robicie) Albo jak komuś praca nie pasuje i chce zmienić to wiecznie słychać że nie ma takiej możliwości, a jak ci nie pasuje to się możesz zwolnić. Jesteście uka warta firmo a ludzi traktujecie jak śmieci.
Z tym to się zgadzam. Wiele razy jakaś firma chciała zatrzymać u siebie pracowników na dłużej i pisała o tym do biura. Ale na ogół takich ludzi przerzucali wtedy na inny zakład podając absurdalne motywy tego kroku. Jest jednak duża grupa ludzi którzy od lat robią w jednym zakładzie. Ale to niestety wyjątki :(
Na plus wypłata zawsze terminowa, niskie opłaty za mieszkanie i dojazdy w porównaniu do innych agencji pracy. Dodatkowo duzo godzin pracy zapewnionych w sezonie. Na minus mieszkania z lokatorami którzy pija i ćpają i nikt nic z tym nie robi. Same mieszkania tez brudne i pokoje bez kluczy. Trzeba się pilnować i swoich rzeczy żeby ktoś nie o kradl. Osoby pracujące w biurze nie potrafią udzielić odpowiedzi na większość zadawanych pytań, słyszy się zazwyczaj tylko „nie wiem”, nawet solarisa nie potrafią porządnie rozczytac kiedy coś się nie zgadza. Slaba organizacja i poszanowanie pracownika. Przyjdziesz do biura coś załatwić i będziesz stał jak idiota to na pewno. Wysokie kaucje. Ogolnie 5/10 ale bywało gorzej
Niezmiernie nam przykro, że doświadczenia związane z mieszkaniem i jego stanem są negatywne. Nie sprawujemy kontroli nad spędzaniem wolnego czasu przez naszych pracowników. Patologiczne sytuacje, które zostaną zgłoszone u nas w biurze są natychmiastowo rozwiązywane. Jeżeli ktoś ma jakieś zapytania, wątpliwości bądź problemy związane z mieszkaniem, praca itd. może zgłaszać u nas w biurze bezpośrednio każdego dnia, a my na pewno nie pozostawimy sprawy bez rozwiązania.
taak jasne jeśli ludzie zgłaszają, że gościu lata z nożem i siekierą to odpowiadacie radźcie sobie sami...
Dokładnie tak. Jak w zeszłym roku pewna koordynatorka trochę nabroiła na domku to musiała drzwi zabarykadować bo chcieli ją skrócić o piękną główkę. A następnego dnia udawała że nic się nie stało. Zgłosiła to na Politie ? Nie ! A dlaczego ? Odpowiedź jest chyba prosta :)
Jesteśmy biurem pośrednictwa pracy tymczasowej, co oznacza, że nie mamy wpływu i możliwości zagwarantowania pełnego wymiaru pracy. Samo słowo "uitzenkracht"oznacza osobę, którą można planować każdego dnia na inny zakład, bo jest tylko pracownikiem tymczasowym. Jeżeli chodzi o doświadczenia związane z mieszkaniem i jego stanem to jest nam niezmiernie przykro, że trafił Pan na mieszkanie, w którym współlokatorom jest obojętne, w jakich warunkach się mieszka. Każdy problem zgłoszony u nas w biurze jest natychmiastowo rozwiązywany. Jeżeli ktoś ma jakieś zapytania, wątpliwości bądź problemy związane z mieszkaniem, praca itd. może zgłaszać u nas w biurze bezpośrednio każdego dnia, a my na pewno nie pozostawimy sprawy bez rozwiązania.
To przepraszam bardzo , jaki jest sens waszego istnienia , skoro już na starcie niczego nie gwarantujecie , osobiście nie wyobrażam sobie wyjazdu do waszej agencji ani tego typu pracodawców w NL. Ludzie , przecież każdy jedzie tam zarobić , a nie siedzieć i czekać na pracę , więc jeśli nie dajecie rady ogarnąć tego , to zamknijcie tą działalność i oszczędźcie niepotrzebnych kosztów i nerwów rodakom . Pozdrawiam
Dokładnie bo tylko nabijanie ludzi w butelkę ! Dorabianie się na biedzie . Jak nie umiecie ogarnąć ludziom pracy to bynajmniej zamknijcie działalność i oszczedzcie ludziom stresu , straty kasy i nerwów . Porażka !
takie firmy są agencjami pośrednictwa pracy tylko z nazwy one są po to żeby obracać wypłatą zanim trafi do pracownika plus jeszcze inne dodatki na których mogą zarobić i po to żeby holender miał(usunięte przez administratora)na zawołanie praca dla Polaka jest tu akurat najmniej istotna...
Ale sprawa usadzania ludzi na przymusowych kwarantannach na 2 tygodnie nie została wyjaśniona. Od kiedy to koordynator zastępuje lekarza i nakazuje kwarantannę bo tylko przypuszcza że ktoś mógł mieć kontakt z chorą osobą. Nawet wróżbita Jackowski nie jest zdolny do wydawania takich opinii. A ludzie zostają niejako pozbawieni wolności na 2 tygodnie przez czyjeś widzimisie. A gdzie są pieniądze za ten okres ? Czy ktoś nie chodzi do pracy bo mu się nie chce ? Nie. Ludzie są pozbawieni możliwości zarobku przez decyzje koordynatorów którzy wyręczają odpowiedni organ zdrowia. A gdzie testy tych podobno podejrzanych osób ? Jeśli mam być na kwarantannie to tylko na podstawie decyzji właściwego organu nadzoru. A przepisy mówią wyraźnie jakie wynagrodzenie mi się wtedy należy. Nie odnawiam przecież podjęcia pracy tylko nie mogę do niej iść z winy Agencji. Ile osób w ostatnim czasie zostało pozbawionych pracy w ten sposób ? I to całkiem wbrew prawu. Czy osoby będące na takiej kwarantannie są gdzieś zgłoszone ? Oczywiście że nie. Jest to decyzja wyłącznie Agencji. Gdyby miejscowy Sanepid w Kleve zobaczył jak wygląda izolacja osób chorych od zdrowych to z miejsca zamknąłby Agencję i to na długo. Renkum do dzisiaj nie potrafi podać podstawy prawnej na podstawie której ludzie nie mogą chodzić przez 2 tygodnie do pracy.
Uwazajcie! Zadają pytania po to zeby odwrócić wasza uwagę. Zadają pytanie na ktore większość ludzi nie zna odpowiedzi tylko po to żebyśmy sie poczuli gorsi. Zeby wprowadzić nas w zakłopotanie. Rozmowy prowadzą w ogromnym biurze gdzie siedzi cala wataha, rozmawiają ze wszystkimi naraz. Najpierw biorą dowody i dokumenty , przynoszą do podpisu umowę ale nic nie tłumacza. Naprawdę uwazajcie zeby noe trafić do obozu. Jest dużo sprawdzonych firm. Pozdrawiam
Po angielsku miala być opisana pogoda w kilku zdaniach. W ktorej pracy rozmawia sie o pogodzie ????
-
Poziom rozmowy:
- Rezultat: Dostałem pracę, ale nie przyjąłem
Ja mam pytanie co do obecnej sytuacji z koronawirusem. Na jakiej podstawie prawnej można pozbawić osoby możliwości zarobkowania przez conajmniej 2 tygodnie bo istnieje jakieś wydumane podejrzenie że kilka osób miało kontakt z osobą chorą ? Para wraca z urlopu w niedzielę i dziewczyna rzeczywiście ma koronę i w poniedziałek bierze już Zieka. Chłopak jedzie z kilkoma osobami jednak busem do pracy i dopiero tam uskarża się na różne dolegliwości. Po 2 godzinach cała ekipa jest odesłana do domu i przymusowo nałożone ma wolne do końca tygodnia. Jednak już w piątek jest info w apce że od poniedziałku wracają do pracy ! Ale w międzyczasie przychodzą wyniki testów na wirusa tej pary i co się okazuje ? Dziewczyna jest chora a chłopak zdrowy !!! Całe mieszkanie podlega kwarantannie co jest logiczne ale rykoszetem dostaje się innym osobom które jechały z tym chłopakiem w poniedziałek busem. Mimo że on jest zdrowy ( jeszcze ) to kilka osób znajduje w pośpiechu na apce info że jednak kolejny tydzień muszą być na kwarantannie ? Nikt z tych osób nie miał styczności z tą dziewczyną ale Wy postanawiacie ukarać finansowo kilka osób które nic nie zawiniły ! Ludzie dzielą się na zdrowych lub chorych...no może jeszcze na martwych ! Jak ktoś jest zdrowy to ma prawo do pracy i zarobku a chory odpoczywa na zwolnieniu. Nigdzie nie ma definicji że ktoś jest podejrzany o chorobę. Dlaczego Firma nie nakazała testów już we wtorek osobom na innych lokacjach które miały kontakt z tym chłopakiem ? Jest zdrowy ale był też podejrzany. Inna sprawa to brak wynagrodzenia za te 2 tygodnie. Przecież obecne przepisy mówią wyraźnie co się należy osobom na kwarantannie. Po co jest CAO-ABU ? Każda z tych osób powinna oficjalnie przebywać na zwolnieniu lekarskim przez cały okres trwania kwarantanny a Wy twierdzicie że nikomu nic się nie należy ?!?! Dlaczego na planningu mają więc przy każdym dniu wpis że są na kwarantannie ? Żadna Agencja Pracy nie ma takiej władzy żeby przymusowo posłać ludzi na kwarantannę bez uprzednich testów. Są odpowiednie instytucje które mogą nakazać kwarantannę i to tylko wtedy gdy zachodzi duże prawdopodobieństwo kontaktu z osobami chorymi. W tym przypadku nie było takiego kontaktu. Mimo to kilka osób jest drugi tydzień bez pracy i bez pieniędzy. Nawet nie dostały żadnej informacji na podstawie jakiego przepisu prawnego zostały pozbawione pracy !!! Bo ktoś coś tam podejrzewa :) Oczywiście w Renkum nikt osobiście nie przyzna się do podjęcia takiej krzywdzącej decyzji. Według nich nie należy się postojowe czy chorobowe bo przecież nic takiego się nie stało :) 600€ piechotą nie chodzi i teraz nie ma winnych żeby raczyli oddać w jakiś sposób te pieniądze. Na tym portalu zawsze broniłem Agencję przed fałszywymi opiniami niezadowolonych ale tym razem muszę dać firmie żółtą kartkę za lekceważenie poważnego problemu. Są odpowiednie przepisy regulujące podobne sytuacje i nie ma tam nigdzie mowy o darmowej,niesłusznie nakazanej kwarantannie i to osób zdrowych. Związki zawodowe tylko to potwierdzają. Było już wiele kontroli w Agencjach w podobnych sprawach i ludzie nawet z nawiązką dostawali zaległe pieniądze o ile bez podstawy prawnej były pozbawione pracy. Proszę i krótkie wyjaśnienie dlaczego w Mc Do-It dochodzi do takich sytuacji !!! Pozdrawiam !
Dlaczego? Bo ludzie sobie na to pozwalają. Tylko nieliczni walczą o swoje. Jakby się wszyscy za nich wzięli a nie odpuszczali to inaczej by śpiewali. Holenderska inspekcja pracy i związki zawodowe mówią jasno. Jesteś na kwarantannie należy Ci się zapłata jak za chorobowe.
Czy McDoit B.V. zatrudnia studentów?
Lepiej szukaj w Polsce pracy oni zarabiają na chatach a raczej slumsach za to że masz gdzie spać i szukają za co Ci kasę uciąć za piach na podłodze za otwarty alkohol w mieszkaniu włażą jak do siebie nie zdziwionym się że te polskie cwaniaczki nazywające się koordynatorami sami kradną ludziom
Poznałem wszystkich koordynatorów w Kleve i raczej nie można ich oceniać negatywnie. Gorsze zdanie mam o ludziach z Renkum bo z nimi nie ma osobistego kontaktu tylko przez telefon lub apkę.
Stanowczo odradzam te kółko ehe ehe i cul nosem z hakiem
Zdecydowanie negatywna opinia. Ta agencja - TO NACIĄGACZE... już od chwili rozmowy z rekruterem siedzącym w Polsce. Przedstawiana oferta pracy - może okazać się totalną ściemą o czym przekonałem się osobiście. 1. Na miejscu w Holandii - może w ogóle nie być pracy dl Was . 2. Przemoc , dilerka , pikani menele w miejscu zakwaterowania. Obsługa tej niby agencji McDoit - udaje że to nie jest ich problem tylko wewnętrzna osób które są na kwaterze. 3. Jeśli zostaliście (usunięte przez administratora) np przy wypłacie wiedzcie jedno : nie ma możliwości ścigania tej oszukańczej agencji na terenie Polski. Takie mamy prawo : firma jest " zagraniczna " i nie podlega żadnej polskiej instytucji mimo że na terenie Polski prowadzi rekrutację z biura w Polsce. Jeśli szukasz pracy a nie masz zbyt dużo pieniędzy " zdecydowanie odradzam kontak z firmą McDoit bo możesz nie mieć za co wrócić do kraju.
Nie polecam tej agencji, obiecują pracę - chamsko kłamią, nie informują o wszystkim. Beznadziejny kontakt z jakiejkolwiek sprawie. Przeciętnie inteligentni i nierzetelni koordynatorzy. Firma ściąga nowe osoby mimo że niema dla nich pracy. "Nowi polacy" którzy tam pracują powinni się wstydzić ale za parę gorszy z ludzmi można zrobić wszystko. Agencja dla uciekinierów, nieudaczników ze wsi oraz ludzi z niewolniczą mentalnością którym wystarczy żeby zarobić na alkohol i trochę ćpania i raczej na takie osoby jest nastawiona.
Jak Firma MC KOREKTA odniesie się do ostatnich wydarzeń z lokalizacji w bunshoten , wchodzę na forum i widzę że cicho coś o ZABÓJSTWIE w domku firmowym ????????. (o ile można tą przeludnioną ruderę tak nazwać) Najlepiej przemilczeć może ktoś się nie dowie i przyjedzie ? Nie tym razem przyjechalem do pracy której NIE BYŁO siedziałem 3 tyg w domku pracując po 6h w tygodniu i to tylko po to by mogli odliczyć mi za Mieszkanie i ubezpieczenie... (Nigdy nie odliczono mi za 1 dzień zawsze był "błąd") Kiedy zaczęła się już praca nagle okazało się że jednak nie dostanę się tam gdzie aplikowałem i trzeba skakać po firmach ????????( jedno wielkie (usunięte przez administratora) ) nie ważne czy jedziesz przez ich firmę do pracy na piekarnie , czy do pracy na ciastkarnie i tak skończysz w TERMATENIE????????. Pozatym dlaczego mc korekta ?? Bo NIGDY się nic nie zgadzało każdy salaris trzeba było korygować nigdy pieniądze nie przyszły jak powinny i zawsze gdzieś był problem w komunikacji z Koordynatorami , jedyny normalny (pomocny, osiągalny i Kompetentny)Koordynator z tamtego biura to Marcin bo jajogłowy i Alex nadają się ale są zbyt leniwi dopiero jak stoisz nad nimi i ich pilnujesz -jesli tego nie zrobisz zapomnij że cokolwiek od nich wywalczysz lub uzyskasz jakiekolwiek odpowiedzi
Przyjechałam tutaj trzeci rok pod rząd na cztery miesiące, zawsze miałam pracę. Teraz jestem od 10go czerwca do dnia dzisiejszego, mam co dziennie pracę po 10 godzin na jednym z lepszych zakładów tej firmy, wypłata na czas. 9,39 z dodatkami zmianowymi 1400 e wypłaty. Na początku mogą żucac gdzie potrzeba, ale gdy się sprawdzisz zostawiają Cię w jednym miejscu, tak jak mnie :) Mieszkania fakt mogły by być bardziej zadbane, i częściej odświeżanie, chociaż pomalowane ścian,bo faktycznie płaci się za to a farba nie kosztuje dużo a czasu też to dużo nie zajmuje. Niektóre mieszkania są naprawdę ładne, niektóre nie, ale to też wina ludzi którzy nie dbają., później pretensje. U mnie na suficie nawet jest odbity but więc o czym to świadczy.. Moja ocena to 8/10. Chcesz pracować to będziesz pracował, a jeśli przyjeżdżasz na balety to niestety, szybko praca się kończy, a później pretensje.
sluchaj minal mi rok i ciagle na skoczka jestem i bez pracy co to za sciemA!!!!I stawka sie tyczy Coroossu
9,39 stawka?????????????????????????????????Glabie zarabiasz ok 400eur mniej niż powinieneś a gwarantuje ci to prawo pracy holenderskie,wyślij twój salaris do Inspectie a zobaczysz ile ci dopłaca i jeszcze dojebja im grzywnę.
Wszystkie zle opinie jak najbardziej potwierdzam.(usunięte przez administratora) Mcdoit NiGDY WIECEJ i nie zycze nikomu pracy w tej agencji. Nic wiecej w tym temacie.
Pracowałam przez agencje w Bunschoten ,odradzam stanowczo.Po 1.będąc jeszcze w Polsce obiecywali ,że pierwsze co to nr sofi .Nie mogłam się o to doprosić 3 tyg pracowałam przez nich i zawsze jakaś wymówka była.2 Miejscowka na Amersfoord dramat-sama Patola tylko piwo i wódka no i trawa.W domkach mnóstwo szczypawić,i wszech obecny brud.Na dzień dobry sprzątania na 4 godz.3.Liczba godzin to te żenada poniedziałek i wtorek do pracy ,potem cóż już weekend.Ta agencja nie zarabia na pośrednictwie pracy ,lecz na domkach.Ja wyjeżdżając po 3 tyg u nich miałam przepracowane 36godz.Ile można dzwonić i się prosic o godziny.Wiekszosc ludzi tam mieszkających ,zwyczajnie uciekli z Polski przed komornikiem.Wiem bo rozmawiałam z nimi, i sami to mówią.Nie szanują swoich pracowników,jeśli ktoś im nie pasuje dzwonią i dają godzin na spakowanie i odwożą na pierwszy lepszy przystanek autobusowy!!!!! Ja sama znalazłam sobie inne agencje i pierwsze co wyrobili mi nr.sofi.Nie masz sofi nie dostaniesz wypłaty.McDoint to oszuści.Jedyną osobą kompetentną w tej agencji w Bunclschoten to M____n.
Jesteśmy biurem pośrednictwa pracy tymczasowej, które zatrudnia pracowników zgodnie z prawem. Podjęcie legalnej pracy jest równoznaczne z utworzeniem numeru SOFI, który przekazujemy pracodawcy od pierwszego dnia zatrudnienia. Jeżeli chodzi o doświadczenia związane z mieszkaniem i jego stanem to jest nam niezmiernie przykro, że trafiła Pani na mieszkanie, w którym współlokatorom jest obojętne, w jakich warunkach się mieszka, a także, że ich zachowanie było naganne. Każdy problem zgłoszony u nas w biurze jest natychmiastowo rozwiązywany. Odnosząc się do kwestii liczby godzin pracy - Jesteśmy biurem pośrednictwa pracy tymczasowej, co oznacza, że nie mamy wpływu i możliwości zagwarantowania pełnego wymiaru pracy. Samo słowo "uitzenkracht" oznacza osobę, którą można planować każdego dnia na inny zakład, bo jest pracownikiem tymczasowym. Pracownik jest dla naszej firmy najważniejszy, dlatego wszystkie problemy staramy się rozwiązywać w jak najmniejszym czasie od ich powstania. Jeżeli ktoś ma jakieś zapytania, wątpliwości bądź problemy związane z mieszkaniem, praca itd. może zgłaszać za pomocą aplikacji Plan4Flexu każdego dnia, a my na pewno nie pozostawimy sprawy bez rozwiązania.
NIE POLECAM TEJ AGENCJI,ONI NIE ZARABIAJĄ NA POSREDNICTWIE TYLKO KASUJĄ ZA "MIESZKANIA" BO TEGO CHLEWU KTORY MNIE SPOTKAŁ NA MIEJSCU CHYBA NIE MOŻNA NAZWAĆ MIESZKANIEM,SCIAGAJĄ CAŁY (usunięte przez administratora) LUDZI Z KTÓRYCH WIĘKSZOŚĆ NIE PRACUJĘ . ŻERUJĄ NA LUDZIACH W TRUDNEJ SYTUACJI I OBIECUJĄ ZŁOTE WIERZBY GDY JESZCZE JESTEŚMY W POLSCE. UWAGA
Witam, Tutaj jest Pan w bledzie. Koszty zakwaterowania i transportu sa liczone proporcjonalnie do dni przepracowanych. Takze nie ma mozliwosci aby ktos mial potracone za mieszkanie czy transport jak nie pracowal...
ale to jest żenada, że w ogóle można ściągać dużo więcej ludzi do pracy niż tej pracy jest, ,,firma istnieje po to żeby obracać pieniędzmi pracowników" cytat właściciela powtórzony przez jego znajomego i tyle w temacie.
Witam wszystkich jeśli decydujecie się na wyjazd do tej agencji odradzam Oszukuja na wyplatach nie wypłacaja kaucji jak ktoś trafi na boboli zakład pracy to współczuję pleców brak słów tyranie nocki nadgodziny robisz a dostajesz po 4 tyg pracy 980 euro powodzenia.
na boboli to akurat jest spoko jeżeli nie masz poważnych problemów z kręgosłupem( ale wtedy raczej do Holandii nie jedziesz) gdyby była praca 5 dni w tygodniu i nie trzeba by było dojeżdżać 100 km, 12 h to nie jest przecież 12 h stania bo co dwie h przerwa do tego ubranie się i rozebranie wejście i zejście po schodach :) no chyba że się trafi na Panią Monikę, która nie ogarnia przerw i nie poczuwa się, że to jest nie halo dla tego który musi np. klepać
Agencja totalne (usunięte przez administratora) głupie kary pieniężne za nie pościelone łóżko czy zostawiony kubek na stole, niby mają pobierać opłatę za mieszkanie tylko za przepracowane dni a i tak gdy pracujesz 2 dni to z góry masz z a cały tydz zabrana kwotę, (usunięte przez administratora) na każdym kroku, co piątek się coś nie zgadza na solarisie
ja miałam odwrotne sytuacje bo trafiałam na ludzi którzy robili taki (usunięte przez administratora) że masakra a doprosić się nie można było żeby ich zdyscyplinowali...albo chociaż jakieś mopy czy środki czystości dali
Jak wyglada praca na plastiku!??0
na plastiku jest spoko poza jednym ciapatym w kitku, który jest strasznie nerwowy i można odnieść wrażenie, że się wkurza bo musi ci coś pokazać, a ty nie robisz wystarczająco szybko pierwszego dnia, poza tym byli tacy mało kontaktowi i serdeczni ludzie( pewnie ich już nie ma bo to dawno było) poza jednym bardzo sympatycznym chłopakiem niebieskookim blondynem, i szczupłą niewysoką dziewczyną (ale ona to był już po rodzinie na kontrakcie chyba, bo tam generalnie jedna rodzina jest na stałe) reszta to zbieranina agencyjna wymienna
poza tym czasem się zdarzały palety brudne nasiąknięte ze dworu, ciężko było taką podrzucić chłopakowi a co dopiero dziewczynie
UWAGA!!! WAZNE!!! PRZECZYTAJ!!! JEZELI JESTES OSOBA KTORA CHCE ZA GRANICA ZAROBIC PIENIADZE TO POSZUKAJ INNEJ AGENCJI BO TA FIRMA HYMM ... - FIRMA KLAMIE PODCZAS REKRUTACJI NA TEMATY WAZNE DLA PRACOWNIKA - ZAKWATEROWANIE W SMIESZNYM BLOKU - NARKOMANIA - ALKOHOLIZM - BOJKI - KRYMINAL I WIELE INNYCH NIESPODZIANEK... POZDROWIENIA I ZYCZE WSZYSTKIM ZNALEZIENIA DOBREJ PRACY TYLKO NIE U NICH
z tego wszystkiego bloki są chyba najlepsze(bo nie wyobrażam sobie mieszkać w rozwalających się blaszakach) no i może jeszcze bliskość sklepów i centrum, z porozumieniem się też nie jest źle są bardzo kontaktowi tylko co z tego skoro się dowiesz, że pracy nie ma a jak zachorujesz i już musisz iść na zwolnienie to cię wywalą, chociaż paradoksalnie na dwutygodniowym zwolnieniu zarobiłam więcej niż przez miesiąc ciężkiej pracy 3 do 5 -u dni w tygodniu po 12 h o różnych porach zmian( w tym często 3x 12 h w nocy) z dojazdem 100 km
Cos musi byc na temacie z tymi zlymi opiniami gdyz rekruter podczas rozmowy nie byl szczery jak zapytalem o podstawowe rzeczy co do wyjazdu...
Początek dobry,wiele komentarzy mija się z prawda.
Często zadawane pytania
-
Jak się pracuje w McDoit B.V.?
Zobacz opinie na temat firmy McDoit B.V. tutaj. Liczba opinii, które napisali obecni i byli pracownicy oraz kandydaci do pracy to 14.
-
Jakie są opinie pracowników o pracy w McDoit B.V.?
Liczba opinii, które napisali obecni i byli pracownicy to 11, z czego 1 to opinie pozytywne, 4 to opinie negatywne, a 6 to opinie neutralne. Sprawdź tutaj!
-
Jak wygląda rekrutacja do firmy McDoit B.V.?
Kandydaci do pracy w McDoit B.V. napisali 2 opinii na temat procesu rekrutacyjnego. Zobacz szczegóły tutaj.