W Płock Centrum Serwisowe Orion Janusz Wojda prowadzi rekrutację na stanowisko elektronik. Wziąłeś udział w tym procesie? Napisz, na co potencjalni kandydaci powinni zwrócić uwagę przed udaniem się na rozmowę kwalifikacyjną. Takie informacje mogą okazać się cenną wskazówką dla mieszkańców regionu, którzy biorą pod uwagę pracę w firmie.
Bardzo dziękuję pracownikom Centrum Serwisowego Orion w Płocku za profesjonalne i bardzo serdeczne podejście do klienta-szczególnie do osób starszych dla których telewizor jest oknem na świat.Za każdym razem prosząc o pomoc w imieniu mojej 90-letniej Mamy w rozwiązaniu problemu z telewizorem tą pomoc otrzymuję najszybciej jak to możliwe.Spotykanie tak miłych osób przy załatwianiu spraw jest prawdziwą przyjemnością. Zyczé wszystkiego dobrego i serdecznie pozdrawiam
Czy centrum zapowiadało jakieś nowe rekrutacje ?
@klient Ale przecież to jest forum dla pracowników firmy żeby mogli podzielić się opinią o pracy więc nie rozumiem skąd pomysł na taki wpis akurat w tym miejscu?
Po ośmiu miesiącach od zakupu przestał działać telewizor więc postanowiliśmy z żoną udać się do sklepu w którym dokonaliśmy zakupu. No i zaczynają się schody .Kupić towar i broń Boże nie przychodzić z roszczeniami. Jak mówi powiedzenie weź towar - do bramy i się nie znamy. To jeśli chodzi o sklep. Teraz serwis - dodzwonić się czasami graniczy z cudem . Pracownik informuje że dotrze za kilka dni jednak nie dociera i przekłada termin ponieważ tylko w tym kierunku jedzie we wtorki. W końcu po około 10 dniach dociera , telewizor zostaje naprawiony i wszyscy są zadowoleni- do wieczora kiedy to przestaje działać. No i , znowu kolejny wtorek i diagnoza nie wiadomo co dolega tej maszynie, więc zabieramy do warsztatu ale nie dzisiaj ponieważ nie posiadamy kartonu do zapakowania .. no to zabierzemy telewizor jutro i tak się stało. Nadchodzi kolejny wtorek i dzwonimy aby dowiedzieć się czy siedzieć w domu i czekać czy nie i co się okazuje nikt nie odbiera telefonów ,,ale to pewnie wina ORANGE albo innego operatora" Reasumując czy jako klient mam prawo do frustracji - absolutnie. Zwracam się do właściciela tej instytucji jest 21 wiek czy naprawdę nie jest wam wstyd tak traktować ludzi . To jest serwis ? czego .Traktujecie klientów jak ostatnie zło i opinie o waszej firmie wydajecie sami. Nie ma się czym chwalić , Myślę że po tej recenzji poczekam może i do przyszłego roku na naprawę. W dobrym guście byłoby poinformować klienta o ewentualnym terminie naprawy itd , ale to nie ten adres. Pozdrawiam
Szkoda, że na forum praktycznie nie wypowiadają się pracownicy Orion. Zastanawia mnie, czy przyjmują osoby do przyuczenia. Organizują jakieś staże?
Praca płatna kiepski w stosunku do tego czego się od pracownika wymaga. Np. niby praca od 9 do 17, ale w praktyce jak ktoś ma przydzielony teren jaki obsługuje to ma dwa wyjazdy co najmniej w tygodniu. Często gęsto zdarzało się wyjeżdżać o 7 i wracać o 2 w nocy z terenu, potem trzeba było to naprawić czyli następngo dnia siedziałeś aż posprawdzales i potem naprawa. Czyli ktoś kto chce to sumiennie robić siedzi w pracy realnie ponad 200 godzin. Chodzić na urlopy można ale wtedy "właściciel" wypłacał pensję jak od najniższej krajowej więc w praktyce mało kto chodził. System wynagradzania najniższa krajowa na papierze a reszta "pod stołem" - pracownicy się na to godzili bo inaczej warunki finansowe kompletnie bez sensu. Przykładowo żeby zarobić 3500 człowiek do domu przychodził tylko spać i tak cały tydzień. Generalnie nie polecam. Właściciel niby miły ale na porządku dziennym jest szkalowanie pracowników i próba nastawiania pracowników przeciw sobie. Nie polecam pracodawcy. Szkolenia są przez internet od producentów, ale w praktyce nikt poza szefem ich nie robi bo nie ma na to czasu. Stąd kadra składa się albo z młodych ludzi z zerowym doświadczeniem albo ze starych tuż przed emerytura. Zero perspektyw rozwoju i awansu, płacą od "sztuki" zrobionej, za powtórzone naprawy w ciągu 3 miesięcy nie płaci nic. W przypadku poważnej choroby właściciela brak kogoś kto by mógł go zastąpić a co za tym idzie z dnia na dzień ludzie wylądowałby na lodzie (główna przyczyna odejścia) Pracowałem wiele lat temu i może coś z tego co tu napisałem się zmieniło chociaż wątpię... Dobre na pierwszą prace (jak ktoś tu popracuje to potem doceni "normalną pracę").
Potwierdzam wszystko co napisał przedmówca. Dodam tylko, że zdarza się, że umów tu nie ma a także pracodawca wymyśla sprytne oraz toporne sposoby na ominięcie przepisów podatkowych, nie tylko jeśli chodzi o formę zatrudnienia. O swoje pieniądze trzeba się czasami wykłócić, a pracodawca kłamie w żywe oczy. Żałosna firma
No wystarczyła by kontrola dokumentów pod kątem możliwości prowadzenia auta służbowego, gwarantuje w 100% że nikt nie ma tam zrobionych stosownych badań. Każdy ma to samo, najtańsze badanie. Na miejscu firm ubezpieczeniowych to się dziwię że nikt tego przy żadnej szkodzie nie zarządzał. A kierowcy którzy kiedyś jeździli nie mieli w ogóle umów. Jakby tak raz czy drugi Pan Janusz zapłacił że swojej kieszeni za likwidację szkód z OC to może by się skończyło sknerstwo...
A czy Ty również pracowałeś już jakiś czas temu w Centrum Serwisowym Orion czy piszesz raczej bardziej na świeżo? Pytam, bo może faktycznie jest tak, jak pisał @Dawny pracownik - może po upływie jakiegoś czasu coś się zmieniło w tej firmie na lepsze.
Czas pobytu w pracy je uzależniony od umiejętności i wiedzy , jak niewiele umiesz to siedzisz długo w pracy , są tacy co uważali , że gdzie indziej lepiej i wrócili z powrotem , najczęściej z pracy "wylatywali " ci , którzy mieli lepkie ręce , właściciel z zasadami , rzetelne rozliczenia finansowe z pracownikami , ktoś pisze bzdury na temat urlopów - jak chcesz mieć urlop to go masz , kadra się raczej odmładza a nie starzeje ,ludzie pracują tu po kilka ,kilkanaście lat , są też tacy , którzy pracują od początku firmy ,jak ktoś chce kogoś "opluć" to anonimowa opinia w internecie to najlepszy sposób .
Oho widzę że zaktywizowalem albo syna właściciela albo samego właściciela. Cóż prawda w oczy kole. Co do wylatywanie za lepkie ręce to sam byłem świadkiem podobnej sytuacji, ale to były tylko domysły właściciela, a nikomu niczego nie udowodniono. Z urlopami sto procent prawda co napisałem. Kadra hmm nie wiem ale ktos kto tam wraca najwyraźniej nie znalazł innej pracy co w Płocku nie jest łatwe. Każdy kto odszedł i miał głowę na karku ma teraz lepiej. Zostali albo ludzie przed emeryturą (która będzie głodowa że względu na te "rzetelne" rozliczenia czyli najniższa na umowie a reszta pod stołem), albo młodzi ludzie świeżo po zawodówce, którzy nawet lutownica zbytnio się nie potrafią posłużyć po szkole. To prawda coś się nauczą ale fachowcami ich bym nie nazwał. Co do czasu spędzonego w pracy hmm ciekawe, jazda do Bydgoszczy i z powrotem z Płocka po wsiach i miastach to samej jazdy często gęsto 6-8 godzin plus robota. Wątpię żeby się coś zmieniło, no chyba że kupiliście helikopter :-) więc nie wypisujcie głupot żeby się wybielić. Pensja nie jest adekwatna do czasu pracy. Właściciel potrafi nawijać skutecznie "makaron na uszy" i każdy go ma za uczciwego z początku, ale tak naprawdę jest dwulicowy.
(usunięte przez administratora) i wyzyskiwacz
Tragiczny brak kultury recepcjonisty,Drogo i bardzo niesolidnie.Kłopoty z reklamacją usługi.
Serwis jak dla mnie bajka dwa razy wymieniony panel oled bez żadnych problemów naprawdę polecam