Sporo negatywow odnośnie warunków wpadło w jednym miesiącu kiedyś a do teraz już nagle cisza… mieli jakiś kryzys ale wyszli z tego? po prostu myślałam czy by nie przystąpić ale komentarze mnie zmartwiły
Niezależnie od tego co bym tutaj napisała, to kierownictwo i tak uzna to za personalny atak i kompletnie nie przyjmie do wiadomości jak źle zarządzana jest firma. Często szczycą się tym, że prowadzą Stowarzyszenie od 20 lat.... ale naprawdę, uwierzcie mi, da się prowadzić coś od 20 lat źle. Atmosfera pracy jest tragiczna, a kierowniczka próbuje izolować nowe osoby od starszego zespołu, by przypadkiem nowe osoby nie usłyszały za dużo prawdy. Kierownictwo wychodzi z założenia, że do pracy trzeba przyjść, zrobić wszystko dokładnie tak jak one sobie tego życzą i wszelki objaw kreatywności ze strony pracowników wywołuje u nich torsje. No bo przecież wiedzą lepiej! Organizacja ma zerowy pożytek społeczny, wciąż chwalą się realizacją projektów, które miały miejsce wiele lat temu, a teraz poświęcają się... trudno powiedzieć czemu, ale na pewno nie pomocy komukolwiek. Ze świecą szukać osoby, która wytrzymała tam więcej niż rok.
Miałam nieprzyjemność pracować w tym miejscu przez kilka miesięcy. Utrzymałam się tam aż tak długo, tylko dzięki temu, że na prawdę przewijają się przez to miejsce wspaniali ludzie, którzy faktycznie wierzyli w to co robią i z którymi tworzyliśmy świetny zespół. Jednak same chęci nie wystarczą, ponieważ przez szefostwo, które potrafi wpędzić nawet najzdrowszego człowieka w głęboką depresje, praca tam szybko staje się nie do zniesienia. Dodatkowo, szybko wyczerpują się chęci, kiedy widzi się jakie krętactwa się tam dzieją. Jest to zupełny brak szacunku do pracowników jak i po prostu brak jakiejkolwiek granic moralnych.
Dla osoby, która chciała się rozwijać w NGO i międzynarodowych projektach młodzieżowych, to wyglądało jak praca marzeń. Czerwona lampka nie zapaliła się ani przy propozycji miesięcznego wolontariatu przed rozpoczęciem pracy, ani przy podpisywaniu umowy o pracę przez Urząd Pracy. Przy opóźnieniach i podpisywaniu fikcyjnej umowy z inną osobą już było widać, że coś jest nie tak - ale to przecież takie świetne miejsce, bardzo mi zależy! Szybko się okazało, że wszystko to wielka ściema i marnowanie potencjału unijnych projektów, przykryte ładną szatką. Mimo współpracy ze świetnymi organizacjami i potencjału projektów, nie były one rozwijane w planowy sposób, od uczestników oczekiwano dodatkowych opłat, w związku z czym projekty nie były szeroko dostępne dla tych, którzy chcieliby z nich skorzystać i którzy mają ograniczone szanse rozwoju. W stowarzyszeniu panuje chaos, szefostwo jest niekompetentne, nie zwraca uwagi na głosy krytyczne i informacje zwrotne od zespołu (m.n. mimo wielkrotnego zwracania uwagi na niepoprawne przechowywanie danych osobowych i wrażliwych nie wprowadzono w tym zakresie żadnych zmian). Brakuje wsparcia przełożonych - jest za to (usunięte przez administratora) i zakres obowiązków, który spokojnie wypełniłby 3 etaty. Miało być cudownie i inspirująco - wyszło wielkie rozczarowanie połączone z ogromnym stresem. Nikomu nie życzę pracy w takim środowisku, a decyzja o odejściu była dla mnie najlepszą decyzją ostatnich lat.
Tyle tego, że wyleciało mi z głowy, żeby wspomnieć o jeszcze jednej kluczowej sprawie - mianowicie przychodząc do SAK-u nie pracujesz tylko dla tej organizacji, ale też musisz działać woluntaryjnie na rzecz Fundacji Wspierania Rozwoju MEDEINA. Ot, taka transakcja wiązana, o której nie było mowy podczas rozmowy rekrutacyjnej.
Patrząc na stronę www i social media Stowarzyszenia, byłam pewna, że bardzo bym chciała tam pracować! Bardzo się ucieszyłam, gdy zaproszono mnie na rozmowę kwalifikacyjną. Trwała 1,5 godziny i nic z niej nie wynikło... Bo jeszcze potem musiałam coś napisać, wysłać wnioski projektów (!!!) z ngo, gdzie pracowałam wcześniej i chyba coś tam jeszcze. Ale najważniejszego w ogłoszeniu nie było - że wypłata zalezy do urzedu pracy, a no i pierwszy miesiąc jest za darmo, bo przecież bym się tylko uczyła :) Ajajaja, kto po czymś takim ma ochote kontynuować rozmowę? Dobrze, że to było już moje któreś tam doświadczenie zawodowe i od razu wyczułam, że to jest po prostu toksyczne środowisko.
Absolutnie odradzam pracy w Stowarzyszeniu Aktywne Kobiety. Bardzo duzo pracy, stresu, nieprzyjemna atmosfera i niskie wynagrodzenie. Nie polecam
Poszukuje obecnie pracy jako: Koordynator w mieście Sosnowiec. Czy wiecie coś na temat dostępnych ofert pracy?
Poszukujemy w Sosnowcu osoby na stanowisko koordynatora projektów Erasmus+ lub projektów Europejskiego Korpusu Solidarności. Informacje można znaleźć tu: https://aktywnekobiety.org.pl/dolacz-do-nas/ oraz tu: https://aktywnekobiety.org.pl/praca-szuka-czlowieka-rekrutujemy/. Zapraszamy!
Witam, pracuje w Stowarzyszeniu Aktywne Kobiety 18 lat i nigdy nie miałam potrzeby zmieniać miajsca pracy, bo jest to miejsce, gdzie mozna realizowac multum pomysłów na pomaganie i cały czas dzieje sie cos ciekawego. Udzieliliśmy pomocy, wsparcia i mozliwości udziału w projektach 3500 osobom. Jest tu sporo wyzwań, ale zawsze znajdujemy wspólnie rozwiązania i i dziemy do przodu. Pracowało z nami lub współpracowało przez te 18 lat 110 osób, które są zadowolone ze współpracy. Obecnie pracuje tu 7 osób na etatach i atmosfera jest świetna. Wszystkie projekty i prawidłowość wydatkowania środków publicznych kontrolowane są przez grantodawców i instytucje publiczne. Oraz zewnętrzną księgowość, Zus i Urząd Skarbowy. Jak w kazdej pracy, zawsze znajdzie sie osoba, z którą nie udało się nawiązać dobrej współpracy i musielismy się pożegnać. Taka osoba zazwyczaj mówi, że to "inni są fatalni". Niezadowolony Pan Leszek nigdy u nas nie pracował, a podszywa sie pod kogoś innego. Szkoda, że prawdziwa osoba nie ma odwagi się przedstawić. I właściwie ta rozmowa, i odpowiedz na jakiekolwie zarzuty nie mają sensu, bo nie mamy do czynienia z prawdziwym pracownikiem. Przypominam, że praca jest objęta chroniona kodeksem pracy i innymi kodeksami, więc jeśli ktos ma jakies zarzuty, to można wejść na scieżkę prawną, zamiast brać anonimowo odwet na portalach, co jest żenujące. Jeśli ktoś życzy sobie zapytac o opinię, zapraszamy do naszego biura, by porozmawiać z jakimkolwiek pracownikiem pracującym tu np dwa lata.
ALe co to są za bzdury!!!!! JA. nie wiem skąd pan masz takie informacje. halina założyła w Sosnowcu radę seniora i dzięki temu seniorzy są aktywni!!!! byłem uczestnikiem ostatniego projektu i wszystko.było w porządku!!! na balu byłem. reklamowanym głośno w kurierze miejskim i wszystko się odbyło!!!! wstyd takie głupoty wypisywać!!!!!!!!!!!
Praca w stowarzyszeniu i uczestniczyć w wydarzeniach od czasu do czasu, to dwie bardzo różne rzeczy. (usunięte przez administratora) Niech pan spróbuje pracować tam codziennie i sam się przekona.
Otóż to. Wpisują się tutaj osoby odpowiedzialne za wizerunek, sami nawet wklejają potwierdzenia, że są specjalistami od mediów. Co napiszą? Oczywiście samą prawdę, a gdzież by komu do głowy przyszło, że specjalista od promocji tuszuje antypromocje. Co do Pana panie Jerzy - pan uczestniczył w rozrywce. Praca tam to zupełnie coś innego. Nikogo nie zniechęcam, być może taki klimat się innym spodoba. Próbujcie:)
Pracuje w Stowarzyszeniu już prawie 2 lata i żadnego Leszka tutaj nie było. W przeciągu prawie tych 2 lat nie spotkałem się nigdy z czymś takim jak agresja przełożonego wobec mojej osoby. Nawet ton głosu nie był na mnie podniesiony, gdzie nie raz były sytuacje, że coś zawaliłem. Co się tyczy toksycznej atmosfery w pracy, to także same bzdury. Szefostwo jest wymagające, ale to tak samo jak w każdej pracy. W każdej pracy jednak mamy pewien zakres obowiązków, który musimy wykonać. Przyjmując się sami wiemy na co się piszemy. Stowarzyszenie jednak jest organizacją pozarządową, gdzie wszyscy wspólnie jesteśmy odpowiedzialni za jego rozwój i pracę. Z czym wiąże się większa ilość obowiązków niż to jest w korpo gdzie zajmujemy się tabelkami w Excelu. Każdy z nas sam wybiera miejsce pracy. Przełożone w Stowarzyszeniu nie są tez ludźmi bez serca jak sugeruje "były pracownik Leszek". Nie raz musiałem wziąć dzień wolny, dosłownie z dnia na dzień z przyczyn osobistych i nie było z tym najmniejszych problemów, Tak samo się tyczy wcześniejsze wyjście z pracy, gdy musiałem coś załatwić. Szefostwo podchodzi do nas jak człowieka do człowieka. Jeżeli my jesteśmy fair wobec nich to oni również wobec nas. Stowarzyszenie daje również możliwość rozwoju naszych kompetencji. Wcześniej miałem wielki problem z językiem angielskim, a praca w tej organizacji wiąże się również z działalnością międzynarodową. Już od 6 miesięcy uczęszczam na bezpłatne zajęcia z języka z prywatnym lektorem, które zorganizowała mi szefowa. Praca oczywiście jest wymagająca, ale dzieki temu wiele się nauczyłem i ciągle się uczę. Trochę to dziecinne moim zdaniem, że osoba, która podaje się za byłego pracownika nawet nie ma cywilnej odwagi podpisać się pod swoją wypowiedzią prawdziwym imieniem. Podejrzewam, że osobą, która wypisuje te wszystkie bzdury, jest faktycznie byłym pracownikiem, który nigdy nie umiał przyjąć konstruktywnej krytyki. A wypowiedź w stylu "Prawie każdego miesiąca ktoś składał rezygnację (...)" jest tak samo odrealniona jak to, że "Pan Leszek" pracował w Stowarzyszeniu. W przeciągu tych 2 lat, które tutaj pracuje odeszły 4 osoby, z czego 2 zostały zwolnione, 1 sama odeszła bo to nie była praca, którą chciała wykonywać i 1 osoba, która odeszła również po prawie 2 latach, ale tylko z powodów osobistych, związanymi z przeprowadzką do innego kraju. Jeżeli macie jakieś pytania odnośnie pracy tutaj, to nie ma problemu, na wszystko wam odpowiem. Piszcie na: promocja.sak@gmail.com A tutaj dowód, że nie jestem wymyślona osobą jak Pan Leszek: http://aktywnekobiety.org.pl/poznaj-nas/
Nie podejrzewaj, bo źle podejrzewasz. Kiedyś opiszę szerzej sytuację jaka miała tam miejsce. Zastanowię się czy jest sens to rozgrzebywać, opinie mówią to, co tam faktycznie ma miejsce. A kolega pracuje dwa lata, prawie i wie doskonale kto tam pracował przed nim. Moim zdaniem jest to propaganda i konsultowany wspólnie wpis mający na celu poprawę podupadłego, jak widać, wizerunku. Nie polecam. Nikt mnie nie musi słuchać - zapraszam aby samemu sprawdzić. Przywitają was ciekawa propozycja kontraktową na starcie :)
Trudno powiedzieć coś pozytywnego o tym stowarzyszeniu. Większość projektów nie odbywa się tak naprawdę, a jedynie jest pokazywana w mediach społecznościowych z wymyśloną treścią i zdjęciami. (usunięte przez administratora)nie ma umiejętności kierowania zespołem, ani prowadzenia projektów. Tworzy bardzo toksyczną atmosferę w miejscu pracy. Pracownicy są źle traktowani, składają obietnice, ale nigdy się do nich nie stosuje, i nigdy się nie słucha, jeśli mają propozycje lub konstruktywną krytykę. (usunięte przez administratora) Prawie każdego miesiąca ktoś składał rezygnację, a dla takiej małej organizacji oznacza to utratę pracowników na ważnych stanowiskach, a przez większość czasu nie byli nawet zastępowani, co oznacza, że pozostali pracownicy mieli większe upodobania. Trudno też powiedzieć, czy szef naprawdę nad czymś pracuje, poza tym, że kontroluje pracowników. Radzę uciekać z tego miejsca.
Stowarzyszenie Aktywne Kobiety jest pozarządową organizacją typu non-profit, która działa lokalnie, regionalnie i międzynarodowo od 2002 roku. Jej misją jest działanie na rzecz równych szans, włączenie społeczne, aktywizacja obywatelska i rozwój demokracji. Może któryś z pracowników organizacji zechce podzielić się swoją opinią na temat pracy w takim miejscu? Bardzo mnie to ciekawi, więc czekam na odpowiedzi.
Piszę w imieniu mojej mamy..niesłusznie zwolniono ją z poprzedniej pracy (stanowisko księgowej), w której zdobyła wieloletnie doświadczenie, do emerytury brakuje jej 3 lat czy moze liczyć na zatrudnienie w państwa? piszę od razu tutaj żeby uniknąć czekania.. dziękuje
Często zadawane pytania
-
Jak się pracuje w Stowarzyszenie Aktywne Kobiety?
Zobacz opinie na temat firmy Stowarzyszenie Aktywne Kobiety tutaj. Liczba opinii, które napisali obecni i byli pracownicy oraz kandydaci do pracy to 8.
-
Jakie są opinie pracowników o pracy w Stowarzyszenie Aktywne Kobiety?
Liczba opinii, które napisali obecni i byli pracownicy to 7, z czego 2 to opinie pozytywne, 5 to opinie negatywne, a 0 to opinie neutralne. Sprawdź tutaj!