Czy w firmie sa przyjecia na stanowisko produkcyjne?
Ludzie raczej zaszcuci .Dwóch przedstawicieli ,jeden z rodziny jednego wspólnika.Jest dwóch szefów.W biurze pracuje niemiła kobieta -siostra szefa.Sytuację ratuje Pani Kasia. Cytat siostry szefa: "nie po to jeździcie z paskami aby teraz paczki wysyłać,macie (usunięte przez administratora)-od tego jesteście".Tyle że nie zawsze miałem paski jakie trzeba a jej się wysłać paczki nie chciało.Szef grubszy od początku opowiada brednie jakoby u niego z palcem w nosie zarabiało się 7-8 tyś. zł.Faktycznie 3-3,5 netto a dodam że macie odpowiedzialność za busa ,towar.Ropa z busa potrącana od wynagrodzenia .Byłem 3 przedstawicielem na to miejsce .Jeden odszedł po 5 latach i poszedł do budżetówki(mundurówka)drugi małolat odszedł po 3 miesiącach .Ja po 5 tygodniach kiedy zorientowałem się że zarobki to kłamstwo.Chudszy szef pilnuje na zakładzie porządku .Czekał na mnie tydzień ze skrzynką pustą aby na mnie nakrzyczeć że jej nie sprzątnąłem i z dumą powiedział że jest dobrym nauczycielem .Co za żal .....Co do koleżeńskiej atmosfery zapomnijcie .Siostrzeniec szefa zawsze zarobi więcej mniej pracując a drugi który jest wywyższany przez szefa (pracuje 11 lat) bardziej zrobi pokazówkę przed szefem jaki jest mądry jak Wam pomoże. Stanowczo nie polecam firmy chyba że ktoś lubi wizyty u psychologa .Na pierwszym noclegu kolega który mnie przyuczał powiedział że sam płacę za nocleg :) ,musiałem sprawę wyjaśniać bo inaczej sam musiałbym płacić za hotel z prywatnych pieniędzy .Trzy razy wyjeżdżałem nie mając na paliwo i hotel i licząc na to że rozliczą się za mną w jakimś sklepie .
Panie Erwinie (tygrysie157) chciałbym się odnieść do Pana niesprawiedliwych w tym wpisie treści. Powodem mojej odpowiedzi jest tylko chęć wyrażenia swojej opinii na Pana wpis. Firma nasze istnieje 33 lata i jest to pierwszy taki niesprawiedliwy wpis. Można to sprawdzić w historii tego popularnego portalu. Pracują u nas ludzie ze stażem pracy 30, 20, 10 lat i młodsi. Pracownicy odchodzili z naszej firmy na emerytury (handlowcy też). Mało tego obecnie pracuje dwie osoby, które przeszły na emeryturę i dalej pracują na 1/2 etatu. Gdyby tak źle było jak Pan opisuje to nikt w dzisiejszych czasach nie chciałby pracować w takiej firmie, a od negatywnych opinii by się roiło. ( no chociaż byłoby ich kilka ) Wszystko co Pan napisał jest niesprawiedliwe oraz bardzo krzywdzące i tu nie chodzi o mnie czy mojego wspólnika, ale o pracowników których Pan opisuje i o sytuacjach, które Pan przytacza. Kto zna Basię, Mariusza i Michała to dobrze wie, że to stek kłamstw i insynuacji i ja nie muszę ich bronić, bo ich postępowanie w stosunku do firmy i naszych klientów jest znane. Stosuje Pan zasadę obrzucić kogoś błotem, a może coś się przyklei. A Pan jako pracownik jednego miesiąca nic nie ma sobie do zarzucenia? Taki był Pan pracowity, sumienny, punktualny, koleżeński, miły, podchodził z pełną sumiennością do poleconej pracy? Czy chociaż postarał się Pan poznać asortyment firmy? A może nauczył się Pan wypisywać faktury? Niech Pan napisze jakim Pan był pracownikiem przez ten nieszczęsny miesiąc. Pan pisze o 7-8 tyś.? Pan za swoją pracę nie powinien dostać połowy podstawy jeżeli by była taka prawna możliwość. Pan powinien zostać zwolniony z naszej firmy (może nawet karnie) za odmowę pracy. Za skandaliczny telefon do mnie i odmowę wyjazdu kiedy nasi odbiorcy byli przez Pana powiadomieni, że Pan przyjedzie. To ja Panu poszedłem na rękę i zgodziłem się na rozwiązanie z Panem umowę za porozumieniem stron ( teraz żałuję ) o którą Pan poprosił. Zostało Panu wszystko wypłacone co do złotówki, co potwierdził Pan własnoręcznym podpisem. A na koniec kolejny raz proszę Pana o zwrot dokumentu, które Pan obiecał zwrócić. Dla mnie jest Pan zwykłym internetowy hejterem. Powiedziałem Panu w dniu odejścia, że będzie Panu ciężko z takim podejściem znaleźć stałą i na dłużej pracę i jak widzę nie myliłem się nic a nic. Współczuję tylko następnym których Pan nabierze na swoje " usługi / prace". Szkoda tylko, że pracodawca nie może z imienia i nazwiska przestrzec przed takimi pracownikami jak Pan. ten grubszy Andrzej
Dzień dobry wszystkim. Szukam byłych pracowników których możnaby było zapytać odnośnie specyfiki współpracy w firmie. Czy dobrze jest zdecydować się na prace w tej firmie? Podziękowania.
Często zadawane pytania
-
Jak się pracuje w Laconga Zakład Produkcyjny Karpeta Andrzej Zagożdżon Robert?
Zobacz opinie na temat firmy Laconga Zakład Produkcyjny Karpeta Andrzej Zagożdżon Robert tutaj. Liczba opinii, które napisali obecni i byli pracownicy oraz kandydaci do pracy to 2.