Ludzie nie czytajcie tych bredni - "negatywnych" komentarzy bo to są totalne bzdury! Jakie szczęście, że jestem osobą która musi się przekonać na własnej skórze a nie kieruje się opinią innych i "zaryzykowałam" :) Jeśli ktoś ma chęć do pracy i pozytywne nastawienie to będzie mega zadowolony z pracy w Big Bonjour na prawdę zachodzę w głowę kto i po co takie rzeczy wypisuje o tej firmie i o ludziach w niej pracujących. Pracowałam w wielu miejscach (bary, produkcja, sklepy) i mam porównanie więc wiem co piszę ta praca jest elegancka i atmosfera super więc jeśli ktoś się kiedykolwiek będzie zastanawiał nad podjęciem pracy to kierujcie się moim komentarzem a nie tymi herezjami a na pewno będziecie zadowoleni. Miłego dnia!
Tak się przekonałaś że już tam nie pracujesz a im zamykają wszystkie budy no mieli najazd PIP :) gratuluję głupoty
Czy w Big Bonjour Sp. z o.o. występują paczki/bony świąteczne?
Przecież oni nawet wypłat nie wypłacają ???????? NAJGORSZA FIRMA LUDZI TRAKTUJA JAK (usunięte przez administratora) LUDZI KTÓRZY CALE SERCE WKŁADALI W PRACE (usunięte przez administratora) LUDZIE !!!! JAK NAJDALEJ OD TAKICH !!
Ludzie nie czytajcie tych bredni - "negatywnych" komentarzy bo to są totalne bzdury! Jakie szczęście, że jestem osobą która musi się przekonać na własnej skórze a nie kieruje się opinią innych i "zaryzykowałam" :) Jeśli ktoś ma chęć do pracy i pozytywne nastawienie to będzie mega zadowolony z pracy w Big Bonjour na prawdę zachodzę w głowę kto i po co takie rzeczy wypisuje o tej firmie i o ludziach w niej pracujących. Pracowałam w wielu miejscach (bary, produkcja, sklepy) i mam porównanie więc wiem co piszę ta praca jest elegancka i atmosfera super więc jeśli ktoś się kiedykolwiek będzie zastanawiał nad podjęciem pracy to kierujcie się moim komentarzem a nie tymi herezjami a na pewno będziecie zadowoleni. Miłego dnia!
I znalazła się kolejna nowa, której wydaje się że w BigBonjour będzie miała wspaniałą świetlaną przyszłość. Pracując chwilę nie wiesz nic o tej firmie. Tutaj się wypowiadają ludzie którzy pracowali bardzo długo. Pół roku, rok, dłużej. I to co piszą to prawda. Jeśli P. Beata się uspokoiła to tylko dlatego że dostała nie raz nie dwa burę od dyrektora i Viktora. Ale po za tym ta firma to (usunięte przez administratora)
Gdyby to były totalne bzdury to by im nie weszła w tym roku Inspekcja pracy na głowę, nie nałożyła tylu kar finansowych i nie zamykali by wszystkich punktów oprócz tego na Podolanach.
Tak się przekonałaś że już tam nie pracujesz a im zamykają wszystkie budy no mieli najazd PIP :) gratuluję głupoty
Niestety,ale big bonjour to fikcja .Wypłaty są z duzym opóźnieniem umowa do 10 każdego miesiąca wynagrodzenie dostajesz 20 bo firma nie ma pieniędzy. Prezes Ksiez....i Prezes Boro...nic sobie nie robią z ludzi.Klamia w żywe oczy ,jak ktoś sie domaga swoich praw ma wylot ...Jedyne wiarygodne osoby to Menagerka Iza i Julia.Omijajcie big bonjour i młynska 12 z daleka
Jak dużo osób pracuje w Big Bonjour Sp. z o.o.?
Myślę, iż nie da się odpowiedzieć na to pytanie, ponieważ osoby zarządzające zwalniają pracowników z dnia na dzień.
Trzymajcie się z dala od punktu w baranowie !!!! Ja dopiero po kilku miesiącach od odejścia zdecydowałam się napisać opinie !! Kierowniczka TRAGEDIA, opowiadająca szczegóły z jej całego zycia, jej mąż kierowca który przyjeżdża ciagle coś jeść co trzeba mu robić, kierowniczka taka miła a za plecami (usunięte przez administratora) rabie, tragedia !!!!!
Pozytywne opinie to chyba pisze ktoś kto tam pracuje pierwszy tydzień Reszta opinii negatywnych 100% uzasadniona Niskie stawki ,roboty co nie miara ,inwentury co miesiąc ,a po nich darcie się Pani Beaty ,ze wciąż coś się nie zgadza Zdecydownie uciekajcie stamtąd jak najszybciej
Kasiu, ale wiesz, że Beata już nie pracuje ; ) ) )? Wygląda na to, że opinie tu pisane są przez osoby, które daaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaawno temu odeszły z firmy i nie wiedzą co się zmieniło. Fakt, nie wszystko jest idealne, ale nieładnie tak co chwilę pisać to samo z jednego IP
Może nikt inny nie chce ujawniać prywatnych spraw osób w firmie. Nie pomyśłałeś o tym? Sam byś lepiej coś powiedział o warunkach. A nie plotki.
Mogę śmiało polecić tego pracodawcę. Praca lekka i przyjemna. Pani Manager Beata, Julia oraz Marta zawsze potrafią pomóc w sytuacjach kryzysowych na punkcie, zawsze „pod telefonem” :) bez problemu można dogadać się z firmą. Nawet kierowca Piotr często pomaga pracownikom rozłożyć pieczywko. Moja opinia jest jak najbadziej pozytywna :)
Pewnie jeszcze dopiero zaczęłaś swoją karierę w tej firmie. Poczekaj kilka tygodni a będziesz uciekać gdzie (usunięte przez administratora) rośnie. Zawsze są mili na początku. Za chwilę będą Ci zarzucać błędy jakich nie popełniłaś. Za wypłatą będziesz czekać i się długo nie doczekasz. Piotr jak to Piotr. Zależy dla kogo. Akurat on jest spoko to fakt. Jest z niego stary amant ale da się z nim wytrzymać. Julia nie jest osobą decydującą w tej firmie i choć sprawia wrażenie miłego baranka jest cwana jak lis. Pani Beata jest głupio mądra jak to się mówi. Jeszcze się przekonasz nie raz. A Marta to tylko pracownica działu marketingu jeśli o tej Marcie piszesz. Lekka praca bo jeszcze nie dali Ci pewnie do robienia wszystkiego naraz. Poczekaj aż dostaniesz tyle zajęć jak byś pracowała za 4 osoby i jak będziesz musiała siedzieć godzinę wcześniej już w pracy albo godzine lub dwie dłużej i jeszcze za damkę. A telefonów będziesz miała tyle że będziesz się modlić żeby nie dzwonili Ci np w niedzielę z zapytaniem czy przyjdziesz za kogoś po raz ęty bo ktoś im się zwolnił jak zresztą każdy normalny kto miał na tyle rozumu żeby to rzucić w czorty i iść do normalnej dobrze płatnej pracy. W normalnym otoczeniu. Gdzie płaci się za nadgodziny. Nie słucha się takiego gadania potłuczonego przez telefon. Ma się pakiet dodatkowych benefitów, leadów, darmową opiekę lekarską, oraz wiele innych rzeczy których ta firma nie posiada. Łącznie z możliwością uczciwego awansu a nie awansu na 5min jak nie ma komu pomagać. Nie kompetencja tej firmy i brak poszanowania ze strony "góry" traktowanie pracownika nie poważne. Umowa śmieciowa przez pół roku, rok czasem normalna się trafi jak ktoś ma szczęście lub plecy. A stawki śmieszne. Na zlecenie jeszcze w miarę. Gorzej na umowę... najniższa krajowa czyli 2060zł na rękę. Brak przepływu informacji, oczekiwanie że ktoś telepatycznie się czegoś dowie. Chyba jesteś na Szczepankowie że tak mało pracy masz. Poczekaj aż dadzą Cię na inny punkt. Podolany albo BISTROT, powodzenia życzę...
Pracowniku, chyba dawno temu pracowałeś, bo struktura w firmie się zmieniła ;) Od osób decyzyjnych, przez stawki, na komunikacji kończąc. Oczywiście z PEWNĄ OSOBĄ co teraz odchodzi dalej jest problem, ale tylko do stycznia. Kogoś chyba mocno zabolało odejście i wciąż pisze to samo xd
Czy naprawdę Pan Prezes i Dyrektor nie widzą tego jak wielkim zagrożeniem dla ich interesów jest Pani Beata ? Jak mozna być tak zaślepionym i jeszcze ją tam trzymać ? Wszyscy solidni pracownicy sie pozwalniali, bo z ta chora kobieta nie szło tam wytrzymać ! Poza tym co za chore zasady ,żeby zasuwać co miesiąc na Mlynska z drugiego końca miasta podpisać godziny wypłat ,bo inaczej wypłaty nie otrzymasz ,to ona powinna jeździć i rozwieść to do podpisania na wszystkie punkty,albo kierowcy ,którzy wożą pieczywo,bo i tak jadą na punkty ,a nie my musimy tracić czas i pieniądze na zaparkowanie auta ! Beata do zwolnienia ,a wtedy wszyscy zyskają w tej firmie ! Przejrzyjcie na oczy wreszcie !
(usunięte przez administratora)
Ej, wcale nie jest tak źle jak piszecie!!!!!!! Nigdy nie było tak, że nie dostaliśmy wypłat, a pracuję w piekarni od kilku miesięcy. Spóźnienie kilka dni fakt, alee nigdy nie było za to zwolnień, więc w tym momencie kogoś ponosi ułańska fantazja! Domyślam się, kim są autorzy dwóch ostatnich komentarzy i że były pisane w emocjach, ale zawsze można było pogadać jak człowiek z mendżermi czy dać znać innym pracownikom z biura, a nie od razu cisnąć po piekarni i ich pracownikach. Swoim zachowaniem pokazujesz koleżanko (i partnerze koleżanki), że w ogóle nie zależało ci na utrzymaniuu relacji z zespołem i na dialogu :////
A ja pracuję o wiele dłużej od Ciebie i to jest prawda co piszą. Nie broń firmy dlatego że zostałaś managerem Baranowa, fuksem. Bo mogli wziąć kogoś innego. Tylko pewnie nie mieli chętnych.(usunięte przez administratora) Taka prawda i koniec kropka.
Podpisuję się pod wszystkimi negatywnymi opiniami. Asiu (pani manager z Ilonnu?:) ) NIKT tutaj nie przesadza:-) BB prowadzone jest przez.. penerów. „Pani z przydrożnego baru” to nawet za wiele;) Poznałam pana prezesa osobiście i naprawdę nie wiem jak może chcieć by jego firmę (z tego co wiem o BB mówi się jako o jego „dziecku”!) prowadziły takie osoby. Pani Sylwia, Beata, Pan Paweł powinni jak najprędzej wylecieć. Te szopki, które oni odprawiają wprowadzając chaos i konflikty są jakimś absurdem. Obgadywanie, wyzywanie (przy kawce, w obecności innych pracowników) dziewczyn ze wszystkich lokali ma miejsce nieustannie. Z zewnątrz bombonierka, a wewnątrz.. wiecie o czym mówię;) Dosłownie. Przykro było obcować w tym toksycznym towarzystwie. Na szczęście po lockdownie udało mi się znaleźć cywilizowane miejsce pracy. Potwierdzam również informację dotyczącą spóźnionych wynagrodzeń. Brak szacunku do pracowników. Managerka „przeprasza” za opóźnienia, ale sama wychwala się przez telefon do koleżanek, że matka boska pieniężna dotarła (usunięte przez administratora) Plusem jest darmowe pieczywo, którego (jeszcze) nie wyrzucają byle nie dać za darmo pracownikowi. Więcej plusów nie pamiętam:-) Za 14zł netto za godzinę można spokojnie znaleźć coś innego. Mam nadzieję, że dotrze to do kogoś na poziomie, kto reprezentuje tą firmę, ponieważ lokale są przepiękne, oferta coraz bogatsza, ale atmosfera śmierdzi na kilometr. Tym nie przyciągniecie gości. Chyba, że na poziomie w/w bandy;)
Byłam na godzinach próbnych Uciekać jak najdalej od nich !!! Wymagań tyle jakby się człowiek w Restauracji Michelin zatrudniał za śmieszne 14zl za h Czarna Pani Meganerka bardzo nieprzyjemny wyraz twarzy , pracownicy okropnie na nią narzekają , druga Sylwia wygląda jak z przydrożnego baru,słownictwo tez nie zachęca do przebywania z ta osoba ,każda z pracownic na obie Panie bardzo narzeka , jak i na całe kierownictwo ,ze wypłaty spóźnione non stop,ciagle krzyki i wymagań pełno ,a prowizji za dobra prace żadnych !!! Wiem byłam jeden dzień i uciekłam stamtąd szybko !!! Nie polecam nikomu !!!
Notorycznie spóźnione wypłaty, na umowie termin do 10-tego, a wypłatę dostajesz przy dobrych wiatrach 13-tego. Menagerka wydzwania 10-tego dnia miesiąca z przeprosinami i informacją, że wypłaty będą opóźnione. Absurd! A pracownik za co ma opłacić rachunki? My też mamy swoje zobowiązania(kredyty, mieszkanie, dziecko...czy mam wymieniać dalej?). Rozumiem, gdyby wypłata spóźniła się tylko raz czy dwa razy, ale nie co miesiąc! W tej firmie nie liczy się zdanie pracownika, wszystko najlepiej wie Pani manager. W firmie panuje straszna dezorganizacja, każdy robi wszystko, nie ma stricte określonego stanowiska i zadań dla danego pracownika. Przykro stwierdzić, ale z racji tego, że zatrudniane są tutaj zwykle młode osoby- są one traktowane jak (usunięte przez administratora) Oczywiście za sprawą Pani manager. Naprawdę szkoda mi Big Bonjour, ma ona potencjał(wspaniałe pieczywo Victora), ale polecam wymienić całą „górę” tej firmy i w terminie wypłacać ludziom pieniądze, bo inaczej nie da się pracować. Pracownicy odchodzą w takim tempie, że za chwilę nie będzie miał kto sprzedawać na punktach Big Bonjour.
Niestety to prawda, ale nie każdy z góry jest zły : ) Wiktor jest sympatyczny, Konrdrad zabawny, Julia i Marta też pomocne i umieją poprawić humor : ))))
Właśnie się uwolniłam z tej chorej firmy ,wymagań milion ,a nic w zamian ,pracować za grosze ,o umowę o prace się nie można doprosić,mimo ,ze tkwiłam w tej firmie długo ,bo była obiecana ,no i Pani Beata menagerka ,która nie robi nic innego tylko się drze na wszystkich,wydzwania non stop z pierdolami i mimo tego ,ze nie ma racji ,zawsze trzeba się z nią zgodzić ,okropne wredne babsko. Raz w miesiącu trzeba jeździć podpisywać papiery na mlynska ,bo wypłaty nie dostaniesz i z drugiego kpnca miasta latasz do centrum i płacisz 8zl za parking by podpisać jeden papier ,chore wymyślone zasady ,żeby tylko utrudnić pracownikom życie . Jak najdalej od Big Bonjour i całej tej firmy !!!!
Beata wielka Pani Menager traktuje każdego pracownika jak śmiecia !!! Jak potrzebuje coś od Ciebie to jest milutka,a jak Ty potrzebujesz zamiany to musisz radzić sobie sam i przy każdej rozmowie grozi zwolnieniem z pracy . Zaraz wszyscy stad odejdą ,bo nie da się pracować z ta kobieta !!! Wypłaty z 5 dniowym opóźnieniem co miesiąc,nie chcą dac umowy o prace,tylko ciagle pretensje o wszystko !!! Nie polecam tragedia
Nie polecam tej firmy. Totalny brak szacunku dla pracowników. Niekompetentni ludzie na stanowiskach. Brak przepływu informacji. Pani menadżer jest bezczelna i chamska. Kłamie w żywe oczy, potrafi obrażać pracowników za ich plecami a później chwalić obrażanego pracownika i obiecanki cacanki, że umowa zostanie przedłużona tylko dlatego, że nie miałby kto pracować za te śmieszne pieniądze. Co to jest za menadżer, który nic nie wie - odsyła do innych osób, nie ma go praktycznie wcale, obraża swoich pracowników w bardzo wulgarny sposób. Zostałam zwolniona, ponieważ nie otrzymałam wypłaty na czas! Uznano, że to ja nie mam szacunku do firmy domagając się wynagrodzenia... Poniżanie i wyśmiewanie to norma. W taki sposób zostało zwolnionych kilka osób, domagając się swoich pieniędzy i to już nie pierwszy raz. Nie polecam tej firmy i jak najdalej od niej!
Nikomu nie polecam tego pracodawcy. Brak szacunku do pracownika, kłamstwo, obiecanki, umywanie rąk, poniżanie. Na umowę o pracę "trzeba sobie zasłużyć", a oczywiście była obiecywana w przypadku zainteresowania po trzech miesiącach pracy na okresie próbnym. Nikt nic nie wie, odsyłanie od jednej niekompetentnej osoby do drugiej. Co najbardziej żenujące? Wieczna walka o wypłatę w terminie... Tłumaczenie się "ciężkimi czasami". Wypłaty notorycznie były spóźnione o kilka dni i nikt nie przejmował się zobowiązaniami finansowymi pracowników. Z lekkością pozbywają się ludzi, którzy walczą o swoje i mówią głośno o niekompetencji firmy. Gra nie warta świeczki. Szkoda nerwów. W takiej formie nie wróżę tej firmie świetlanej przyszłości, bo skutecznie zraża do siebie wszystkich pracowników po kolei, również tych którzy siedzą cicho, bo boją się zwolnienia.
Pierwszy miesiąc pracy, jeden błąd na kasie, nie jakiś duży, a zostałam zwyzywana jakbym nie wiadomo co zrobiła. Przepływ informacji zły, doprosić się o coś co jest potrzebne (np. Opakowania do pieczywa) graniczy z cudem. Dodatkowo, nasze 'rozstanie' wyglądało tak, że dowiedziałam się o tym od dziewczyny z którą pracowałam, bo nikt 'z góry' nie raczył chociaż napisać SMS.
Często zadawane pytania
-
Jak się pracuje w Big Bonjour Sp. z o.o.?
Zobacz opinie na temat firmy Big Bonjour Sp. z o.o. tutaj. Liczba opinii, które napisali obecni i byli pracownicy oraz kandydaci do pracy to 13.
-
Jakie są opinie pracowników o pracy w Big Bonjour Sp. z o.o.?
Liczba opinii, które napisali obecni i byli pracownicy to 12, z czego 1 to opinie pozytywne, 10 to opinie negatywne, a 1 to opinie neutralne. Sprawdź tutaj!