Jeżeli ktoś nie chce i nie umie pracować normalnie to nic dziwnego!Nikt za siedzenie na"tylku"nie zapłaci.
Pani Ago , czy ktoś napisał poniżej o zarobkach?? Pani komentarz z (usunięte przez administratora) i nie w punkt. Jeśli ktoś nie potrafi wykonywać swojego zawodu, to jest coś takiego jak umowa na okres próbny. Wtedy można zweryfikować pracownika i stwierdzić czy te umiejętności pracownik ma, czy też nie . W komentarzach poruszona jest inna kwestia.
Jak szefostwo w Euro agro invest? Spoko traktują ludzi?
Czy w Euro agro invest zawierane są umowy na zlecenie w okresie próbnym?
Chamstwo , (usunięte przez administratora)
Najczęściej jest tak, iż jeśli gdzieś jest dobrze, to komentarzy brak , jeśli nie, to jest ich pełno. Tutaj jest opcja druga, a do tego opowiadają o tym samym, czyli paskudnym charakterze właściciela firmy i stosowanym przez niego mobbingu.
Atmosfera w miejscu pracy odgrywa kluczową rolę w osiąganiu wyników. Jak wygląda ten aspekt w Euro agro invest?
Właściciel alkoholik, awanturnik, (usunięte przez administratora) Szefowa udaje że wszystko jest ok. Klienci są dobrzy do podpisania umowy i wpłacenia kasy a później szef nie odbiera telefonu, (usunięte przez administratora)kasę na naprawach, pseudo przeglądach. Mechanicy się zmieniają co sezon. Duża rotacja pracowników. Średnio nie ma tygodnia bez afery szefa z klientami. Przez brak szkoleń naprawy się przedłużają, naprawiane są te same usterki po kilka razy bo zamiast naprawić przyczynę i usterkę robią tylko usterkę a później szef zdziwiony że klienci się awanturują. Szczerze nie polecam.
@daniel czy było to może gdzieś zgłaszane ?
Nikt tego nie zgłasza, pracownicy wolą odejść i zapomnieć. Nikt kto miał styczność z (usunięte przez administratora) nie chce miec z nim kontaktu. Po wręczeniu wypowiedzenia straszy, grozi i obraża. Aż dziwne że go nikt do olsztyna na wojska polskiego nie wywiózł ????
Jakich pytań można się spodziewać na rozmowie rekrutacyjnej w firmie Euro agro invest?
Właściciel to kawał (usunięte przez administratora) Pracownicy nie wytrzymują atmosfery, wyzwiska, krzyki, szczucie pracownika na pracownika. Zanim sie zdecydujesz porozmawiaj z rolnikami którzy mieli styczność z panem M.D. Duża rotacja pracowników o czymś świadczy a i opinie klientow nie są przychylne. Szczerze nie polecam.
Komentarze poniżej sa niepokojące, co się dzieje teraz w firmie? Jest stabilnie ?
Nie poleciłbym najgorszemu wrogowi! Byłem w sklepie kilka razy, atmosfera jest fajna, miła obsługa. Oczywiscie gdy nie ma M.D. Właściciel nie potrafi rozmawiać z klientami. (usunięte przez administratora) krzyki i wyzwiska! Współczuje pracownikom.
Kupiłem tam ciągnik marka super ale właściciel firmy ty (usunięte przez administratora) pierwsza wymiana oleju dał serwisowi za mało oleju do silnika tragedia. Sprzedaż masakra on ma chamskie zachowanie ludzie omijac jego firmy szerokim łukiem bo będziecie żałować ze mieliście kontakt z tym człowiekiem
Jeśli ktoś stara się w pracy to zawsze można liczyć na awans!!
Drodzy „pracownicy” … byli, przyszli .. a może … konkurencjo? Pozwolę sobie odpisać na wszystkie brednie hurtem - a nie na każde z osobna. Podobnie też skopiuję to oświadczenie w „tym drugim” portalu, w którym to zostały kropka w kropkę „skserowane” te pożal się Boże „opinie”. Prosty wniosek nasuwa się sam – te same małe osoby tudzież ich więksi mocodawcy - chcą w banalny sposób zrobić wielki szum. Na początek: Firma się rozwija – zrobiła nieco zamieszania w swoim sektorze sprzedaży i jak widać – nie wszystkim się to podoba. Coraz to lepsze wyniki nie umykają zainteresowanym. A nie da się tego osiągnąć leżąc .. wybaczcie.. Praca przedstawiciela handlowego nie jest łatwa. Handlowiec powinien być kreatywny - dzięki temu tam, gdzie nie udało się czegoś sprzedać wcześniej, uda się następnym razem, z zastosowaniem innych technik sprzedaży. A dzięki pewności siebie można bez lęku negocjować, przekonywać i pukać wiele razy do tych samych drzwi. A ja mam czasem wrażenie że niektórym myli się ta profesja z pracą w reklamie. Sprzedawca powinien być przede wszystkim skuteczny ! Jego jakość określa ilość sfinalizowanych sprzedaży, a nie ilość zrobionych kilometrów, przeprowadzonych rozmów. Miałem już styczność z takimi „etatowymi” handlowcami. W jednej firmie umowa o pracę, w drugiej umowa zlecenie – w trzeciej samochód , telefon bez limitu i prowizja. Zero sprzedaży – ale gdy jeden most się pali – to leci na drugi... a czas leci i wypłaty jakieś zawsze na konto są, a i samochód zawiezie dzieci do szkoły. Z niecierpliwością czekam aż powstanie portal w którym będzie można opiniować pracowników. My pracodawcy – też powinniśmy mieć możliwość obrony przed ewidentnymi oszustami. To że bywam nerwowy – nie powinno nikogo dziwić. Nie handlujemy chińskimi podróbkami bombek choinkowych – tylko drogimi maszynami rolniczymi. To duże pieniądze – i jedynie moje ryzyko. Jestem otwarty na rozmowy – każdy inteligentny człowiek ugnie się pod presją logicznych argumentów – także ja. Ale nie pozwolę sobie na tworzenie „firmy w firmie” - na własnym podwórku. Umowy zlecenia. Tak – przez pierwsze trzy miesiące umawiamy się na taką formę. Jest to najlepsza metoda – żeby się lepiej poznać i ewentualnie szybko rozstać. Nie każdy się nadaje, nie każdemu coś pasuje. Ale to akurat jest dobre dla obu stron – prawda ? Po okresie próbnym - podpisywana jest umowa o pracę. Przecież na umowie o zlecenie – w żaden sposób przedstawiciel nie może się czuć związany z firmą i nie będzie mógł szczerze zostać jej „twarzą”. A to niemal natychmiast „wyjdzie” jak przysłowiowe „szydło z worka” przy negocjacjach z klientem. Wizerunek firmy ma tu jedno z kluczowych znaczeń. Byłbym głupcem – gdybym o to nie dbał i zapewne nie dotrwałbym z taką firmą do dziś, nie mówiąc już o dobrych wynikach sprzedaży i zadowoleniu z późniejszego serwisu. Prowizje - są wypłacane zawsze – jedyne przypadki cięć - to kary za ewidentne spowodowanie wymiernych strat dla firmy. Bo co z tego że należy się prowizja za sprzedaż – jeżeli przez ewidentne gapiostwo, lenistwo – albo czasem celowe działanie – firma traci krotność tejże prowizji ? Prowizja to nagroda za dobrze wykonaną pracę. Niezadowoleni pracownicy – których można policzyć na palcach jednej ręki stolarza – często jeszcze przed opuszczeniem firmy dawali się omamić firmom konkurencyjnym. Otrzymywali obietnice znakomitych warunków pracy i wynagrodzenia. Jednak gdzieś w gęstym gwarze wśród ludzi - da się usłyszeć ciche przecieki o tym, że obietnice – nie przerodziły się w fakty – i zamieniona „siekierka na kijek” - staje się powodem wewnętrznego wstydu. Bo powrotu nijakiego nie ma, a strach szukać dalej – by spod deszczu nie wdepnąć pod rynnę. Smutne. Każdego zainteresowanego zapraszam do naszej firmy. Szczególnie ludzi dobrze czujących się w roli handlowca. Można na miejscu się przekonać na jakich zasadach się tu pracuje, jakie są umowy, jaka jest prawda o rzekomym pogromie i tych potwornych, grupowych odejściach. Pozdrawiam
Po kilku latach można było chociaż jakiś nowy tekst wymyśleć, a nie kopiować post wrzucony min. dwa lata temu, na każdej stronie, gdzie krytykowano EAI...
To że teraz jest tam dobrze, nie oznacza, że zawsze tak było. Ktoś wytrzymał rok w pracy tam i sobie chwali, ktoś kupił ciągnik szczęśliwie i był tak zachwycony, że aż musiał tutaj o tym napisać - takie sytuacje powinny być normą, a nie miłym zaskoczeniem. Ciekawe, czy w cztery lata, ludzie żyjący pięć dekad, potrafią się zmienić :)
Chciałabym wiedzieć, jak wyglądały Twoje doświadczenia z firmą związane? Wydajesz się osobą, która zna Euro agro invest, jednak nie można jasno wywnioskować, czy z perspektywy klienta, czy osoby zatrudnionej w niej. Dlatego zachęcam Ciebie do napisania wyczerpującej wypowiedzi na jej temat.
Kilka lat temu zakupiłem traktor Zetor i bardzo borze wspominam współpracę z tą firmą. Sprzęt pierwsza klasa, chodzi bez zarzutów. Pan Marcin pomógł załatwić wszystkie formalności w banku. Kontakt bardzo dobry, od tamtej pory jestem stałym klientem.
Pracowałem tam rok i szczerze mówiąc nie wiem skąd ten cały hate. Praca wygodna, atmosfera miła, wypłaty na czas (plus premie). Nie miałem żadnych zastrzeżeń.
@Nick nie wiem kim jest D., ale ja nim nie jestem. Imiona są też przypadkowe, bo nie znam Karola. Jestem moderatora forum Gowork.pl i nie znam firmy Euro agro invest i jej pracowników. Możesz powiedzieć coś więcej o swoich wrażeniach związanych z firmą?
@Karol @Karolina - panie D. ciekawy sposób na ocieplanie wizerunku firmy, ale chociaż można było z tymi imionami postarać się i wymyślić różniące się chociaż trochę, bo od razu zajeżdża tutaj kontami fikcyjnymi. Nienerwowy, wszystko na czas... Nie nie, to na pewno nie o D. Co do tego, że da się dogadać to jeszcze się zgodzę.
@Karol czyli uważasz, że do pracy w firmie Euro agro invest przychodzą pracownicy, którzy po prostu nie starają się i potem mają pretensje, że zostali zwolnieni? A według z Twojego opisu widzę, że pracodawca jest taki, że każdy kto się stara na pewno będzie zadowolony. Dobrze zrozumiałam? Czyli można się dogadać zawsze z szefem i panuje tam zdrowa atmosfera?
Ja pracowalem w tej firmie i co do szefostwa nie mam zadnych zażaleń wszystko na czas, komunikacja dobra co potrzebujesz to masz i szef nie jest nerwowy , wyrazi ci sie chlopaczek co nie umie nawet filtra znaleźć i porobi pare miesiecy cos spier i jeszcze ma pretensje bo szef sie czepia sory takie zycie daja szanseusisz sie starać
@Andrew to może napisz tutaj co słyszałeś o pracy w Euro agro invest? Może ktoś Ci potwierdzi, którąś ze słyszanych przez Ciebie wersji i będziesz wiedział na czym stoisz i od razu inni użytkownicy też skorzystają z tych informacji.
Często zadawane pytania
-
Jak się pracuje w Euro agro invest?
Zobacz opinie na temat firmy Euro agro invest tutaj. Liczba opinii, które napisali obecni i byli pracownicy oraz kandydaci do pracy to 1.