Dzień dobry, czy szukają Państwo pracowników?
Dzień dobry Igorze. W tej chwili mamy wstrzymane wszystkie procesy rekrutacyjne, lecz za jakiś czas planujemy ich odmrożenie. Zachęcamy do śledzenia najnowszych informacji na naszym profilu pracodawcy. Pozdrawiamy serdecznie.
Dzisiaj chcielibyśmy Wam przedstawić rozmowę z jedną z naszych liderek – Martą.
Zapraszamy do poświęcenia kilku minut i przeczytania poniższego wywiadu. Gwarantujemy, warto!
Hej! Przedstaw się nam, proszę.
Hej, mam na imię Marta i lubię łamigłówki.
Rozwiązywanie łamigłówek na pewno przydaje się w Twoim fachu – możesz nam powiedzieć, czym się na co dzień zajmujesz?
Jestem liderem zespołu QA odpowiedzialnego za utrzymanie jakości aplikacji desktopowej. Zajmuję się wieloma rzeczami: od planowania, poprzez wykonywanie, monitorowanie i ocenianie.
Ah, no i odpowiadam na kilkanaście maili każdego dnia.
Wszyscy w Acturis wiemy, że jesteś bardzo doświadczoną osobą. Zdradź nam, ile już u nas pracujesz?
11 lat. Pewnie zastanawiasz się, jak to jest możliwe, skoro wyglądam na zaledwie 28? ;)
To jest jedna z zagadek naszej firmy!
Marto, a dlaczego akurat IT? Opowiedz nam o swojej historii.
W zasadzie to z przypadku. Będąc absolwentką filologii angielskiej wyjechałam do Wielkiej Brytanii, żeby mieć kontakt z żywym językiem i nauczyć się tego, czego nie było w programie na studiach. Po około roku pracy w firmie zajmującej się obsługą ubezpieczeń zaczęłam szukać nowych wyzwań. Przyjaciółka z liceum, która pracowała w Acturis, zachęciła mnie do spróbowania swoich sił właśnie tam. I tak w 2009 roku rozpoczęłam pracę w londyńskim biurze.
Mogłabyś nam przedstawić proces rozwoju swojej kariery w Acturis?
Pierwsze kilkanaście miesięcy pracowałam w Helpdesku. Szczerze? Proponowałabym każdemu Analitykowi, który zaczyna pracę w software house. Zobacz, oprócz tego, że poznaje się działanie firmy od podszewki, praca z klientem nakreśla szerszą perspektywę. 10 lat później w zespole QA pamiętam, że te wszystkie CRy robimy nie dla siebie, ale dla odbiorcy, który w określony sposób będzie z tego korzystał.
Kolejne kilka lat pracowałam na stanowisku BA w zespole rozwoju aplikacji. To był chyba też najbardziej intensywny czas, najwięcej się nauczyłam. Ponieważ zawsze lubiłam szukać dziury w całym, to ciągnęło mnie do testowania.
Pamiętam, jak po dołączeniu do nowego zespołu, w ramach zapoznania się ze strukturą dokumentu CR, dostałam zadanie przetestowania funkcjonalności, którą wyspecyfikował kolega siedzący obok. Zapytałam, w jaki sposób mam mu zaraportować błędy, usłyszałam: „nie znajdziesz, ale jeśli będziesz mieć pytania to wyślij mailem.” Znalazłam wtedy 11 błędów. Niektóre to były naprawdę drobnostki, ale satysfakcja była ogromna.
Jako BA, oprócz tworzenia specyfikacji byłam też trzecią linią wsparcia dla klientów. Trochę dziwne uczucie zwłaszcza na początku, bo nagle musiałam rozwiązywać zadania, których wcześniej nie potrafiłam rozwiązać będąc na Helpdesku. Przecież zmiana stanowiska nie czyni z Ciebie eksperta, ale okazuje się, że mając dostęp do bazy, odpowiednich narzędzi i wsparcie od bardziej doświadczonych kolegów można naprawdę rozwinąć skrzydła. W trakcie tych 4 kolejnych lat, miałam jeszcze wielokrotnie okazję zajmować się testowaniem i to nie tylko swoich zmian. Nagle okazało się, że to jest kierunek, który bardzo mnie interesuje i daje dużo satysfakcji.
6 lat temu wróciłam do Polski i zaczęłam pracę w oddziale Acturis we Wrocławiu. Już nie jako BA, ale QA. Niby jedna literka, a tak dużo zmienia. :)
Od tamtej pory rozwijam się w tym kierunku, buduję zespół, uczę się wciąż nowych rzeczy. To dlatego, kiedy ktoś pyta mnie jak to możliwe, że tak długo pracuję w jednym miejscu, odpowiadam, że ciągle mam nowe wyzwania, nie nudzę się.
Obecnie zespół liczy 24 osoby, ale wciąż rośniemy bo projektów przybywa. Nie jest to już jeden zespół, niemożliwe jest efektywne zarządzanie taką grupą, ale cztery mniejsze zespoły zarządzane przez swoich liderów. Współpracujemy ściśle z zespołami Dev, BA, ale też innymi zespołami QA. Pod moim okiem od niedawna powstaje też zespół BA. Sama jestem ciekawa co wydarzy się jutro. :)
Marto, naprawdę inspirująca historia! Co uznajesz za swój największy sukces, może wyzwanie?
Najtrudniejsze wyzwanie przekuło się w sukces. Trudne było podjęcie decyzji o przeprowadzce i zmianie zespołu, ale opłaciło się.
A największy sukces to zbudowanie przestrzeni wokół siebie, do której chce się wracać, tworzenie zespołu QA i procesów od zera. Te nadal ewoluują, zmieniają się projekty, wiec trzeba dostosować procesy, zmienia się też dynamika zespołu, ale fajnie wiedzieć, że zapoczątkowało się jakieś wzorce.
Czy chciałabyś coś przekazać dla swoich potencjalnych, nowych podopiecznych? :)
Parę mądrych słów od starszej Pani: szukajcie swojej ścieżki, nie zniechęcajcie się, jeśli od razu się nie uda. Branża IT jest dość szeroka i można znaleźć coś dla siebie. Jest też dynamiczna, więc trzeba być przygotowanym na to, że ciągle trzeba się uczyć, ale właśnie dzięki temu jest ciekawie i jeśli się ktoś nie będzie specjalnie o to starał, to nie ma szans popaść w rutynę.
Dzięki serdeczne za rozmowę!
Dzięki.
Poniżej chcielibyśmy Wam przedstawić drugi wywiad z naszej serii rozmów z pracownikami.
Proszę, poznajcie Kasię…
Hej Kasiu! Proszę, powiedz nam coś o sobie. Czym się zajmujesz w Acturis?
Cześć. Mam na imię Kasia. Od niemal 2 lat pracuję w Acturis jako Asystentka Biura. Zajmuję się bieżącymi sprawami, związanymi z funkcjonowaniem biura. Do moich obowiązków należy również wprowadzenie nowych pracowników w życie firmy, aby czuli się swobodnie w pierwszych dniach pracy.
Tak naprawdę, towarzyszę pracownikom przez cały okres zatrudnienia, ponieważ wszelkie sprawy personalne trafiają do naszego Działu Office.
Zajmuję się również zarządzaniem benefitami oraz organizacją eventów firmowych.
Opowiedz nam o swoich początkach w Acturis, jak to wyglądało u nas?
Początki każdej pracy nie należą do łatwych, tym bardziej, że dla wielu osób, jest to pierwsza poważna praca po studiach. W moim przypadku, była to kwestia kilku dni, kiedy tak naprawdę uświadomiłam sobie, że Acturis, to nie tylko praca i obowiązki, ale też niesamowici ludzie!
Co sądzisz na temat branży IT?
Branża IT bardzo szybko rozwija się nie tylko w Polsce, ale i na całym świecie. Acturis, to okazja nie tylko dla młodych programistów czy testerów, ale też ciekawe doświadczenie dla rekruterów i kadr.
W Acturis każdy może mieć wpływ na aktywności. U nas znajdziesz fanów pierogów, którzy chętnie spotkają się na wspólne lepienie, czy ostatnio powstał nawet Acturis Band, w którym jestem wokalistką. Wspólnie z pracownikami zrealizowaliśmy już kilka fajnych projektów, m.in. nasza wersja słynnego programu cukierniczego (Bake Off) oraz coroczne prezentacje Zespołów. Spotykamy się również po pracy, aby pograć w planszówki. W wielu Zespołach jest też taka „tradycja”, że każdy nowy pracownik na pokładzie ma swoją małą imprezę powitalną, co zdecydowanie pomaga w adaptacji.
Kasiu, chciałabyś coś przekazać swoim potencjalnym koleżankom/kolegom?
Po prawie 2 latach w Acturis mogę powiedzieć, że jednym z największym osiągnieć są relacje, jakie nawiązałam z pracownikami. Może to wydawać się niewiarygodne, ale znam każdego pracownika z imienia. Mimo tego, że ciągle się rozwijamy, zatrudniając nowych pracowników, realizując projekty na skalę światową, niezmienna pozostaje atmosfera – to nasz zdecydowany atut jako firma.
Przyszłych kandydatów chciałabym zachęcić do aplikowania, bo jesteśmy jedną z niewielu firm, które przyjmują bez doświadczenia. Chętnie zapraszamy do rekrutacji osoby, które chciałyby się przebranżowić. W Acturis mamy osoby po różnych kierunkach, także humanistycznych i lingwistycznych, które doskonale radzą sobie z technicznymi zadaniami. To, czego oczekujemy od kandydata, to chęć do pracy.
APLIKUJ! Jako pracodawca, zrobimy wszystko, aby zatrzymać Cię jak najdłużej, dając Ci zadania, które będą dopasowane do Ciebie.
Śliczne dzięki, Kasiu!
Proces rekrutacyjny jest bardzo zwodniczy. Nie zostałem wyproszony w trakcie testów, wszystkie "zaliczyłem", byłem zapewniany że wszystko jest ok i że dobrze sobie poradziłem. niedługo później została mi wysłana wiadomość że nie posiadam podstawowych kompetencji żeby pełnić daną funkcję. Po co w takim razie byłem tam trzymany przez kilka godzin i zwodzony? to ze mnie nie przyjęto to nieważne, lepsze komunikowanie na pewno zmniejszyło by mi niepotrzebny stres. Poszukiwani są ludzie o BARDZO specyficznych umiejętnościach, nie martwcie sie jak się nie dostaniecie - nie poszukują geniuszy tylko ludzi odpowiadających bardzo specyficznemu profilowi.
Zaczęło się od testu online, 20 pytań, 40 minut. Pytania na logikę oraz delikatnie matematyczne.Trochę za mało czasu, chociażby 5 minut więcej byłoby wspaniałe. Zdarzyło się dziwne pytanie lub dwa, gdzie trzeba było wybrać "najlepszą" odpowiedź (test podejmowania decyzji czy coś takiego). Otrzymałem 15/20 punktów, co ma sens biorąc pod uwagę mało czasu. Następnie dwie rozmowy z liderkami projektów. Panie przedstawiły mniej więcej swoje projekty, jedna skupiała się bardziej na bazach danych (które nie były wspomniane w tamtym momencie w ogłoszeniu, teraz są), a druga na dokumentacji. Obie rozmowy bez problemów. Na koniec rozmowa z Managerem Wrocławskiego oddziału. Pan bardzo miły, rozmowa przedłużyła się z planowanej pół godziny do pełnej godziny, za co Pan przepraszał, ale ja się cieszyłem, że w ten sposób mógł mnie lepiej poznać. Niestety nie otrzymałem pracy ze względu na "niedopasowanie Pana ambicji i oczekiwań do charakteru zespołu. Nie jesteśmy w stanie zapewnić Panu wyzwań w obszarze, który jest w Pana zakresie zainteresowań." Najpierw myślałem, że jest to kompletnie wyssane z palca, tak jakby powiedziano mi, że praca, która mnie interesuje, tak naprawdę mnie nie interesuje. Po przeanalizowaniu rozmowy z Managerem doszedłem do wniosku, że doszło do nieporozumienia. W czasie rozmowy Manager bardzo wypytywał o jedno z moich hobby - granie w gry komputerowe. Doszło nawet do podejrzeń, że mogę brać wolne, spóźniać się do pracy lub być niepoczytalny w pracy ze względu na granie w gry. O inne hobby takie jak bieganie nie zapytał. Może mieli problemy z nałogowymi graczami lub studentami, którzy nie brali pracy na poważnie, ja nie poczułem się urażony. Poczułem się jednak urażony, gdy okazało się, że w momencie odrzucenia mojej kandydatury, staję się dla firmy wart mniej niż zero. Próbując wyjaśnić nieporozumienie wysłałem wiele maili do Pań, które się ze mną kontaktowały podczas rekrutacji, próbowałem również złożyć nową aplikację i wyjaśnić sytuację w liście motywacyjnym. Raz moja prośba została przekierowana do kogoś, kto się ze mną nigdy nie skontaktował. Innym razem otrzymałem telefon, uzgodniłem, że wyślę Pani maila, który ona przekieruje do Managera. Odpowiedzi nie otrzymałem, nawet chociażby odpowiedzi na późniejszy mail, czy Pani przesłała moją wiadomość dalej. Ogółem rekrutacja ok, ale zostałem potraktowany jak (usunięte przez administratora) tylko dlatego, że zaszło nieporozumienie podczas rozmowy, którego nie dano mi wyjaśnić. Na koniec kilka informacji: - Okres próbny 3 miesiące - Praca na miejscu, po 4 miesiącach można zdalnie pracować do 3 dni w tygodniu - System punktów, które wymienia się na benefity - Podwyżka co 4 miesiące (konkretne miesiące w roku, więc możliwe jest nawet otrzymanie pierwszej podwyżki po pierwszym miesiącu pracy) przez dwa lata, następnie co rok - Luxmed
Pytania odnośnie hobby, jeżeli hobby jest "podejrzane" (np. gry komputerowe). Dotychczasowe doświadczenie, nawet jeżeli oferta nie wymaga doświadczenia. Czy aby jest Pan na pewno gotowy do pracy (moja pierwsza praca). Podstawowe pytania z relacyjnej bazy danych (funkcjonalne, nie techniczne).
-
Poziom rozmowy:
- Rezultat: Nie dostałem pracy
Programista PLC, HMI, SCADA
Dość skomplikowany proces rekrutacji jak na stawkę 2500 na rękę.
Nie polecam tej firmy. Kiepski kontakt, długi proces rekrutacyjny i brak odzewu z aplikowanym stanowiskiem!
Witaj Robert, faktycznie nasz proces rekrutacyjny do najkrótszych nie należy. Staramy się zrobić co w naszej mocy aby czas oczekiwania na poszczególne etapy był jak najmniejszy. Zależy nam jednak na sprawdzeniu wszystkich umiejętności kandydata, przede wszystkim dlatego, że zatrudniamy osoby bez doświadczenia. Przykro nam, że nie udało się Panu przejść pomyślnie procesu rekrutacji oraz życzymy samych sukcesów zawodowych.
Po przeczytaniu opinii z GoWork odnośnie samego procesu i doświadczeń po nim zdecydowałem się nie aplikować na państwa ofertę mimo tego, że doświadczenie posiadam. Dlaczego? Test on-line, opisywana rozmowa 4h z typowymi case study na kartce, kolejna rozmowa a potem info zwrotne, że jednak nie chcecie kandydata, bo znudziłby się w pracy? Kto normalny, pracujący ma czas na takie procesy? Urywanie się z pracy, odrabianie godziń czy dzień wolny po coś takiego :). Inną sprawą jest to, że jeżeli firma nie potrafi na podstawie jednego procesu określić czy chce z kimś pracować to jej rekrutacja jest na poziomie 0/10. Być może kiedyś zmienicie państwo proces.
Zgadzam się przedmówcą. Pracuję w firmie już prawie rok i nie potrafię całkowicie zrozumieć niektórych komentarzy. Oczywiście, że na początku nie zarobi się koksów ale zdobywa się olbrzymie doświadczenie. Podwyżki za to są cykliczne i zależą od postępu w pracy. Lepszego startu w IT nie mogłem sobie wyobrazić, tak samo lepszego zespołu.
Jestem analitykiem już prawie od roku i mogę polecić firmę osobom, które chcą rozpocząć karierę w IT bez wcześniejszego doświadczenia - można się wiele nauczyć od podstaw od bardziej doświadczonych kolegów, którzy zawsze służą pomocą. Przyjazna atmosfera, bez wyścigu szczurów jak w niektórych korporacjach. Wynagrodzenie na początku nie jest powalające, ale po kilku miesiącach jest pierwsza podwyżka, później regularnie kolejne. Po jakimś czasie istnieje możliwość zmiany zespołu/ awansu. Są też benefity takie jak opieka medyczna, owoce, multi sport itp. Generalnie polecam :)
Acturis Poland to wyzyskiwacze, ciężko się do nich dodzwonić i w ogóle coś załatwić.
Skoro trudno się do nich dodzwonić i coś załatwić to, dlaczego w taki sposób określiłeś ich działania? Być może spotkała Cię jakaś sytuacja z tą firmą, której nie podałeś w swoim wpisie, dlatego chciałbym, abyś to wyjaśnił.
@William bardzo nam przykro, że nie mogłeś się do nas dodzownić. Staramy się aby każdy telefon został odebrany, niestety zdarzają się sytuację w których wszyscy jesteśmy na spotkaniach. Zachęcamy do ponownej próby lub o przesłanie swojego zapytania mailowo :).
(usunięte przez administratora)
Zgadzam się z Michael żarty sobie stroją, firma wyzyskująca klientów i pracowników,(usunięte przez administratora)
Nie pozostaje nic, jak zgodzić się z przedmówcami. Na rozmowie na developera trzeba szybko myśleć i nie pisać sobie "na brudno", bo Pan z IT nam na bieżąco znajduje błędy w kodzie. Na rozmowie do QA wszystko szło dobrze. Z 3 zadań 2 rozwiązane bardzo dobrze, jedno z drobnymi podpowiedziami. Feedback pozytywny i miałem zaczekać na rozmowę z Panią z innego działu. Po chwili okazało się, że tej Pani dziś nie ma, ale zostanę umówiony na spotkanie z nią i mogę spodziewać się telefonu do 7 dni. Już po 3 dniach dostałem maila z podziękowaniem za rekrutację i tym, że ich zdaniem nie jestem odpowiednim kandydatem. Faktycznie strata czasu, można pójść dla treningu. Ja to tak potraktowałem i nie rozpaczam. Atmosfera i ludzie wydają się w porządku. Gorzej z tym, że szukają chyba jakichś geniuszy, którzy zechcą zarabiać 2000 na rękę za swoją pracę, powodzenia Acturis.
Dziękuję za Twoją wypowiedź na temat procesu rekrutacji w firmie Acturis Poland Sp. z o.o. Szkoda, że nie udało Ci się odbyć kolejnego spotkania. Możesz powiedzieć coś więcej na temat warunków zatrudnienia jakie Ci zaproponowano podczas rozmowy? Wiesz czy firma poza podstawą wynagrodzenia oferuje premie?
W QA jest możliwość pracowania na niepełny etat (czyli godzenie pracy ze studiami). Firma cyklicznie co 4 miesiące daje podwyżki (podobno +/- 10%, zależne od tego jak bardzo się rozwinęliśmy), jednak tylko jeśli ów 4 miesiące przepracujesz (jeśli jesteś w firmie od np. 3 miesięcy, to pierwsza podwyżka Cię omija). To samo tyczy się developerów, z tym że u nich praca na pełen etat i już na początku trochę większe wynagrodzenie. Nie przypominam sobie, by było coś mówione o premiach.
Mam przez to rozumieć, że istnieje szansa na to, aby pracę w firmie Acturis Poland traktować jako pracę dodatkową? Skoro można pracować na niepełny etat, to przypuszczam, że tak. Tylko patrząc realnie, czy osoba chcąca skorzystać z takiej możliwości ma szanse odpowiednio zintegrować się z grupą pracowniczą?
Bardzo dobry pracodawca a do tego świetna firma. Nie jest łatwo dostać się tu do pracy!!
To dobrze, że masz pozytywne zdanie na temat Acturis Poland, jednak przydałoby się nieco rozwinąć wątek. Dlaczego jest to dobry pracodawca? W jaki sposób dba o swoich pracowników? Pamiętaj, że zaglądają tu osoby, które poszukują pracy, dlatego dokładne informacje są bardzo potrzebne. @Mari wspomina, że rekrutacja jest wieloetapowa, czy u Ciebie też to tak wyglądało?
Startowałam na pozycję testera. Proces rekrutacji taki jak ktoś niżej opisywał: 1. test analityczny przez internet 2. Rozmowa z HR 3. Dwie rozmowy techniczne Test poszedł mi dobrze, podczas rozmówi z HR oraz obu technicznych dostałam na bieżąco feedback, że bardzo dobrze sobie radzę (też miało być tak, ze jak pierwsza rozmowa techniczna pójdzie średnio to druga się nie odbędzie). Mieli się odezwać telefonicznie z odpowiedzią czy to pozytywną (wtedy albo od razu zatrudnienie albo drugi etap w zależności, który zespół by mnie chciał) czy negatywna (przy czym zastrzegali się, że zawsze dostaje się feedback). Jest to jedna z niewielu firm, które aktualnie zatrudniają osoby bez doświadczenia. dodatkowo benefity się poprawiły w ciągu ostatnich lat i osoby, które tam pracują chwalą sobie pracę. Zależało mi bardzo na tym stanowisku, więc chciałam się pokazać z jak najlepszej strony. Odpowiedź dostałam mailowo, w której jako powód odmowy podali, że wg nich nudziłabym się na tym stanowisku... Jeśli w tej wiadomości jest jakieś ukryte przesłanie to go nie rozumiem, a jedyny wniosek jaki mogę z niej wyciągnąć to taki, żeby nie pokazywać za dużo intelektu i zainteresowania innymi gałęziami IT podczas rozmów u nich.
Acturis Poland to bardzo dobra firma i nic dziwnego, że trzymają wysokie standardy. Jeśli nie spełniamy oczekiwań to nic nie będzie.
https://www.washingtonfrank.com/26249/infor-ln-technical-consultant-12-months-holland
Dlaczego Polacy to idioci? Przychodzi taki acturis do Polski i patrzy o można tutaj płacić 500-600 euro pracownikowi zamiast 3000 euro/funtów. Brawo rodacy, że dajecie się tak d*m@ć, zamiast poprostu wyjechać i godnie żyć. Polak praca w korporacji i karta z debetem.
Myślę, że praca w dobrej firmie nie zawsze jest dostępna dla niektórych więc chcą oczernić?
Byłem u nich kiedyś na rozmowie(tester), miały być 2 testy i na końcu rozmowa z jakimś managerem(wszystko jednego dnia, jedno po drugim). Napisałem pierwszy test z angielskiego. W połowie pisania drugiego testu(technicznego) wpada kobieta i mówi że zdążyła sprawdzić pierwszy test i ponieważ go nie zaliczyłem to zabrała mi kartki z 2-go testu i pokazała mi drzwi. Ciekawe czy dalej stosują tak wydajne zasady rekrutacji .. , to było jeszcze w biurze na Rzeźniczej. Od razu napiszę że osoby które mnie tak "miło" przyjęły mogą już nie pracować w tej firmie.
Acturis Poland to firma z opinia bardzo dobrego pracodawcy. Jeśli ktoś tego nie widzi to niech poszuka innych!
Podpowiedzcie czy firma prowadzi aktualnie jakieś rekrutacje?
2500 netto zarabia poczatkujacy kasjer w ikei. gratuluje ambicji pracownikom tej firmy
Często zadawane pytania
-
Jak się pracuje w Acturis Poland Sp. z o.o.?
Zobacz opinie na temat firmy Acturis Poland Sp. z o.o. tutaj. Liczba opinii, które napisali obecni i byli pracownicy oraz kandydaci do pracy to 11.
-
Jakie są opinie pracowników o pracy w Acturis Poland Sp. z o.o.?
Liczba opinii, które napisali obecni i byli pracownicy to 3, z czego 1 to opinie pozytywne, 1 to opinie negatywne, a 1 to opinie neutralne. Sprawdź tutaj!
-
Jak wygląda rekrutacja do firmy Acturis Poland Sp. z o.o.?
Kandydaci do pracy w Acturis Poland Sp. z o.o. napisali 10 opinii na temat procesu rekrutacyjnego. Zobacz szczegóły tutaj.
