Nieprzewidywalny czas pracy, (usunięte przez administratora), kiepskie zarobki, zła atmosfera, ciezka praca fizyczna, stary prehistoryczny wrecz park maszynowy, pracujące weekendy, oszukiwanie z wypłącaniem pensji - jesli chcesz tego wszystkiego doswiadczyc, zatrudnij sie w TFP. Ostatnio firma podupada - plus tego taki ze jest mniej pracujacych weekendow i nadgodzin.
Nieprzewidywalny czas pracy? To ile tak średnio nadgodzin się zdarza? Firma chociaż je wypłaca albo daje za nie wolne?
Teraz akurat nadgodzin nie ma bo firma nie ma zlecen, ale to pewnie i tak niedlugo wroci. Problem nie jest juz jednak nawet w samych nagodzinyach, ale w tym ze dowiadujesz sie w ostatniej chwili jak jutro np. idziesz do pracy na inna zmiane albo, ze masz wolne za prace w weekend. albo, ze tego samego dnia musisz zostac na 12 godzin bez sniadania
No to mialeś rację, już się zaczęło chodzenie 12 godzin i odbieranie dni wolnych za nadgodziny.
A jak wyglada sytuacja ze szkoleniami? Zdobywaniem dodatkowych kwalifikacji itp.?
Na elektryka z doswiadczeniem daja 3000 netto. Niewiele jak na dzisiejsze standardy.
Praca jak praca robic trzeba wszedzie, ale pieniadze niestety slabe. Do godzin pracy mozna sie przyzwyczaic choc fatycznie plany zmieniaja się dynamicznie w tej firmie.
Spedytor HANDLOWANIE ŁADUNKAMI home office lub biuro
Niestety zakład ostatnio jakby podupadał. Szans na jakies sensowne podwyzki sa zerowe, a wiekszosc zarabia blisko minimalnej krajowej. Poza tym atmosfera jest coraz gorsza. Plus jest taki ze jest troche wiecej weekendow wolnych.
Firma nie idzie do przodu, jakosc produktow kuleje, a maszyny sa przestarzale i awaryjne. Zaklad dysponuje bardzo ograniczonymi mozliwosciami nadruku i wytwarzania opakowan w porownaniu do wiekszych przedsiebiorstw, ktore przejmuja rynek.
Sporo osob sie zwalnia lub planuje odejsc niestety. Inne firmy sciagaja pracownikow do siebie.
Niestety obiektywnie patrzac jest coraz gorzej, a place nie rosna. Roboty tez za bardzo nie ma. Dlatego Nikogo to nie dziwi. Ostatnio mocno sie pogorszylo pod tym wzgledem. Nawet starzy pracownicy uciekaja.
Zakład ma bardzo ubogi socjal no i zarobki tez wygladaja niekorzystnie na tle nowo powstalych firm np. w Sulechowie.
Jak wyglada sytucja z nadgodzinami? Są wyplacane?
Nic nie wyplacaja, niestety wymuszaja na Tobie wypisanie kartki, ze niby chcesz miec dzien wolny w jakis dzien tygodnia za prace w weekend. Jest to jeden do jednego za prace w sobote masz jeden dzien wolny w tygodniu.
Jesli idziesz w weekend do pracy to za sobote lub niedziele dostajesz jeden dzien w tygodniu wolny.
Witam, mam kilka pytań odnośnie stanowiska samodzielnej księgowej, akurat wpadłam na ogłoszenie firmy. Forma zatrudnienia to umowa o pracę, natomiast nie ma podanych żadnych stawek w ogłoszeniu. Przedstawi ktoś widełki zarobkowe tego stanowiska? Firma inwestuje w rozwój pracownika np w formie szkoleń?
Samodzielna ksiegowa to raczej nie to forum (TFP Babimost). Ale znajac polityke firmy to jako takich szkolen czy kursow nie ma zadnych. Nawet za uprawnienia na wozek widlowy podpisujesz umowe lojalnosciowa o zwrot kosztow tak samo jak i uprawnienia do obslugi maszyn. Wielu pracownikow juz ma niewazne umowy na niektore uprawnienia. Niestety firma bardzo skapi na tym.
Czy nowo zatrudnione osoby w TFP otrzymują od pierwszych dni umowę o pracę?
A co z pensją? Czy na tym okresie próbnym jest mniejsza kasa, a po tych 3 miesiącach ona rośnie? Czy jednak kasa jest stała i ta sama od początku pracy?
Raczej stała z ewentualnie symboliczna 1 zl podwyzka. Ogolnie to nalezy sie spodziewac około 25 zl brutto bez premii niezaleznie czy okres probny czy umowa na stale i wlasciwie tez niezaleznie od stanowiska. Moze operator wozka ma 2 zl wiecej, a tak to produkcyjny, mechanik, elektryk, kontrol jakosci raczej okolice 25 - 26 zl. Firma dosc slabo przedzie ostatnio.
(usunięte przez administratora)
Około 25 zł brutto we wszystkich dzialach. Na wiecej nie masz co liczyc.
He he na elektryka to juz szukaja ponad 10 lat i co ktos przyjdzie to sie zwalnia. Chyba najlepiej w tej firmie byc wozkowym pod warunkiem ze nie przeszkadzaja komus nizsze niz srednia w okolicy stawka godzinowa, a to ze wzgledu na malo korporacyjny charakter firmy. Produkcję i utrzymanie ruchu stawnoczo odradzam. Jeszcze kontrol jakosci wyglada calkiem ok. Ale tak jak mowie praca dla ludzi bez wiekszych ambicji i niechcacych, aby sie za wiele wymagalo od nich myslenia, ale tym samym godzacych sie na nizszą pensje.
Tez bylem na rozmowie w sprawie ogloszenia elektryk/automatyk. Okazalo sie ze to stanowisko to tak naprawde tylko elektryk za 25 zl brutto bez premii z pracujacymi weekendami. Takze dziekuje. Bardziej oplaca sie isc na wozkowego. Gdzie indziej znacznie wiecej placa.
(usunięte przez administratora)
Hej, ale czego nie wiesz? Czyli czego się nie wie? Co do kasy, to o jakiej pensji mowa? Chciałabym znać stanowisko i jaka kasa tam jest oferowana, ok?
Nie wiesz na ktora zmiane idziesz, albo dowiadujesz sie w czwartek lub piatek, ze w sobote idziesz do pracy, albo w ten sam dzien ze lepiej abys zostal na nadgodziny. Plan zmienia sie z godziny na godzine jak w kalejdoskopie, nie jest to praca dla osob, ktore maja jakiekolwiek plany w zyciu prywatnym. Tyczy to sie kazdego dzialu w firmie. Jedynie niektore stanowiska biurowe sa od tego wolne, gdzie praca jest tylko pn-piatek 7-15. W czwartek dowiadujesz sie, ze masz wolne w piatek za pojscie do pracy w niedziele lub sobote. Dostajesz dzien wolny za prace w weekend (niepłatny). Harmonogram pracy na najblizszy tydzien jest gotowy dopiero w czwartek o godz. 13, ale i tak moze ulec zmianie w kazdej chwili. Nikt temu nie zaprzeczy, bo to szczera prawda. Placa to minimalna krajowa na wiekszosci stanowisk czasami moze 1 zl wiecej na godzine. Troche lepiej maja operatorzy z dluzszym stazem, ale to i tak mniej niz w innych firmach dostaje poczatkujacy pracownik.
A kiedy Ty człowieku poszedłeś ostatnio do pracy w sobotę lub niedzielę? O pracującej sobocie wiadomo jest conajmnien tydzień wcześniej a nie z dnia na dzień jak to Ty niby twierdzisz. Może lepiej, że juz tutaj nie pracujesz i jednego lenia mniej.
Np. kilka dni temu byla pracujaca sobota jak i tydzien wczesniej, ostatnio bardzo regularnie. Jesli dojda jeszcze zlecenia to bedzie jazda na calego - ostatnio fakt byla gorsza koniunktura. O pracującej sobocie dowiadujesz sie najczesciej w czwartek lub piatek - plany zmieniaja sie dynamicznie. Jesli ktos pisze inaczej to chyba jest z dzialu HR i dba o dobry PR firmy, bo innego wytlumaczenia nie ma. Na pewno nikt mi nie powie, ze tydzien wczesniej juz wie, ze kolejny weekend bedzie wolny. Sam dyrektor czy kierownik tego nie wiedza, gdyz zlecenia wskakuja w ostatniej chwili. Nawet nie wiadomo czy na dana maszyne bedzie towar w ciagu tygodnia - wtedy nagle okazuje sie, ze sa pilne zlecenia w piatek i juz masz weekend w pracy, taka rzeczywistosc. Takze nie ma co wybielac zakładu. Wiadomo sa w okolicy lepsze i gorsze firmy, co kto lubi. Znajda sie pewnie jakies dobre strony TFP, ale harmonogram pracy na pewno do nich nie nalezy.
Ale nie można odmówić tych nadgodzin? One są jakoś obowiązkowe dla wszystkich? Jak potem są rozliczane? Płacą dodatkowo czy odbiera się wolne?
Za pracujacy weekend odbierasz wolne w tygodniu. W normalny dzien pracy jak dniowka wynosi 12 godzin to masz placone zazwyczaj 50% wiecej, ale tylko za te cztery godziny ponad norme. W praktyce wychodzi tak, ze jesli jakas zmiana byla w weekend w pracy to pozostale dwie musza pracowac po 12 godzin. W szczytowym momencie przez kilka lat byly nawet trzy dni po dwanascie godzin co tydzien, a weekend moze byl jeden wolny w miesiacu i to po nockach. Teraz ze wzgledu na troche mniejsza liczbe zlecen jest lepiej, ale pewnie do czasu. Odmowic nadgodzin mozesz, ale wtedy zapomnij o podwyzce. Gdy jeszcze byla premia - analogicznie zapomnij o niej. Przychodzac do pracy i podpisujac umowe w domysle zgadzasz sie na nadgodziny.
Ja tam w domyśle na nic się nie zgadzam, chyba, że mam za to lepiej płacone. Od kiedy więc nie ma premii i jaką podwyżką będę mnie tu kusić i namawiać do nadgodzin?
Podwyzka 50 groszy lub 1zl. Nadgodzin akurat jest malo bo nie ma zlecen. Firma wyglada jakby bankrutowala. Ogolnie placa w tej chwili to minimalna krajowa niezaleznie czy jest to produkcja, utrzymanie ruchu, kontrola jakosci czy magazyn. Za to malo weekendow pracujacych ostatnio, co dla tej firmy jest anomalia, ale dziwie sie, ze chca przyjmowac skoro roboty nie ma, zaraz okaze sie, ze beda zwalniac jak wszyscy wroca z urlopow.
Ta firma to dramat, omijac z daleka. Ciezka praca za grosze.
Ahhh, ok. Ale dlaczego? Właściwie, to jaka kasa, co znaczą te grosze? I ciężka praca, czyli o jakie stanowisko chodzi? Można konkrety??
Słuchy mnie doszły, że ludzie zrzutkę robią dla dyrektora M.T na 10-lecie jego pracy w tfp i podobno za zabrane pieniądze chcą kupić jakiś super profesjonalny aparat fotograficzny
No to niech zbierają. Tylko po co dyrkowi taki aparat ? 10 lecie pracy ? A kiedy to będzie ?
a nie wiem, a pomijają już aspekty związane z takim gestami jakie tu ludzie sobie wzajemnie organizują to na jakie warunki można tu liczyć od nowego roku? coś konkretnego się zmieni? np., stawki lub powiększanie zespołów?
Czy warto jest aplikować do działu jakości? Jaka atmosfera w tym dziale, jakie zarobki, jaki system pracy?
A potrzebują? Z tego co widać to lepiej sobie odpuścić. Królowa jest tylko jedna ;-) ;-) ;-)
tzn? czy ktoś mógłby opisać z ilu osób składa sie ten dział, czy też pracuje w systemie zmianowym i kto tam tak straszy?
Też bym się chciał dowiedzieć bo chce aplikować. I o co chodzi z tą królową nie? To jakaś szefowa? Będziesz umawiał się na rozmowę? Jak tak to napisz jak się czegoś pierwszy dowiesz.
czytając takie opinie o miejscu pracy nie wiem, czy chcę wchodzić z deszczu pod rynnę. Daj znać jak poszło i jak wygląda proces rekrutacji
Wiesz, ile ludzi tyle opinii. Tak naprawdę jak nie spróbujesz to się nie dowiesz. Może spróbuj wysłać cv i jak się odezwą, to po zaproponowanych warunkach zdecyduj czy warto?
Czy pracuje sie w tej firmie w weekendy i czy no tak jak wigilia i sylwestra sa wolne
Okropna firma, (usunięte przez administratora) i zastraszanie na porządku dziennym. Operatorzy wyżywają się na produkcyjnych bo nie umią dobrze nastawić maszyny. Zmiany po 12 godzin a grafik ustawiany co tydzień przez co nie można nic zaplanowac. Praca wykańczająca fizycznie i psychicznie gdy poszedłem na L4 bo nie wytrzymał kręgosłup przez dźwiganie ponad normę mistrz zmianowy ma pretensje że to kolejny raz. Odradzam każdemu.
Ludzi brak więc trzeba robić 12nastki, zostawać na innej zmianie lub przychodzić wcześniej, dodatkowo 12 są po to żeby nie płacić 100 za soboty i niedziele ludziom. Większość odchodzi przez to. Atmosfera tragiczna, przekleństwa operatorów, wyżywanie się na innych są tam na porządku dziennym, a kierownictwo nic z tym nie robi mimo ze inni zgłaszają. Nie polecam nikomu tak jak ja każdy popracuje kilka miesięcy i odchodzi bo ma dosyć a tfp woli Ukraińców co będą robić 5,6 dni ciągle 12 godzin
To jest dramat. Po pierwsze brakuje pracowników produkcji i wózkowych, ludzie się zwalniają, idą za lepszą kasą a dyrekcja ma na to wywalone a przynajmniej tak na to wygląda ????♀️ Liczyli na wakacyjnych a jakoś nie ma ich za wiele. 12nastki przez oddawanie wolnego za soboty i niedziele. Ludzie są zmęczeni a tym samym robią się GBUROWACI. coraz więcej (usunięte przez administratora) między pracownikami. Jedyny plus? - wkoncu zdecydowali się na ściągnięcie masek.
Często zadawane pytania
-
Jak się pracuje w TFP?
Zobacz opinie na temat firmy TFP tutaj. Liczba opinii, które napisali obecni i byli pracownicy oraz kandydaci do pracy to 37.
-
Jakie są opinie pracowników o pracy w TFP?
Liczba opinii, które napisali obecni i byli pracownicy to 24, z czego 0 to opinie pozytywne, 16 to opinie negatywne, a 8 to opinie neutralne. Sprawdź tutaj!
