To co się dzieje w chwili obecnej na świecie nie wymaga komentarza. Teraz wszyscy dziękują lekarzom, pielęgniarkom, ratownikom, sprzedawcom. Co większe firmy do okoła zostały zamknięte aby zapobiec rozprzestrzeniania się tego co nam zafundowali przyjaciele z za granicy. Kto ma jakiekolwiek wykształcenie podwinął ogon i pracuje zdalnie. Kto ma dzieci do lat 8 na szczęście też mógł o nie zadbać. Ja w tym momencie chciałem podziękować tym którym nie dziękuję się na Facebooku. Dziękuję wszystkim pracownikom ferrero stojącym teraz przy linii, obsługującym maszyny, rozładowującym towary importowane z Włoch, kichającym w ukryciu na produkty w obawie że zostaną odesłani do domu. Dziękuję za to że jesteście w stanie utrzymać ciągłość produkcji tak potrzebnych środków w walce z koronawirusem. Bo jakże świat mógł by obejść się bez nutelli na śniadanie, czy Kinder Bueno na przekąskę, i jakże był by smutny bez Kinder Joe w rękach dziecka. Dziękuję wam jeszcze raz i proszę nie plujcie już do produktów z zawiści.
Co muszę zrobić by mnie w końcu przyjeli do Ferrero??