Jakoś półtora roku temu miałam podjąć współpracę z firmą jako przedstawiciel apteczny. Pojechałam na pseudo rozmowę gdzie od razu było ustalone telefonicznie z jestem przyjęta. Dali mi dokumenty do podpisu (umowę zlecenie bo chciałam sobie u nich tylko dorobić, natomiast pismo do ZUS które miało mówić o odwracaniu składki zdrowotnej mieli wysłać pocztą i nie wyslali). Wysłali próbki pocztą, założyli maila. I nagle się zrobiła cisza. Żadnych innych informacji nie otrzymałam. Musiałam dzwonić i się prosić o resztę materiałów ktorych do dziś nie otrzymałam. Umiałam się również na wykaz klientów których również nie dostarczyli. Później jeszcze ze 3-4x w przeciągu ok pół roku pisała do mnie ta pani która mnie rekrutowała że zadzwoni na następny dzień ale już tego nie robiła lub dzwoniła do mnie po 21 (serio?). Ogólnie tak jak mówię miała to być tylko dodatkowa praca (mam już swój etat) ale generalnie źle mnie potraktowali. Właściwie kompletnie olali. Skoro od początku nawalili tak bardzo to niestety nie miałam życzenia później w przyszłości prosić się, np. O swoje pieniądze (wysoce prawdopodobne przy takim podejściu).
Firma jak Firma, wiele takich na rynku... Byłam na rozmowach - rozmowy normalne. Dwie osoby prowadziły - dostałam wizytówki:) Kierownik normalny ale była taka Pani dyrektor, pożal sie Boże ... Niech się dużo uczy! Widać, że kłamie bo nie patrzy w oczy! Czyta z kartki - porażka! Miałam wrażenie, ze wygląda jak z programu "Taniec z Gwiazdami" - taka 'czarna mamba':) ni za cholery pozytywnej energii i trudno nawiązać jakieś relacje. Pytania standardowe, warunki lipne i jeden preparat. Masakra! Mówiła, że zadzwoni ale nie zadzwoniła! Także niski poziom kultury, tak samo jakieś dwie dziewczynki zahukane siedziały w biurze i za bardzo nie wiedziały co powiedzieć. Ogólnie widać zamordyzm. Przyjechał jeszcze taki jeden, niby Przedstawiciel, z wystającymi zębami, który próbował być śmieszny ale za 'grosz' mu to nie wychodziło. Porażka... Fajnie, że nie zadzwonili bo nie przyjęlabym tej pracy! Powodzenia życzę w tym kieracie! Tak przypuszczam.