Szkoda ze nikt nie odpowiedział na pytanie o to jak się pracuje przy pakowaniu surówek bo też bym chciała się czegoś więcej o tym dowiedzieć :) jest szansa żeby wyrobić sobie u was jakaś premie?
Zapewniają na rozmowie że bez znaczenia jaka będzie odpowiedź dadzą znać a ostatecznie nie oddzwaniają wcale. Typowa Januszerka i brak szacunku do innych.
Od 10 lat kupuję kapustę i ogórki kiszone LUTKIEWICZ, kiedyś na rynku, a po likwidacji rynku teraz kupuję w osiedlowym warzywniaku. Na święta latając do Niemiec zawsze zabierałem ze sobą kapustę kiszoną i ogórki w kilogramowych wiaderkach. Nie są tani, ale w Trójmieście najlepsi. Ostatnio gustuję w ich surówkach, ale tam gdzie się zaopatruje jest mały wybór.
Skuszona zachwalaniem przez Panią w sklepie kupiłam wiaderko kapusty kiszonej na bigos świąteczny. Z przykrością muszę stwierdzić ,że więcej nie kupię. Po pierwsze w wiaderku pół na pół z marchewką. Po drugie znalazłam długi ciemny włos zaplątany w poszatkowana kapustę Po trzecie ta kapusto-marchewka w dziwnie obślizłej mazi a nie soku z kapusty kiszonej. Nie wiem co jest dodawane ale nie budzi zaufania. A miał być "bigos na bogato" ... ale chyba nie o to chodziło.
Już dwa razy kupiłem waszą surówkę, która była sfermentowana (kupiona w Biedronce w Olsztynie). Interwencja u was nic w efekcie nie dała. Pieniądze zostały wydane - surówki poszły do kosza. Więcej ich nie kupię i będę odradzał innym.
Często zadawane pytania
-
Jak się pracuje w Przetwórstwo Warzyw s.c. Mirosław I Romuald Lutkiewicz?
+
