Jestem bardzo rozczarowana traktowaniem osób, którym proponuje się nawiązanie współpracy przez firmę i przedstawiciela firmy HORSH. Zostałam zaproszona na rozmowę rekrutacyjną - 1 etap na teams. Pani prezes firmy wiele razy na rozmowie podkreślała, że moja zmiana pracy jest dość częsta i to ją martwi (dziwne w jednej firmie ponad 3 lata w drugiej rok w trzeciej prawie dwa lata) mimo to zdecydowała się mnie zaprosić na 2 etap rozmowy w siedzibie firmy. Kierowniczka działu pokazała mi program, opowiedziała trochę więc wszystko ok. Później poszłyśmy do Pani prezes na rozmowę. Znów usłyszałam, że ciągle zmieniam pracę ale mimo to usłyszałam, że Pani prezes chce nawiązać ze mną współpracę i czy mogłabym przyjść na kilka godzin żeby zobaczyć jak jest podczas wypłat- termin do ustalenia z kierownikiem działu. Kierowniczka działu miała się odezwać po weekendzie i zaproponować termin. Nie zrobiła tego więc ja napisałam. Otrzymałam wiadomoś, że w piątek ustali nowy termin- tego też nie zrobiła więc po weekendzie znów kontakt był z mojej strony. Otrzymałam telefon, że dalej jest chora i pracuje zdalnie i, że Pani prezes dalej ma wątpliwości odnośnie mojej osoby i "ciągłej zmiany pracy" i chciałaby porozmawiać z moim byłym pracodawcą. Dobrze, zadzwoniłam do byłego pracodawcy poinformowałam o sytuacji i przekazałam Pani prezes nr do HR BP. Poprosiłam w między czasie kierowniczkę działu żeby mi dała znać jak Pani prezes wykona telefon. Mijały dni... mamy piątek. Napisałam więc czy Pani prezes udało się porozmawiać z moim byłym pracodawcą. Wiadomość zwrotna: "Miałam dziś pisać do ciebie. ... na ten moment zdecydowała kontynuować naszą współpracę z naszą koleżanką zdalnie (tą za którą była rekrutacja) a nasza rekrutacja jest wstrzymana. Także bardzo dziękuję ci za rozmowę i spotkanie..." Rekrutacja jest wstrzymana? Bardzo dziwne- na pracuj.pl wciąż podbijane jest ogłoszenie, na olx również. Pani prezes firmy ustnie zaproponowała mi pracę mówiąc, że chciałaby ją nawiązać. Jedyne co to nie doszło do podpisania żadnych dokumentów. Czy to jest profesjonalne podejście? Czy to pracownikowi ma zależeć na zatrudnieniu? Jaki wizerunek takim zachowaniem reprezentuje firma? Mówienie jednego robienie drugiego bez żadnej informacji bez żadnego przepraszam..
"Kandydatka odmówiła podania kontaktu do ostatniej pracy powołując się na złe kontakty z przełożoną kierowniczką" cóż za wymyślone sformułowanie. Nic takiego nie miało miejsca. Proszę niech kierownik działu przeczyta jeszcze raz wiadomość odnośnie informacji dotyczących referencji z ostatniej pracy. Na rozmowie nikt nie pytał o nazwę firmy. Czy ciężko było o to zapytać? Pani Prezes wolała pytać o plany związane ż macierzyństwem, ciążą czy kandydatka zamierza mieć dzieci... Niby prywatne pytanie a jednak nie powinno ono paść. Jeśli firma zaprasza na rozmowy rekrutacyjne kandytatów informuję ich, że chce nawiązać z nimi współpracę a potem się wycofuje to super świadczy o firmie. Skoro Pani Prezes miała tyle wątpliwości do kandydatki dlaczego zaprosiła ją na drugi etap i zmarnowała swój czas? Po to aby powiedzieć w twarz, że często Pani zmienia pracę? Warto obejrzeć kilka kursów z rozmów rekrutacyjnych bo takich rzeczy nie mówi się podczas nich. Jeśli ktoś ma do tego wątpliwości nie zaprasza na II etap.
Jestem bardzo rozczarowana traktowaniem osób, którym proponuje się nawiązanie współpracy przez firmę i przedstawiciela firmy HORSH. Zostałam zaproszona na rozmowę rekrutacyjną - 1 etap na teams. Pani prezes firmy wiele razy na rozmowie podkreślała, że moja zmiana pracy jest dość częsta i to ją martwi (dziwne w jednej firmie ponad 3 lata w drugiej rok w trzeciej prawie dwa lata) mimo to zdecydowała się mnie zaprosić na 2 etap rozmowy w siedzibie firmy. Kierowniczka działu pokazała mi program, opowiedziała trochę więc wszystko ok. Później poszłyśmy do Pani prezes na rozmowę. Znów usłyszałam, że ciągle zmieniam pracę ale mimo to usłyszałam, że Pani prezes chce nawiązać ze mną współpracę i czy mogłabym przyjść na kilka godzin żeby zobaczyć jak jest podczas wypłat- termin do ustalenia z kierownikiem działu. Kierowniczka działu miała się odezwać po weekendzie i zaproponować termin. Nie zrobiła tego więc ja napisałam. Otrzymałam wiadomoś, że w piątek ustali nowy termin- tego też nie zrobiła więc po weekendzie znów kontakt był z mojej strony. Otrzymałam telefon, że dalej jest chora i pracuje zdalnie i, że Pani prezes dalej ma wątpliwości odnośnie mojej osoby i "ciągłej zmiany pracy" i chciałaby porozmawiać z moim byłym pracodawcą. Dobrze, zadzwoniłam do byłego pracodawcy poinformowałam o sytuacji i przekazałam Pani prezes nr do HR BP. Poprosiłam w między czasie kierowniczkę działu żeby mi dała znać jak Pani prezes wykona telefon. Mijały dni... mamy piątek. Napisałam więc czy Pani prezes udało się porozmawiać z moim byłym pracodawcą. Wiadomość zwrotna: "Miałam dziś pisać do ciebie. ... na ten moment zdecydowała kontynuować naszą współpracę z naszą koleżanką zdalnie (tą za którą była rekrutacja) a nasza rekrutacja jest wstrzymana. Także bardzo dziękuję ci za rozmowę i spotkanie..." Rekrutacja jest wstrzymana? Bardzo dziwne- na pracuj.pl wciąż podbijane jest ogłoszenie, na olx również. Pani prezes firmy ustnie zaproponowała mi pracę mówiąc, że chciałaby ją nawiązać. Jedyne co to nie doszło do podpisania żadnych dokumentów. Czy to jest profesjonalne podejście? Czy to pracownikowi ma zależeć na zatrudnieniu? Jaki wizerunek takim zachowaniem reprezentuje firma? Mówienie jednego robienie drugiego bez żadnej informacji bez żadnego przepraszam..
Dziękuję za poświecenie czasu prywatnego w celu przedstawienia opinii na temat naszej rekrutacji. Odnosząc się do powyższej treści chciałam zaznaczyć, że ze złożonego CV ewidentnie wynika, iż praca na przestrzeni lat 2020 -2024 to średnio na danego pracodawcę miedzy rok a 1.5, a jedna i krócej. Trzyletnie zatrudnienie miało miejsce w 2017 roku. Przedstawione zostały kryteria, które pracodawca bierze pod uwagę, a w szczególności wiedza, samodzielność, wielozadaniowość oraz długoletnia współpraca, z uwagi na stałych dobrze ułożonych we współpracy klientów. W tej sytuacji pracodawca miał wątpliwość, co do tego czy zatrudnienie trwałoby dłużej z uwagi na częstotliwość zmiany pracy, dlatego poprosił o kontakt do poprzedniego przełożonego. Kandydatka odmówiła podania kontaktu do ostatniej pracy powołując się na złe kontakty z przełożoną kierowniczką. W cv nie zawarła także nazwy firmy, w której pracowała, co utrudniało zdobycie referencji z ostatniego zatrudnienia. Rozmowa odbyła się z przedostatnim pracodawcą do jakiego kontakt został podany z wyboru kandydatki. Niemniej jednak rozmowa ta nie wpłynęła znacząco na decyzję, ale nie rozwiała również wątpliwości. Proces rekrutacji nie jest narzucony w czasie. Brak kontaktu w ustaleniu kolejnego spotkania pokierowany był również chorobą kierownika działu, który merytorycznie odpowiada za wybrany zespół. Nie jest możliwe sprawdzenie wiedzy bez jego obecności w biurze – co także wpływa na wydłużenie rekrutacji w czasie. Kandydatka otrzymała wiadomość zwrotną, że współpraca nie zostanie podjęta, po czym wystosowała kilka wiadomości sms sądząc, że według niej proces rekrutacji się nie zakończył oraz że warto zapoznać się z pojęciem ustnego zawarcia umowy, warto zaznaczyć, że nie zostały ustalone warunki oraz termin rozpoczęcia tej współpracy. Na spotkaniu kandydatka nie została poproszona o wstrzymanie innych rekrutacji celem podjęcia współpracy z nami, stąd decyzja o ich wstrzymaniu była dobrowolna. Kandydatka miała pojawić się na kilka godzin płatnej pracy, aby zweryfikować samodzielność i wiedzę specjalistyczną na czym rekruterowi bardzo zależało. Etap ten nie świadczy więc o zakończeniu procesu tej rekrutacji. Pomimo powyższego życzymy sukcesów w zawodzie.
"Kandydatka odmówiła podania kontaktu do ostatniej pracy powołując się na złe kontakty z przełożoną kierowniczką" cóż za wymyślone sformułowanie. Nic takiego nie miało miejsca. Proszę niech kierownik działu przeczyta jeszcze raz wiadomość odnośnie informacji dotyczących referencji z ostatniej pracy. Na rozmowie nikt nie pytał o nazwę firmy. Czy ciężko było o to zapytać? Pani Prezes wolała pytać o plany związane ż macierzyństwem, ciążą czy kandydatka zamierza mieć dzieci... Niby prywatne pytanie a jednak nie powinno ono paść. Jeśli firma zaprasza na rozmowy rekrutacyjne kandytatów informuję ich, że chce nawiązać z nimi współpracę a potem się wycofuje to super świadczy o firmie. Skoro Pani Prezes miała tyle wątpliwości do kandydatki dlaczego zaprosiła ją na drugi etap i zmarnowała swój czas? Po to aby powiedzieć w twarz, że często Pani zmienia pracę? Warto obejrzeć kilka kursów z rozmów rekrutacyjnych bo takich rzeczy nie mówi się podczas nich. Jeśli ktoś ma do tego wątpliwości nie zaprasza na II etap.
Obecnie Horsh Sp. z o.o. do swojego zespołu szuka osoby do pracy jako Księgowa. Na Pracuj.pl dodano ogłoszenie 14 lutego.
Czy zdarzają się nadgodziny w Horsh Sp. z o.o.?
Raczej w księgowości chyba ze masz najniższa i pol etatu to za te grosze proponują zostawać sobie dłużej
Nadgodziny zdarzają się najczęściej na początku roku, gdy trzeba zrobić sprawozdania finansowe. Natomiast, jeśli zdarzy się zostać dłużej to raczej godziny do odbioru niż do wypłaty, chyba że nie ma możliwości odbioru :)
Jestem bardzo rozczarowana procesem rekrutacyjnym w firmie Horsh. Zostałam (usunięte przez administratora) i okłamana. Oddzwonili po miesiącu od rozmowy rekrutacyjnej i umówili się że mną na kolejne spotkanie. Myślałam że są zdecydowani mnie zatrudnić i będziemy omawiać formalności ale nie. Chociaż mówili że zależy im na czasie to po miesiącu nadal nie wiedzieli czy chcą mnie przyjąć i umówili się że mną na dzień próbny (oczywiście gwarantowali zapłatę za ten dzień). Na obu rozmowach i w CV byłam całkowicie szczera i wprost poinformowalam że nie mam żadnego doświadczenia i myślałam że nie będzie to stanowić problemu bo w ofercie nie było to wymagane. Niestety dzień próbny okazał się ogromnym rozczarowaniem. Nikt się mną nie interesował, nie wdrożył w programy, nawet nie powiedział jak standardowo wygląda ich dzień pracy. Dostałam stos faktur które miałam samodzielnie księgować, a kiedy miałam pytania to nikt nie były chętny żeby mi pomóc i po koleżeńsku nawet wesprzeć. Ponadto w pokoju obok cały dzień odbywały się rozmowy rekrutacyjne na moje stanowisko a pani prezes powiedziedziała mi wprost że ogłoszenie cały czas jest otwarte bo jednak szukają kogoś lepszego i z doświadczeniem. Ja miałam być kimś "awaryjnym", gdyby z pozostałymi kandydatami nie wyszło. Oczywiście u nich pracowałam, ponad 8h, do 16:30 (nadal czekam na obiecane środki których nie otrzymałam). Przy końcu pracy pani prezes już szykowała się do wyjścia z biura całkowicie mnie ignorując. Kiedy w ostatniej chwili ją zastałam w gabinecie powiedziała mi w pośpiechu że nadal nie jest zdecydowana. I chociaż mówiła że podejmie ostateczną decyzję tego dnia to cały czas to opóźniała. Szkoda że tak to się skończyło. Pani prezes nie uszanowała mojego czasu (tym bardziej że byłam w trakcie zatrudnienia u innego pracodawcy i specjalnie brałam urlopy na te spotkania). Dodatkowo zachęcała mnie do skrócenia okresu wypowiedzenia w mojej obecnej pracy. Gdybym to zrobiła zostałabym bez żadnej pracy i pieniędzy. Jest mi bardzo smutno bo cały czas (ponad miesiąc) dawano mi nadzieję na zatrudnienie. Myślałam że trafiłam na fajnego i uczciwego pracodawcę. Nigdy bym nie przypuszczała że firma okaże się być stereotypowym "januszexem", a tym bardziej poważna kancelaria. Niestety, zmarnowałam tylko dni urlopowe i nerwy. Doradzam omijać tę firmę z daleka. Pani prezes okazała się być niesłowna i nieuczciwa, nie podejmowała ze swojej strony żadnej inicjatywy czy prób negocjacji warunków przyszłej pracy. Wszystko musiałam od niej wyciągać, wszystkiego się domyślać. Po tym doświadczeniu został mi tylko ogromny niesmak.
Pani „prezes „ to (usunięte przez administratora) i manipulantka! Pracowałam w tym bałaganie 9 miesięcy. Po okresie próbnym chciałam zrezygnować ze względu na warunki finansowe Pani „prezes” zatrzymała mnie żeby tylko nie narobić sobie zaległości obiecując mi warunki pracy i wynagrodzenia dogadane telefonicznie . Od 1 września przyszłam na nowych warunkach a ona powedziala ze jednak jej to nie pasuje ! Zmieniała koje godziny i czas pracy , mówiła ze inni mnie nie lubią i nie da więcej etatu . Zakończyliśmy prace 31 stycznia wszyscy pracownicy otrzymali wynagrodzenia juz 28 stycznia ja do dziś nie otrzymałam ! Ostatnio tak zrobiła z Panią księgowa która uciekła po kilku dniach jak zobaczyła co tam się odbywa również prosiła się kilka dni o swoje wynagrodzenie ! W firmie panuje nieład i bałagan , pani „prezes” najchętniej chciała by darmowych pracowników ! Nie polecam tej firmy nikomu ! A cała sytuacja idealnie pasuje do opisania w PIP gdyby było więcej osób to lepiej ;)
Słabo to wszystko wygląda faktycznie.. A jak ogólnie z innymi pracownikami relacje się układają tam? Można chociaż pracować w miłej atmosferze jeśli chodzi o współpracowników czy jednak te relacje przypominają podejście pani prezes?
Jeśli chodzi o stanowiska specjalistów to nie ma bałaganu i atmosfera jak najbardziej sprzyjająca dobrym warunkom pracy. Pracownicy między sobą dobrze się dogadują i nie uważam, żeby było czego się bać. Rzeczywiście sytuacje powyżej nie wyglądają dobrze i nie stawiają firmy w dobrym świetle, ale jak wiadomo każdy medal ma dwie strony. Komentarze nie są w pełni sprawiedliwe. W firmie jest wielu pracowników, którzy pracują wiele lat i dalej utrzymują swoje stanowiska. Na pewno jako potencjalny pracownik znajdziesz tu stabilizację.
Znalazłby się ktoś, kto miał okazję uczestniczenia w rozmowie rekrutacyjnej w Horsh w ostatnich miesiącach? Szukam informacji na temat tego ile jest etapów i jak wyglądają. Podpowiecie też czy można liczyć na kontakt zwrotny po rozmowie? Dziękuję.
Jak długo czekaliście na odzew z Horsh Sp. z o.o.? Oddzwaniają zawsze?
@PP Nie zgadzam się z taką oceną firmy, jest bardzo niesprawiedliwa. Dla mnie to dobra praca w dobrej atmosferze.
Zgadzam się w pełni z poprzednią opinią. Zespół fajny i miła atmosfera, jednak podejście do pracownika nieuczciwe i niepoważne także kwestiach finansowych...
Czy firma prowadzi szkolenia dla pracowników ?
Poleciłabym Firmę z czystym sumieniem... Tworzyliśmy świetny zespół, każdy się angażował. Praca bardzo ambitna i wymagająca solidnych kompetencji i umiejętności. Rozwój osobisty i zawodowy wpisany był Tutaj w codzienność. Jednak kolejne nieuczciwe podejście w obiecywanych kwestiach wobec pracownika przerosło mnie tak, że podcięło w końcu skrzydła i wypaliło moje ogromne zamiłowanie do pracy w Horsh, a tym samym zdecydowało o moim odejściu ???????? Z żalem pozdrawiam.
Praca na pewno wymagająca, wymagana duża odporność psychiczna.
Polecam
Dodatkowe benefity takie jak możliwość korzystania z siłowni czy strefy spa
Ciekawa praca dla osób lubiących wyzwania - nie można się nudzić
A tak się boją ludzie zmian a jak widać niepotrzebnie, polecam pracę.
Fajny zespół, całkowity reset firmy , nowa lokalizacja i nowe zasady działania
@Olo, Zachęcam Cię do większego uzasadnienia w komentarzu, dlaczego odradzasz pracę w firmie Horsh? Twoja wypowiedz jest mało merytoryczna, proszę rozbuduj swoją opinie, posłuży wtedy bardziej innym. Ostatnio niewiele wypowiadaliście się na temat tej firmy. Czy jest jakiś konkretny powód Waszego milczenia? Co nowego słychać w firmie? Czy coś zmieniło się od czasu kiedy po raz ostatni publikowaliście komentarze?
Odradzam. Ludzie z daleka od tej firmy najpierw obiecują złote góry a potem nic. Atmosfera i warunki pracy ciężkie. Głowna księgowa spoko ale to nie ona tam rządzi. Jeszce raz odradzam z daleka od tej firmy
nie polecam, w firmie panuje ciężka atmosfera, warunki ciężkie, podejście do pracownika nieuczciwe
Odradzam tę firmę. Słabo płacą, nie szanują ludzi.
Często zadawane pytania
-
Jak się pracuje w Horsh Sp. z o.o.?
Zobacz opinie na temat firmy Horsh Sp. z o.o. tutaj. Liczba opinii, które napisali obecni i byli pracownicy oraz kandydaci do pracy to 2.