Firma w porzadku, szanują o prcownika, praca glownie w Nimczech. Wyjazd samochodem sluzobowym. Kwatere zalatwia Pani Aneta ktora biegle rozmawia w jezyku niemieckim. Zawsze mozna liczyc na jej pomoc. Ekipy2, 4 ososbowe lub wieksze. Ludzie ok. Bez nalogow. Polecam. Raczej dobre doswiadczenia.
Mimo wielu pozytywnych opinii muszę powiedzieć trochę prawdy.wyjzady do Niemiec jak najbardziej czteroosobowe grupy z czego jeden pracownik doświadczony a reszta z łapanki z pod sklepu. Pierwsze pytanie do nowego pracownika to czy umie zamiatać i zwijać przedłużacze. Jak tak to się nadaj. Urlopu nie ma. Bo się nie należy. I chorobowego też nie. Ciekawe czy urzad i pip wiedzą o przekrętach Pani Anety. Bo zzol-e z Niemiec juz tak i powoli się dobierają do du....y właścicielce
@krokodyl wiec można po prostu zmieniać kraje ale cały czas pracować w firmie?
Nie wiem do końca jak tu jest, ale generalnie chyba wszystko wygląda bardzo dobra, tak sądzę, więc nie wiem na co możecie narzekać skoro jest tak jak mówicie, słaba historia w takim razie jednak kochani
Firma prowadzona przez małzenstwo. Fimra rzetelna. Wynagrodzenie zawsze na czas. Pani Aneta zajmuje sie agencja pracy na Niemcy ale tylko w branzy hydrauliki przemysłowej a pan Jacek prowadzi budowy w Polsce tez w tej samej branzy. Wada jest to ze nie moga zapewnic calorocznej pracy w Niemczech, ale jesli nie ma Niemiec zawsze jest praca w Polsce. Stawki przeciętne, w Polsce 15-16 zł netto/godzine w Niemczech 8,8 euro brutto /godzine, ale pracownik nie ponosi zadnych kosztów ani dojazdu ani zakwaterowania itp. Zjazdy z budow regularne co 10 dni. Za przepracownay dzien w weekend do odbioru dzien na tygodniu, przewaznie w tygodniu zjazdowym. Pracaw Polsce czesto wiąze sie z premiami, ale trzeba zasuwac zeby na ta premie zarobic. Ogolnie praca nie jest lekka, ale jesli chce sie zarobic to mozna. Polecam tę firmę.
Firma pośrednictwa pracy pani Anety działa z mężem który ma firmę zajmującą się instalacjami przeciwpożarowymi. Generalnie są mili i konkretni, szukają monterów "tryskaczówek". Ja miałem być tłumaczem i pomocnikiem monterów na rynek niemiecki a skończyło się w Polsce i tak by zostało gdyby nie zmiana pracy. Obiecują złote góry, zarobki nie wiadomo jakie cuda na kiju a prawda taka że umowa na kraj/zagranice jest taka że dostajesz 14zł/lub 6,75EUR i zasuwasz ponad 200godzin/mies by wyjść w Polsce w kieszeni troszkę ponad 3000zł w delegacji(sobota, niedziela też orasz) Nie płacą urlopów, diet, czy zwrot podatku z Niemiec. podpisujesz że diety pobierasz itp. żeby byli czyści. Oszczędzają na wszystkim. Odradzam firmę AMS/ Aneta, Jacek S.
Często zadawane pytania
-
Jak się pracuje w AMS Aneta Moczko/Sukiennik?
Zobacz opinie na temat firmy AMS Aneta Moczko/Sukiennik tutaj. Liczba opinii, które napisali obecni i byli pracownicy oraz kandydaci do pracy to 1.