Opinie o Adler Bistro w Olten

Witam, pojechałam do Szwajcarii dokładnie do miejscowości Olten i miałam pracować w Adler Bistro... Do moich obowiązków miała należeć pomoc przy wyborze dań, itp. na stanowisku kelnerki. Tylko, że jak dojechałam w wytyczone miejsce to się okazało, że to nie jest żadne bistro, tylko sisha bar! Nie było też tam żadnych dań tylko napoje! W ogłoszeniu tego nie było... baa w internecie też takich informacji nie znalazłam. Skończyło się na tym, że pracę i tak podjęłam, ale tylko na dwa tygodnie, bo nie dało się tam pracować. Wokół mnóstwo Turków, Arabów, Albańczyków, którzy ciągle chcą Cię poderwać! Tak się nie da pracować, do tego leniwi nogi zarzucają tylko na kanapy... Masakra jakaś. Po tych dwóch tygodniach powiedziałam dość... Myślicie, że mi zapłacili? Śmiechu warte! Nic! Do tego jeszcze pretensje mieli, że jak ktoś może porzucić u nich pracę... i że przyjdzie ktoś inny kto będzie robił za stawkę o połowę mniejszą... Dobrze, że nie byłam tam sama, bo nie wiem jak by się to wszystko skończyło... Jechali za mną samochodem... itp., ale mój chłopak był w pogotowiu i wszystko dobrze się skończyło. UWAGA! Ostrzegam jeśli ktoś jest w ciężkiej sytuacji finansowej i zależy mu na jakiejkolwiek pracy i zdecyduje się tam pojechać to niech to nie będzie w pojedynkę! Ja osobiście odradzam, bo to tylko stracony czas i pieniądze. Pozdrawiam