Zgadzam się z moim przedmówcą,ta firma to jedna wielka pomyłka.Pracowałem tam na szczęście tylko pół roku.Mieszkaliśmy,jak to można dosadnie nazwać w trolowni,z grzybem na ścianach.Umowy w ogóle nie otrzymałem.Z zapłatą za pracę było tak,że dawała ja do ręki,nigdy broń boże na konto.Na budowie jeden wielki syf i obserwacja przez jej milusińskich.Jednym słowem zwiałem stamtąd aż się kurzyło.Nie polecam tej firmy.
Witam.Jestem jednym z byłych pracowników firmy Adur..Jest to firma potocznie zwana firmą drucik.W tej firmie trzeba pracować i najlepiej nic się nie odzywać.Pracuje tam braciszek szefowej,który wszyściutko jej melduje,oraz kilku jak ja to nazywam (usunięte przez administratora) owłazów z Leszna,jej protegowanych,którzy nic nie robią ponieważ nie maja pojęcia o robocie ale na temat innych pracowników maja bardzo dużo do powiedzenia.Ta firma nie ceni fachowości swoich pracowników,lecz kumoterstwo i że tak się wyrażę lizanie tyłka.Dużym błędem jest podjecie tam pracy.Wynajęte lokale dla pracowników,także odbiegają od standardów.Musisz przywieść ze sobą połowę dobytku,czyli garnki,talerze,sztućce,pościel oraz kołdrę.Po prostu jesteś jak Rumun.Umowę jeżeli dostaniesz,to dopiero po około połowie roku.Podejmujesz tam prace tylko na własne ryzyko,no chyba że lubisz hard kor.