Opinie o Dbam o zdrowie
Tak jak poprzednicy pisali w DOZ z dobrym kierownikiem apteki da się pracować. Natomiast kierownictwo wyżej to banda kłamców. Im większy tym dalej zachodzi. Obecna dyrektorka lubelskiego, U.N-R to nierób, co apteka to inna wersja zdarzeń. Awansowała bo jest śliska, lubi dobierać sobie nieuczciwe osoby do grupy, które donoszą jej. Jeszcze parę lat wstecz była normalna atmosfera dzisiaj nie do przyjęcia, dzięki dYREKTOR U.N-R. Stanowisko dostała w nagrodę za zeszmacenie regionu i aptek, jak to mówią ręka, rękę myje. Obecnie nie da się pracować tutaj normalnie, prawie w żadnej aptece w województwie lubelskim. Ryba psuje się od głowy. Nie polecam chyba, że ktoś nie ma życia prywatnego i lubi jak stażyści podpisują się za magistra. Słyszałam również opinię, że DOZ szykuje się od dawna do sprzedaży, dlatego ogranicza koszty. Ma to sens. Jedyne co podziwiam w DOZ to zdolności manipulacji podwładnymi i szefostwem Pani U N-R. Nie znam drugiej takiej osoby. Rynek upada, pacjenci wychodzą, opinia leci w dół, a w słupkach jej rośnie. Cud w DOZ zobaczymy na jak długo.
Tak jak poprzednicy pisali w DOZ z dobrym kierownikiem apteki da się pracować. Natomiast kierownictwo wyżej to banda kłamców. Im większy tym dalej zachodzi. Obecna dyrektorka lubelskiego, U.N-R to nierób, co apteka to inna wersja zdarzeń. Awansowała bo jest śliska, lubi dobierać sobie nieuczciwe osoby do grupy, które donoszą jej. Jeszcze parę lat wstecz była normalna atmosfera dzisiaj nie do przyjęcia, dzięki dYREKTOR U.N-R. Stanowisko dostała w nagrodę za zeszmacenie regionu i aptek, jak to mówią ręka, rękę myje. Obecnie nie da się pracować tutaj normalnie, prawie w żadnej aptece w województwie lubelskim. Ryba psuje się od głowy. Nie polecam chyba, że ktoś nie ma życia prywatnego i lubi jak stażyści podpisują się za magistra. Słyszałam również opinię, że DOZ szykuje się od dawna do sprzedaży, dlatego ogranicza koszty. Ma to sens. Jedyne co podziwiam w DOZ to zdolności manipulacji podwładnymi i szefostwem Pani U N-R. Nie znam drugiej takiej osoby. Rynek upada, pacjenci wychodzą, opinia leci w dół, a w słupkach jej rośnie. Cud w DOZ zobaczymy na jak długo.