Porażka głównym problemem są właściciele i ich zmieniające się chumory co odbija się na pracownikach. Szumowska chodzi rozkazuje za marny grosz człowieka by wykorzystywali już nie wspomnę o jej córce która tak naprawdę ma na imię Beata a każe mowic do siebie ,, pani kasia,, śmiechu warte ogólnie rzecz biorąc cały problem w tym że te ich humorki i nastawienie do pracownika jest daremne jedzenie podają stare czasami na śniadanie podawali z wesela jedzenie dwa razy sprzedane już ktoś to opłacił to oni wystawili znowu poszło tragedia ten szumowski taki pazerny i sknera najlepiej jak by ludzie robili za darmo, ogólnie ludzie się skarżą też na pokoje staroświeckie wystrojów lata 90 te ściany nie wyciszone słychać co ludzie mówią za ścianą masakra zrobili sale i myślą że błyszczą a pokoje lipa masakra
Witam! Pracowałam w tym hotelu i nie mam ani jednego zdania pozytywnego o tym miejscu pracy. Ogolnie mówiąc chaos i bałagan. Nie ma szefa kuchni, stare kucharki udają, że pracują- chowają się na zapleczu kuchni i dłubią przez swoje godz.pracy np. szaszłyki. Nie ma podzielonego zakresu obpwiązków. Właścicielka ma nieprzewidziane humory w zależności od tego, w jaki sposób spędziła poprzedni wieczór i noc. Są częste wypadki przy pracy np.obcięty palec przy krajalnicy lub upadek na sliskiej podłodze, które nie są zgłaszane, a pracownica po tym wydarzeniu zwalniana. Kuchnia mała, byle jak wyposażona w sprzęt i nieprzystosowana do wydawania ogromnej ilości posiłków dla 1 lub 2 wesel. Do tego należy dodać, że recepcjonistka w wolnej chwili zakłada gumowe rękawice i robi wszystko np. czyści łazienki i sprząta pokoje hotelowe. Jest to (usunięte przez administratora) ! Właściciele wykorzystują tutejszych mieszkańców ze względu na bardzo duże bezrobocie. NIGDY WIĘCEJ !