Na jakie wsparcie w Lisbeth Elżbieta Górecka mogą liczyć kobiety w ciąży? Czy przestrzegane są ich prawa wynikające z Kodeksu pracy?
Szarpie i popycha pracowników. Nie ma żadnego szacunku do nikogo . Najlepiej żeby wszyscy robili za darmo . Jak ktoś już nie chce pracować to ma(usunięte przez administratora). Wymyśla różne rzeczy żeby pobrać jak najwięcej pieniędzy. Szkoda mi jej. Ludzie nie warto tam jechać.
Czekamy na nowe sprawozdania. Napiszcie co nowego słychać w firmie Lisbeth w miejscowości Sylt-ost, bo nic jeszcze nie wiadomo.
Miałam doczynienia z ta Panią przed laty i myśle ze mam duży problem z sama sobą i otoczeniem . Twierdzi , ze posiada moce nadprzyrodzone , sama mówi o sobie ze jest czarownica i zajmuje się czarna magia . Przepowiada przyszłość , czyta w myślach i uzdrawia ludzi . To nie są żadne jaja tylko osoby , które miały z nią blisko styczność lub tak jak ja dłużej tam pracowały są w stanie to potwierdzić. Odprawia jakieś dziwne rytuały , co podpowie jej wahadełko czy magiczna kula to w to wierzy . Swego czasu przed laty proponowała swoim pracownicom kontakty towarzyskie z jej znajomymi. Jeżeli chodzi o wypłatę to była tylko nie zawsze się zgadzała. Miała swoje różne humory i lubiła dręczyć ludzi .Praca która ogólnie wykonuje nie ma dużo wspólnego z profesjonalnym sprzątaniem apartamentów. Sama nie ma na ten temat zielonego pojęcia i wymaga od pracowników profesjonalizmu. Prawda jest taka , ze za jakość wykonanej pracy odpowiada ona sama a nie jej pracownice -kierowniczki . Stawka godzinowa ogólnie bardzo niska za co Pani W. miała już kiedyś sprawę w sądzie. Placila 6€ na godz przy minimalnej stawce 8,50.
Ja pamietam sprawe w sadzie gdzie udowodnione zostaly ze sa to oszczerstwa a cfana polka placila kare i koszty sadowe. Pamietam tez ile zarabialysmy i mowienie ze bylo to 6€ za godzine jeat klamstwem bo nigdy nie bylo stawki godziniwej tylko zatrudnienie na stala kwote. A 1500€ ktore dostawalysmy na reke nett to okolo 2600€ brutto jak wam wychodzi tu 6€ za godzine? A zapomnilam 1500€ to byly juz pieniadze po oplaceniu mieszkania. Czyli brutto jest wieksze. Naprwade piszecie takie glupity nie majac nic pojecia o zarobkacj i zyciu w niemczech.
Szefowa to (usunięte przez administratora) zatrzymała się w (usunięte przez administratora) masakra nie polecam sama się przekonałam obiecuje mieszkanie za darmo a po tem dolicza do wypłaty za zagrzybiałą nore
Agnes to pracownica która pracuje na czarno mama pracownicy która donosi na nowych pracowników nie. Nie marnujcie życia na puste obietnice
Czy można liczyć w Lisbeth Elżbieta Górecka na prywatną opiekę medyczną?
Tyle lat, tyle negatywnych komentarzy. Firma ich chyba nie przetrwała bo w 2022 juz nie ma w sieci nic o niej. Ktos potwierdzi ?
Z całego serca nie polecam tej firmy!!! Najgorszemu wrogowi nie życzę takiej pracy - kilkanaście godzin dziennie, od czasu do czasu 1 dzień wolnego, wyzwiska w tym ostre inwektywy, awantury, ogromne spóźnienia z wypłacaniem śmiesznie niskiego w stosunku do wkładu siły, czasu i nerwów wynagrodzenia... O ile w końcu się je dostanie po naciskach, upominaniu się, chociaż trzeba zaznaczyć, że nie tyle ile było ustalane! Właścicielka firmy to pasożyt, nagminnie wykorzystujący Polaków, poszukujących pracy i nieznających języka niemieckiego, a więc poniekąd nieporadnych na tamtejszych terenach... Szefowa ma humory, wyżywa się na nowych pracownikach, a stali też nowych gnębią, bo mają na to przyzwolenie... Awantury, wyzwiska, praca po 13-15 h dziennie, brak głosu, donoszenie, przekleństwa pod Twoim adresem - to właśnie czeka Cię, gdy zdecydujesz się na pracę dla Lisbeth. Poznasz też wówczas różne sprytne lifehacki, między innymi: mycie podłogi jednym mopem (bez płukania) wcześniej zmoczonym w klozecie, rozlewanie wody na podłogę i jej rozcieranie na boki, udawanie "niezrozumienia języka niemieckiego", aby nie musieć nic więcej robić, wyjadanie ludziom w ich domach jedzenia i wiele innych... Jako nowicjusz dostaniesz też dodatkowe obowiązki, które oczywiście nie będą dotyczyć stałych pracowników. O czasie na zjedzenie posiłku, skorzystanie z toalety, zrobienie zakupów czy prania ZAPOMNIJ. Kobiety te na koniec nawet nie podziękują za współpracę, nie podadzą ręki - paranoja... Kulturą nie wykazała się tam żadna z pań - począwszy od szefowej, skończywszy na wieśniaczkach (chodzi o stan umysłu) z Podkarpacia. A czytając niektóre frazy w komentarzach niejakiego "Łukasza" czy "Armanii" dosłownie widzę i słyszę, gdy mówią je właśnie te panie... Mój apel: NIE DAJCIE SIĘ OSZUKAĆ, KAŻDY NEGATYWNY KOMENTARZ TO NIESTETY CZYSTA PRAWDA, NIE JEDŹCIE TAM - SZKODA CZASU, ZDROWIA I ŁEZ NA TAKIE TRAKTOWANIE!
Ja tam sie nie zgodze przeciez po przeliczeniu 4 euro na godzine w porownaniu do wypracowanych godzin to stawka taka ze hoho, wiec nizsza pensja jest dlatego ze moze zbyt malo sie pracowalo. Moze jakby tak z 5 apartamentow zrobic w godzine to by moze skoczyla wyplata do 5 euro Tak szczerze to dajcie sobie spokoj ludzie i serio idzcie gdzie indziej gdzie nie beda wami pomiatac
Drogi Fini muszę troszkę sprostować Twój komentarz, oznajmijmy czytelnikom, jak to naprawdę wygląda: 1100 euro za miesiąc pracy oznacza ok. 37 euro za dzień, co z kolei oznacza, że przy średnio 12/13 h dziennej harówy dostaniesz ok. 12 zł za godzinę, przy czym w Polsce w 2019 roku najniższa stawka wynosi 14,70 zł brutto tj. ok. 12 zł "na rękę", a gdy jest się osobą do 26 roku życia, to od 1 sierpnia obowiązuje Cię ulga podatkowa - dostajesz 14,70 zł netto! Wniosek: praca w firmie Lisbeth to zagraniczny wolontariat, posiadający dodatkowo charakter mobbingu ;)
Gdy czytam to wszystko przenoszę się w czasie kiedy tam byłam ... Doslownie wszystko się zgadza.. to najgorszy wybór w życiu . Na prawdę nie chciałabym żeby więcej naiwnych ludzi pracowało dla pani Wardy .. nikt nie zasługuje na takie traktowanie jak tam . Nie pozdrawiam stałych pracownic z Podkarpacia i dwóch szefowych że Szczecina (najokropniejsze kobiety jakie w życiu spotkalam). Pieniądze nic się nie zgadzają grosze które wypłaciła są śmieszne ... Ale najgorsze jest tam traktowanie ludzi
A bylas kiedys w pracy w fabryce w niemczech? Umowe dostaje sie tylko przez Leihfirme i twoja pensja to max 1400€ . Te magiczne 1100€ co liczycie to dostawalysmy juz na czysto, opacone bylo mieszkanie , media, paliwo wszystko. A jak Panienko pojdziesz do fabryki to z 1400€ zostanie ci 800€ nie liczac jedzenia i kosztow . Puknij sie w glowe z takimi wyliczeniami. Dzieciaki co awanture nakrecaja sztucznie.
Ale ty glupoty piszesz dziewczyno. Za co sie mscisz przyznaj sie? Zlapala Cie Warda na kradziezy czy rozbilas auto? Ile to ja juz takich jak wy widzialam. przyjezdzaja (usunięte przez administratora) kase rozwalaja na boki na imprezach a potem historie jak z ksiezyca. Polowa z was chlopakow ma w polsce a na wyspie na bok z byle turkiem idzie. Tak sie sklada , ze ja te stare pracownice to znam, a na Sylcie 4 sezony pracowalam. Ty pewnie po miesiacu ucieklas w nocy ,bo w dzien wstyd ci bylo i teraz takie syfy piszesz. Jak takie madre jestescie czemu nad polskie morze pracowac nie pojedziecie? Tam to sa warunki, na cholere z kraju wyjezdzacie. Co wy myslicie ze bez jezyka , prawa jazdy i doswiadczenia dostaniecie kokosy? W niemczech licza sie papiery , bez nich jestes jak kazdy auslender, to roboty. A warunki jakie mialas to rarytasy w porownaniu z zbieraniem szparagow czy truskawek. 900€ za 6 dni pracy w tygodniu i nie czujesz krzyza czy reki. nikt cie autkiem nie wozi, a spi sie w barakach. ciemonota z was i tyle.
A kto tam kogoś woził autem? Za moich czasów sami musieliśmy jeździć i was stare rupy wozić...
(Nie)Witamy pani wardo i reszto spółki. Kto tam był, ten od razu zorientuje się, że to wy znowu podszywacie się pod pseudonimy Kaska czy Agnes albo właśnie Natalia Hamburg. Opinie na Google już zmienione, a teraz tu zamierzacie wpływać na treści komentarzy? Idźcie się leczyć, choć i to już chyba was nie uratuje...
Czytam i sie smieje. Czego to polka nie zrobi aby obsmarowac firme. Ciekawa jestem co tam narobilas, ze cie wywalili i teraz taki (usunięte przez administratora) wypisujesz. Zenada.
Sugerujesz że to wszystko sobie zmyśliła? Mi się wydaje że w każdej plotce jest ziarno prawdy. Oczywiście nie można we wszystko wierzyć na 100% ale też nie uwierzę że każde słowo to kłamstwo.
Nie uwierzę, że macie tylko 3 euro na godzinę... Jak to jest? I ile jest Polaków w zespole a ile osób z innych narodowości?
(usunięte przez administratora). Takie sa realia pracownikow na Sylcie. Zlodzieje i oszusci ktorzy kombinuja a potem robia burze na internecie jako zemste za bole. A potem sie dziwicie ze nikt juz nie chce polakow zatrudniac.
Zgodzę się z całego serca ze wszystkimi negatywnymi komentarzami w firmie Lisbeth. Szefowa jest niezruwnowazona pod względem traktowania pracowników. Pracować po 13godzin za marne 3euro na godzinę to ludzie w Polsce są lepsze warunki, do tego nie daje żadnej umowy,do tego ubezpieczenie jak ona to mówi nie jest jeszcze aktywne ale ma Pan wisi w chmurze jaja jakieś. Uważajcie bo już miała nie jeden przypadek jak ktoś coś zrobił sobie w pracy to wiecie co zrobiła wyrejstrowala go w ciągu chwili i gość musiał płacić za pobyt w szpitalu wiecie ile ponad 40tys euro za hospitalizacje. To jest cwana lisica przez telefon udaje cudowna kobietę a tak naprawdę to fałszywa i dwulicowa osoba. Więc zanim pojedziesz do tej firmy poczytaj komentarze bo to jest szczera prawda co ludzie piszą. Będziecie dojeżdżani psychicznie przez święte krowy co już tam pracują po kilka lat.Wiec ludzie zastanówcie się zanim pojedziecie bo to co tam się wyprawia to jest koszmar.nie polecam nikomu UWAZAJCIE LUDZIE I NIE PRACUJCIE TAM
Co Ty gadasz za glupoty. Nie dosc ze klamiesz to jeszcze nieumiejetnie. Kazdy pracownik w Nimeczech jest ubezpieczon od pierwszego dnia pracy, wszystko jest udokumentowane i jakis cudow bys nie opowiadala o rehabilitacjach, kosztach i cudach z chmur jakie wymyslasz to nie ma w tym kszty prawdy. A te 3€ za godzine to jakas kpina. Ciekawa jestem kiedy bedziecie pisac ze doplacacie aby tam pracowac.
Czytam te opinie i jesten przerazona. Piszecie takie klamstwa az ciezko uwierzyc ze czlowiek do takich malwersacji jest zdolny. Ale poznalam was na wyspie i wiem o waszych kradziezach, przekretach i podlych uczynkach.(usunięte przez administratora)Naprawde wspolczuje sumiennej osobie ktora tworzy te wyssane z palca bajki.
@Była pracownica zgodzę się z tobą w 100%,ta firma, ta szefowa, te stare pracownice to jeden wielki (usunięte przez administratora) Z wywalonym jeziorem lecą do Pani Wardy tańczą jak im zagra. Niestety miałem okazję popracować w tej pseudo firmie chwilę i z czystym sumieniem odradzam każdemu ta firmę z tego względu że jaki normalny człowiek będzie pracował po 13h dziennie przez 6dni i wysluchiwal humorkow tej inaczej myslacej szefowej, bo inaczej nie można tego nazwać. Przyzwala tym pomarszczonym na wszystko a nowi pracownicy są traktowani gorzej niż szmatką do podłogi. Nie polecam tej firmy nawet najgorsze u wrogowi. Ta firma i tymi pracownicami powinna zająć się jakaś instytucja i media bo nie można w tak bestialski sposób traktować człowieka.Pracowac za 3euro za godzinę to chyba nikomu się nie widzi. Ludzie nie jedzie tam bo się wykonczycie psychicznie i fizycznie. Wspomniał każdy moje słowo ten kto tam pojedzie więc miejcie przestroge.Pozdrawiam.
Witam adnotuje do powyższych komentarzy odnośnie pracy w Lisbeth. To są czyste oszczerstwa na ten temat, ludzie którzy oczerniaja tą firmę to niestety najwidoczniej myślą że przyjechali na wczasy a nie do pracy. Odnośnie mnie ja nie mam jakichkolwiek zastrzeżeń co do szefowej jak i współpracowników ponieważ są to bardzo miłe i fajne kobietki.Wyplata na czas, nie ma jakichkolwiek problemów z tym. Pracuje już tu kilka miesięcy i na pewno się nie zgodzę z powyższymi komentarzami na temat tej firmy. Śmiało mogę ją każdemu polecić bez największego zawachania na 100%.Nigdy nie polegajcię na opiniach z jakiś for internetowych bo możecie się bardzo pomylić. Pozdrawiam wszystkich.
Hahaha nie wierzę na 100% pisała to albo sama P.(usunięte przez administratora) albo ktoś z jej trójkąta bermudzkiego ... Pewnie Ruda bo ona tylko ogarnia internet reszta to starsze babki co swojego życia nie mają interesują się tylko kto z kim gdzie a ich hobby to patrzenie czy goście już przyjechali albo odjechali.. żałosne
a moze napislas glupoty i obrazalas bezmyslnie ludzi i administrator to usunal bo uznal ze to niezgodne z zasadami na portalu. A nie sorry to spisek, trojkat bermundzki i pewnie jeszcze Warda i ekipa sa Massonami haha
Czytam te opinie i smiec mi sie chce. Zawsze to samo, przyjada jakies cfaniaki z Polski chca popracowac miesiac, dwa i potem zyc za to rok w Polsce, a to juz nie te czasy moi drodzy Panstwo. Na wyspie praca jest sezonowa, a jak kazda taka praca oznacza zapierdziel. i to bez roznicy czy to jest polskie morze, greckie czy niemieckie, sezon to sezon to znaczy ,ze prace dostaniecie zawsze ,ale zakwaterowanie i godziny pracy sa ciezkie. Ja tez pracowalam na Sylcie i dokladnie pamietam jak bylo. w Weekendy po 10h a w tygodniu sobie jezdzilysmy na luzie .Dostac mieszkanie na wyspie to jakis horror. Wszystkie obiekty sa na wynajem dla turystow ,a pracownicze to max pokoje i czesto po pare osob. Jak pracowalam u Wardy mialysmy wlasne mieszkanie, kazda osobny pokoj, samochod do dyspozycji bez placenia za paliwo a te wasze wyliczenia pensji to pomijaja takie malutkie szczegoliki jak fakt , ze te 1100€ to jest juz na czysto. Bez kosztow wynajmu mieszkania, pradu, uzytkowania pralek czy wody, a jak ktos pracuje w niemczech to wie, ze ze zwyklej pracy masz 1400€ max do tego czynsz, oplaty, i koszty poboczne jak paliwo czy bilet na komunikacje albo chocby kasa za zrobienie jednego prania bo wszedzie sa pralki na monety. Jak Ci po czyms takiem zostanie 600€ to sie cieszysz. Wiec nie mowcie mi ze warunki u Wardy sa zle, bo pewnie jedna z was wyciela jakis kolejny numer typu kradziez czy podobne i teraz robi (usunięte przez administratora) burze pod falszywymi kontami. 1100 € na reke i oplacona chata- marzenie w niejdnej pracy. Praca byla jak inne. Trzebabylo robic,a nie klotnie i kombiniwanie. Zenujace jest to co sie obecnie dzieje na internecie. Wezcie sie do roboty po prostu.
Panie to chyba nie wyrosły z podstawówki aby oczerniac firmę, ponieważ jeżeli myślicie że tu się przyjeżdża na wczasy (większość tak mysli) to jesteście w błędzie jak w każdej pracy trzeba pracować, a nie ma co narzekać i użalac się nad sobą że ciężko itp. Ja pracuje tutaj od niedawna i nie zgodzę się z poniższym opiniami a zagrywki jakie Panie robią to istne oczernianie i brak szacunku a później ludzie to czytaj i mają jakąś przestroge przez durnowate i zawistne komentarze ludzi dla których się nie chciało pracować i odnośnie wypłat czy czegokolwiek to się nie zgodzę ponieważ w 100% otrzymuję umówione honorarium. Pozdrawiam i polecam z czystym sercem.
Witam! Czytając wszystkie komentarze muszę niestety się się zgodzić. Jak to mówią w każdej plotce jest ziarenko prawdy w tym przypadku wszytko się zgadza. Nie będę już opisywać poczynań pracownic oraz samej szefowej, bo nie chcecie czytać książki grubości "Lalki". Życzę tylko tym którzy jednak nie posłuchają się opinie i wybiorą się do pracy u P.Wardy dużo powodzenia , cierpliwości i twardego tyłka. Jadąc tam czeka Cię tak na prawdę szkoła życia nie musisz jeździć na obozy przetrwania.. jeśli chociaż tam przetrwasz tydzień to twój sukces. Nie pozdrawiam nikogo kto tam pracuje. Zegnam
Z daleka od tej firmy. Właścicielka Półka brak słów. Jak ktoś chce wolontariat to proponuję w Polsce bo po co jechać aż na tą wyspe robić za darmo!
Wytrzymałam z tymi ludzmi 3 dni ! Dramat. Stali pracownicy okropni .. nie da się wytrzymać z takimi ludźmi. Mają błogosławieństwo na takie traktowanie od szefowej. Nigdy więcej z tymi wiedźmami ..
(usunięte przez administratora) Praca po 11-13 godzin 6dni w tygodniu za 1100 euro których i tak nie wypłacają. Nie dajcie się nabrać na bajki jakie opowiada przez telefon. Ja się nabrałam i co z tego mam? Brak wypłaty.
Nie polecam! Zastraszanie, (usunięte przez administratora) ogólnie zła atmosfera w pracy. Szefowa bardzo miła przez telefon później wychodzi jakim jest człowiekiem. Nie wypłaca ustalonej pensji. Jeżeli ktoś chce pracować charytatywnie to może śmiało tam jechać. Edyta, Wieska, Agata najgorsze babska na świecie nie dadzą wam żyć. Szefowa daje przyzwolenie na złe traktowanie w pracy. 8-9 godzin to ściema, w rzeczywistości wychodzi ok 11-12 . Zdecydowanie odradzam.
Ktos powinien zrobic porzadek z Ta kobieta (usunięte przez administratora)wykorzystuje szkoda dziewczyn ktore tam jada I wracaja bez niczego a nie ktore pracownice ktore pracuja na stale to tyranki jada z czlowiekiem jak niepowiem z Kim (usunięte przez administratora) mam nadzieje ze ktos to zmieni
