(usunięte przez administratora)
Szanowny Panie, nie zgadzamy się z wieloma wnioskami oraz informacjami przytoczonymi w opinii. Ankieterzy terenowi odbywają szkolenia w naszej firmie, są dobrze przygotowani i wiedzą, z jakimi osobami nawiązywać relacje. Telemarketing umawia spotkania z klientami, którzy są zainteresowani spotkaniem. Nie jesteśmy w stanie zweryfikować, czy osoba, która mówi przez telefon: „Tak, proszę przyjechać.” finalnie nie otworzy drzwi. Praca Doradcy Techniczno-Handlowego opiera się na spotkaniach umawianych przez Telemarketing, ale również na poleceniach czy reputacji Doradcy na danym terenie. Nie zgodzimy się z tym, że cała firma szuka winy w Doradcy Techniczno-Handlowych. Działalność firmy opiera się na wielu działach, które razem ze sobą współpracują i razem rozwiązują napotkane przeszkody. Jeśli miał Pan negatywne odczucia związane z pracą wystarczy rozmowa i dobra komunikacja. Każdy z przełożonych jest otwarty na rozmowę i chętnie wysłucha wniosków, czy nowych pomysłów. Ukrywanie dochodów w fundacji jest pomówieniem. Fundacja powstała z wewnętrznej i szczerej chęci pomocy. Swoimi działaniami od lat pokazujemy, że Strefa Energii lubi pomagać. Przykładem są chociażby wsparcie 4 rodzin w ramach Szlachetnej Paczki w 2020 roku, wystawienie instalacji o mocy 4kWp na aukcje WOŚP czy wsparcie akcji "Wszystkie dzieci chcą być w sieci". Dużo wydarzeń czy zbiórek powstaje z samej inicjatywy pracowników. Nie pozyskujemy środków z Unii w "mniej lub bardziej uczciwy sposób". Mural powstał za środki Strefy Energii we współpracy z miastem Zduńska Wola. Wszystkie działania są legalne i odbywają się na podstawie zawartych umów. Nie rozumiemy również zarzutu o alternatywnych źródłach dochodu. Nawet jeśli firma dywersyfikowałaby swoje źródła przychodu w różnych branżach to jest to w pełni legalne i w żadne sposób nie podważa starań właścicieli w dbaniu o firmę, w którą włożyli kawał serca. Strefa Energii to firma, która powstała z pasji i staramy się to cały czas podkreślać. W każdy razie dziękujemy za opinię. Życzymy powodzenia i żałujemy, że nie mogliśmy odnieść się do przedstawionych zarzutów na żywo, podczas zwykłej rozmowy :)
Dawno nie widziałem większego steku bzdur i pomówień za które można dostać paragraf... :( Art. 212 kk, szkoda że nie w cztery oczy, ale w internecie każdy bohater narodowy :D
Jakim smutnym człowiekiem trzeba być, aby myśleć, że fundacja jest od prania pieniędzy a nie po to by bezinteresownie pomagać... Cieszę się, że pracuje w firmie dla której ważny jest potrzebujący człowiek - dziękuję Ci Strefo za to! A Tobie jakikolwiek pracowniku szczerze współczuję i życzę Ci abyś wydoroślał.
Chyba żadna opinia o Strefie nie wywołała we mnie większej frustracji niż ta. Praca doradcy to na pewno nie praca dla każdego. Ale na pewno ciężka praca w tym zawodzie popłaca - no właśnie dwa słowa klucz, które mogą być Ci obce. Ciężka praca i popłaca. Może Ty liczysz tylko na popłaca (Ba! na pewno :)). Jeśli tak to leć na 8 godzinny etat i już widzę jak zarabiasz ponad 10k bez wyuczonej i konkretnej specjalizacji. Sorry ale na polskim rynku pracy jest tyle (usunięte przez administratora) płatnych ofert od firm, które jak Strefa Energii wyszkolą Cię od A do Zet, że możesz realnie kupę kasy zarabiać tylko wystarczy chcieć się uczyć i chcieć pracować - chłopie pewnie nie wiesz, gdzie teraz CV składać :D Założę się, że idziesz teraz do innej firmy z PV bo tylko to potrafisz robić, założę się też, że będziesz tak średnio co 4 - 6 miesięcy zmieniał pracę bo w sumie to będzie tylko coraz gorzej, aż finalnie skończysz na czym ubezpieczenia? może jakiś przedstawiciel od spożywki wjedzie? Żenada - tylko nie próbuj wpisywać, że pracowałeś w Strefie Energii przecież samych złych rzeczy na pewno Cię tu nauczono! A sory - pewnie już myślisz o swojej firmie i fundacji, bo już wiesz to i tamto odnośnie ukrywania kosztów, prania hajsiku, kreatywna księgowość i te sprawy :) Co Ty tu jeszcze robiłeś :O Mając taką wiedzę! Tylko pamiętaj żeby nie wziąć za dużego leasingu na wypaśną furkę na początek bo to zgubne i mało roztropne, ale na pewno zaimponujesz Twoim jakże gorszym kolegom :). To jeszcze jedno - wiesz jak nazywają się tacy ludzie jak Ty? Słabeusze. Do tego, że nie potrafisz przyjechać i powiedzieć wprost co Ci nie odpowiada (w szczególności, że w tej firmie nie ma problemu z rozmawianiem szczerze z jakimkolwiek przełożonym, a Paweł nie siedzi w swoim biurze zaryglowany na 10 spustów bo kiedy chcesz - dzwonisz, piszesz wchodzisz i rozmawiasz) to jeszcze masz czelność wypisać bzdury. I to nie byle jakie bzdury. Pranie pieniędzy, zarzucanie wyciągania pieniędzy z Unii (w mniej lub bardziej uczciwy sposób), ukrywanie dochodów. Stary jakich Ty się bajek naoglądałeś? Firmy pomyliłeś :) Za dużo Netflixa chyba wjechało wieczorami, kiedy powinieneś siedzieć u ludzi na spotkaniach. No tak bo 6h czasu handlowego to za dużo. Człowieku jakbyś chciał zarabiać to dobrze byś wiedział, że 6h to i tak jest mało! To jest totalne minimum :) Dobre spotkanie to relacje (nie umiesz ich budować to widać, bo nawet nie potrafisz przyjechać i pogadać),to rozmowa z ludźmi i prawdziwe doradztwo - tego nie zrobisz w 6 godzin. No tak ale Ty nie wiesz co to znaczy - w związku z tym trzeba gdzieś wylać tę frustrację czując się do niczego. Powiem tak uszło Ci tam gdzie nie powinno - zamiast wziąć się w garść, pójść na dobry trening, pomyśleć jak stać się lepszym, poświęciłeś czas na wypisanie bzdur. Słuchaj - jak to mówią karma wraca. Do Ciebie wróci - na pewno :) A i jak chcesz to chętnie Ci to powiem prosto w twarz. Tylko nie stchórz :)
Byłam zatrudniona na stanowisku ankietera. Na rozmowie opowiadali cuda, rzeczywistość okazała się mocno od tego odstawać. Początkowo było w porządku, mieliśmy wsparcie kierownika, ale już po prau dniach od rozpoczęcia pracy zaczął nas olewać. Firma nakładała coraz gorsze restrykcje co do naszej pracy. Wojna ankieterów z telemarketingiem podsycana przez przełożonych to był szczyt żenady. Ciągłe maile związane z jakością zebranych kontaktów. Spotkania zespołu, które nie wnosiły ostatecznie nic dobrego, a były nie raz mocno stresujące, po nich często sfrustrowani jechaliśmy zbierać kontakty. Na koniec dodam, że nie wypłacono mi w całości wypracowanego wynagrodzenia w ostatnim miesiącu pracy. Nie polecam.
Szanowna Pani, relacje nawiązywane przez ankieterów terenowych są bardzo ważne i rzutują w późniejszym czasie na działanie wielu osób w firmie. Zdajemy sobie sprawę, że ta praca nie jest dla każdego. Na rozmowie rekrutacyjnej zawsze przedstawiamy charakterystykę pracy na tym stanowisku. W Strefie Energii staramy się tworzyć wyjątkową atmosferę i chcemy, aby każda współpracująca z nami osoba, czuła się dobrze. W przypadku błędu w wynagrodzeniu prosimy o kontakt z kierownikiem, który był Pani przełożonym. Wyjaśnimy sprawę i uregulujemy zaległości, jeśli takie faktycznie istnieją.
Ktoś na tej stronie wspomniał o wątpliwej prawnie umowie lojalnościowej. Czy to prawda że jeśli handlowiec się zwolni w przeciągu roku od zatrudnienia to płaci firmie nawet 24000pln??!!! I drugie pytanie: czy to prawda, iż handlowiec musi nauczyć się 7-stronnego tekstu na pamięć i MUSI słowo w słowo zgodnie z tym tekstem prowadzić spotkania z klientami??!! Proszę o rzeczowe i konkretne odpowiedzi
Dzień dobry, z Doradcami Techniczno-Handlowymi pospisywana jest umowa lojalnościowa, w ramach której przeprowadzane jest miesięczne szkolenie. Umowa jest skonstruowana w możliwie najprostszej formie. Szczegóły umowy lojalnościowe przekazywane są podczas procesu rekrutacji już na pierwszym etapie rozmów. W odpowiedzi na drugie pytanie — Doradcy Techniczno-Handlowi dostają w ramach pełnionych obowiązków dokument z możliwymi scenariuszami przeprowadzonych rozmów. Dokument to duże ułatwienie i pomoc w prowadzeniu rozmów, szczególnie dla osób niemających doświadczenia w sprzedaży.
Oddział Warszawa - Ankieter terenowy. Firma sprawia wrażenie idącej z trendem samorozwoju i dobrego podejścia do pracowników. Na rozmowie rekrutacyjnej opowiadane były bajki co do tego ile kontaktów dziennie wyrabia ankieter, niestety z realiami nie ma to wiele wspólnego. Przełożony w porządku, można porozmawiać, starał się pomóc. Generalnie pracy nie polecam, ludzie są lekko mówiąc poddenerwowani ciągłymi telefonami i innymi ankieterami dzwoniącymi do ich domów, a jak masz latać 6 godzin i zdobyć tylko kilka kontaktów to szybko zmęczysz się psychicznie. DODATKOWO nie dostałem pełnej wypłaty po rozwiązaniu współpracy, miała zostać wyrównana, mija już 3 tydzień, a pieniędzy nie widać, bądźmy poważni :>
Zdajemy sobie sprawę, że praca ankietera nie jest dla wszystkich. Jest to praca, którą po prostu trzeba lubić i wiemy, że nie każdy czuje się na tym stanowisku dobrze. Mimo wszystko cieszymy się, że znalazł Pan pozytywy pracy w Strefie Energii. Zawsze staramy się być otwarci i pomóc wszystkim współpracującym z naszą firmą. W przypadku błędu w wynagrodzeniu musiała zajść pomyłka, która oczywiście nie powinna mieć miejsca. Prosimy o kontakt z kierownikiem z Oddziału Warszawa — wyjaśnimy, co zaszło i uregulujemy wszystkie należności.
A wiec współpraca z firma hmmm początek znakomity jako dla osoby nie mającej doświadczenia z handlem wybitny szef który wie co robi na miejscu odpowiednia osoba wydaje Ci się ze złapałaś/złapałeś pana Boga za nogi kierownik jak i inni kierownicy mili pomocni biuro odpowiada zawsze chcą pomoc. Po chwili ? Trochę mniej kolorowo ale nadal dobrze masz kontakty masz prace co prawda tak jak wszyscy piszą od świtu do nocy ale wkoncu taka praca DTH tutaj. Spotkania zespołu na początku przyjemna atmosfera nic cie nie dotyczy przez 3 miesiące a później jest tylko gorzej i gorzej. Zaczyna się robić nerowo zaczyna się kontrolowanie każą ci nagrywać spotkania czy mowisz skryptem dzownic do Kierownika co spotkanie w celu uzyskania fałszywego rabatu po czym okazuje się ze gdy faktycznie jest krucho maja cie w wiadomo gdzie. Zero pomocy jest nerwówka oczekiwania wygórowane stawiają ci ultimatum a później żegnaj. Dyrektor (podałabym/podalbym imie i nazwisko ale to bez sensu każdy wie o kogo Chodzi) szurnięty delikatnie mówiąc. Poprostu sprana glowa. Opowiadają Ci ile oni zarabiali jak firma prosperowała za czasów kiedy Kierownicy byli doradcami itp po czym okazuje się ze faktycznie tak było tu nie kłamią ale później wyzywają Cie od niewiadomo kogo bo nie masz wyników. Śmieszne jest jeszcze to ze poprostu maja cie tam za nikogo jesteś poprostu jedna/ jednym z wielu szeregowych do brudnej roboty i tyle. Pomoc ? Nie istnieje. Każdy sobie rzepkę skrobie. A i co najważniejsze brak jakikolwiek sensownych rozwiązań. Szczerze ? Szef człowiek złoto paru kierowników również całkiem ok ale reszta jeżeli chodzi o górę dramat. Chcesz pracowac to napewno się da ale licz się z presja krzykiem kontrola robieniem cyrku przy ludziach i brakiem pomocy. Uczą dużo wymagają dużo wiec to ok ale później sama/sam jak palec zarobki ok a i najważniejsze mówią o lojalkach bez podstaw prawnych bo nie wypłacają ekwiwalentu wiec nie dajcie się nabrać nic nie musicie placic żadnej lojalki poprostu co by wam nie mowili
W Strefie Energii dbamy o każdego pracownika, staramy się tworzyć wyjątkową atmosferę, a o klientów dbać profesjonalnie. Zdajemy sobie jednak sprawę, że nie dla każdego praca będzie odpowiednia. Mimo wszystko życzymy powodzenia i samych sukcesów na dalszej drodze zawodowej.
Co to jakiś automat pisze ? Macie pare plusów ale większość minusów nie szanujecie ludzi odpisując na odczepkę każdemu to samo w waszej odpowiedzi nie odnieśliście się merytorycznie do wypowiedzi.
Opowieści na sam początek o wielkich zarobkach nie mają żadnego odzwierciedlenia. Góra powinna chyba zacząć pisać bajki, bo opowieści te były tak realistyczne, że nie było osoby która by w to nie uwierzyła. Później niestety zderzenie z rzeczywistością. Ogólnie lepsze warunki zatrudnienia dostanie się w każdej innej firmie. Fakt, na sam początek miało się poczucie że Pana Boga za się za nogi złapało, takie firma robi wrażenie w pierwszych tygodniach/miesiącach, które jednak rozmija się z rzeczywistością. Życzę tej firmie zejście na ziemie, może wtedy coś się w niej polepszy.
W Strefie Energii dbamy o każdego pracownika, staramy się tworzyć wyjątkową atmosferę, a o klientów dbać profesjonalnie. Zdajemy sobie jednak sprawę, że nie dla każdego praca będzie odpowiednia. Mimo wszystko życzymy powodzenia i samych sukcesów na dalszej drodze zawodowej.
(usunięte przez administratora)
Opinia nie została przez nas usunięta - musiało minąć kilka minut zanim została załadowana na stronę. W przeciągu kilku minut dodał Pan ją 8 razy.
ODRADZAM!!!! (Opinia dotyczy tylko i wyłącznie oddziału, który znajduje się w Warszawie, ale i tak pewnie zostanie usunięta) Zadzwoniono do mnie więc wstępnie zapytałem jak mniej więcej wygląda praca, ile godzin należy być w terenie, jakie dostaje się narzędzia do pracy, jak wygląda wynagrodzenie itp. Przez rozmowę telefoniczną wyglądało to naprawdę bardzo dobrze, dlatego też zgodziłem się na przyjechanie do stolicy. Od samego początku wszystko było nie tak. Przyjechałem na umówioną godzinę i musiałem czekać jeszcze 30 min. Pytania były zadawane i ,,odchaczane" Na tablecie, ale nie jest to najgorsze co spotkało mnie w tej firmie z tak krótkim okresem ,, pracowania" tam. To co było mówione przez telefon okazało się po prostu bajką, ale niestety zaryzykowałem i podpisałem umowę. Umówiliśmy się na odbiór samochodu na inny dzień. Po dotarciu na miejsce okazało się, że samochód będę współdzielić z inną osobą a mój bedzie czekał na mnie pod koniec tygodnia. Żeby nie było zbyt kolorowo samochodu nie dostałem a to co jest w tym wszystkim najlepsze samochód, który dostaliśmy okazał się niesprawny i należało go wymienić. Dla mnie samochodu nie było w Warszawie, za swoje własne pieniądze miałam jechać do Krakowa i go odebrać (tylko jaka jest pewność, że samochód będzie sprawny) jeżeli chodzi o kogoś do kogo możesz dzwonić w przypadku, gdy masz jakies pytanie bądź coś się stało, nie licz na to, że się dodzwonisz i, że zostanie do Ciebie oddzwonie. Nigdy, ale to naprawdę nigdy nie spotkałem się z tak olewczym podejściem pracodawcy co do swojego pracownika. Stanowczo odradzam oddziału, który jest w Warszawie. Zawiodłem się bardzo przez co kosztowało mnie to straconym czasem i nerwami.
ODRADZAM!!!! (Opinia dotyczy tylko i wyłącznie oddziału, który znajduje się w Warszawie, ale i tak pewnie zostanie usunięta) Zadzwoniono do mnie więc wstępnie zapytałem jak mniej więcej wygląda praca, ile godzin należy być w terenie, jakie dostaje się narzędzia do pracy, jak wygląda wynagrodzenie itp. Przez rozmowę telefoniczną wyglądało to naprawdę bardzo dobrze, dlatego też zgodziłem się na przyjechanie do stolicy. Od samego początku wszystko było nie tak. Przyjechałem na umówioną godzinę i musiałem czekać jeszcze 30 min. Pytania były zadawane i ,,odchaczane" Na tablecie, ale nie jest to najgorsze co spotkało mnie w tej firmie z tak krótkim okresem ,, pracowania" tam. To co było mówione przez telefon okazało się po prostu bajką, ale niestety zaryzykowałem i podpisałem umowę. Umówiliśmy się na odbiór samochodu na inny dzień. Po dotarciu na miejsce okazało się, że samochód będę współdzielić z inną osobą a mój bedzie czekał na mnie pod koniec tygodnia. Żeby nie było zbyt kolorowo samochodu nie dostałem a to co jest w tym wszystkim najlepsze samochód, który dostaliśmy okazał się niesprawny i należało go wymienić. Dla mnie samochodu nie było w Warszawie, za swoje własne pieniądze miałam jechać do Krakowa i go odebrać (tylko jaka jest pewność, że samochód będzie sprawny) jeżeli chodzi o kogoś do kogo możesz dzwonić w przypadku, gdy masz jakies pytanie bądź coś się stało, nie licz na to, że się dodzwonisz i, że zostanie do Ciebie oddzwonie. Nigdy, ale to naprawdę nigdy nie spotkałem się z tak olewczym podejściem pracodawcy co do swojego pracownika. Stanowczo odradzam oddziału, który jest w Warszawie. Zawiodłem się bardzo przez co kosztowało mnie to straconym czasem i nerwami.
Opinia od kandydata - pierwsza rozmowa telefoniczna, kilka minut i umówienie na drugi etap w siedzibie (w moim przypadku w Warszawie). Przez telefon brak konkretów dot. stawki i tego jak pracują, ale ok, wszystko ma powiedzieć na drugim etapie w stolicy. Rozmowa w Wa-wie z kierownikiem regionu - istna tragedia. Półtorej godziny "mind-games" z jakiegoś taniego podręcznika HR, mnóstwo (usunięte przez administratora) i niepotrzebnych pytań z tableta, jakaś durna gra w "czarny scenariusz" i wciąż brak konkretów odnośnie tego jak wygląda wszystko od strony umowy (nic o prowizjach, narzędziach pracy, formach zatrudnienia, bo wszystko powiedzą "na kolejnym etapie"). Serio? Jechać i tracić dzień by "poznać siebie" i nie dać żadnych konkretów, bo te na kolejnym (znowu...) etapie? Po rozmowie zapewnienie, że dostanie się informację, zarówno pozytywną jak i negatywną, a w razie "w" dzwonić bo może zapomnieć, że na pewno będzie informacja zwrotna. W wyznaczonym dniu telefon milczy, kierownik też nie odbiera i tak unikał rozmowy przez kilka dni. Iście PROFESJONALNE PODEJŚCIE (którym szczycił się kierownik podczas rozmowy kilkukrotnie). :> Finalnie straciłem $$ na dojazd i cały dzień na beznadziejną rozmowę. Czy polecam? Co do samej firmy nie mam zastrzeżeń, bo mieć ich nie mogę - brak podstawy do wystawienia opinii, nie polecam za to rozmowy z kierownikiem ze stolicy - zero konkretów, stracony czas i niesłowność (niestety, buduje to nieprofesjonalny obraz firmy). Polecam zmianę bazy pytań lub podręcznika z którego je bierzecie - w żadnej innej firmie nie zadają takich bezsensownych pytań, na szczęście większa (w skali kraju i ilości klientów) konkurencja podeszła do tego bardziej profesjonalnie (też 2 etapy, ale było czuć profesjonalizm, przekaz informacji i zupełnie inne podejście do kandydata, plus robione online). A jak już chcecie zostać przy tym co jest, to zmieńcie formę rozmowy na online, zaoszczędzicie innym osobom czasu i pieniędzy na paliwo, przynajmniej na region z siedzibą w Warszawie, gdzie indziej może macie inaczej, lepiej. I żeby podkreślić beznadzieję tej rozmowy - jest to mój pierwszy wpis na gowork w historii - brawo!
Szanowny Panie, przykro nam, że rekrutacja do Strefy Energii nie zakończyła się dla Pana z pozytywnym skutkiem. Chcielibyśmy jednak wyjaśnić kilka kwestii poruszonych przez Pana w powyższej opinii. Po pierwsze nie stosujemy żadnych "podręczników do HR" ani mind-games. Jest to szczera rozmowa w luźnej atmosferze, jednak nikogo nie powinno dziwić, że podczas rozmowy rekrutacyjnej padają konkretne pytania. Proces rekrutacji, w której Pan uczestniczył wypracowany jest przez lata w naszej firmie a pytania zadawane podczas pierwszego etapu mają swój konkretny cel. Nasi doradcy są świetni w swoim fachu, co również świadczy o tym, że proces rekrutacji do Strefy Energii jest naprawdę skuteczny. Chcielibyśmy również zaznaczyć, że kierownik, który przeprowadzał rekrutację zdecydowanie powinien podać na pierwszym spotkaniu informacje dotyczące narzędzi, czasu oraz formy pracy, czy też podstawy wynagrodzenia oraz powinien poinformować Pana o wyniku pierwszego etapu. Przepraszamy za zaistniałe nieporozumienie, sprawa natomiast zostanie wyjaśniona. Pozdrawiamy.
Rozmowa co prawda była prowadzona w innym oddziale, ale sposób jej przeprowadzenia dosłownie identyczny. I jeszcze to wtrącenie na koniec, żeby w razie W się przypomnieć, jeśli kierownik zapomni odzwonić z informacją czy przechodzimy do drugiego etapu, czy nie - Kpina. Ja też mogę 'zapomnieć' - nigdzie nie odzwoniłem. Mam ich gdzieś z takim podejściem, zero profesjonalizmu.
Ja miałem tego pecha że dostałem ta pracę,później jest już tylko gorzej Twoje szczęście że się do Ciebie nie odezwali :) Moja współpraca z nimi skończyła się bardzo szybko Ta Firma to jedna wielka ściema . Nie polecam nikomu ani tam pracować lub co gorsza korzystać z ich usług !
Dzień dobry, przykro nam że sposób rozmowy rekrutacyjnej nie spełnił Pana oczekiwań. Staramy się zachowywać wszelkie standardy profesjonalizmu. Pragniemy dodać, że prośba Kierownika o ewentualny kontakt z Pana strony, to tylko prośba o przypomnienie się - zgadzamy się z Pana opinią, że każdy może zapomnieć w natłoku swoich obowiązków. Pozdrawiamy i życzymy sukcesów na drodze zawodowej.
W Strefie Energii dbamy o każdego pracownika, staramy się tworzyć wyjątkową atmosferę, a o klientów dbać profesjonalnie. Zdajemy sobie jednak sprawę, że nie dla każdego praca będzie odpowiednia. Mimo wszystko życzymy powodzenia i samych sukcesów na dalszej drodze zawodowej.
Firma ma piękne bajki, tak jak i finanse na wszystko ale nie na wynagrodzenia. Oczekiwania ogromne, ciśnienie na sprzedaż i na konto 2000zl. Polecam szukać innej firmy która szanuje pracowników
Dzień dobry, nawiązując do opinii pragniemy zaznaczyć, że warunki współpracy zostają uzgodnione z każdym pracownikiem przy jego zatrudnianiu. Praca doradcy techniczno-handlowego jest specyficzna i charakteryzuje się tym, że zarobki są zależne od ilości sprzedanych instalacji fotowoltaicznych. Pozdrawiamy i życzymy sukcesów na dalszej drodze zawodowej.
Czyli na tym stanowisku nie ma żadnej podstawy? Pracownik dostaje tylko za to ile sprzeda instalacji?
Czy osoby bez doświadczenia mają szansę na zatrudnienie w Strefa Energii?
Profesjonalne podejście do klienta, szybki i fachowy montaż. Pomoc w załatwianiu wszystkich formalności. Przedstawiciel Grzegorz D mega zaangażowany w pomoc w każdym temacie i o każdej porze. Polecam Strefę Energii.
Witam, chciałbym zapytać się, co się dzieje w Państwa firmie, że rekrutacje są wstrzymane? Pozdrawiam
Dzień dobry, rekrutacja w jednym z naszych oddziałów została wstrzymana z powodu panującej pandemii. Będziemy oczywiście informować jeżeli rozpoczniemy ją ponownie. Pozdrawiamy!
Dzień dobry, Chciałbym zapytać się, co się dzieje, że rekrutacje u Państwa w firmie są wstrzymane? Pozdrawiam
Dzień dobry, rekrutacja w jednym z naszych oddziałów została wstrzymana z powodu panującej pandemii. Będziemy oczywiście informować jeżeli rozpoczniemy ją ponownie. Pozdrawiamy!
Dzień dobry Mam pytanie, co się dzieje, że rekrutacje w Państwa firmie są wstrzymane? Pozdrawiam
Dzień dobry, rekrutacja w jednym z naszych oddziałów została wstrzymana z powodu panującej pandemii. Będziemy oczywiście informować jeżeli rozpoczniemy ją ponownie. Pozdrawiamy!
Witam, Aplikuję na stanowisko Doradcy Techniczno-handlowego. Chciałbym zapytać się, jaki dress code obowiązuje w Państwa firmie? Pozdrawiam
Dzień dobry, w Strefie Energii nie obowiązują sztywne zasady jeśli chodzi o dress code. Preferujemy styl casualowy :)
A ja wpiszę coś czego pewnie nikt nie przeczyta, bo nie opublikujecie tego.... Nie mam zielonego pojęcia, powtarzam zielonego pojęcia jak wygląda realizacja instalacji fotowoltaicznej waszej firmy (STREFA ENERGII z Krakowa, żeby nie było że o innej firmie). Być może, tak zakładam, że firma jest profesjonalna i spełnia wymagania klienta, jest słowna i realizuje zamówienia w pełni profesjonalnie... ale: - po wizycie przedstawicieli Waszej firmy w moim domu mam dziwne wrażenie, że panowie którzy prezentowali Firmę trochę się zagalopowali... Zrobili pewnego rodzaju show, tak abym od ręki podpisała umowę. 1. Po wejściu na posesję, nie chcieli w pierwszej kolejności obejrzeć dachu, gdzie miałaby być ewentualnie zamontowana instalacja, tylko przeszli do prezentacji firmy i jej zalet - mogę to zrozumieć, ale po co opowiadać ( ok. 1 godz 40 min) o zaletach firmy, kiedy na samym wstępie mogło się okazać że dach jest za mały, dużo okien... i nic z tego nie będzie... 2. W trakcie prezentacji jeden Pan siedział, patrzył w tablet i nic się nie odzywał tylko coś tam zaznaczał, pisał... zapytany, powiedział że się uczy od kolegi. 3. Pan który prezentował firmę, zalety, oszczędności i takie tam wydzwaniał do "kierownika", że my jesteśmy tacy mili i wspaniali, że postanowił załatwić nam "promocję". Okazało się że, niestety z 2 promocji które firma proponuje są już zajęte i nic z tego. Po chwili, nagle telefon (godz. ok 21.) że promocja jednak jest bo jeden z klientów zrezygnował z braku uzyskania kredytu ... i to my możemy skorzystać.... błagam... 4. Długo by opowiadać o show w moim domu.... natomiast jedyny dokument który mogłam zobaczyć to UMOWA no i oczywiście, żebyśmy ją od razu podpisali... błagam... 5. Po odmówieniu podpisania umowy Panowie usilnie prosili, aby podać nr telefonu do znajomych, co najmniej trzy numery, bo przecież umowa nie podpisana, stracili tyle czasu a panowie poszukują klientów. 6. Ciekawe, że kolega, który tak siedział, notował i nie odzywał się usilnie twierdził, że się uczy od kolegi, natomiast później okazało się że jest kierownikiem, który nadzoruje pracę prezentera... a kim był kierownik z telefonu... I ostatnie zdanie... Nie będę Was pouczał, bo każdy żyje jak umie, potrafi, czy taki jego los...natomiast Wykorzystywanie NLP ("NEUROLINGWISTYCZNEGO PROGRAMOWANIA") nie służy budowaniu MARKI Waszej Firmy. Pozdrawiam i życzę sukcesów. Karolina
Pani Karolino, dziękujemy za opinię - każda jest dla nas cenna, bo dzięki nim możemy stawać się tylko lepsi. Nie ukrywamy, że spotkania z klientami służą podpisaniu umowy, na tym właśnie polega sprzedaż fotowoltaiki :) Doradcy nie sprawdzają w pierwszej kolejności dachu, ponieważ najpierw muszą sprawdzić jakie wymagania ma klient. Instalację można zamontować na prawie każdym dachu, ale najpierw trzeba porozmawiać z klientem odnośnie oczekiwań dotyczących jego inwestycji. Promocje w Strefie Energii zależą od bardzo wielu czynników i są one ograniczone jeśli chodzi o ilość. Wobec tego jeśli jeden klient z niej nie skorzysta, może to zrobić inny. Zgodnie z tym o czym pisze Pani na początku swojej wypowiedzi - staramy się być profesjonalni i zadowolenie klienta stawiamy zawsze na pierwszym miejscu. Również serdecznie pozdrawiamy i życzymy wszystkiego dobrego!
Przedstawiciel firmy Strefa Energii Pan Tomasz Szcześniak jasno, rzeczowo, zrozumiale i konkretnie przedstawił interesujące nas zagadnienie. Rozmowa przebiegała w miłej i przyjaznej atmosferze. Jesteśmy bardzo zadowoleni z profesjonalnej obsługi i współpracy z Waszym doradcą. Panele są zamontowane i już dla nas pracują. Bardzo dziękujemy. Serdecznie polecamy
Nawiązując do wypowiedzi ostatniego Anonima, napiszę krótko - spieszmy się kochać ludzi, tak szybko odchodzą... :-) Nieanonimowy Bartku - Spędzić 7h w terenie? Po wypowiedzi widać, że zamiast wykorzystać czas w terenie po prostu jechałeś go spędzić :-) Spędziłeś go chociaż miło? :-P Kurcze pracowałem w innych firmach i też mi nie liczyli dojazdu jako czasu pracy... O nie! z tych godzin postawiłbym dom, a może gdyby liczyli dojazdy do stażu pracy, już byłbym na emeryturze! A podstawa wynagrodzenia to niby za twarz? Pracuję w firmie 2 lata i mogę z czystym sumieniem i odpowiedzialnością polecić Firmę każdemu, kto chce trafić do Firmy w której stawia się na rozwój, uczciwość i zadowolenie (zarówno Klienta jak i Współpracownika). Tak uczciwego Szefa jeszcze nigdy nie miałem mimo, że od 15 lat pracuję (większą część życia w handlu). Atmosfera w Strefie Energii jest rewelacyjna, a Współpracownicy mega pomocni... Kredyt zaufania godny podziwu! Pieniądze? Przed terminem, regularnie, mogę napisać - zacne :-) mam życie rodzinne, mam swoje pasje i hobby którym poświęcam się po pracy, a nawet Firma wspiera te moje pasje... hmmm a może moja doba ma 48h? :-) Ehhhh no nic pora kończyć poemat, pojechać „na miasto” pewnie spotkam któregoś ze swoich klientów. Z dumą zaproszę Go na kawkę bo dzięki Strefie Energii mam ten komfort, że mogę się przyjaźnić ze swoimi Klientami! Pozdrawiam tych którym się po raz kolejny, nie udało :-)
Witaj znajomy anonimowego ;] To co piszesz (właściwie pisałeś dawno temu) przypomniało mi stare dobre czasy, kiedy to sprzedawałem produkty Aegon'u. Tyle, że tam sam musiałem wszystko organizować (narzędzia do pracy - oj jakie drogie gajerki wtedy były, klientów itd). Większość firmy brała wtedy starą żółtą książkę telefoniczną i dryndała po ludziach, żeby chociaż najmniejszy programik sprzedać. Ja postawiłem na jakość a nie na ilość, bo fakt był taki, że mieliśmy najlepszy produkt na rynku. Dzwoniłem więc do właścicieli firm i z nimi rozmawiałem. Zakładałem największe programy lokacyjne w województwie (również walutowe) i największe programy regularne w Polsce. I tu odnośnie tych wspomnień - często klienci, których obsługę stawiałem ponad swój czas wolny, byli na tyle zadowoleni, że sami przyjeżdżali do biura na kawkę albo zapraszali mnie na nią do ich firmy. Pewnie do tej pory bym tam pracował, gdyby nie nagły wysyp solidnych konkurentów (Axa itd), przez których nie dało się normalnie pracować :( Jednak coś co pozostało - to nadal utrzymuję dość dobre kontakty z większością tych ludzi i często jestem zapraszany na kawkę. Praca handlowca jest trudna, ale jeśli ktoś to lubi, to nic tak nie odda energii jak zadowolony klient. P.S. Mam nadzieję, że mi się uda do Was dołączyć i spróbować tej "pysznej kawy w biurze" :D Trzymcie się i dalej zmieniajcie te nasz nasze smogi na czyste powietrze!
Często zadawane pytania
-
Jak się pracuje w Strefa Energii?
Zobacz opinie na temat firmy Strefa Energii tutaj. Liczba opinii, które napisali obecni i byli pracownicy oraz kandydaci do pracy to 83.
-
Jakie są opinie pracowników o pracy w Strefa Energii?
Liczba opinii, które napisali obecni i byli pracownicy to 72, z czego 35 to opinie pozytywne, 26 to opinie negatywne, a 11 to opinie neutralne. Sprawdź tutaj!
