Hej - niżej przeczytałam, że stażyści mają bardzo ciężko w firmie i szybko uciekają. Czy naprawdę jest aż tak bardzo źle? Zastanawiam się nad złożeniem CV ale obawiam się. Zależy mi głównie na doświadczeniu, ale nie chce pracować w złej atmosferze wiadomo..
Wiesz, ja te kilkanascie lat temu na poczatku doroslego i zawodowego życia ucieszylam się, że po wielu wolontariatach i robieniu w bambuko odmówili mi stażu. Doświadczenie z tym NGO zaimpregnowalo mnie na sam start na różne rodzaje manipulacji i mobbingu. O ile nie jesteś moderatorką ktorej płaca za jakies zajawki dyskusji od czapy, to wybierz lepsze miejsce na staż.
Dlaczego dopiero teraz o tym piszesz jak ktoś spytał? Bo nie żeby coś ale opinię zawsze można wcześniej wystawić a chyba akurat ta Twoja byłaby przydatna? :(
Człowieku, gowork wtedy jeszcze nawet w ogole nie istnial. Po prawie dwudziestu latach mam na szczescie dosc mgliste wspomnienia o jakims ngo z glebokiej prowincji. Moderatorzy sa tak mało lotni, że to zabawne - serio rekrutuja Was na podstawie badań na IQ grubo poniżej dolnej normy? Rusz mózgiem - ngo na prowincji to nie big4 czy inna trampolina do kariery.
Hej, czy to forum nadal jest aktywne ?
Mam wrażenie, że tak dobrze się tu pracuje i dlatego od dawna nikt nie pisze.
Praca za wynagrodzeniem jest dla krewnych i znajomych krolika, czyli Pani Wszechprezes. Dla stazystów - mega mobbing, ludzie uciekają z ulga
Nie nie nie atmosfera beznadziejna, praca jeszcze gorsza nie idźcie tą drogą po pewnym czasie pobytu tam odechciewa się wszystkiego . Dla ludzi o mocnych nerwach.
Nie nie nie atmosfera beznadziejna, praca jeszcze gorsza nie idźcie tą drogą po pewnym czasie pobytu tam odechciewa się wszystkiego . Dla ludzi o mocnych nerwach.
No jak jesteś to muszę Ci powiedziec, że znajdzie się tutaj dla Ciebie praca, stanowczo się znajdzie, więc jesli tylko masz ochotę i czas, to ja Ci polecam próbowac za wszelką cenę, na pewno Ci jakoś to wyjdzie, nie widzę innej opcji niż to, że tak i już
jak mieliście staże to i tak się cieszcie, tam masowo dymają wolontariuszy w zamian za mydlenie oczu OBIETNICĄ STAŻU. na koniec i tak prezes was wezwie na dywanik i powie, że tak szczerze to cały czas byliście do niczego.
(usunięte przez administratora)
Ja stazuje. Napisz na majewa_91@op.pl
My byliśmy na stażu w lfoon w wakacje faktycznie kicha wszystko dla znajonych, a stażystów biorą żeby statystykę podnieść, ale takich żeby nie musieli zatrudnić po szkoleniach unijnych albo z OHP, owszem zatrudniają ale swoich znajomych traktują ich Ok a nas jak zapychacze!!
Ja również miałam staż w LFOON, graficzny myślałam że się czegoś nauczę okazało się że to ja mam być tym grafikiem!!! i to z super umiejętnościami, łącznie z założeniem strony (usunięte przez administratora) Oczywiście wszystko było źle nie takie, koszarna atmosfera, podmiotowe traktowanie, brak nawet komputera do pracy, każdy jest szefem, dziewczynka na posyłki. Na koniec usłyszałam że im nikt nie płaci za to, żeby mnie uczyli. Nie nauczyłam się niczego straciłam 3 m-ce, cennego stażu. Jestem osobą niepełnosprawną, liczyłam dni do końca stażu, aby odbudować własne siły i ponownie wiar w ludzi. KOSZMAR!!!
Koszmarna organizacja, nastawiona na pracę tanim kosztem, stażystów traktują jak tanią siłę roboczą do wszystkiego, sprzątnij, pozamiataj, umyj okna, zrób cherbaty, doskonale znaj 3 jązyki, rób prezentację , pisz projekty, rób grafikę tzn. banery, foldery, ulotki, stronę www lfonu i traktuj to jako zaszczyt swojego życia że my pozwoliliśmy ci u nas za darmo pracować(to jest tylko staż). Podłe koszmarne traktowanie nie polecam nikomu. Ale swoich traktują ok
anonim - 2011-11-08 12:48:31 Koszmarna organizacja, nastawiona na pracę tanim kosztem, stażystów traktują jak tanią siłę roboczą do wszystkiego, sprzątnij, pozamiataj, umyj okna, zrób cherbaty, doskonale znaj 3 jązyki, rób prezentację , pisz projekty, rób grafikę tzn. banery, foldery, ulotki, stronę www lfonu i traktuj to jako zaszczyt swojego życia że my pozwoliliśmy ci u nas za darmo pracować(to jest tylko staż). Podłe koszmarne traktowanie nie polecam nikomu. Ale swoich traktują ok Oczywiście to jest LFOON- Lublin- czyli Lubelskie Forum Organizacjii Osób Niepełnosprawnych