Czy w firmie Patryk Krzyżanowski Interrete są regularne szkolenia pracownicze?
Widzę, że w firmie jest częsta rotacja bo są głosy o zwolnieniach bez większego powodu. Jak jest obecnie? Można się utrzymać dłuższy czas i dostać stabilną umowę na czas nieokreślony?
Proponuję wszystkim trzymać się z daleka od tego gościa chyba że świadomie chcesz się narażać na kłopoty. Jestem jedna z osób (usunięte przez administratora)jak ok 3000 polskich pielęgniarek na naprawdę nie mała kasę.
Znalazłam informacje, że firma jest w restrukturyzacji, warto teraz szukać tu pracy?
Paru gości osobiście wybiera się do pana Patryka. Wisi naszym żonom-,dokładnie pielęgniarkom trochę hajsu.Ciekawie czy odda pieniążki od razu?
pracowałam tam przez około rok . Z umowy zlecenia dostałam umowę o pracę ale na bardzo krótko, gdyż zostałam wkrótce po podpisaniu umowy zwolniona. P. Krzyżanowski jako przyczynę zwolnienia podał brak komunikacji z jedną z pracownic, co okazało się wierutną bzdurą. Pani dyrektor Karolinka tez okazała się kłamliwą szmatą i tak oto już tam nie pracuję . Ale dodam że mam teraz 1000 razy lepszą pracę a Pan P.K się mnie w (usunięte przez administratora) cmoknie))))
Dobrze, że się tu wypowiedziałaś, ale następnym razem pamiętaj, iż na forum staramy się nie używać żadnych danych osobowych. Trochę dziwny ten powód zwolnienia, ale może sama patrzysz na tę sprawę inaczej niż Szef. A powiedz mi, na jakim stanowisku pracowałaś w Interrete?
A co to za bzdura? PK to akurat właściciel o te dane nie obejmuje zadne rodo nawet, bo kazdy moze sprawdzić kim jest lub był właściciel - imie i nazwisko - który okradł pielęgniarki w całej Polsce, tak aby nigdy w życiu już na niego nie trafić w żadnej innej firmie. Takze ten.
Nieefektywni pracownicy, rotacja niech P.K uderzy się w głowę sam z dnia na dzień pozwalniał 30 osób, prawdziwy filozof
"W jego ocenie, dynamiczny rozwój firmy został przerwany przez czynniki, które nie do końca dały się przewidzieć. Były nimi m.in. rotacja wśród pracowników, otwarcie konkurencyjnych firm przez byłych managerów, raportowanie nieprzekazujące prawdziwego obrazu sytuacji w firmie." Skoro traktował ludzi tak bezczelnie, to dostał za swoje. W jednym biurze (hala ze stolikami bez klimy) nadawał na ludzi z biura za rogiem. Atmosfera skarzenia na każdego. Wszyscy się bali. Ludzi zwalniał kierując się antypatią. W tym księgową, ktora w domu doginała nadgodziny, rzekomo przechodząc na księgową zezwętrzną. Jak ktoś nie szanuje ludzi bo myśli że oni są dla niego, to tak kończy. Rotacja tam była Non Stop. Z faceta który wynajmował dwa osiedlowe pomieszczenia zrobił z siebie dyrektora generalnego wielkiej i preznej firmy, robiąc wokół interrete meducare więcej szumu niż to warte. Gdybyście panie pielęgniarki zobaczyły warunki pracy tych wszystkich ludzi, bałagan i nieprzyjemną atmosferę, to zupełnie inny obraz firmy by wam się namalował, a swoje specjalizacje zapewne zrobilybyście gdzie indziej.
Generalnie to tam praca już nie wygląda, była dyrektor jest teraz dla niego konkurencją, a on płacze na Facebook.