Teraz w szkole rodzenia płacą coś lepiej przez brak personelu medycznego, można liczyć na umowę ?
Nie licz na to niestety. Włascicielce pod żadnym pozorem nie można ufac!!! Z pozoru wydaje się bardzo miła lecz sztukę manipulacji opanowała do perfekcji! Nie idz tam do pracy, szczególnie iw zawodzie medycznym bo mo możesz narobić sobie problemów. No i nawet jak podpiszesz pseudo umowę to gwarantuje Ci że ZUS nigdy o niej nie usłyszy, a jeżeli jakimś cudem zostanie ona zgloszona to bo miesiącach batalii by to zrobiła ( brak zgłoszenia będzie zwalała na księgową widmo). Omijajcie to miejsce szerokim łukiem, dawno powinni je zamknąć!!!!!!
Cześć Marta, dzięki za ten wpis, chciałam się tam rekrutować, ale teraz mam wątpliwości. Co masz na myśli mówiąc ze można narobić sobie problemów?
Wykonujesz zawód medyczny bez umowy, właścicielka kreci i wypisuje do pacjentek podpisujac sie Twoim imieniem! Moze Ci narobić wielkich problemów. Ja i kolezanki ktore tam pracowaly obecnie mamy wezwania z ZUSu by wyjasnic swoje zatrudnienie tam :/ nie oplacala skladek za nas i teraz w ZUSie musimy sie tłumaczyć. Do tego babka nie ma wyksztalcenia medycznego a sama wykonuje patronaże, zapisy ktg i pomiary bilirubiny. Co do pomiarów bilirubiny to przy prawidłowych wynikach straszy rodziców zoltaczka i szpitalem by namówić ich na platne badania 1-2x w tyg ( 50 zł jedno????????♀️). Jezeli doprosisz sie umowy to i tak zadzwon do Zus czy Cie zgłosiła, a pozniej dzwon co miesiąc czy oplaca składki. Do tego doproszenie sie o kase za prace to jakas masakra ????????♀️
Odradzam pracę w tym miejscu wszystkim położnym jak i innym medykom. Umowy doprosić się nie można, a gdy juz sie uda okazuje się że umowa nie zostala zgłoszona co = brak ubezpieczenia itp. Stawka biorąc pod uwagę standardy marna, a i czasami o wynagrodzenie trzeba sie prosić. O innych rzeczach to aż strzach pisać. Omijajcie to miejsce szerokim łukiem.
Odradzam jakiejkolwiek współpracy z właścicielką tej placówki. Pierwszy tydzień pracy nie zostanie Ci wypłacony. O umowę samemu musisz się prosić, bo Włascicielka tej szkoły ma tylko czas na kawę i ciasteczko.Jeżeli coś nie zostało Ci jeszcze wyjaśnione odpowiedz zawsze brzmi „Zacznij logicznie myśleć”. Radzę omijać to miejsce szerokim łukiem.
Nie idźcie tam na rekrutacje. Dyrektorka chce namawiać na "bezpłatne staże", jako "przygotowanie do pracy" i pyta ile maksymalnie byście byli w stanie się zgodzić. Zero szacunku do człowieka.
Często zadawane pytania
-
Jak się pracuje w Alma Matter?
Zobacz opinie na temat firmy Alma Matter tutaj. Liczba opinii, które napisali obecni i byli pracownicy oraz kandydaci do pracy to 2.