5cio dniowy system pracy to nie realne, zasowamy po 8-9dni bez przerwy z codziennymi nadgodzinami. Obelgi, przezwiska kierowane pod Naszym adresem-pracownicy-ze strony pani kierownik sa na porządku dziennym. Wypłaty uzależnione nie od przeracowanych godzin a od nastroju pani kierownik i tego jak podzieli premie-jeśli jakimś cudem premia wypracowana przez Nas nie zniknie-rozdzielana nie wg tego ile sie pracuje, na jakim stanowisku i z jakim zaangazowaniem. Podejzewamy ze pani kierownik nie wpisuje nam wszystkich godzin-nadgodzin, wyplaty nie sa adekwatne do przepracowanych. Problemy ww zgloszone wyżej P. Rejonowej i P. Regionalnej-sprawa zamieciona pod dywan. Czujemy się oszukane, i osmieszone-obiecana pomoc z Ich strony a tymczasem jestesmy straszone postawionym Kims Wyzej od Nich. Pod nieobecnosc pani kierownik (L-4) sklep prowadzony, wg możliwości po 3dziewczyny na zmianie (odgornie - P. Rej. i P. Reg. - stwierdzone ze to nie sytuacja kryzysowa). Brak jakiejkolwiek pomocy ze strony innych sklepów. Po powrocie zarzucono Nam niedbalstwo i nierobstwo. Na zmianie z pania kierownik po jej powrocie 6-8osob sprowadzonych z innych sklepów. Część "ekipy" zwolnila sie już, kolejne osoby sie zwalniają.
Osoba pisząca te glupoty niech się wypowiada w imieniu własnym A nie wszystkich pracowników????????????