Podpowie mi ktoś czy firma potrzebuje nowego pracownika? Na jaką umowę można liczyć?
Zimą masakra, temperatura kliku stopniowa na sklepie, w którym rodzice mają cokolwiek przymierzać swoim dzieciom. Obsługa w kurtkach, niejednokrotnie w czapkach albo szalach.
Co za bzdury ktoś pisze. Kochani weźcie się do pracy to może głupoty przestaną przychodzić Wam do głowy.
25.02.20. kupiłam fotelik Kinderkraft Vado. Po otwarciu paczki wyjęłam go w domu i od razu stwierdziłam, że jest malutki. Zapakowałam z powrotem i odesłałam. Sprzedający nie chce zwrócić pieniędzy, gdyż fotelik jest zabrudzony i porysowany pod spodem. Sądząc po stanie pudełka (bardzo mocno oklejone i sfatygowane) fotelik był wielokrotnie wyjmowany i być może przymierzany w samochodach. Przy moich siłach i posturze nie byłabym w stanie go podnieść i obejrzeć od spodu (14 kg). Fotelika nie przyjmę z powrotem nawet gdybym miał stracić prawie 600 PLN. Będę prosiła różne instytucje kontrolne o pomoc, gdyż czuję się (usunięte przez administratora) przez sklep.