Opinie o Temirol w Olsztyn

Faktycznie robota bywa ciężka, szkolenie bhp to fikcja bo przyjezdza gosciu wystawia fakture na 100zł, a de facto nie przeprowadza zadnego szkolenia, tylko zgarnia podpis ze sie odbylo (w tych czasach za 100zł to jakie mialo by byc xd). Skierowanie na badania lekarskie jest, ale ta poczciwa starsza Pani lekarz medycyny pracy tak naprawde bada tylko wzrok i przeprowadza wywiad lekarski. Na skierowaniu zas brakuje czynnikow szkodliwych, a jesli sa to sa one nie do konca zgodne z prawda. Oczywiscie jak nie przycisnie sie, ze chce sie umowe o prace, to bywa, ze pracownicy sa na okresie probnym na czarno :D Robota moze nie jest za minimalna, ale nie wiele powyzej (najprawdopodobniej co roku wiekszosci pracownikow na poczatku roku wynagrodzenie zrownuje sie z minimalna i trzeba isc na audiencje aby dostac waloryzacje wynagrodzenia- owszem daja, ale nie proporcjonalna do wzrostu minimalnej krajowej). Pracownicy maja dziwna tendencje do uwazania sie za lepszych i wysmiewania sie z mlodszych stazem, ale gdy mlodszy wypomina to, na co starzy pracownicy sie godzili przez lata i dlatego w tej firmie jest jak jest, albo smieja sie z bledow, lub doslownie glupot starych pracownikow, to jest to zle odbierane. A jak jest? Jest balagan, brak organizacji i brak planowania i nie wynika on z podejscia wlasciciela- szefa (swoja droga pan Mirek, jest bardzo sympatyczna postacia, ktora potrafi zakasac rekawy i za...dalac lepiej niz kazdy jeden pracownik, co jest calkiem budujace i motywujace, ale nie niestety liczy sie z dobrobytem swoich pracownikow - wynagrodzenia, czy tez ich zdrowiem- szkolenie bhp, skierowanie lekarskie, praca na roznych stanowiskach bez szkolen stanowiskowych). Balagan wynika z nawykow pracownikow, ktorzy nie wiem skad wyniesli swoje zwyczaje, ale nie szanuja tego ze ktos cos posprzatal i potrafia w ciagu tygodnia zrobic taki bur...el, jakby nigdy cos nie bylo sprzatniete. Narzedzia niby maja swoje miejsce, ale nigdy sie tam nie znajduja. Podejscie do pracy jest typowe dla chlopow po szkolach zawodowych. Pracujac po kilka lat, nie zdaja sobie sprawy z tego, czym jest bezpieczenstwo i higiena pracy, nie zadaja indywidualnych srodkow ochrony, a pracodawca sam z siebie nie jest chetny aby takie srodki fundowac. Wystarczy zapytac ile jest kurtek zimowych na zakladzie i czy pracownikom zdarza sie pracowac na zewnatrz zima :D Ogrzewanie pomieszczen bez wentylacji nagrzewnicami na olej opalowy i praca z nimi wlaczonymi? Standard. Brak ogrzewania lub nagrzewnica? Standard. Dziurawe drzwi przez ktore wieje ci w plecy, a cieplo z ogrzewnicy do Ciebie nie dociera? Standard :D Praca na innych stanowiskach pracy, niz to w umowie o prace? Standard. Praca bez przeszkolenia na maszynie, na ktorej szef stracil kawalek palca? Tez byla :D Polecam zapytac jakie srodki ochrony maja chlopaki przy pracy z kwasami na lakierni (po za rekawicami) :D Slyszalem, ze nawet do butow letnich potrafili sobie kwasu nalac :D Mozna by zapytac o ergonomie pracy w Temirolu. Od razu zaczynam sie smiac. Przestrzen? Oswietlenie? Po prostu "XD". Dostosowanie warunkow pracy do pracownika? Nie, to pracownik ma sie przyzwyczaic do warunkow pracy :D A jak wyglada praca? Stary pracownik zleci mlodemu pracownikowi wykonanie roboty, a sam bedzie 6h bawil sie telefonem. Jak cos pojdzie nie tak to wina mlodego. Zycze szefowi jak najwiecej klientow, zycze rozwoju firmy i polecam z bardzo dokladnym zapoznaniem sie z metoda zarzadzania zwana kaizen, bo mozna by wiekszosc negatywnych aspektow firmy poprawic w bardzo prosty sposob praktycznie z dnia na dzien. Mozna tez zatrudnic kogos, kto konczyl studia na kierunku zarzadzania i ma jakas wizje, a przede wszystkim wiedze teoretyczna na temat zarzadzania ludzmi, produkcja czy ogolnie procesami, bo to jest zasadnicza pieta achillesowa tej firmy. Pozdrawiam i zycze sukcesow. Byly pracownik