Zdecydowanie nie polecam pracy w spółce Nylonbor a w szczególności w magazynie wyrobów gotowych, co do którego cyklicznie co trzy miesiące powtarza się oferta sporządzona zresztą w bardzo prymitywnym wydaniu - nie precyzująca zakresu obowiązków ani też przyszłych wymagań. Dla - zainteresowanych : Praca w starym obskurnym nie spełniającym wymogów BHP budynku magazynowym, gdzie w lato temperatura nie pozwala na pracę a w zimę praca porównywalna jest z pracą na zewnątrz. Praca typowo siłowo-fizyczna i odbijająca się na zdrowiu, bez względu na to czy jesteś kierownikiem magazynu, zastępcą, czy zwykłym magazynierem. Do Twoich obowiązków należeć będzie przede wszystkim dźwiganie ciężarów niezgodnych z normami BHP ( płyty ze sztucznego tworzywa o ciężarze - nawet do 170 kg. , walce, tuleje. ) Do tego obsługa potężnej piły elektrycznej - BARDZO NIEBEZPIECZNEJ W OBSŁUDZE ! na której są obrabiane w/w płyty itp. (praca ponad siły dla przeciętnego człowieka). Miały miejsce wcześniejsze przypadki obcięcia palców lub znacznych okaleczeń - co do dźwigania, zerwania mięśni lub uszkodzenia stawów. Jeśli posiadasz uprawnienia na wózki widłowe, to bądź świadom tego, że będziesz transportem całej linii produkcyjnej wraz z magazynem, obróbką skrawaniem ( oraz tzw. przywieź, wywieź, pozamiataj, załaduj i rozładuj ręcznie ). Poza tym transport ładunków ponadgabarytowych, bez zabezpieczenia, niezgodnych z bhp i pod wyjątkową presją czasu. Delegowanie wszelkiego rodzaju bezsensownych upokarzających prac porządkowych itp. a wszystko za sprawą Menadżera / czy jak tam koordynatora, Który z całą linią nie radzi sobie z zarządzaniem zasobami ludzkimi. Stosuje metody presji, nadmiernej kontroli i krytyki. Do tego należy wspomnieć o magazynie płyt tzw "blaszak" gdzie poruszanie się i praca grozi śmiercią lub kalectwem ze względu na ciasnotę i nadmierne spiętrzenie ponadgabarytowych palet. Poza tym wózkami poruszają się często operatorzy bez uprawnień, oraz z uprawnieniami z nieważnymi już zrobionymi przed laty w ZDZ bez UDT. Kwalifikuje się to na informację do PIP. Atmosfera pracy - STRASZNA ! donosicielstwo jeszcze raz donosicielstwo - popełnisz błąd choćby nie z własnej winy, przełożeni już wiedzą i pod tym względem jesteś oceniany, potworny stres. Zarobki żenująco niskie - najniższa krajowa bez żadnych premii ( jeśli są to po cichu dla wybranych ) Pracownik bez kwalifikacji za pośrednictwem agencji w magazynach wielkopowierzchniowych zarobi więcej i pracuje bez stresu. Jeszcze raz zdecydowanie nie polecam !!!!
Ja się pytam gdzie jest bhp, zero perpekstyw, pensja to jakaś jałmużna jeszcze trochę i zakład upadnie nikt nie będzie chciał przyjść a stara kadra się wykruszy
Wiecie czy w firmie Boryszew S.A. jest długi okres próbny? Jak wygląda praca w firmie? Czekamy na Wasze opinie!