Praca w inx tragedia wszystkie negatywne powyższe opinie są prawdziwe osoby na wyższych stanowiskach knują pod siebie lepiej jest zwolnić pracownika niż żeby ich machloje wyszły i doszły do prezesa. Utrzymasz się tam na stanowisku jak będziesz wchodzić w/w (usunięte przez administratora) I będziesz cicho siedzieć jeśli tylko zaczniesz wymagać podstawowych rzeczy robisz się nie wygodny i kończy się to odejściem z pracy bo bo ileż można albo zrobią wszystko żebyś sam odszedł bo cię zgnebią co miało miejsce nie jeden raz omijać przełożonych walić bezpośrednio do prezesa niech się chłop dowie co tam się dzieje
Jakie hotel ma przystosowania dla niepełnosprawnych w środku i na zewnątrz?
Firma zwolniła 80% personelu przez lockdown, teraz się bujają bo nie mają rąk do pracy a obłożenie spore. Jeden kucharz, który musi robić nawet ponad 120 śniadań ( a zdarzało się, że więcej). Przygotowuje na bieżąco produkty, robi na zmywaku (nie ma zmywającej) a na koniec szykuje śniadania na kolejny dzień. Kucharze są zmęczeni, brak jakiegokolwiek zaangażowania z ich strony (w sumie nie ma się co dziwić) Nowy dyrektor kompletnie nie ma pojęcia o zarządzaniu personelem o czym świadczą liczne zwolnienia pracowników (sami się zwalniają). Osobiście uważam, że dyrektor nie poradzi sobie i jest kwestią miesięcy kiedy odejdzie:) Recepcjoniści również pracują na UZ i robią ponad 200h w miesiącu. Księgowość, która ma braki w dokumentacjach (związane z brakiem ludzi do pracy) Na plus - smaczne śniadania, które możemy jeść. Brak innych posiłków pracowniczych. Pracuję w firmie już kilka lat i widzę co było a co jest obecnie. Niskie stawki, umowy zlecenia czy B2B są na porządku dziennym. Oszczędności, oszczędności, oszczędności.
Jestem niezwykle zdziwiona tą niesprawiedliwa opinią dlatego postanowiłam się do niej odnieść. 1. Tak firma nie przedłużyła wygasających umów podczas rozpoczęcia pandemii dwa lata temu z uwagi na zamknięcie wszystkich hoteli i bardzo restrykcyjnych obostrzeń, zatrzymując tylu pracowników na ile finansowo mogli sobie pozwolić, by np.nie ogłosić upadłości, Takie działania podjęła zdecydowanie większa ilość nie tylko Hoteli na całym świecie ale i również inne firmy z innej branży. Więc jest to całkowicie logiczne. 2. Tak brakuje ludzi do pracy ale nie tylko w naszym Hotelu , wiadomym jest (i tu znów również logicznym), że jakaś część pracowników postanowiła się przebranżowić obawiając kolejnych pandemicznych restrykcji i zwyczajnie uciekła do korporacji, gdzie zyskała większe poczucie bezpieczeństwa niż w turystyce i gastronomii. 3. Wydaje mi się, ze w obecnie trwającym tzw "rynku pracownika " (pracownicy są sobie wyrywani pomiędzy Hotelami) te osoby , które postanowiły zostać , zrobiły to świadomie. I tak, mają teraz nieco więcej pracy i obowiązków (nieco bo przecież obłożenie wysokie nie jest) ale jak ogólnie wiadomo jesteśmy w trakcie zatrudniania i poszukiwania pracowników do wszystkich działów. Więc niedługo ta "wieloobowiązkowść" się zakończy. W zasadzie to już jest coraz lepiej. Ludzie szkolą się i niedługo będziemy mieć więcej czasu i mniej pracy oraz nadgodzin. Są i też zwolennicy nadgodzin, którzy w 2017 -2019 nie mogli się ich wręcz doczekać. 4. Kompletnie nie zgadzam się z opinią, że nowy Dyrektor nie radzi sobie z zarządzaniem personelem. Wręcz przeciwnie. Jako Kierownik jednego z działów jestem niezwykle zadowolona z podejścia Dyrektora a szczególnie zaufania do decyzji jakie podejmujemy. Otrzymaliśmy możliwości podejmowania własnych decyzji, bycia kreatywnym a brak nadmiernego kontrolingu nie wiąże się z obniżeniem naszej motywacji do pracy tylko wręcz przeciwnie , właśnie staramy się aby było jeszcze lepiej. 5. Atmosfera pracy jest mega miła, zero stresu, jak jest krytyka to konstruktywna . Myślę, że każdy kto u nas został to się ze mną zgodzi. 6. Co do oszczędności to ani właściciele ani nowy Dyrektor nie są odpowiedzialni za powstanie pandemii i spustoszenie jakie uczyniła czy też niezwykle wysoki wzrost cen energii elektrycznej, gazu itd. 7. I właśnie od czasów nowego Dyrektora (a pracuje od 2016 roku) nikt nikogo nie zmusza do zawierania umów zlecenia czy B2B, są również umowy o pracę. Wszystko wedle życzenia. Na recepcji czy gastronomii są osoby , które wolą umowy zlecenie bo np studiują i mają z tego tytułu lepsze wynagrodzenie. Dla mnie oraz pracowników mnie podległych stawki są ok.
W 100% zgadzam się z powyższą odpowiedzią. Sprawa dla większości jest prosta. Nikt nikogo tu nie trzyma oraz nie ma obowiązku tu przebywać. Z mojej strony krótko.. nie pasuje wypad gdzie Ci lepiej... Jak masz odwagę pisać takie komentarze gdzie od czasu pandemii prezesi dali Ci możliwość bycia w firmie i nie musiałeś się tułać i szukać pracy od już... To miej odwagę i wystąp z szeregu i powiedz to prosto w oczy wszystkimi!
Nie chciałabym z Tobą pracować, jak dla ciebie to są normalne odzywki do ludzi. Sorry ale twoja mentalność jest dosyć dziwna. Raczej nie pasuje do XXI wieku gdzie pracownicy mają swoje PRAWA. Nie ma co dziękować za to, że praca jest, nieważne jaka i czy płacą i wgl. Szanujmy się!!
@Irena, zgadzam się w 100% z tym co napisałaś. Czasy się zmieniły. Dawniej, człowiek siedział cicho i przystawał na wszystko. A sposób jak "ZADOWOLONY" napisał komentarz, świadczy tylko o nim/o niej. Chciałam aplikować na ofertę pracy ale po tym co usłyszałam od osób, które tu kiedyś pracowały, słyszę od osoby, która tu pracuje i porównuję z innymi firmami - SERDECZNIE PODZIĘKUJĘ
@Agnieszka Tak z czystej ciekawości, nie zostałaś zatrudniona/y? Tylko kandydat? A może kwalifikacje nie te? Może się nie nadajesz do pracy akurat w tej firmie?? Skoro rynek należy do pracownika, to masz w czym wybierać. Zostawiając opinie o firmie, w której nie pracujesz nie świadczy zbyt dobrze o Tobie. Pracuje tutaj dość długo, bywały gorsze czasy ale więcej było tych dobrych. Narzekać może każdy ale nikt nikogo nie trzyma nigdzie na siłę. Nie ma co porównać do innych firm gdzie jest podobno tak dobrze, zawsze możesz tam szukać pracy, czego Ci serdecznie życzę.
Czas upływa a to co napisałaś pokazuje tylko jak bardzo się myliłaś. Przypomnij sobie jak niedawno ludzie się zbuntowali i wszyscy (Ci na śmieciowych umowach ) poszli do prezesa i ZARZĄDALI umów o prace bo w przeciwnym razie się zwolnią. Tak właśnie nikt nikogo nie zmusza do umów zlecenia i B2B. Zanim chcesz tu coś napisać to zastanów się 100 racy.
Ja pracowałam w tym hotelu jako pokojówka. Zrezygnowałam z wielu powodów. Po pierwsze ilość obowiązków i ogrom pracy jest nieporównywalnie większy niż w innych hotelach. Wykonujesz pracę za 2 czy 3 osoby ale nie masz za to więcej płacone. Uwaga, za super ekstra wysprzątany pokój była premia w kwocie...1 zł!. Ludzie, szanujmy się. Z posiłków pracowniczych było tylko śniadanie i to nie zawsze. Umowa - oczywiście najniższa krajowa lub UZ. Mimo próśb, nie chciano dać wyższych kwot na umowie - tłumaczono wszystko pandemią a obłożenie z miesiąca na miesiąc było coraz większe. Zdarzało się, że po weekendzie kierownictwo ścieliło łóżka bo nie było rąk do pracy. Jeżeli ktoś już przyszedł do pracy z ogłoszenia to rezygnował w niedługim czasie. Zmieniłam pracę i nie żałuję.
W trakcie pandemii „kierownictwo” ścielało łóżka i robiło wiele innych rzeczy nie należących do ich standardowych obowiązków nie tylko w tym hotelu. Niektórzy pracownicy wykonywali obowiązki na kilku stanowiskach jednocześnie za 80% pensji, UWAGA - pracują dalej i nie narzekają ???? Co do śniadań ….rozumiem ze w trakcie pandemii gdy gości nie było w hotelu, kucharz powinien przyjść i zrobić śniadanie specjalnie dla personelu? Gdzie jest powiedziane ze w ciągu 8h pracy należy się posiłek? To, ze to śniadanie jest, jest tylko dobrą wolą właścicieli, którzy wcale nie musieli się na to zgadzać. Odnoszę wrażenie że teraz pracownikowi powinna należeć się pensja za to że przyszedł do pracy….
No i pięknie wyjaśniony temat. Ja serio nwm w czym problem jak kierownik robi coś za pracowników, przecież on jest do nadzoru i pomocy. A powiedz mi czy po pandemii już wszystko wróciło do normy czy są jakieś zmiany, które do dziś już zostały tam u was?
Pracowałam kiedyś w tym hotelu. Wiem, że sporo się zmieniło. Co na minus. Fałszywi ludzie, z którymi miałam do czynienia na stanowiskach kierowniczych, zwłaszcza w sprzedaży. Dwie stare panny, które myślą, że wszystko wiedzą. "Kierowniczki" same sobie bo nawet nie mają ludzi pod sobą. Jedna lepsza od drugiej. Klimat w gastro fajny, ludzie są ze sobą zgrani. Dużo pracy ale to jak wszędzie. Recepcja - trochę ludzi też się przewinęło, są na szczęście fajni ludzie. HK - spoko kierowniczki, panie pokojówki czasem muszą się uwijać jak pszczoły w ulu. Dział techniczny - bez zarzutów:) Prezesi - raczej spoko, nie wtrącają się za bardzo. GM - nie wiem jak jest teraz, słyszałam, że bez szału, dawniej była OK (wymagająca ale rozumiała ludzi). Czy polecam pracę w tym miejscu? Musisz sam się przekonać i sprawdzić. To tylko moje odczucia.
Oh tak, dlatego ja serio potrzebuję pracy bez ludzi, bo inaczej w tym chorym fałszu to się wytrzymać by nie dało... Przynajmniej podoba mi się Twoje podejście do tematu, że nie mieszasz ich z błotem tylko radzisz, żeby każdy sam sobie przetestował. ;p A teraz gdzie poszłaś? Inny hotel czy zmiana branży?
Polecam Prace w INX Design Hotel. Moim zdaniem po prostu ludzie nie rozumieja jak wygląda praca w gastronomi. W tej branży ludzie muszą być silni i elastyczni a mówienie tylko że jest cieżko i źle i oczekiwanie na podwyżkę po miesiącu to trochę śmieszne... w każdym hotelu z gastronomią jest ciężko jak w każdej innej pracy. Nikt nikogo na siłe w żadnej firmie nie trzyma. Mając zgrany zespół jak w INX na kuchni można wszystko! Zgrana ekipa to podstawa. Najpierw trzeba coś pokazać i dać coś od siebie aby móc potem wymagać od innych.
Uważacie ze warto z tym hotelem podpisać umowę/zacząć współpracę ?
@krk, sporo czasu upłynęło ale jak widać nikt nie udzielił odpowiedzi na Twoje pytanie. Spróbuję zatem jeszcze raz i zapytam, jak dziś wygląda kwestia prowizji i wynagrodzenia czy opłaca się pracować w INX Metropolis Design Hotel nawet na niższych stanowiskach?
a jak wygląda sprawa stałego wynagrodzenia oprócz prowizji od usług dodatkowych. ile tego wychodzi?
Pracowałam w Metropolis Design Hotel przez okres 15 miesięcy, niestety na umowę zlecenie... Kiedy upomniałam się o obiecaną umowę o pracę, zaproponowano mi... umowę na okres próbny, abym mogła "udowodnić iż chcę nadal tam pracować", czego już dla mnie było za wiele i postanowiłam jej nie przedłużać. Sama praca, jak to w usługach, ciężka ale satysfakcjonująca. Niestety nie jest to Hotel a tylko obiekt hotelowy o standardzie czterech gwiazdek, zatem na pracownika spadają obowiązki stanowisk pracy których brak, tj portier, konsjerż czy parkingowy.Obowiązków jest na prawdę dużo i trzeba ogarniać wiele rzeczy na raz. Dużym minusem jest konieczność zostawania samej na dyżurach nocnych, oraz chodzenie na nieoświetlony parking z goścmi w nocy. Nagminne są również nadgodziny oraz adorowanie niektórych pracowników kosztem innych. Rozmowy telefoniczne są podsłuchiwane. Przypięcie paragonu fiskalnego do rachunku hotelowego to błąd ksiegowy równoważny z nieprzypięciem takowego do faktury. W sumie nie ma tragedii ale trzeba być odpornym psychicznie i nie mieć alergii na głupotę:) Ekipa za to fajna, raczej wszyscy się lubią i pomagają sobie nawzajem. Recepcjoniści the best ever !! :*
Praca w firmie INX Metropolis Design Hotel Sp. z o.o. S.K.A. nie należy do najprostszych? A może masz o niej dobrą opinię? Napisz komentarz na naszym forum i pomóż innym znaleźć pracę.
Często zadawane pytania
-
Jak się pracuje w Metropolis Design Hotel Sp. z o.o. S.K.A.?
Zobacz opinie na temat firmy Metropolis Design Hotel Sp. z o.o. S.K.A. tutaj. Liczba opinii, które napisali obecni i byli pracownicy oraz kandydaci do pracy to 4.
-
Jakie są opinie pracowników o pracy w Metropolis Design Hotel Sp. z o.o. S.K.A.?
Liczba opinii, które napisali obecni i byli pracownicy to 4, z czego 0 to opinie pozytywne, 3 to opinie negatywne, a 1 to opinie neutralne. Sprawdź tutaj!
