witam, szukam pracowników do firmy chłodniczej. Miła firma, wszystkich traktujemy po partnersku, pracownicy 30-40 lat. Zapraszam chłodników, elektryków, serwisantów, automatyków, panów do lutowania, spawania. Atrakcyjne zarobki. zapraszam i pozdrawiam gbrak@poczta.fm
Firma wywodzi się epoki postkomunistycznej, kiedy panował rynek producenta. Wiele firm produkujących urządzenia chłodnicze powstało w tamtym czasie i funkcjonowały ze względu na dobrą koniunkturę w branży. Jednak od tamtego czasu minęło ćwierć wieku i otoczenie zewnętrzne zmieniło się diametralnie. Obecnie mamy do czynienia z rynkiem klienta, gdzie potrzebna jest finezja w zarządzaniu. Są firmy, które to rozumieją i podążają za wymaganiami odbiorców. To są firmy, które sobie świetnie radzą na rynku i produkują miesięcznie tyle i ile MAWI w dobrym roku i są firmy takie jak MAWI, które nie dostrzegają zmieniającej się rzeczywistości i próbują metodami zarządzania z początku istnienie (czy całkowitym braku metod zarządzania) na siłę uszczęśliwiać klientów swoją ofertą, która nie dorasta do oczekiwań rynku. Klienci oczekują nowoczesnych produktów, które są dobrze zaprojektowane pod względem wizualnym i technicznym i podlegają ciągłemu rozwojowi. Jednak takiego podejścia do biznesu trudno doszukać się MAWI. Wystarczy podjechać pod siedzibę firmy i porównać ją z sąsiadującymi przedsiębiorstwami. Na tle sąsiadów firma wygląda, jak komunistyczny PGR i jak wygląda od zewnątrz, tak też funkcjonuje od wewnątrz. Wszystko w tej firmie wygląda i funkcjonuje jak szkielet budynku biurowego. Są jakieś zalążki czegoś, ale nic nie funkcjonuje prawidłowo jak to powinno być w nowoczesnej firmie.