Pracowałam tam bardzo krótko ponieważ funkcjonowanie tej firmy to tragedia. Poziom pracujących w niej ludzi jest na bardzo niskim poziomie, chodzi tu między innymi o kulturę wypowiedzi. Pani nadzorująca pracę nad roślinami myśli, że pozjadała wszystkie rozumy, a osobiście mam wątpliwości czy ma jakiekolwiek wykształcenie. Wszyscy pracują w strachu przed właścicielem firmy, który co jakiś czas przeprowadza kontrole, jeśli nie wyrabiasz określonych norm obniża Ci pensję, zabiera dodatki. Pensje są bardzo bardzo niskie, stan wyposażenia laboratorium tragiczny, wszystko takie samo od samego początku firmy. Właściciel skąpi pieniędzy na komfort pracy laborantów. Dodatkowo praca tam jest jak w łagrze, nie można spóźnić się 1min! i tu mówię na poważnie, za to po końcu pracy trzeba czekać trochę dłużej, żeby przypadkiem właściciel nie przyuważył że ktoś wychodzi minutę przed czasem. Nigdzie się z czymś takim nie spotkałam, współczuję każdej osobie która pracuje w takich warunkach, z takimi ludźmi i jeszcze ma marne zarobki...
Uważam, żę bardzo naganne opinie o firmie Vitro Warszawa oraz o jej nie właścicielu, tylko dyrektorze są delikatnie mówiąć \\\"lekko przesadzone...\\\" Idealnie nie jest nigdzie, zwłaszcza w tym kraju i w dzisiejszych czasach. Nie podoba się to NIKT TAM PRZECIEŻ NIKOGO NA SIŁE NIE TRZYMA, Ja pracuje tam już sporo czasu i ogólnie jestem zadowolona, tylko pensja mogłaby być większa, ale akurat jeśli o to chodzi to nie znam osoby, która byłaby zadowolona ze swojego wynagrodzenia gdziekolwiek by nie pracowała :)