Salon nie spełnia oczekiwań polskich klientów a wizyta w salonie to swoista wycieczka do Rosji. Zwykle. Można porozmawiać z kosmetyczka. Uzgodnić wszystko ale nie w tym salonie. Gdzie personel nie mówi po polsku co ciekawe ceny przerażają. W Boleslawcu jest taniej a na pewno w. Lubaniu. Dziwi mnie to ze. Be znajomosci polskiego osoby nie mówią po polsku a jezyk rosyjski. Jest językiem znienawidzonym. Nie polecam. Wszak. Usługa a jakiś to dwie sprzeczności
Pani Katarzyno, już wcześniej odpowiadaliśmy na Pani komentarz, którym jesteśmy zaskoczeni. Objaśnialiśmy już, że usługa manicure była wykonana dokładnie zgodnie z Pani życzeniem. Pani wybrała kolor. Zażyczyła Pani sobie kwadratowy kształt paznokci. Uwzględniając naturalną szerokość Pani paznokci nasza stylistka kilka razy upewniała się, że jest Pani pewna wybranego kształtu, ponieważ wg naszej stylistki nie był to najlepszy wybór. Potem Pani prosiła, aby długość skrócić i stylistka spełniła Pani życzenie. Przy czym oznajmiła Pani, że się Pani spieszy, chociaż nasza stylistka była gotowa poświęcić Pani więcej czasu. Widać było, że po wykonanej usłudze nie była Pani do końca zadowolona z własnego wyboru, ale przed wyjściem zapewniała Pani, że jest wszystko w porządku. Nawet w szczególny sposób wyraziła Pani wdzięczność i docenianie dla starań naszej stylistki. Co ciekawe, zarejestrowała się Pani na kolejny manicure i dodatkowo na pedicure, bo, jak Pani sama wtedy stwierdziła, jeszcze nikt Pani tak dokładnie nie wykonywał manicure. Było nam miło słyszeć od Pani taką opinię. Ta sytuacja nam przypomina zakupy w sklepie odzieżowym. Klientka sama wybiera kolor i rozmiar bluzki, ale po zakupie stwierdza, że dokonała złego wyboru. Czy powinna winą za to obarczać obsługę sklepu? Przy czym publicznie próbować psuć opinię sklepu? Nie odpowiadała Pani na próby skontaktowania się z Panią, więc nie mamy możliwości pomóc Pani w uzyskaniu zadowalających rezultatów. Pisaliśmy już wcześniej, że jesteśmy otwarci na rozmowę, bo szczerze się staramy, aby nasi klienci byli zadowoleni. Pani negatywna reakcja jest dla nas niezrozumiała i przez to wyjątkowa. Dla nas regułą jest, że nasi klienci są zadowoleni. To nasz priorytet. Nasza stylistka, która wykonywała Pani manicure niestety już u nas nie pracuje, ale kilka słów o niej. Ona bardzo wyróżnia się starannością i dokładnością. Wiele razy słyszała od swoich klientek podobne słowa, które Pani również wypowiedziała, że nikt jeszcze tak starannie nie wykonywał manicure jak ona. Z tego powodu nie możemy milczeć wobec takiego komentarza. Prawdą jest, że przyjechała z Ukrainy uciekając od wojny. Nie wiedzieliśmy, że Pani to przeszkadza. Wiele osób wyraża współczucie dla osób uciekających od wojny z Ukrainy do Polski. Ta stylistka przyjechała z tej części Ukrainy, gdzie mówi się po rosyjsku. Większa część Ukrainy to tereny rosyjskojęzyczne. Nie zmienia to faktu, że jest ona osobą poszkodowaną, i potrzebuje raczej współczucia niż osądu. Ma 6 lat doświadczenia w manicure, ale w naszym salonie rozpoczęła pracę niedawno, dlatego nie zdążyła tak szybko nauczyć się dobrze mówić po polsku. Nasz salon jest polskim salonem, obsługujemy w nim klientów po polsku, ukraińsku, rosyjsku lub niemiecku. Ważne nie pochodzenie a wzajemne zrozumienie. Życzymy Pani wszystkiego dobrego i wielu radosnych chwil. Salon Beauty COSMETTA
To salon typowo rosyjski na przyznano Szukać komunikacji po polsku mimo ze znaljduje się. Na terytorium polski to jednak. Daleki od naj wyszszych jakości wykonania brak polskiego uniemożliwia wykonanie co więcej ceny z kosmosu
Pani Katarzyno, już wcześniej odpowiadaliśmy na Pani komentarz, którym jesteśmy zaskoczeni. Objaśnialiśmy już, że usługa manicure była wykonana dokładnie zgodnie z Pani życzeniem. Pani wybrała kolor. Zażyczyła Pani sobie kwadratowy kształt paznokci. Uwzględniając naturalną szerokość Pani paznokci nasza stylistka kilka razy upewniała się, że jest Pani pewna wybranego kształtu, ponieważ wg naszej stylistki nie był to najlepszy wybór. Potem Pani prosiła, aby długość skrócić i stylistka spełniła Pani życzenie. Przy czym oznajmiła Pani, że się Pani spieszy, chociaż nasza stylistka była gotowa poświęcić Pani więcej czasu. Widać było, że po wykonanej usłudze nie była Pani do końca zadowolona z własnego wyboru, ale przed wyjściem zapewniała Pani, że jest wszystko w porządku. Nawet w szczególny sposób wyraziła Pani wdzięczność i docenianie dla starań naszej stylistki. Co ciekawe, zarejestrowała się Pani na kolejny manicure i dodatkowo na pedicure, bo, jak Pani sama wtedy stwierdziła, jeszcze nikt Pani tak dokładnie nie wykonywał manicure. Było nam miło słyszeć od Pani taką opinię. Ta sytuacja nam przypomina zakupy w sklepie odzieżowym. Klientka sama wybiera kolor i rozmiar bluzki, ale po zakupie stwierdza, że dokonała złego wyboru. Czy powinna winą za to obarczać obsługę sklepu? Przy czym publicznie próbować psuć opinię sklepu? Nie odpowiadała Pani na próby skontaktowania się z Panią, więc nie mamy możliwości pomóc Pani w uzyskaniu zadowalających rezultatów. Pisaliśmy już wcześniej, że jesteśmy otwarci na rozmowę, bo szczerze się staramy, aby nasi klienci byli zadowoleni. Pani negatywna reakcja jest dla nas niezrozumiała i przez to wyjątkowa. Dla nas regułą jest, że nasi klienci są zadowoleni. To nasz priorytet. Nasza stylistka, która wykonywała Pani manicure niestety już u nas nie pracuje, ale kilka słów o niej. Ona bardzo wyróżnia się starannością i dokładnością. Wiele razy słyszała od swoich klientek podobne słowa, które Pani również wypowiedziała, że nikt jeszcze tak starannie nie wykonywał manicure jak ona. Z tego powodu nie możemy milczeć wobec takiego komentarza. Prawdą jest, że przyjechała z Ukrainy uciekając od wojny. Nie wiedzieliśmy, że Pani to przeszkadza. Wiele osób wyraża współczucie dla osób uciekających od wojny z Ukrainy do Polski. Ta stylistka przyjechała z tej części Ukrainy, gdzie mówi się po rosyjsku. Większa część Ukrainy to tereny rosyjskojęzyczne. Nie zmienia to faktu, że jest ona osobą poszkodowaną, i potrzebuje raczej współczucia niż osądu. Ma 6 lat doświadczenia w manicure, ale w naszym salonie rozpoczęła pracę niedawno, dlatego nie zdążyła tak szybko nauczyć się dobrze mówić po polsku. Nasz salon jest polskim salonem, obsługujemy w nim klientów po polsku, ukraińsku, rosyjsku lub niemiecku. Ważne nie pochodzenie a wzajemne zrozumienie. Życzymy Pani wszystkiego dobrego i wielu radosnych chwil. Salon Beauty COSMETTA