Olkop Hurtownia Paliw Gabriel Kropkowski

Prawda jak zwykle leży pośrodku. Nie podchodziłbym do tego aż tak emocjonalnie. Fakt, że facet jest nerwowy ale kto dzisiaj nie jest? Takie czasy. Czasami nerwy mu puszczą bardziej niż zwykle i wtedy jest nieprzyjemnie. Jest typem choleryka. Pokrzyczy i za chwilę jest OK. Ale to jeszcze nie koniec świata. Przecież przymusu nie ma. Nikt nie każe pracować w Olkopie. Co do opini o tym, że są tam ludzie , którzy donoszą. Pokażcie mi chociaż jedną firmę gdzie takich ludzi nie ma. Oni są wszędzie. Ale przecież na to też jest proste rozwiązanie. Nie gadać za dużo o tym co nam się nie podoba, nie komentować, robić swoje jak najlepiej. Ja tak postępowałem. Było OK. Dopiero jak moje emocje wzięły górę i podzieliłem się swoimi przemyśleniami z kilkoma osobami , to właściwie był mój początek końca. Pretensje mam tylko do siebie ,że nie trzymałem gęby na kłódkę. Bo pracę miałem naprawdę fajną, dobrze płatną. A prawda jest taka ,że nie ma idealnych pracodawców tak samo jak nie ma idealnych pracowników. Wszyscy jesteśmy tylko ludźmi. Olkop to duża firma i ogarnięcie tego wymaga dyscypliny od wszystkich. Z perspektywy kilku lat jakie minęły od mojego rozstania z firmą to gdybym miał jeszcze raz podjąć pracę w Olkopie to zrobiłbym to. Pozdrawiam cały Olkop, jego zwolenników jak i przeciwników.