Czy wiecie może ile nowych miejsc pracy otworzyło się w firmie w tym roku?
Na wikipedii można znaleźć że Andrzej Gąsiorowski jest "Od 1983 roku w związku małżeńskim z Bożeną Gąsiorowską z domu ŁAGODA". Czy ten wasz dyrektorek jest skoligacony rodzinnie z Andrzejem G. założycielem firmy "Art B" jednym z największych aferzystów w Polsce? Jak ktoś poszuka w sieci to znajdzie ze Bagsik i Gąsiorowski byli powiązani z mafią pruszkowską. Ciekawe rzeczy można znaleźć...
ja sądzę, że monter, może tutaj zarobić może i średnie pieniądze. Jednak pozyska spore doświadczenie, ma umowę o pracę, a to chyba istotne przy stabilnym zatrudnieniu.
Moim zdaniem w firmie jest coś nie tak. Pani prezes k.m. pyta się ludzi bezczelnie na rozmowie kwalifikacyjnej "a dlaczego Pani/Pan nie pracuje?". Odpowiedzią na to zadane przez panią pytanie jest to że ktoś nie pracuje dlatego że tacy ludzie jak pani zatrudniają jedynie rodzinę i po znajomościach. Wg danych w KRS ta pani nie tylko jest prezesem spółki Comfort, ale także spółki SIWELA. W spólce SIWELA pani K.M. jest prezesem, a niejaka Anna M. jest prokurentem i dziwnym trafem posiada to samo nazwisko co K.M. I co to może zbieg okoliczności, że ktoś o nazwisku panie prezes jest prokurentem w firmie którą pani K.M. zarządza? Tak więc niech pani się durnowato ludzi nie pyta podczas rozmów kwalifikacyjnych dlaczego nie pracują bo odpowiedź jest bardzo prosta; ludzie pani pokroju zatrudniają jedynie rodzinkę i znajomków. Swoją drogą akurat pani prezes sprawia wrażenie jakoś najnormalniejszej osoby w firmie, bo jakos trafiła mi się sposobność poznania paru innych osób w firmie, w tym dyrektora r.ł. którego zachowanie powiedzmy odbiegało dalece od ogolnie przyjętych standardów. A że w jednej firmie trafił mi się szef najautentyczniejszy psychopata pokroju Plichty i Bernarda Madoffa to potrafię psychola rozpoznać bez większego problemu (udało mi się stwierdzić, że mój były szef jest psycholem gdyż kiedyś przez przypadek trafił mi się na internecie artykół o szefach psychopatach i po wyszukaniu jeszcze kilku artykułów w sieci na ten temat moge z pełną stanowczością stwierdzić, że mój były szef był psychopatą i bez problemu można było u niego zaobserwować cechy opisane w artykółach na ten temat). Ja osobiście radziłbym pani przyjrzeć się swojemu podwładnemu dyrektorkowi czy wszystko ok w firmie jest. Czy może ten pani dyrektorek zdołał wprowadzić rewolucje w strukturze firmy polegające na zredukowaniu znacznej części personelu? Czy w waszej firmie wogóle jest jakiś odrębny dział jakości? Czy może jakością to produkcja się zajmuje, a produkcja podlega pod tego pana dyrektorka? Bo takie mam coś dziwne wrażenie....
Firma dla pedałów i obudników. Tacy tam wysoko zachodzą.