Opinie o Sitex Centrum Sitodruku Piotr Rozmiarek
Dziękujemy za zainteresowanie naszym profilem, dzięki któremu będziemy mogli przybliżyć Wam obraz naszej firmy. W tym właśnie miejscu pokrótce będziecie mogli poznać naszą historię, specyfikę pracy, filozofię i założenia.
Będziemy się starali aktualizować nasz profil, wzbogacać go o nowe treści i przedstawiać nasz rozwój i osiągnięcia firmy.
Chcielibyśmy również poinformować, iż zarówno my, jak i zespół administratora Gowork.pl na bieżąco obserwujemy Państwa wkład na profilu - zarówno ten pozytywny, jak i negatywny.
Wierzymy, że otwarta, rzetelna komunikacja skutkować będzie poprawą atmosfery oraz rozwojem firmy.
Pozdrawiamy
Zespół Sitex Centrum Sitodruku
Szukałam dla siebie pracy w tej firmie, ale w google wyskakuje info, że firma jest zamknięta na stałe. Czy to prawda, czy jakiś błąd w wyszukiwarce? A jak prawda, to wiecie, czy jak firma się zamykała to pracownicy dostali finalnie wszystkie swoje wynagrodzenia i odprawy?
Dają w ogłoszeniu możliwość rozwoju zawodowego? Czy zalicza się do tego także awans w firmie? Konkretnie to pytam o pracę jako Drukarz sitodrukowy. Można piąć się w górę w tej firmie?
W ogłoszeniu zapewne dają, a w praktyce wygląda to nieco inaczej. Można awansować na drukarza z pomocnika, dostać ze dwieście złoty podwyżki i uścisk dloni szefa ????
Ale to rozwój pod kątem awansów, a co z kursami? Tutaj firma stwarza pole do rozwoju właśnie finansując szkolenia kursy itd.? Dają opcję zdobywania nowych umiejętności?
Serio, kursy? W firmie która zatrudnia kilku pracowników? Kurs to można co najwyżej samemu zrobić z hali do łazienki.
Czy firma SITEX centrum sitodruku i SITEX EU to to samo? Tak pytam, bo chciałem rekrutować, widziałem ogłoszenia w internecie, że szukają drukarzy i pomocników drukarzy. Na stronie, tej co jest podana na GoWorku nie ma nic, jest tylko info, że strona w przebudowie. Dane adresowe z kolei mówią, że mieszczą się przy Jeleniogórskiej w Poznaniu, Google podaje, że na Wałbrzyskiej, z kolei na profilu na GoWorku napisali, że na Lutyckiej. To jak to w końcu jest, mają te wszystkie trzy siedziby?? Tak pytam, bo pomiędzy tymi ulicami są spore odległości, wiec nie wiem, czy jest sens w ogole tam kandydować…
Witam, orientuje się ktoś jeżeli chodzi o stanowiska produkcyjne jak to wychodzi aktualnie z wynagrodzenia? Ile można realnie zarobić i czy przy dłuższej współpracy można liczyć na jakieś premie albo podwyżki? Wcześniej pisaliście, że wynagrodzenie to minimalna krajowa, zmieniło się coś?
Zmieniło się o tyle, o ile zmieniło się wynagrodzenie minimalne. Zarobki ok. 3000 zł, więc raczej porównując rynkowo, to delikatnie mówiąc - szału nie ma.
Jest jakieś kryterium uznania czy nie ma żadnej reguły ? Długo się spóźniają z wypłatami, zdarzyło się kiedyś tak, że komuś nie wypłacili kasy? Na jakim jesteś stanowisku, że nie ma dla Ciebie pracy, czyli Ty dostajesz samą podstawę?
rozmowa bardzo szybka, pobieżna jakby weryfikująca czy ktoś chce pracować i już
czy pracowała pani w poligrafii, czy jest pani gotowa na pracę w trudnych warunkach, czy praca w zespole nie jest mi obca, czy nie będzie problemu gdy nie otrzymam na czas wynagrodzenia
-
Poziom rozmowy:
- Rezultat: Dostałem pracę, ale nie przyjąłem
Jak wygląda kwestia awansu w Sitex Centrum Sitodruku Piotr Rozmiarek? Jakie są możliwości w ramach jednego działu oraz w perspektywie całej firmy dla stanowiska Drukarz?
Jeśli akurat jest potrzeba, by na już posiadać "drukarza", to awans odbywa się bardzo szybko. Wiedza i umiejętności z zakresu druku nie mają tu znaczenia. Ważne są ręce do pracy.
Czy w zakładzie produkcyjnym Sitex centrum sitodruku poprawiły sie warunki bytowe i płacowe pracowników? Czy pracownicy produkcyjni wciąż zarabiają najniższą krajową lub też niewiele powyżej?
Drukarze jeszcze niedawno zarabiali około 3000 zł lub niewiele więcej, także istne szaleństwo. Zwykli pracownicy produkcyjni właśnie w okolicach minimalnej. lub nieco więcej.
Piszesz, że jeszcze niedawno pracownicy pracowali za wskazane przez Ciebie kwoty... Czy to znaczy, że teraz jednak zarabiają więcej?
Ile Twoim zdaniem powinien zarabiać człowiek bez doświadczenia na hali produkcyjnej? Mnie się zdaje, że to normalne że zaczyna się od najniższej, nie mając wiedzy Zazwyczaj tak jest
Tak, oczywiście, jak sama piszesz, jest to adekwatne wynagrodzenie dla młodego, niedoświadczonego pracownika. Ale dla osoby z wieloletnim doświadczeniem na produkcji czy w konfekcji - to już pozostawiam do oceny własnej. Pozdrawiam.
Możesz się sama przekonać o czym mówię, czytając aktualne ogłoszenia o pracę w internecie.
Ja co prawda nie Piotrek, ale potwierdzam, warunki raczej z tych kiepskich. Zaplecze socjalne więcej niż skromne, na produkcji i w biurze co zlecenie niemalże to problem, właściwie z wszystkim. Pojęcie pracy zespołowej nie istnieje, chyba ze jako pogaduszki na papierosku. Plotkarstwo na potęgę. Duża rotacja z uwagi na warunki płacowe skromne na dzisiejsze czasy, a i tak wypłata nie zawsze była o terminie. Może na początek i na krótko to może i być, ale raczej nie da rady na dłuższą metę.’
czyli w biurze jest już tutaj jakaś stała ekipa i dość trudno byłoby się wdrożyć? Ile osób ich obecnie tam jest a ile z nich to te poboczne zlecone, które ewentualnie rotują?
Nic sie nie zmienia, wszyscy mili sa ale masz robic wszystko od reprodukcji do wdawania towaru . Pozdrawiam i nie polecam .
Jak duży jest to problem? Kwestia dni czy dłużej? Wypłaty po czasie są chociaż wypłacane w całości, wszystko się zgadza?
Pracodawca niestety nierzetelny na wielu płaszczyznach, co jak widać potwierdzają poniższe opinie. Płace niskie, Wypłaty często były realizowane z opóźnieniem, niby był tez jakiś system przyznawania premii, ale u tak zależała ona od woli szefa, chociaż była inna mowa na początku. Warunki socjalne także skromne, a w drukarni, jak to w drukarni, fiolkami nie pachnie przecież. Przyuczenia do pracy także raczej brak, a potem wielkie larum jak pracownik coś popsuje, co zdarzało się notorycznie.Spora rotacja na produkcji, w biurze mniejsza, ale na stanowisku grafika stale. Jak to w małej firmie, pełno plotek i ploteczek, donoszenia i skarżenia by tylko samemu się wybielić. Ogółem nie polecam.
Ehhhh piszecie sporo o tych rozstaniach firmy z pracownikami. Mie interesuje zatrudnienie. Niedawno szukali Drukarza sitodrukowego. Oferowali możliwość rozwoju zawodowego. Wiecie jak można awansować z tego stanowiska, co trzeba robić lub co jest brane po uwagę?
To mała firma, wiec robisz wszystko niezależnie od stanowiska, jeśli trzeba. A pieniądze są jakie są, pisano dużo o tym tutaj.
My - stali pracownicy firmy SITEX, wspólnie i zgodnie oświadczamy, że: - warunki socjalne, owszem - nie są wygórowane - ale są wystarczające - posiadamy stół, lodówkę, miejsca do siedzenia itp. - nie narzekamy na nasze wynagrodzenia - w miarę podnoszenia naszych kwalifikacji, otrzymujemy ustalane na bieżąco z szefem podwyżki oraz awanse stanowiskowe - najniższe wynagrodzenia otrzymują Osoby na stanowisku pomocniczym, bez doświadczenia, na początku współpracy - każdy, kto chce zdobywać wiedzę i doświadczenia - i jest to poparte faktami - zostaje doceniony - zawarcie umowy o pracę jest kwestią dobrowolną, warunki są jasne od początku, więc jeśli komuś nie odpowiadają - nie musi się decydować - wybór należy do Ciebie - w ciągu ostatniego roku z pracy z nami zrezygnowały cztery osoby, więc ilość nazw komentujących, które się tutaj pojawiają, zdecydowanie przewyższa faktyczną ilość pracowników, która była tu realnie zatrudniona; zdajemy sobie sprawę, że pojawiające się tutaj nagminnie komentarze są sztucznym tworzeniem negatywnego wizerunku firmy, w której pracujemy - każda Osoba, która odeszła od nas - została rozliczona - wiedzieli byśmy, gdyby było inaczej - takie wieści szybko się rozprzestrzeniają;) - jeśli ktoś ma w stosunku do naszego szefa jakieś roszczenia - prosimy wyjaśniać to bezpośrednio, nie internetowo - na temat tego jak było kiedyś - nie będziemy się wypowiadali - byłych Kolegów i Koleżanki uprzejmie prosimy o zakończenie tej dyskusji - a jeśli ktoś ma cokolwiek do wyjaśnienia z szefem, prosimy odwiedzenie nas w godzinach pracy i rozwiązanie sprawy
Droga koleżanko, wypowiadająca się tak szumnie w imieniu stałych pracowników. Zdradzę jeden sekret- czasami lepiej milczeć i nie wypowiadać się na temat spraw, o których nie ma się najmniejszego pojęcia. Już Mark Twain tyle lat temu tłumaczył swoim adeptom, iż czasem warto milczeć, niż się odezwać, bo wtedy…. A w życiu za wszystko ponosimy odpowiedzialność, także za swoje błędy. Ja tak samo. Współpraca z firmą Sitex nauczyła mnie, że nie można nikomu ufać. Z dnia na dzień można postąpić niegodnie, jak postąpiono ze mną. I nie tylko ze mną. Kiedy ktoś gra nieczysto i uchyla się od wcześniejszych zobowiązań, nie ma prawa narzekać na swój los i biadolić, jak to mu źle i jak to byli pracownicy malkontenci źle życzą.Tak trudno to zrozumieć? Wypada też serdecznie pogratulować faktu, że macie obecnie stół i lodówkę. Pewnie też i wodę w kranie. To się ceni w roku 2022.
Ponad to praca odbywa się również na SWOJE zabezpieczenie emerytalne. I o ile ZUS ewidencjonuje składki na koncie głównym ubezpieczonego pieniądze wirtualne, to nie czyni już tego na subkoncie, jak również nie przekazuje składek do OFE. W moim przypadku brakuje kilku ładnych tysięcy. Zarówno subkonto, jak i rachunek w OFE podlegają dziedziczeniu w przypadku śmierci. Jak to nazwać? Jak pracownik ma się czuć? Ocenę pozostawiam każdemu z osobna. Ps. Sprawa była wyjaśniana w ZUS - dlaczego brakuje składek w OFE i Otwartym Funduszu Emerytalnym. Odpowiedź była krótka i rzeczowa: płatnik przekazał dokumenty rozliczeniowe, ale nie opłacił składek w ogóle, lub w niepełnej wysokości.
Przykre jest to, o czym mówisz.Jest sporo tutaj osób, które czekają na sprawiedliwość. Wierzę, że ona nadejdzie, nie dziś, nie jutro, ale nadejdzie. Nie można pudrować rzeczywistości i mówić, że coś nie miało miejsca, skoro było, jak było.
Ale sciema liczy sie jednk pracownikow maja w (usunięte przez administratora) niech robia , a znajomi to (usunięte przez administratora) 60 he
Ty czemu tak sądzisz? I jakbyś mógł, to proszę, pisz trochę jaśniej, bo większość tego komentarza została wymazana, może jakieś bluzgi czy coś. Bardzo mi zależy na opinii o tym miejscu pracy, stąd moja prośba.
Drogi zespole stałych pracowników, Proponujemy nie wypowiadać na temat rozliczeń z innymi osobami, jak się nie ma o tym pojęcia. Fakt, ze samemu czegoś się nie doświadczyło, albo o czymś się nie wie lub udaje, że się nie wie, to jedno. Po drugie, gdyby prawdą było, że wszystkie wieści rozprzestrzeniają wśród pracowników, to gwarantujemy, ma hali mógłby pozostać tylko kurz. Negatywny wizerunek jest wyłącznym odzwierciedleniem działań samej firmy. Jak już ktoś wspominał - są ku temu stosowne instytucje, wiec mądry zrozumie, a (usunięte przez administratora) oceni. Radzimy też, tak zupełnie ze szczerego serca, zastanowić się czasem komu się pomaga, by czasem nie brać na siebie mniej lub bardziej świadomie - cudzej odpowiedzialności. W imieniu Wkurzonych Pracowników, Ostatni Sprawiedliwy
Niestety słabo wspominam, obiecywali dużo a było mizernie. Najgorzej przy rozstaniu. Trzeba było się o wszystko wykłócać.
Niestety, ale zarządzający tą drukarnią nie biorą pod uwagę, że rozstając się z pracownikiem, trzeba go najpierw rozliczy co do złotówki. To podstawowe i niezbywalne prawo. Nagle się okazuje, że pracownik, którego wręcz błagano przez długi czas, aby został w firmie, wszystko robił rzekomo źle. Im więcej pracodawca musi zapłacić, rozliczyć ekwiwalentu, itp. tym dziwnym trafem, nagle w jakiś czarodziejski sposób okazuje, że pracownik był taki a taki i nic mu się nie należy. No prawdziwie dziwna ta zależność...
Drodzy Czytelnicy opinii na Go Work, Postanowiłem zabrać głos w sprawie różnych wypowiedzi mojej działalności. Jesteśmy małą firmą i nie mamy możliwości zapewnić takich warunków, jak potentaci w branży. mamy jednak wiele atutów, które cenią sobie stali pracownicy - miła atmosfera, życzliwość koleżanek i kolegów, szerokie możliwości rozwoju w dziedzinie Sitodruku. Każdy ma możliwość wyboru miejsca pracy, ale zawsze znajdą się niezadowoleni. Najczęściej są to tacy pracownicy, którzy nie chcą się uczyć i nie przyjmują uzasadnionych uwag od szefa czy kierownika. Tacy malkontenci wypisują różne bzdury, na przykład o braku stołu w pomieszczeniu socjalnym czy też, że pracodawca nie rozliczył się z byłym pracownikiem, sami nie postępując uczciwie wobec zarówno pracodawcy jak i współpracowników. Myślę, że wszyscy, którzy mi źle życzą, powinni zastanowić się nad swoją postawą, poszukać sobie lepszej pracy niż w Sitexie i tam się realizować, a nie pielęgnować publicznie żale z przeszłości i prowadzić rozmyślania na temat byłego pracodawcy. Piotr Rozmiarek Właściciel
Z pracownikami trzeba się rozliczać, nie ma to znaczenia czy firma mała czy duża i czy koleżeńska atmosfera w sitodruczku i czy papieroski sie dobrze pali. Wypłata rzecz święta. A jak pracodawca nie jest zadowolony z pracownika to trzeba zakomunikować to w odpowiedni sposób lub dać my wypowiedzenie. Nie płacenie za świadczone usługi to rzecz niedopuszczalna.
Jeśli faktycznie to pisane jest przez pana "właściciela", to taka postawa jest tym bardziej zadziwiająca. Nikt właścicielowi źle nie życzy i nikt nie pielęgnuje żalów z przeszłości. Ale proszę nie oczekiwać, że prawa jednych mają być nad prawami innych. Już sama forma wypowiedzi świadczy o tym, że upływ czasu nie wpłynie na dokonanie autorefleksji. Czasem może warto się wyciągnąć naukę z gorzkich słów. Przez zakład przewinęło się w historii całkiem sporo pracowników. Można by na ten temat pisać wiele i wiele. I jak zapewne wiedzą ci, co wiedzieć powinni, nie byłyby to raczej pochlebstwa.Jak podejrzewam, wiele osób tutaj wypowiadających się ma rozmaite powody, by być niezadowolonym ze współpracy. Nazywanie takich osób "malkontentami, którzy powinni zastanowić się nad swoją postawą i poszukać sobie lepszej pracy" jest wysoce nie na miejscu. Czy takie słowa powinny paść kiedykolwiek wobec osób potraktowanych niewłaściwie? Czy domaganie się należnego wynagrodzenia, kiedy ma się na utrzymaniu siebie, a czasem też i inne osoby, to w istocie bycie "niezadowolonym" czy też "nieuczciwym wobec pracodawcy". A może wobec kolegów? Naprawdę?? Miła atmosfera i życzliwe koleżanki to może i wysoce istotne kwestie, zwłaszcza jak się wybiera restaurację na wieczorny wypad. To może od dziś wszystkie przedsiębiorstwa zaczną ignorować prawo pracy, no bo przecież - miła atmosfera! I ostatnia kwestia - bycie małym zakładem, nie zwalnia od odpowiedzialności. Możliwości każdy ma takie same - ale czasami jednym brak pieniędzy, a innym chęci. Zawsze jednak pozostaje odpowiedzialność za własne decyzje, nawet te najbardziej niewygodne. A także za pracowników, którzy pracują przede wszystkim dla wynagrodzenia.
Naprawdę według szanownego pana, informacje o tym, ze firma nie rozliczyła się z którymś z byłych pracowników to bzdury? Trudno oczekiwać uczciwości, kiedy samemu się nie postępuje właściwie.
Jak długo trwa proces awansu w Sitex Centrum Sitodruku Piotr Rozmiarek?
wskazane jest pobrudzic się przy takiej pracy, ale bez środków ochrony indywidualnej ciężko zachować odpowiedni poziom braku oddziaływania chemii na siebie. Dla mnie nie do przyjęcia.
Jakie są mocne strony pracodawcy Sitex Centrum Sitodruku Piotr Rozmiarek?
osoba prowadząca tą firmę nie posiada honoru, nie wystarczy zaproponować pensji minimalnej aby ktoś skakał z radości. Warunki socjalne oraz trzymanie się odpowiednich przepisów w bezpieczeństwie pracy to też ważne kwestie.
Witam, jestem byłym pracownikiem tej firmy. Wypłaty nie są wypłacane na czas, próbują kręcić z urlopami na swoją korzyść, robią dobrą minę do złej gry, są mili, gdy czegoś potrzebują, ale gdy pracownik czegoś chce, zawsze spotyka się z odmową. Szefostwo skąpi na każdym kroku, więc nie spodziewaj się tam jakiegokolwiek rozwoju finansowego.
Drogi anonimowy człowieku. Najtrudniej jest się ujawnić a tylko wtedy opinia jest rzetelna. Skoro jesteś byłym pracownikiem to dlaczego ukrywasz się pod nickiem. Rozwój finansowy jest uzależniony od wykształcenia oraz zdobywanej wiedzy, a nie tylko stażu pracy oraz własnej subiektywnej oceny jaki jestem super. Jak to kręcić z urlopami? Karty są jawne i do wglądu, podobnie zresztą jak listy obecności. Tu nie ma możliwości kręcenia - albo jesteś w pracy albo cię nie ma. Nie rozumiem także argumentu o grze. Praca to praca, a nie robienie miny do gry. Jesteś dobry - z pewnością szefostwo to doceni. Istniejemy na rynku 30 lat, rotacja pracowników nie jest duża, więc mówi to samo za siebie.
Ja ze swojej strony mogę powiedzieć ( nie pracuję tam już od paru dobrych miesięcy),że nic się zmieniło w kwestii wypłat, co do odzieży roboczej czy tego typu spraw tez muszę z przykrością się z tobą zgodzić.
Mimo upływu czasu, chyba niewiele się tam zmieniło. Nie ma co w ogóle co mówić o jakimkolwiek rozwoju, bo to mała firma, wiec robisz wszystko co trzeba i to za nieduże pieniądze. Ludzie coraz mniej wykwalifikowani, a i tak stałe odchodzą.
Firma oferuje kiepskie warunki płacowe oraz bytowe. To jest drukarnia i niestety mocny zapach farb i rozpuszalników czuc już od samego wejścia, nawet w częsci biurowej. Z wypłatami bywało niestety róźnie, oczywiście wszystkie należne zostały wypłacone, ale z reguły w ratch lub też częściach. Jak było z innymi pracownikami i ich wynagrodzeniami to niestety nie wiem, bo tutaj to rozmaite historie słyszałem. Także ja osobiście nie polecam za bardzo, no chyba że na początek, jako dla osoby bez totalnej znajomości zasad pracy na produkcji.
(usunięte przez administratora)
Tylko na dłuższą metę to nic nie da. Nie da się wymazać gumką całej rzeczywistości i ją na nowo stworzyć. W biurze, na hali produkcyjnej czy tez wobec instytucji państwowych. Można próbować, pewnie - i nawet osiągać krótkofalowy efekt. Ale chyba nie o to chodzi. Ludzi trzeba zawsze traktować z szacunkiem, niezależnie czy to pani sprzątająca, pomocnik drukarza, kierownik, czy też, jak to przewinęło się w komentarzu poniżej „ówczesny zarządzający”. Uczciwość wymaga wypicia piwa, które się samemu najpierw nawarzyło. Niestety, nie każdy to potrafi. Pozdrawiam serdecznie.
Ja jestem bardzo zadowolony z pracy w tej firmie. Cały zespół stanowi zgraną paczkę, każdy wie co ma robić, jeden drugiemu pomoże, kierownik sympatyczny i pomocny, z pasją wypowiada się o druku. Pokój socjalny jest więc śniadania nie je się pod ścianą tylko normalnie przy stole.
Czy ta opinia wciąż jest aktualna? Z tego co powszechnie wiadomo, to w firmie nie ma już ani kierownika produkcji ani stołu jadalnianego. Kierownik się zwolnił ( pewnie z nadmiaru oferowanego mu dobrobytu),jadalnianego stołu brak, bo z pokojem socjalnym jest, jak jest ( czyli raczej nie ma).
Jak niestety większość - tak dobrze płacili i terminowo płacili, że z nadmiaru szczęścia i dobrobytu nie wiedziałam, co ze sobą zrobić ????
Rozumiem że to ironia? Nie próbowałaś negocjować? Może to byłoby wyjście. Szukanie nowej pracy to spory wysiłek.
Niestety, muszę potwierdzić powtarzające się opinie. Firma miała i zapewne wciąż ma problem z realizacją podstawowego obowiązku względem pracownika, jakim jest wypłata wynagrodzenia w terminie. Co prawda koniec końców co miesiąc wypłata na koncie jest, ale faktycznie nieraz z naprawdę sporym opóźnieniem, albo wypłacana jest w częściach. W związku z tym rotacja pracowników jest naprawdę duża, jeśli chodzi o ludzi na produkcji, to co chwilę pracują tam inne osoby, głównie młode i bez doświadczenia. Zarobki też nie powalają, niewiele powyżej minimalnej pensji, co jak dla ludzi z doświadczeniem na produkcji czy też mających jakiekolwiek doświadczenie z drukiem jest raczej mało adekwatne. Niestety, brak doświadczenia pracowników produkcyjnych i ich niskie pensje przekłada się potem na realizacje dla klientów. Poza tym w firmie panuje spory rozgardiasz, to mała firma, a nikt nie chce za nic ponosić odpowiedzialności, a koniec końców obrywa pracownik, jak coś potem pójdzie nie tak. Tak więc reasumując to raczej nie polecam.
Odnosząc się do wypowiedzi byłego kolegi - pracuję w tej firmie od dłuższego czasu i jeszcze mi się nie zdarzyło nie dostać wypłaty na czas (ewentualnie z jednoniowym opóźnieniem jeśli Szef zrobił przelew 10go, a jesteśmy w różnych bankach). Fakt - rotacja pracowników była dość spora ale to świadczy tylko o braku zaangażowania pracowników, którzy ściemniali jak tylko mogli i migali się od pracy. Jeden nie przychodził, bo go głowa bolała, drugi miał rozwolnienie, a trzeci prawie 40letni zapomniał nastawić budzika. Jeden bierze UŻ, bo drugiemu dzień wcześniej w drodze do pracy zepsuło się auto i nie dotarł do pracy, i twierdzi, że jemu w takim razie też się należy, a koniec końców zwalnia się, bo Szef na niego "nakrzyczał", że źle wykonał swoją pracę. Na szczęście koniec końców obecna ekipa jest zgrana, wzajemnie sobie pomagamy, współpracujemy ze sobą i żadne z nas nie wykorzystuje krócej pracujących tu ludzi do akcji typu PRZYNIEŚ, WYNIEŚ, POZAMIATAJ, A JA SOBIE POSTOJĘ I POPATRZĘ ALBO PÓJDĘ SOBIE NA PAPIEROSA. Także serdecznie nie pozdrawiam drogi kolego :) a odnosząc się do reszty opinii jakoby Szef był taki czy siaki... Szef jest wspaniałym człowiekiem i szanuje swoich pracowników. Patrząc na to, jak to niektórzy "pracowali" można Go podziwiać za cierpliwość na nieudolnych i niemyślących ludzi, którzy się NIESTETY przewinęli przez drzwi naszej firmy. A naprawiać szkody po takich było niestety czasochłonne - ale wyszliśmy z tego obronną ręką.
Za każdy dzień opóźnienia wypłaty pracownikowi wynagrodzenia wynikającego z zawartej przez niego umowy o pracę należą się odsetki. Odsetki są należne pracownikowi niezależnie od tego, czy poniósł w związku ze spóźnieniem jakąś szkodę, czy nie (np. wcale nie musi udowadniać, że naliczono mu odsetki za opłaty, których nie mógł dokonać przez spóźnienie wynagrodzenia). W ich naliczaniu nie są istotne też żadne dodatkowe okoliczności, nawet takie, za które pracodawca nie ponosi odpowiedzialności. Przykładowo – jeśli na dzień, w którym pracodawca powinien wypłacić pieniądze, przypada święto, to wynagrodzenie powinno zostać wysłane na konto pracownika odpowiednio wcześniej, tak by miał do nich dostęp przed ostatecznym terminem, którym jest wolnym dniem. Aktualnie wysokość odsetek w skali roku wynosi 10,75% zgodnie z Rozporządzeniem Rady Ministrów. Pracownik ponad to może rozwiązać stosunek pracy bez zachowania okresu wypowiedzenia z winy pracodawcy. W przypadku takiego rozwiązania otrzyma odszkodowanie zgodne z czasem, gdyby rozwiązał umowę w normalnym trybie.
To widocznie jeszcze zbyt krótko pracujesz, bo cała „stara” ekipa, już dawno opuściła progi tej firmy. Jak wypłaty są płacone, to myślę, że w tej kwestii warto dowiedzieć się u źródeł, są ku temu stosowne instytucje. Jeszcze jedno - szef to nie Pan Bóg, by tytułować go w polskim języku z wielkiej litery.
To tak dla przykładu, że byle błahostka i pracownik nie przychodził do pracy. Widocznie "uderz w stół, a nożyce się odezwą".
Ale pracodawca ma przecież wiele narzędzi, by zwolnić pracownika, gdy nie odpowiada mu jego praca. Jeśli nic z tym nie zrobi, zapewne może narazić się w przyszłości na konsekwencje. Nic nie usprawiedliwia niewypłacenia wypłaty, żadne zarzuty wobec pracownika. No chyba, ze samemu ma się wiele do zarzucenia, wtedy czasami się „zmuszonym” przez sytuację do tolerancji pewnych zachowań. Ale to tak nie działa - nie można umówić się, ze tego prawa przestrzegamy, a tego nie. Albo dziś nie przestrzegamy prawa, a od jutra będziemy, bo tak nam akurat wygodnie. Jakie metody stosujesz, takie do Ciebie wracają, nie trzeba być wybitnym myślicielem, by zdawać sobie sprawę z konsekwencji własnych działań.
Dziękujemy za zainteresowanie naszym profilem, dzięki któremu będziemy mogli przybliżyć Wam obraz naszej firmy. W tym właśnie miejscu pokrótce będziecie mogli poznać naszą historię, specyfikę pracy, filozofię i założenia.
Będziemy się starali aktualizować nasz profil, wzbogacać go o nowe treści i przedstawiać nasz rozwój i osiągnięcia firmy.
Chcielibyśmy również poinformować, iż zarówno my, jak i zespół administratora Gowork.pl na bieżąco obserwujemy Państwa wkład na profilu - zarówno ten pozytywny, jak i negatywny.
Wierzymy, że otwarta, rzetelna komunikacja skutkować będzie poprawą atmosfery oraz rozwojem firmy.
Pozdrawiamy
Zespół Sitex Centrum Sitodruku
(usunięte przez administratora)
Ze współpracy z takimi Osobami wyciągnęliśmy już odpowiednie wnioski. Życzymy powodzenia w dalszej karierze zawodowej, jednocześnie gratulując podejścia do pracy :).
Ta dyskusja nie ma najmniejszego sensu - powodzenia życzę i pozdrawiam.
Często zadawane pytania
-
Jak się pracuje w Sitex Centrum Sitodruku Piotr Rozmiarek?
Zobacz opinie na temat firmy Sitex Centrum Sitodruku Piotr Rozmiarek tutaj. Liczba opinii, które napisali obecni i byli pracownicy oraz kandydaci do pracy to 15.
-
Jakie są opinie pracowników o pracy w Sitex Centrum Sitodruku Piotr Rozmiarek?
Liczba opinii, które napisali obecni i byli pracownicy to 11, z czego 3 to opinie pozytywne, 8 to opinie negatywne, a 0 to opinie neutralne. Sprawdź tutaj!
-
Jak wygląda rekrutacja do firmy Sitex Centrum Sitodruku Piotr Rozmiarek?
Kandydaci do pracy w Sitex Centrum Sitodruku Piotr Rozmiarek napisali 1 opinii na temat procesu rekrutacyjnego. Zobacz szczegóły tutaj.